Koło naszego mieszkania znajduje się jedyne w naszym mieście (o ile mi wiadomo) przedszkole integracyjne. Integracyjne – w każdej grupie wraz ze zdrowymi dziećmi znajduje się kilkoro (max. 5 zdaje się) dzieci z orzeczeniem z Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej o potrzebie kształcenia specjalnego. Pod tym określeniem moze się kryć wiele różnych problemów… Dzieci z ADHD, z porażeniem mózgowym albo np. tylko z niewielkim ubytkiem słuchu jak mój Misiek…
Przedszkole wydaje się być zdecydowanie fajniejsze niż inne tzw. samorządowe – zatrudnia neurologopedę, ma własny nieduży basen, kucyka do hipoterapii itp. W zeszłym roku decyzję o złożeniu podania tam podejmowaliśmy w ostatniej chwili, w związku z szybką decyzją o przeprowadzce. Misiek nie został zakwalifikowany – podanie składaliśmy bez orzeczenia – Michał jako zdrowy. W tej chwili zastanawiam się nad złożeniem wniosku z orzeczeniem – Michał jest niedosłyszący. Prawdopodobnie uzyskam potrzebne zaświadczenie bez problemu. Michał niedosłyszy i rzeczywiście obawiam się, że to może być problem w przedszkolu gdzie bodźców akustycznych jest sporo. A przecież bez specjalnych wskazań do zwracania uwagi na ten defekt nikt nie będzie się nim przejmował!
Tylko się zastanawiam… Czy tym podobne orzeczenie nie wpłynie na przyszłość Michała… Czy nikt nie będzie go potem traktował jako chorego? “Kształcenie specjalne” – wiadomo jak to brzmi… A on tylko nie słyszy tak dobrze jak zdrowy dzieciak…
Proszę Was o wypowiedź… I te mamy które nie mają doświadczenia w tej kwestii, i te które mają (np. zawodowe, rodzinne). Z góry dziękuję.
Kamelia z Michałkiem (3,5 roku) i chyba-Mają (38 tc)
25 odpowiedzi na pytanie: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
“Tęczowe” na Podlesnej tez jest integracyjne – tyle ze macie dalej.
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
A ja myślę,że jeśli zapiszesz go do normalnego przedszkola i uprzedzisz o wadzie słuchu nauczycielki to napewno one wezmą to pod uwagę.W kazdym razie powinny.Ja bym przeszła się najpierw do przedszkola i wybrałabym się do nauczycielki tej do której Michał mógłby byc zapisany i porozmawiała z nauczycielką.Wyczujesz z rozmowy czy jest miła,spokojna i jak traktuje dzieci. Przy tym spytałabys czy mogłąby Michałka traktować z przychylnością ponieważ ma lekka wadę słuchu
kto opanowuje samego siebie więcej znaczy,niż zdobywca miasta
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Kotuś, no to muszę Cię dopytać, bo mam wrażenie, że specjalnie napisałaś tak… delikatnie. Czy to znaczy, że miałabyś podobne opory/ obawy o jakich ja piszę? Odnośnie takiego orzeczenia… Prawda jest taka, że to przedszkole mi się podoba (a miałam okazję obejrzeć 6 przedszkoli w zeszłym roku przed zapisami). Praca z logopedą też jest Miśkowi potrzebna – teraz chodzi do logopedy w Por. dla dzieci niesłyszących i niedosłyszących, ale wiadomo, kiedy “Maja z brzucha” się urodzi to mogę mieć problem by tam z nim chodzić często…
Sama nie wiem co robić…
Tu nie jest kwestia czy to czy inne przedszkole, bo chciałabym do tego, tylko czy z orzeczeniem czy bez (np. po znajomości próbować).
Kamelia z Michałkiem (3,5 roku) i chyba-Mają (38 tc)
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
skoro jest to przedszkole integracyjne a nie przedszkole specjalne, to chyba nie ma sie czego obawiac? Chodza dzieci i niepelnosprawne i zdrowe. Do szkoly potem mozesz przeciez wyslac “normalnej”. Nie ma obowiazku przedstawiania dokumentu orzekajacego niesprawnosc a na pewno taki dokument w wielu sprawach ulatwia zycie.
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
No właśnie nazwa “potrzeba kształcenia specjalnego” jest fatalna, a tak naprawdę kryje się pod nią wiele różnych możliwości… W przypadku Miśka, ułatwiłoby to dostanie się i miałby zajęcia z neurologopedą…
Kamelia z Michałkiem (3,5 roku) i chyba-Mają (38 tc)
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Mysle,że dobrze byłoby taki dokument -orzeczenie lekarskie załatwić nic nie stracisz,a możesz tylko zyskać
kto opanowuje samego siebie więcej znaczy,niż zdobywca miasta
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
Jeśli to Cię uspokoi to takie orzeczenie jest ważne wyłącznie na czas “kształcenia” przedszkolnego, jesli później nie ma wyraźnych wskazań np. do opóźnienia obowiązku szkolnego lub szkoły specjalnej to nie ma po nim śladu. W szkole dziecko startuje z czystą kartą. Popatrz jak traktowane są dzieci integracyjne w grupie (jeśli masz taką możliwość). U Zu w grupie ja nawet nie wiem, które dzieci są integracyjne, a które nie (nie ma dzieci z wyraźnym upośledzeniem np. ruchowym) co chyba dobrze świadczy o sposobie zajmowania się dziećmi, odnoszenia się pań do dzieci. Korzyścią wyraźną jest to, że pod dodatkowoą opieką pedagoga specjalnego w takiej grupie jest właśnie ta piątka dzieci – mają bardziej indywidualną opiekę, więcej czasu na wykonywanie zadań. W Waszym przypadku pewnie ważna jest opieka logopedy, a w młodszych grupach różnie z tym bywa, bo etaty strasznie poobcinano przynajmniej w Warszawie.
Dodam, że samo przedszkole na każde dziecko integracyjne dostaje więcej pieniędzy niż na “zwykłę” więc im się opłaca takie dziecko przyjąć.
Czy są jakieś ewidentne minusy? Nie wiem. Chyba najbardziej bałam się właśnie takiej etykietki dziecka niepełnosprawnego. Jak chcesz jeszcze popytać to pisz na priv.
Kas
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Ja bym na pewno postarala się o zaświadczenie i próbowała dać dziecko do integracyjnego.
Po pierwsze dużo lepsza opieka, dziecko nie jest narażone na dręczenie ze strony dobrze słyszących ale nieuczonych empatii dzieci(opiekunki dbają szczególnie o zintegrowanie dzieci),
Po drugie opiekunki są przygotowane, że dziecko czegoś nie dosłyszy a nie jest krnąbrne i lekceważy poleceń,
Po trzecie będzie miał bezcenne zajęcia z logopedą i do tego na miejscu – nie bedziecie musieli martwić się o dojazdy, zawsze mogla będziesz z nim omówić postepy dziecka- ma ich mniej po opieka niz w poradni,
Po czwarte nie zdobędzie etykietki, bo tak naprawde to na nikim to w takim przedszkolu nie robi wrażenia, poza tym ukrywać wady sluchu tez nie ma sensu., dziecko wymaga malej pomocy i niech ma fachowa opieke skoro ma na to szansę. Boisz się oniezrozumienie w rodzinie/znajomych to nie mów nikomu, a w przedszkolu to i tak by wiedzieli i tak.
Po piate dla dziecka same korzyści, wspaniale, ze będzie miał właśnie SPECJALNE ksztalcenie. W naszym glupim kraju tylko nauczyciele akademiccy maja poważanie- reszte uważa sie za nieudaczników, co to za grosze cudze dzieci uczą. I to jest wielki bląd- najważniejsze są te pierwsze lata nauki w przedszkolu i klasach poczatkowych- tam się dziecko najwiecej uczy przeróżnych rzeczy, potem to prawie zakuwanie tylko.
Masz możliwość poslać synka do przedszkola, które da mu wspaniałe możliwości rozwoju, własnie mając na uwadze jego niedosłyszenie to się cholernie ciesz. Dajesz mu to co najwżniejsze- dobry start. Dziecko ci się nie nabawi kompleksów, super sobie poradzi z początkową pomoca logopedy. Będzie najlepiej przygotowany do szkoły po tym własnie programie.
Ania,Domi i Niespodzianka
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Mądrze napisane i to jest profesjonalna odpowiedż !!! 🙂
kto opanowuje samego siebie więcej znaczy,niż zdobywca miasta
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
Ja bym zapisał do tego, ktore uważasz za DOBRE, które według Ciebie jest NAJLEPSZE dla Michała. Nie zważając na opinie itp. No, ale ja zawsze pod prąd… I z wiarą, że nie to co “w papierach” jest wazne a w głowie.
Ale wiem też, że Twoje obawy są słuszne. Moja młodsza siostra chodzila do podstawówki, w której była klasa integracyjna. Klasa mojej sostry miała wspolne zajęcia wychowania fizycznego właśnie z tą klasą.
Kiedyś na wywiadówce rodzice zrobili cyrk, że oni się nie zgadzają, żeby ich dzieci ćwiczyły z nienormalnymi.
Zrobili nawet listę z listem do dyrekcji i bylam niestyty jedną z dwóch osób, które nie podpisały się na tej liście.
Tragedia.
I my tu zaraz będziemy się oburzać i pisać jacy ludzie sa nietolerancyjni i zacofani, ale jak się tak człowiek rozejrzy to na każdym kroku się taka ciemnotę spotyka.
Więc rozumiem Twoje obawy o przyszłość Michała, o to jak będzie postrzegany.
Ale spójrz na to tak: jak ktoś potraktuje Twoje dziecko nie tak, przypisze mu metkę, nie patrząc na to jaki jest to znaczy, że ten człowiek nie jest wart uwagi Michała.
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
To jest w ogóle fatalnie rozwiązane.
Moja koleżanka pracuje w szkole specjalnej i tam do jednego worka (bo potrzebują “kształcenia specjalnego”) sa wrzucane dzieci:
niepełnosprawne fizycznie
niepełnosprawne psychicznie
patologiczne (!!!)
mamy takie orzeczenie
Moj Dawid ma takie orzeczenie i chodzi do przedszkola integracyjnego ze zdrowymi dziecmi. Jest super rozwiniety umyslowo ale ma problemy ruchowe.
O orzeczeniu wiedza tylko nauczyciele i sluza mu pomoca we wszytstkim. takie orzeczenie warto miec juz w przedszkolu bo to pozniej procentuje w szkole. Moj Dawid bedzie mial przykladowo dodatkowego nauczyciela do pomocy.
Wg mnie nie warto na sile upierac sie, zeby nasze dziecko nie mialo “papierka” bo jezeli potrzebuje specjalnych przywilejow i lagodniejszego traktowania to powinien go dostac. Jezeli bedzie traktowany wg tych samych zasad jak jego zdrowi rowiesnicy to bedzie po prostu gorszy i bedzie za to obwinial siebie.
smoki i smoczaki
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
A jakie to są dzieci patologiczne?
Kaśka i Mikołaj
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie
Orzeczenie jest ważne tylko na okres przedszkolny, do szkoły podstawowej potrzebane kolejne zaświadczenie. Nie wiem jak duża jest wada słuchu u Michała, czy konieczny będzie np aparat. Jak pracowałam w szkole było dwóch chłopców z aparatami i jakoś nie było z tym większego problemu, ani wśród rówiesników ani nauczycieli, ucześzczali do klasy normalnej, zaświadczenie bardziej dziecku pomaga niż szkodzi.
Co do klas integracyjnych w szkole to ech….. w mojej wygladało to tak, ze w klasie integracyjnej były same dzieci z jakąś niepełnosprawnością, bo zaden rodzic dziecka zdrowego nie zgodził sie na umieszczenie swojego dzieciaka tam.
Kaśka i Mikołaj
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
dodam jeszcze – sama jestem nauczycielka “od specjalnych” – ze w jednej klasie mozesz miec 12latka z uposledzeniem w stopniu lekkim i 16latka z wyrokiem za jakas demolke. super, nie?
k8 i spółka
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
mysle, ze to skrot jezykowy – dzieci z rodzin, srodowisk patologicznych. chyba nie trzeba sie czepiac.
k8 i spółka
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
juz dziewczyny napisaly – orzeczenie mozesz miec tylko na okres przedszkolny.
jeszcze o klasach integracyjnych: dzieci wymagajace specjalnego toku nauki maja dodatkowego nauczyciela, tzw. wspomagajacego. lekcja prowadzona jest zwyczajnie, tylko do dzieciakow z jakims problemem podchodzi ten nauczyciel wspomagajacy i im pomaga. w praktyce: gdyby Michał czegoś nie zrozumial z racji tego, ze nie doslyszal, naucz. wspomagajacy powtorzy polecenie, w razie koniecznosci wytlumaczy itp.
klasy integrcyjne to nie tylko pomoc dla dzieci z zaswiadczeniem, to tez pewien komfort dla dzieci bez zaswiadczenia – w takiej klasie ograniczona jest liczba uczniow, chyba max, 20
k8 i spółka
DZIĘKI!
Bardzo Wam dziękuję za odzew i wsparcie.
Przegadaliśmy temat w rodzinie i jednoznacznie widzimy większe plusy niż ewentualne minusy (wynikające właściwie jedynie z naszych obaw, a nie poparte faktami).
Dowiedziałam się co i gdzie musze załatwić i zaczynam działać w kierunku uzyskania niezbednych dokumentów.
Jeszcze raz dziękuję… 🙂
Kamelia z Michałkiem (3,5 roku) i chyba-Mają (38 tc)
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
Sorry, chciałam napisać: dzieci z rodzin patologicznych
Re: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opin
Dokładnie tak ma ta moja koleżanka 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Kształcenie specjalne – b. proszę o Wasze opinie