Od pewnego czasu mój 3,5 letni synek boi się robić kupkę. Nie robi jednego dnia, drugiego, trzeciego dnia cały czas i energię traci na wstrzymywaniu kału. Nic wtedy nie je, nie pije, nic nie chce robić. W końcu po wielu próbach jest sadzany na ubikację pod przymusem i płacząc strasznie robi w końcu tę kupę. Na papierze zawsze jest trochę krwi:( Od kilku dni bierze duphalac i atarax. Dziś jednak histeria sięgnęła zenitu. Wierzcie mi, że można zwariować, patrząc jak dziecko całe się trzęsie żeby powstrzymać wypróżnienie. Nie będę opisywać, jak do tego doszło (długo, z bólem i płaczem), ale w końcu udało się. Tym razem krwi było znacznie więcej niż zazwyczaj. Naczytałam się o schorzeniach odbytu i powiem szczerze, że nie jest mi z tym łatwo. Chcę pojechać z synkiem do proktologa. Czy ktoś z Was miał może podobny problem? Czy możecie polecić mi jakiegoś proktologa w Trójmieście? Pomóżcie, proszę…
5 odpowiedzi na pytanie: Krew w kale trzylatka – boję się…
Re: Krew w kale trzylatka – boję się…
Od tego są lekarze. Dlaczego mały nie jest pod opieka lekarza?
Kacperek
Re: Krew w kale trzylatka – boję się…
sadze ze problemem jest zaparcie
jesli bedzie robil luzne kupy krew powinna zniknac bo jesli nie ejst ona ze ak powiem wymieszana z masa stolcowa tylko zostaje na papierze to widocznie jest to perforacja sluzowki odbytu – jesli kupy beda luzniejsze samo sie zagoi
dawaj mu cos na rozluznienie – laktuloze albo homeopatyczna alvie
a jesli rzeczywisice dlugo bedzie sie utrzymywal ten problem to zabierz go moze najpierw do pediatry a potem dopiero do proktologa
Re: Krew w kale trzylatka – boję się…
U pediatry byliśmy już dawno i tak, jak pisałam dostaje syrop duphalac na rozluźnienie stolca i atarax na “zaparcia w psychice”. Mimo tego problem się nasila.
Re: Krew w kale trzylatka – boję się…
Czytajcie proszę uważniej – nie proszę o uzdrowienie, tylko o namiary na dobrego lekarza.
Re: Krew w kale trzylatka – boję się…
Moja córka miała to samo i też wtedy miała 3 latka u nas w sumie temat ciągnął sie prawie rok. NIe wiem czym to było spowodowane bo słodyczy prawie wogóle nie jadła a owoce były na porządku dziennym a i tak robiła kupę co 3 dni twardą zbitą (lub małe bobki) i to wszystko było pociągnięte cieniutką warstwą krwi. Mało tego czasami w kupie normalnie były płytki krwi wyglądało to jak skórka od papryki. Nie byłam u proktologa ale pediatra widziała nas prawie co tydzień. Ciągle powtarzała że w tym wieku dużo dzieici ma takie problemy i z czasem to się wyrówna. Dostawała lactulazę i debridath. Nie wiem co się stało ale od momentu pójścia do przedszkola wszystko się uspokoiło. Normalnie jak ręką odjął. Teraz czasami po wizycie u dziadków gdzie słodyczy je ile tylko chce ma lekkie zaparcia ale to sporadycznie. Głowa do góry minie. Poproś o wypisanie debridathu. Lactulosa jest bez recepty z tym że to chyba działa podobnie jak dupfalac. U nas dopiero zestawienie tych dwóch leków pomagało. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Aga + Iza + Patryk
Znasz odpowiedź na pytanie: Krew w kale trzylatka – boję się…