Mimo świątecznej atmosfery problemy nie omijają nas.Od dokładnie 3 dni Julka reaguje na kąpiel strasznym płaczem (histerycznym,jak przy szczepieniu).Obchodzimy sie z nią jak z jajkiem,powolutku wykonując wszystkie czynności i słodko przemawiająć,ale i tak w srodku kąpieli robi minkę w podkówkę i wtedy sytuacja jest nie do uratowania. Czas kąpieli też jest ten sam i sami nie wiemy jaki mógłby byc powód tej histerii.Dodam że wcześniej myszka lubiła sie pluskać a osatatnio nawet namiętnie wierzgała nóżkami.Ja pomyśłałam ze moż eto jakiś kryzys dziecka prawie 4 miesiecznego?Czy Wasze maleństwa teżsię tak zachowywały?
NA koniec-WESOŁYCH ŚWIĄT
rodzinnej atmosfery,dłuuuuugich spacerów i niezanadto mokrego ale Lanego Poniedziałku
życzy mama Aga i córcia Julcia
Aga i słodka Julcia(3.01.03)
2 odpowiedzi na pytanie: Kryzys?
Re: Kryzys?
Mój synek zachowywał się podobnie…okazało się, że po prostu marzł w trakcie kąpieli….jak podgrzaliśmy łazienkę (mimo iż było lato) to przestał płakać…….poza tym kąpaliśmy Go przed jedzeniem i był głodny….. Najlepiej nakarm synka pól godziny przed kąpielą…….
Julka kulka i 9 miesięczny Karolek
Re: Kryzys?
U mnie podobna sytuacja była ale w pózniejszym okresie, jak mały miał rok, straszne męki przeszliśmy ale udało się problem tkwił w tym że mały czuł się niepewnie podczas kąpieli, nóżki mu jezdziły, kupiliśmy matę do wanny i dosłownie od ręki przeszło.
Ale u takiego maluszka? hm….może tez czegoś sie przestraszyła.
Ania mama 1,5 rocznego Michałka
Znasz odpowiedź na pytanie: Kryzys?