Witajcie 🙂
Mam pytanie – czy któraś z Was miała podobny problem, a mianowicie KRWIAK SPOWODOWANY ODKLEJENIEM SIĘ JAJA PŁODOWEGO? U mnie ta sytuacja zaistniała w 7 tygodniu ciąży (silne krwawienie, odklejenie się jaja w 50% i krwiak). Lekarz zalecił mi leżenie plackiem i przyjmowanie hormonów (w formie bezbolesnej i w tyłek) oraz środków rozkurczowych. Wyleżałam 2,5 m-ca i na razie się udało !!!!!!!!!!!!! Od tygodnia chodzę (17/18 tc) ale cały czas mam lekkie obawy co będzie dalej (krwiak zmniejszył się ale wciąż jest). Każdy ból w plecach i pobolewanie w podbrzuszu niepokoi mnie-bo przyczyna może być błaha, czyli przygotowanie mojego oraganizmu dla dzidzi lub znowu skurcze. Chętnie przeczytam podobne historie, a najchętniej te pozytywnie zakończone 🙂
Pozdrawiam,
Basia
12 odpowiedzi na pytanie: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
U mnie byl kriwak, plamienia itp. Z tego co pamietam, to palmienia mialam praktycznie co jakis czas w czasie ciazy. W kazdym razie skonczylo sie szczesliwie:)
colora + Szymonek (22.10.03)
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
dziękuję :))
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
Czesc!
U mnie rowniez na poczatku ciazy pojawil sie krwiak. Nikt nie podal mi jasnej przyczyny tego stanu, wiec wydedukowalam sobie, ze pojawil sie on w wyniku implantacji zarodka. Plamilam do ok. 14-15 tc. Przerwy w plamieniu nastrajaly mnie baaardzo pozytywnie, natomiast powroty plamienia wywolywaly ataki placzu, niepokoju, beznadziejnosci itp…
Naczytalam sie o tym i nasluchalam i… nie slyszalam o przypadku, ktory skonczyl sie zle:-). Moja kolezanka do konca 3 miesiaca to nawet z takim krwiaczkiem normalnie funkcjonowala: chodzila, gimnastykowala sie, sprzatala itp. (nie pracowala, bo nie miala wtedy pracy!). Po tym czasie nowy lekarz (zmienila lekarza), natychmiast kazal jej sie polozyc i plackiem!!! No i po kilku dniach takiego lezakowania, plamienie ustalo. Ona spanikowana, leci do lekarza, a lekarz, ze krwiaka nie ma!
W szpitalu (tak, na poczatku tam wlasnie sobie troche z powodu tego krwiaczka pobylam), lezala ze mna pani, ktora dwoje dzieci z takim krwiaczkem donosila i urodzila – zdrowych chlopcow. Przy pierwszej ciazy, zaczela normalnie funkcjonowac po ok. 3 miesiacach. Drugi krwiak byl ponoc troche wiekszy i wokolzarodkowy, wiec oszczedzala sie do ok. 5 miesiaca.
Jest tutaj, na Forom troche dyskusji na ten temat, wiec moze poszukaj i poczytaj…
Mi szczesliwie udalo sie doczekac do 37 tc. Teraz czekam na rozwiazanie. Moj dzidzius wazy juz ponad 3 kg, kopie, wierci sie. Nie mozemy sie doczekac, kiedy bedzie z nami, a jednoczesnie troche sie boimy…:-).
Zycze Ci, zeby jak najszybciej wszelkie obawy zwiazane z tym podlym krwiakiem sie skonczyly, zebys tez juz wkrotce poczula ruchy malenstwa (to cos wspanialego!) i zeby kazdy nastepny dzien byl piekniejszy…
Przyznam sie szczerze, ze u mnie ten krwiak to poszedl juz w zapomnienie. Ciaza to tyle zmian i nowych, ciagle nowych, pieknych doznan…
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktoś(7.06.04)
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
🙂 Dziękuję, powiało optymizmem. Czy te przypadki, o których piszesz to też miały odklejone jajo płodowe? No i bóle pleców bo one były najgorszym (wg. lekarza) objawem + oprócz plamienia, 2 razy mnie “krew zalała”???? I lekarz twierdził, że “albo w jedną, albo w drugą” :/ Na szczęście dzidzia chciała walczyć. Oby tak.
Masz racje brykanie maleństwa w brzuchu to bardzo mile doznanie. Czasem kopnie, czasem “gmera”-któreś z nas musi być aktywne ;))
“Trzymam kciuki” zebyscie jak najszybciej mogli zobaczyć i przytulić “KTOSIA”, tzn. żeby czas Wam szybko upłynął.:)
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
I niech walczy! I TY walcz! Jak juz krwiak bedzie mniejszy od zarodka – mniemam, ze w Twoim przypadku to juz tak jest lub niebawem bedzie – to dacie sobie rade! Nie moge Ci odpowiedziec na postawione pytanie, bo nie znam przyczyny powstania krwiakow u moich znajomych, a sama przypuszczalam tylko, ze chodzilo u mnie o implantacje zarodka. Dzidzius jest silny, wiec zrobil sie krwiaczek:-) i juz!
U mnie tez oprocz plamienia, bywaly krwawienia – lezalam wtedy w szpitalu, ale ja jestem specyficznym przypadkiem i to baaardzo, bo z tego szpitala nie za bardzo chcialam pozniej wyjsc – maz caly dzien w pracy, mama baaardzo daleko, nie mial sie kto mna zajmowac. W koncu mnie wygonili! I lezalam w domu – calymi dniami, tak, jak kazali. Nie slyszalam nic o niepokojacych objawach z tytulu bolu plecow. Mnie ostrzegali przed bolem brzucha – takim, jak na okres, no i plamieniem (silnym) lub krwawieniem.
Ale naprawde nie zamartwiaj sie, wszystko bedzie dobrze, bo spory kawalek ciazy juz za Wami. Lez sobie spokojnie, czytaj ksiazeczki, ogladaj telewizje i mysl pozytywnie. Bedzie dobrze!
PS> a nie myslalas, zeby zbadac sie u innego lekarza? Moja ciaze od poczatku prowadzila pani z przychodzni. Pomimo krwawien, plamien itp. nie dostalam zwolnienia z pracy – kazala zyc normalnie. Na szczescie w pore pojechalam do szpitala. I natychmiast zmienilam lekarza! Chodze prywatnie – trudno, ale czuje sie bezpieczniej!
Trzymaj(cie) sie cieplutko i glowa do gory. Bedzie dobrze!
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktoś(7.06.04)
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
Tak, myślałam jeszcze o sprawdzeniu diagnozy i zrobiłam to na początku czym upewnilam się, że jestem w naprawdę dobrych rękach. No a leżeć już nie leżę, lekarz powiedział, że mogę już powoli wracać do aktywności, więc “wracam”, ale nie ukrywam, że jestem teraz przeczulona i szukam troszkę optymizmu. Myślę, że mi go dodałaś, tak że jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam KTOSIA.
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
To bardzo sie ciesze, ze masz dobrego lekarza i ze dodalam Ci troche otuchy :-))). Fajnie, ze mozesz powolutku “wracac do zycia”, ale prosba z mojej strony jest taka, zebys nie wracala zbyt intensywnie. Uwazaj na siebie, nie przenos od razu gor, bo to moze zaszkodzic. Jezeli spacerek, to krociutki i nie chodz za duzo po schodach. Trzymam za Was kciuki!
Buziaczki!
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktoś(7.06.04)
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
Cześć,
ja tez miałam krwiaka i okropny krwotok w 10 tyg.Leżałam,brałam duphaston(i parę razy kaprogest, zastrzyki),w sumie przez całą ciążę się oszczędzałam.Krwiak się wchłonął, i mam teraz kochaną,śliczną, zdrową,słodką córeczkę:)Życzę Ci powodzenia,będzie OK,tylko koniecznie się oszczędzaj,uważaj na siebie:)
pozdrawiam,megi79 i córeczka,17/02/04
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
hej hej! to znowu ja… qrcze brzmi to powaznie, ale jak widze po postach nie tak tragicznie – chyba ze wliczasz sie w grono “panikarek ciazowych”, to ci wowczas bardzo wspolczuje, bo faktycznie jeden bol.. i lek niesamowity. Ale zobacz jestes juz 17/18 tc ! czyli jak na moj gust najgorsze zagrozenie pewnie juz minelo, a po za tym gdyby nie minelo, to bys caly czas musiala lezec – a nie musisz! daje glowe ze wszystko skonczy sie dobrze i jeszcze troche a bedziesz niebawem ze swoja dzidza… A na kiedy masz termin? czyzby nie w pazdzierniku? jesli tak, to zapraszamy do majowej listy pazdziernikowek!
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
Cześć Megi, bardzo Ci dziękuję!!!!!!!!!!!
I gratuluję córeczki. Co to znaczy się “oszczędzać”? Rozumiem, ze nie skakac na bungi, jezdzic na rowerze, wieszac firanek, nie dzwigac..;)ale czy trzeba jeszcze bardziej sie oszczedzac?
Pozdrawiam
Re: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego
witaj Blueanna!!!!!!!!! 🙂
Tak jestem “pażdziernikówka”, odwiedzę Was dzisiaj, najpóżniej jutro. Zrobiłam rekonesans w kolejnym miejscu-jeżeli chodzi o ciuszki – i polecam ul. Bogusława (niedaleko skrzyzowania z Małkowskiego, oraz na Małkowskiego. Faktycznie większy wybór niż w La Halle w Geancie. Osatecznie przybyły mi 1spodenki i 1 sukieneczka. Wcale nie muszą to byc jakies brzydkie worki. A jakie seksowne majteczki z koronka pod brodę….-nie tak zle miec taka bombke-tyyyyle koronki…..;)
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Krwiak z powodu odklejenia jaja płodowego