Pytam w imieniu znajomej. Czeka ją operacja usunięcia żylaków, sama sobie załatwia, bo już lata się z tym zmaga i stwierdziła, że już jest stan zaawansowany na tyle, że nie należy zwlekać. Jednak ma sporo wątpliwości i bardzo pomogłaby jej wypowiedź kogoś, kto miał taki zabieg już jakiś czas temu i powie jak się czuje, tzn. czy nie ma nawrotów, czy raz na zawsze pozbył się problemu, czy też musiała robić dodatkowe jakieś zabiegi czy brać leki?
Szczególnie ją interesuje opinia kobiet po 30, które mogą już z perspektywy jakiegoś czasu powiedzieć coś na ten temat.
No i jaką metodę polecacie – wypalanie laserem, czy wymrażanie? Wiem, że są jeszcze pośrednie sposoby, tradycyjna metoda z nacinaniem w wielu miejscach, metoda ze wstrzykiwaniem pianki w żyły, szczegółow nie znam, ale co radzicie – osoby, które to przeszły?
Dziękuję za odpowiedzi!
Dagmara i
2 odpowiedzi na pytanie: Kto miał usuwane żylaki?
Re: Kto miał usuwane żylaki?
hm, przeszedł to moj tata 2 lata temu.
to juz był ostatni moment na usuniecie tego.
Mial usuwane chirurgicznie- 3 dziurki – w pachwinie, na wysokosci kolana i kostki.
wyciagali mu te chore żyły po kawalku (chyba laparoskopowo) przez te dziurki.
pomimo znieczulenia ponoć bolało i fajnie ‘strzelalo’ – ale to chłop, ich boli bardziej.
po zabiegu troszke sie meczył, bo zeszlo znieczulenie a ból nie.
Po kilku tyg smigał jak nowo narodzony i dobrze ze sie zdecydował.
Ja tez mam ten problem, ale jeszcze niezaawansowany i wciaz wybieram sie do lekarza:(
bruni [syn Filip 24/04/03]
Re: Kto miał usuwane żylaki?
Dziękuję chociaż za taką wiadomość. Czyli jest szansa na usunięcie i nie wracanie do problemu? Może te nowocześniejsze metody sprawiają po prostu mniej bólu i szybciej można “śmigać”, nie wiem. Dzięki!
Dagmara i
Znasz odpowiedź na pytanie: Kto miał usuwane żylaki?