do tej pory od 10 juz lat używałam z lubością vichy lumineuse (odcień naturelle – 00)
już go wycofano 🙁
dzisiaj zakupiłam ton ciemniejszy (01) i jakoś teraz się w nim nie widzę – będzie dobry na lato;
a co do tego czasu? polecicie mi jakiś dobry krem lekko koloryzujący, nie zostawiający maski na twarzy?
jakoś do ”zwykłych” podkładów trudno mi się przekonac po 10 latach stosowania lumineuse 🙁
15 odpowiedzi na pytanie: krem tonujący
w przyplywie kasy zadarza mi sie kupowac ten ja kupuje light medium nr 2 – jestem blada ogolnie i ten odcien mi lezy
zawsze mzona obejrzec w jakiejs perfumerii i dobrac ew odcien
to jest 50 ml
Ewa, ja używam 03!!
i musze za granicą kupowac, bo w PL tylko do 02 są:)
można jeszcze kupić na allegro sprowadzone z za granicy
używam, żyje:)
z podkladów Vichy lubie Flexilifta:) odcien 25 powinien Ci podejsc.
na allegro już ostatnią sztukę w styczniu wyhaczyłam
więcej nie będzie, bo vichy całkowicie wycofało się z tego koloru
dzięki dorotka
muszę się wybrać do sephory
jak zrezygnuje z lindt chili to chyba budżetu domowego nie nadwyrężę – tu 50 ml, za vichy płaciłam ok. 50 zł za 30 ml;
ja swojego czasu uzywałam kremu tonizującego nivea – taki w tubce i cena duzo mniejsza – mozna spróbowac
teraz lece na próbkach VICHY :). ALe niestety ostatnio mnie wysypało jakieś piruńskie uczulenie i mam cała twarz w plamy i kropki 🙁 wic sie musze korygowac podrem kamiennym z sefory.
krem nivea tonujacy
lekki a fajnie tonuje – delikatnie i super nawilza
w sephorze o takim nie słyszeli
mieli tylko clarinsa – wzięłam najjasniejszy tester, zobaczymy;
A Unifiance z LRP? Probowalas?
jesczze nie
właśnie to mi pani w aptece poleciła, ale nie miała próbek
za to miała toleriane – nie dla mnie 🙁
Szczerze mowiac mialam napisac o Toleriane ale mi sie nazwy popier… Co Ci w nim nie podpasowało?
Unifiance to własciwie zwykły podklad – chyba nie o to Ci chodzilo?
ano to, że właśnie tworzył taką ”maskę” jak zwykły podkład;
lumineuse wchłaniał się całkowicie – tego szukam
nie kupowalam tego mojego nigdy w perfumerii polskiej
albo za granica albo w necie
wiec rzeczywiscie moze go nie ma
ale wchlania sie wlasnie w zupelnosci i masz wrazenie ze nie masz nic na twarzy
no szkoda ze nie maja go w ofercie
a mzoe maja w duglasie?
U mnie to chwilowy efekt – po kilku minutach nie czuje ze go nakładalam.
poszperam
Znasz odpowiedź na pytanie: krem tonujący