Kryzys małżeński

Zamykam wątek 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Kryzys małżeński

  1. Re: Kryzys małżeński

    moja Jagoda neichciałą spać w łóżeczku od kiedy skończyła 9 meisięcy, my spaliśmy na podłodzie na matearcach a ona z nami, na sex szliśmy do innego pokoju ale wracaliśmy spać razem wszyscy. tearz znowóż w środku nocy przychodzi do ans Kamilka i tak z jednej strony wisi na moim cycku Dagna a z drugiej robi do taty “tulisia” Kamila….

    może niech mąż się przeniesie do Was???? albo niech zasypia z Wami a potem ją przenosić…

    • Re: Kryzys małżeński

      Ja Natalka sie urodziła spalismy wszyscy razem w jednym pokoju.
      Natusia w łóżeczku a my obok na wersalce.
      Ale jak łóżeczko zlikfidowaliśmy to już w 3 osoby na wersalce spac sie nie da bo za ciasno.
      Dlatego mąz poszedł spac do drugiego pokoju ( a mam ich az 2 więc wyboru nie ma )
      Jak widzisz zbyt duzego manewru w rozwiązaniu tej sytuacji nie mam

      • Re: Kryzys małżeński

        ja dopiero od 1.04.07 mieszkami w domu wcześneij 2 pokojach w 4 osoby i wyjście było… mam nadzieję że znajduje cie czae na sex???? mimo oddzielnych sypialni???

        • Re: Kryzys małżeński

          no jasne, ze znajdujemy 🙂 przeciez nie trzeba spac razem w łóżku by sie kochać 🙂

          • Re: Kryzys małżeński

            no oczywiście, że nie trzeba.. tylko wiesz jak się na noc w jedny łóżku ląduje to czasem tak przyokazji, niechcący jakoś wychodzi

            • Re: Kryzys małżeński

              • Re: Kryzys małżeński

                potwierdzam…..

                Miki 2l

                • Re: Kryzys małżeński

                  wydaje mi sie, ze rozstanie recepta nie jest
                  wlasnie spedzanie wiecej czasu razem, wygospodarowanie choc godziny dziennie na rozmowe, bez tv, komputera, zjedzenie wspolnie chocby poznej kolacji mogloby odswiezyc relacje
                  trzeba glosno mowic czego sie pragnie, rozmawiac, rozmawiac, rozmawiac. rozmowa rodzi bliskosc. czasem warto schowac urazy i pogadac szczerze, odezwac sie bez pretensji w glosie, starac sie wczuc w sytuacje drugiej osoby

                  powodzenia, wierze, ze bedzie dobrze

                  Marta &

                  • Re: Kryzys małżeński

                    fajnie napisalas

                    Marta &

                    • Re: Kryzys małżeński

                      AAAAAAAAAAm, no to przepraszam
                      W takim razie zgadzam się z tym co napisałaś 🙂

                      Ania i

                      • Re: Kryzys małżeński

                        No nie do końca nalezycie do takich par 🙂
                        Nie rozumiem par, u ktorych wlasnie wykonuja to siup do lozka na numerek i potem wracaja do normalnosci, bez rozmowy, bez przepraszam, bez wyjasnienia. Po prostu dalej zwyczajne zycie. O to mi wlasnie chodzilo, bo wiem, ze sa takie pary i to mi jakos kompletnie do glowy nie wchodzi, ze tak mozna 🙂 A mozna podobno 🙂

                        Ania i

                        • Re: Kryzys małżeński

                          W odpowiedzi na:


                          Ja bym go wysłała na wakacje.


                          a dlaczego jego? Może to właśnie JĄ wysłać na wakacje???
                          Wtedy ON weźmie na siebie ciężar czy radość prowadzenia domu,a po powrocie razem na spokojnie porozmawiają i ustalą co dalej…

                          Jak większość tutaj i ja jestem przeciwniczką tzw. rozstań, żeby za sobą zatęsknić, bo dla mnie to pójście na łatwiznę dla jednej ze stron – wybacz, ale kojarzy mi sie z uspokojeniem swojego sumienia i przygotowaniem partnerki, żony na zakończenie związku, bo… ( przyczyną jest inna kobieta….)

                          Trzymam kciuki byście zwyciężyli w tym kryzysie.
                          Pozdrawiam serdecznie.

                          WiolaZMarysieńką 3l.

                          • Re: Kryzys małżeński

                            Bo sama miałam taki kryzys (z tym, że nawet mi przez myśl nie przyszło się rozwodzić czy separować – poprostu wiedziałam, że jestem chronicznie zmęczona i dlatego mam dość) i wakacje mi pomogły. Zostanie w domu aż tak nie podładowuje (przynajmniej mnie). A mąż też na tym skorzystał – miał szansę bez wyrzutów sumienia spotkać się z kolegami, wyspać po pracy…
                            Ja pojechałam z dzieckiem i zastanawiałam się, czy nie zaproponować, żeby Tatuś dziecko wziął, ale mała bez Mamy mogłaby nie chcieć…
                            I wakacje wg mnie nie byłyby rozstaniem, żeby zatęsknić, tylko odpocząć. W zatęsknienie nie wierzę :(.

                            Pozdrawiam,
                            Anka

                            • Re: Kryzys małżeński

                              No cóż Edysiu
                              Masz czego chciałaś.
                              Wszędzie się słyszy, ze nie powinno sie spać z dzieckiem więc cóż… Narobiłaś sobie.
                              Mam tylko nadzieję, że do 18 roku życia nie będziesz męczyć dziecka spaniem w jednym łóżku

                              Julka

                              • Re: Kryzys małżeński

                                >>>Bylismy świadomi zmian które nas czekaja a nawet mój mąz chciał bardziej dziecka niz ja, co sie żadko zdarza, bo to ona mnie “namawiał” żeby już 🙂 <<<
                                Tak mnie jakoś zastanowiło to zdanie i wyszło mi, że u większości znajomych par (my też!) to właśnie mężczyzna bardziej chce/chciał dziecka.Ale może kobiety poprostu się nie przyznają?

                                Pozdrawiam,
                                Anka

                                • Re: Kryzys małżeński

                                  u mnie też tak było/ jest 🙂
                                  mąż chciałby drugie niedlugo – ja…hmmm jesli już to dopiero za kilka lat

                                  Monika i
                                  Nina (niedługo 4)

                                  • Re: Kryzys małżeński

                                    U nas podobnie, z tym że moj mąż chciałby jeszcze dwójkę.
                                    Ja chcę troche poczekać- chociaż jeśli byłaby ‘wpadka’ to przyjęłabym to na luzie, ale świadomie cięzko sie zdecydować.
                                    Nikolę ja ‘bardziej’ chciałam.

                                    • HELP 😉

                                      Ewka, tak fajnie piszesz, widać, że Ci seks “smakuje”… 🙂
                                      Cholera a ja sie zablokowałam nie wiem czym i nie umiem się odblokować… Dziewczyny HELP! Co zrobić żeby “się chciało”… 🙁

                                      • Re: Kryzys małżeński

                                        my z mezem mamy podobny problem, jestesmy 4 lata po slubie 9 lat razem. 2 dzieci. Ostatnio stwierdzil ze chyba sie rozstaniemy a teraz jestesmy tylko dla dzieci. Przykre to chociaz musze przyznac ze ma racje. On calymi dniami pracuje, ja w domu z dziecmi. Staram sie zeby on mial jak najmniej obowiazkow w domu, bo jak przyjdzie z pracy to zeby zjadl i mogl poswiecic czas nam. Niestety ale przegrywamy z tv i kompouterem 🙁 Rozmowy nic nie daja, spimy juz osobno bo jak twierdzi budze go jak wstaje w nocy do malej…. Siedzi na necie do 1-2 w nocy, mowie mu o tym ale on swoje-musi sie jakos odprezyc. Wiem, ze nie jestem tak atrakcyjna jak kiedys, chociaz staram sie o siebie dbac, chodze do fryzjera, podmaluje sie…. a on wczoraj wypalil ze jest zmeczony nami babami….. stwierdzilam ze nie bede sie starac skoro jemu nie zalezy….. powoli wypalam sie…. u nas popsulo po czesci to ze on nie potrafi zrzumiec ze nie jest juz sam i nie moge mu poswiecic tyle czasu co kiedys bo teraz musze “obrobic dwoje dzieci” uspic zeby moc usiasc z nim… a mimo tego zmeczenia siadam i probuje rozmawiac ale on patrzy tylko w ten komp…. Zaznaczam ze obie cory byly planowane… tyliko ze przez 2 ciaze lezalam duzo w szpitalu albo bylam u rodzicow bo mala musial sie ktos zajac a on sam na naszym mieszkanku…. bardzo sie zmienil ale on tego nie widzi, jak mowi cos sie w nim wypalilo i nie ma sil juz walczyc. Gdybym miala gdzie juz bym sie dawno wyprowadzila bo ta sytuacja odbija sie bardzo na mojej psychice no i na dzieciach…. Tak wiec podobnie jest tak jak u Was, to smutne ze faceci inaczej postrzegaja ten swiat- im sie3 wszystko nalezy. Ja daje nam czas a o terapii tez myslalam….. trzymam kciuki zebty wsyskto wrocilo do normy…..

                                        Kasia, Kinga 27.04.2004, Dagmara 19.04.2007

                                        • Re: Kryzys małżeński

                                          smutne to co piszesz:(..i trudno cos poradzic, bo jak sama mowisz ze probujesz rozmawiac, a on tylko gapi sie w ten komp..i twierdzi ze sie wypalil//??…wrrrr,,,,to juz nie wiem…wychodzi na to, ze nie warto sie poswiecac dla rodziny??.

                                          claudia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kryzys małżeński

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general