Wczoraj w Wawie ruszyła rekrutacja. Jeszcze formularza nie wypełniłam…. i tak się zastanawiam, czy się spieszyć. A może poczekać i spróbowac się dowiedzieć, czy w ogóle będzie grupa dla 3-latków czy nie….
Składałyście już papiery? Dużo chętnych było?
60 odpowiedzi na pytanie: Kto złożył papiery w przedszkolu?
Z tego co pamiętam, to podania są rozpatrywane hurtem – więc raczej się przed końcem rekrutacji się nie dowiesz, czy będą 3 latki czy nie… Można kilka przedszkoli wybrać, więc jest szansa, że gdzieś będą.
Co więcej – jeśli będą mieli za dużo dzieci to jeśli jest mozliwość, to przedszkola są w wakacje przebudowywane (w tym co Aśka chodzi w zeszłe wakacje trzeba było utworzyć dodatkowe grupy, więc przenieśli salę gimnastyczną do podziemi i jakoś upchali dzieciaki…)
Ja bym składała – oczywiście do kilku 🙂
W formularzu wpisuje się kilka przedszkoli, ale pierwszego wyboru, gdzie się składa papiery jest tylko jedno.
U nas – w wakacje nie będą nic rozbudowywać – jak będzie dużo 5-latków, to grupy 3-latków nie będzie. A myślisz, ze dyrektorka nie powiedziałaby, jak wygląda sytuacja? Przecież wszystkie papiery ma w biurku…. No i wie co i jak, bo przez miesiąc musi sprawdzić, czy rodzice prawdę w nich napisali 😉
Popytam się dziś jak jest u nas w przedszkolu.
Przecież wcale nie znaczy, że masz szanse tylko do tego pierwszego wyboru… I tak pewnie przyznają miejsca wspólnie, a ten wymóg składania papierów do jednego to po to, żeby nie mnożyć kopii…
Masz szanse we wszystkich w których złożyłaś – sądząc po tym jak potraktowano moje dziecko najpierw sprawdzają miejsce w przedszkolu najbliżej domu, a nie to które Ty wybrałaś jak preferowane.
Ja nie z Warszawy to na pewno problemy mniejsze. Ale u nas w przedszkolu na karcie zgłoszeniowej jest do podpisania klauzula, że składam papiery tylko do jednego przedszkola, czyli rozumiem jest zakaz do wielu?
Akurat Emilka już chodzi dwa lata to we wrześniu będzie kontynuować z całą pewnością (zresztą jako 5 latka), ale tak tylko wtrącam o tym wyborze kilku przedszkoli.
Synka z kolei będę posyłać do przedszkola dopiero w roku 2010, to pewnie córka już pójdzie wtedy do zerówki z szkole (a może do szkoły do 1 klasy, ja nie wiem, nie jestem tak zorientowana w nowej ustawie, bo stwierdziłam, że skoro w tym roku to nie dotyczy mojej córki to zainteresuję się za rok), a on będzie miał we wrześniu 2 lata i 11 mies. to chyba go przyjmą..? (szczególnie, że mam zamiar wtedy w końcu zacząć pracować!)
Ja mam formularz wypełniony,
papiery do przedszkola jeszcze nie zaniesione,
przedszkole wybrane tylko jedno… w sumie sama nie wiem czy dobrze, ale zakładam, że skoro starszak jest w tym przedszkolu od 2 lat to i Franka będę tam zaprowadzać…gdybym miała go prowadzić do innego przedszkola to byłby absurd… Ale nie pierwszy raz u nas w kraju więc obym się nie zdziwiła
A dlaczego piszesz, że grupy 3 latków może nie być?
U nas w przedszkolu są 4 grupy – 3 latków -4 latków 5 latków i była zerówka, którą likwidują. W jej miejsce miała powstać dodatkowa grupa 3 latków ale p.dr. przekazała informację do gminy, że takiej możliwości nie ma i zrobią dodatkową grupę dla starszych dzieci…
… Ale nigdy nikt nie mówił, że może nie być 3 latków
Mówił, mówił. Miedzy innymi nasz szanowny Urząd Miasta (Biuro Edukacji) tak mówił. Bo jaeśli zajdzie konieczność stworzenia dodatkowej grupy dla 5-latków, to przedszkola będą rezygnować z 3-latkow. To dotyczy tych przedszkoli, w których nadal są zerówki.
Wypełniłam wniosek i zamierzam w poniedziałek zanieść do przedszkola.
Uczucia mam mieszane, bo Basia teraz chodzi do prywatnego przedszkola. Uwielbia to przedszkole i nie chce wracać do domu. Nie wiem co sobie ludzie pomyślą, ale prawda taka, że z niej towarzysta bestia i brak jej rówieśników w domu po prostu.
No i co teraz miałabym ją wyrywać z tego przedszkola i wysyłać do publicznego. A jak się mi dziecko ztraumatyzuje… sama nie wiem co myśleć. Zdroworozsądkowo złożyłam wniosek. Póki teść nam pomaga finansowo i abonemant opłaca to dajemy radę, ale jak nie będzie mógł dłużej to będzie ciężko udźwignąć koszt obecnego przedszkola. On jest chętny, ale że nie młodziak z niego nie wie jak długo będzie mógł pracować. Miał ostatnio problemy zdrowotne.
Złożyłam wniosek, bo uważałam, że tak należy, ale będę miała zgryz jak się uda. Na Ursynowie jest marna szansa, więc może wyjdzie na moje!! 😀
No to masz zgryz… Gdyby nie sprawa finansowa, to ja bym ją zostawiła tam, gdzie teraz jest. A rozmawiałaś o tym z teściem? No i przelicz, czy to prywatne wychodzi dużo wiecej niż państwowe – bo jeszcze się okaże, ze z zajęciami dodatkowymi w państwowym tak dużo taniej nie będzie.
Teść powiedział, że będzie nam pomagał ile się da, ale nie jest w stanie nam zagwaranatować jak długo jeszcze poprawuje. Ma 70 lat i jest wykłądowcą. Ilość zajęć bezpośrednio wpływa na jego pensję. Jeśli zdrowie pozowoli to będzie miał ich sporo. Basia to jego pierwsza i jedyna jak na razie wnuczka i ma na jej punkcie bzika. 🙂
Za prywatne przedszkole z jedzeniem płacę około 1000 PLN z tego 790 czyli abonament pokrywa teść. Za państwowe wychodzi chyba z jedzeniem jakieś 300-400 PLN, więc na pewno taniej by było. Krucho u nas z kasą zawsze było, ale nie dramatycznie a teraz małż zaczyna zarabiać, więc pewnie bedzie lepiej…. jeśli Baśka po tatusiu to będzie po niej spływało jak po kaczce a jeśli po mnie to będzie wrażliwcem z nadmierną skłonnością do traumy… no i tak główkuję…. do tej pory nie wiem….
Jak na razie zmieniłam wniosek i wpisałam tylko dwa przedszkola tak, aby na siłę nie wybirać trzech i nie zwiększać szans :D.
Jeśli Baśka się dostanie to puszczę ją do obu równolegle tzn nie przestanę płacić przez pierwszy miesiąc w prywatnym a zobaczę jak sobie daje radę w państwowym. Gdybym ją wypisała tzn nie zapłaciła za jeden miesiac w prywatnym to potem raz jeszcze musiałabym płacić wpisowe i abonament czyli 2×790.
To plan wstępny…..bo może się nie dostanie i nie trzeba będzie kombinować!!!!
Wypełniłam papiery. Wybrałam 5 placówek. Pierwszego wyboru jest niestety ta, gdzie zerówka zostaje, ale po kolejnej wizycie tam upewniłam się, ze to jest TO. Zatem drukuję i zanoszę 🙂
Ja zaniosłam w poniedziałek. Są podobno duże szanse w przedszkolu pierwszego wyboru (wybrałam finalnie tylko dwa.. takie gdzie mi się podoba i o których mam opinię od znajomych), bo utworzyli dwie grupy dla trzylatków. Zobaczymy. PO rozmowie z panią, która przyjmowała dokumenty jakoś się tak bardziej pozytywnie nastawiłam. Przedszkole mi się generalnie podoba, ale boję się… co ta moja bidulka powie jak jej zmienimy przedszkole!! Ech…
Potem już będzie ok, bo z dzieci z tego przedszkola tworzone są całe klasy w podstawówce. Dzieci się znają i jakoś łatwiej… zachowana jest ciągłość. Tylko nie wiem czy takiemu trzylatkowi lepiej zaserwować teraz zmianę czy lepiej jak pójdzie do zerówki…. życie napisze rozwiązanie… ja sama nie umiem się przekonać do końca!
Juz zdążyłam się przekonać, że jednak to przedszkole publiczne to dobry pomysł i przed ogłoszeniem wyników juz chciałam bardzo, aby się Baśka dostała, bo może teraz to będzie stresujące a potem będzie jej łątwiej, bo i zerówka i podstawówka w tym samym budynku.
No i szybko Wam piszę, że Basia się dostała do przedszkola pierwszego wyboru!! Hurrraaaaaa
Teraz piszę pismo i jutro przed pracą idę potwierdzić!!!!
Kacper też dostał się do przedszkola!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje!!
To teraz pisz pismo i składaj w przedszkolu, żeby potwierdzić. Ja juz napisałam i przebieram nogami, żeby juz zlożyć!! 😀
Dzięki. Oczywiście też gratuluję 🙂
Chodzi o pismo potwierdzające wolę chodzenia do przedszkola?
Też dziękuję!!
Tak właśnie o to pismo chodzi. Wzór jest na stronach
a zakładce pliki do pobrania. 🙂 tzn tu
O, dzięki za linka 🙂
Teraz mam zgryza, jakie godziny wpisać, bo ja pracuję na zmiany i raz kończę pracę o 12.00 a raz o 18.00…
No i jakoś tak mi się smutno zrobiło, że będziemy musieli się rozstać z nianią 🙁 Takiej jak ona ze świecą szukać.
Doróbcie szybko drugie (szybko z autopsji mnie zawsze powala oczywiście na łopatki)…. może małż się skłoni jak mu takim argumentem przysolisz… drugi raz taka niania się nie trafi.
Weź też pod uwagę to, ze Kacper będzie chorował sporo na początku i więcej nie będzie w przedszkolu niż będzie. Niania się na początek przyda. Poza tym możesz ją jakoś zaangażować w obieranie go z przedszkola. Wiem, że to koszt dodatkowy,ale może nie głupi pomysł….
A co do godzin to napisz, że praca zamianowa i będzie w przedszkolu w godzinach np 7-15 albo 10-18. Albo nic nie wpisuj tylko jak będziesz składała pismo w przedszkolu podpytaj co tam wpisać.
Agnieszka, ten argument był przerabiany… już chyba wszystkie były. Ale jest światełko w tunelu 🙂 Choć nasza niania na pewno nie poczeka 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Kto złożył papiery w przedszkolu?