Ku przestrodze

Otóż 3 tyg temu zupełnie nie wiem po co udałam się na prywatne usg aby podglądnąc dzidziusia i mieć jego nagranie. I co??? Lekarka (bardzo młoda ) była bardzo tajemnicza i dopiero po naszych naleganiach powiedziała, że głowka jej sie nie bardzo podoba i jak chcemy to mozemy udac sie z nią do szpitala połozniczego skonsultowac to z lekarzem. No więc roztrzęsieni poszlismy.Lekarz popatrzył i potwierdził (mało przekonujaco ale jednak),że faktycznie i dodał, ze nieznacznie.Ale co nieznacznie? No i padła diagnoza, ze w jednym miejscu za bardzo zbiera sie płyn mozgowo-rdzeniowy a co zqa tym idzie dziecku moze grozic WODOGŁOWIE. Przezyliśmy szok! Ale lekarz dodał, zeby nie martwic sie na zapas (dobre nie?) i za trzy tyg. skontrolowac i zeby nie isc nigdzie indziej tylko do tej samej osoby.A pani doktor wcisnęła mi do reki nr ze swoja kom. zeby sie z nią osobiście umówic
Trzy tyg. strachu, płaczu i obaw mamy na szczescie za sobą, bo dzis bylismy w szpitalu(oczywiscie innym niz ten poprzedni) i badała nas fachowa osoba z wieloletnim starzem i powiedziała, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku a ordynator to potwierdził. I co o tym sądzicie?????
Bo ja sama nie wiem co o tym myślec..

Dziewczyny uwazajcie gdzie robicie usg!!!!!!
Nie denerwujcie sie na zapas zanim ktos kompetentny nie potwierdzi diagnozy.

ala i chybasynuś 28.07.2003

Edited by ala25 on 2003/05/15 21:59.

24 odpowiedzi na pytanie: Ku przestrodze

  1. Re: Ku przestrodze

    No pięknie…. Wygląda to albo na wyjątkową niekompetencję albo bezczelne wyciąganie kasy… Jeśli to drugie, to “piękna” spółka – i okrutna… A to oznacza że trafiłas na wyjątkowo nieetycznych lekarzy. Jestem wstrząśnięta. Dobrze, że wszystko sie skonczyło na lęku ale bardzo Ci współczuję że musieliście to przejść.
    pozdrawiam

    Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

    • Re: Ku przestrodze

      Aż mi ciarki przeszły- co za ludzie! Jak można kobiecie w ciąży najpier powiedzieć takie rzeczy i żeby tyle czasu siedziała cierpliwie i się nie denerwowała. Dobrze zrobiliście, że poszliście gdzieś indziej- już nigdy tam bym nie poszła- co za ludzie! Dla WŁASNEGO świętego spokoju poszłabym jeszcze do innego lekarza jakiegoś dobrego choćby najdroższego- ale przecież spokój jest bardzo ważny dla Ciebie i maleństwa! Miejmy nadzieję że takich lekarzy niekompetentnych jest bardzo nie wielu…

      agula24 ( 07.06.2003)

      • Re: Ku przestrodze

        A gdzie robilas USG moze poznalam juz tego lekarza. Jesli mozesz to odpowiedz.
        Pozdrawiam

        • Re: Ku przestrodze

          W Krakowie w Pro Humana Vita
          A za drugim razem juz w szpitalu Zeromskiego

          ala i chybasynuś 28.07.2003

          • Re: Ku przestrodze

            Radziłabym Wam jeszcze skonsultować to z kimś. Najlepiej w jeszcze innym miejscu, na innym sprzęcie. Nie chcę Was absolutnie straszyć, bo to faktycznie wygląda na głupie i chamskie zagranie jakiejś lekarskiej kliki ale ja wolałabym się upewnić gdyby takie podejrzenie było.
            Mój synek urodził się z wodogłowiem a nikt tego na usg nie wykrył, niestety. Wszystko skończyło się bardzo dobrze, ale gdzieś tam jest żal i pretensja ze (ponoć dobry) lekarz tego nie zdiagnozował na czas. Gdybym wtedy wiedziala, ze cos moze byc nie tak jak trzeba, na pewno skonsultowalabym to kilkoma lekarzami.

            ___

            Caillou+Dominik, Mateusz i…….. Brukselka (23.11.03)

            • Re: Ku przestrodze

              az sie sama pzestraszylam…. Mam tylko nadzieje, ze jednak ta ostatnia diagnoza bedzie ta prawdziwa.
              je bym chyba jeszcze gdzies poszl to potwierdzic w jeszcze zupelnie inne miejsce

              Carmella z marzeniami

              • Re: Ku przestrodze

                Napewno teraz cały czs będe już to miała na uwadze. I jeszcze skonsultuje z kims innym choc jestem juz bardziej spokojna.

                ala i chybasynuś 28.07.2003

                • Re: Ku przestrodze

                  czesc ja tez jestem z Krakowa, czy bedziesz rodzic w Zeromskim – ja chyba tam sie zdecyduje rodzic, czy slyszlas cos o zakazie przychodzenia poloznych do indywidualnych porodow? Podobno zakaz jest od trzech tygodni i bardzo mnie to martwi bo chcialam sobie oplacic polozna. Pozdrawiam

                  Magda i lipcowy dzidzius

                  • Re: Ku przestrodze

                    Nie ma najmniejszego sensu. Wszyscy w tym szpitalu są tak mili, ze chyba nie trzeba sie z nikim umawiać.
                    Kuzynka rodziła tam 1,5 miesiąca temu i nie załuje, ze umówiona połozna sie na nią obraziła i nie przyszła do porodu tłumaczac, ze powinna była jej sie przypomniec miesiąc przed porodem a nie 3 dni.

                    ala i chybasynuś 28.07.2003

                    • K… dlaczego od razu wiedziałam że to w Krakowie

                      Boże co za cholerne miasto nieuków, oszustów i hosztaplerów..własnie wróciłam z konsultacji w Łodzi – podejrzenia całkiem nieciekawe, ale mój lekarz (z resztą z Żerowmskiego) nie dośc ze mnie uspokajał i dodatkowo oglądał za friko w prywatnym gabinecie to wysyłając do łodzi – dzwonił umawiał i załatwił tam pobyt bardzo szybko..stwierdził (i tak delikatnie) że tutaj (tzn w Krakowie ) niestety nie ma się z kim konsultować…
                      teraz po raz kolejny wiem dlaczego bo 99% tutejszych lekarzy to banda naciagaczy i nieuków i mówię to z całą odpowiedzialnościa “bazując” na licznych doswiadczeniach swoich i cudzych…
                      pozdrawiam…
                      mocno wk…. Kociamama

                      • Re: K… dlaczego od razu wiedziałam że to w Krakowie

                        CZYLI MAM ROZUMIEC, ZE U CIEBIE WSZYSTKO OK?

                        ala i chybasynuś 28.07.2003

                        • Re: K… dlaczego od razu wiedziałam że to w Krakowie

                          wiesz, u mnie było tak
                          23 kwietnia byłam na kolejnej wizycie u mojego gina, który jest bardzo ok, bardzo kompetentny i w ogóle jestem z niego bardzo zadowolona. I on robiąc usg powiedział że według niego róg komory bocznej jest powiekszony i żeby na razie nie ma powodu do paniki ale on chce Kota zobaczyć za 2 tygodnie czy tam nie bedzie jakiś zmian. przepisał mi kolejne badanie toxo (robiłam na pocz. ciązy i było ujemne) i posiew bakterii.
                          Jako że mój teść jest radiologiem (nie w Krak) od razu pojechalismy do niego i on potwierdziłna usg ze róg jest minimal powiekszony….kolejne usg było tydzień poxniej – nie powiekszył się tylko zmniejszył o 5 mmm i w ubiegły czwartek poszlismy na wizytę do mojego gina (bezpłatną tak jak to zapowiedział) z wynikami tego wszytkiego co zrobiłam – toxo ujemne po raz 2. I wtedy, on powiedział że niestety on podejrzewa ze to może być wodogłowie (róg sie nie powiekszył ale i nie zmniejszył) i również podejrzewa u mnie małowodzie, ale nie jest tego pewien i wolałby żebym skonsultowała sie w Matce Polce bo jak to sam ujął tutaj raczej nie ma z kim : ( i fakt nikt w naszej cudnej klinice na diagnostyce płodów sie nie zna… Nikt operacji na płodach nie robi, nikt nie zajmuje sie chirurgią głowki i reszt u takich maluszków…..
                          Pan doktor umowił sie z nami na piatek na a) dzwonienie do łodzi i umawianie terminu przyjecia do kliniki, wypisanie skierowania itp. oczywiście nic za to nie wziął…w efekcie juz w pon. byłam w klinice, gdzie zrobili mi komplet badań przeróżnych..i skąd wróciłam dzisiaj..
                          wodogłowie na szczescie wykluczyli, jednak faktem jest zwiekszony przepływ w owym rogu komory – dlaczego tak jest na razie nie wiadomo….wyniki reszty badań (kolejne toxo i inne odzwierzęce itp ) beda jakoś w przyszłym tygodniu…ma tam dzwonić i przyjechać na kontr. za 3 tygodnie…gdyby coś sie im nie spodobało Kot bedzie musiał sie urodzić tam żeby go dokładnie przebadali zaraz po narodzinach…. Acha i wykluczyli małowodzie..tak wiec troche sie uspokoilismy…
                          twój post mnie po prostu zdołował…bo regułą w naszym mieście jest wyłudzanie od pacjentek własnie w ten sposób kasy i co gorsza leczenie na własną ręke różnych przypadków przez osoby które kompletnie nie mają zaplecza…..wszyscy z którymi rozmawialiśmy odradzali nam nie bez powodu sadzę klinikę – gdzie nikt sie na tego typu przypadkach nie zna a wizja mojego dziecka na Prokocimiu.. Niestety to za wiele…
                          to tyle pozdrawiam..
                          gdybyś miała jakieś pytania pisz
                          K.

                          • Re: Ku przestrodze

                            Okropna znieczulica i bezwzglednosc. Nie wyglada mi to raczej na pomylke dwoch osob tylko celowe dzialanie. Wspolczuje ze musieliscie przez to przejsc…. Ciekawe ile kobiet tak juz przestraszyli? BANDA!

                            Ciku
                            wykresik

                            • Do mediów z nimi!!!!

                              Nie mogę tego nazwać inaczej jak tylko SZOKIEM!!!!!!!
                              No nie mieści mi się to w głowie!!! Pierwszy raz szczerze mówiąc, żeby lekarze aż w tak jawny i ewidentny sposób żerowali na czyichś nerwach i strachu robiąc przy tym kasę.
                              Ja bym tego tak nie zostawiła! Kurcze. DO TVN DO PROGRAMU “UWAGA” bym to zgłosiła. Co za banda!!!

                              JoannaR i maleństwo (21.09.2003)

                              • Re: Ku przestrodze

                                To niestety się zdarza… Nawet w Warszawie, a dokładniej w Pruszkowie…ludzie są nieodpowiedzialni, nie rozumieją jaką szkodę mogą zrobić tak lekko rzucanymi stwierdzeniami…zwłaszcza, że jako laicy w dziedzinie medycyny lekarzom ufamy najbardziej, a każde ich słowo jest na wagę złota.
                                Ja miałam podobny przypadek 2 lata temu, po ciąży obumarłej z powodu zaśniadu miałam zgłosić się po 2 tygodniach do szpitala po wynik badania histopatologicznego (płodu i całej reszty). No to poszłam…
                                Gdy wychodziłam z gabinetu ORDYNATORA szpitala to trzymałam się ściany, byłam biała i nogi miałam jak z waty
                                A wiecie co usłyszałam:
                                Proszę Pani ciąża obumarła z powodu choroby zwanej zaśniadem (blablabla)… Będzie Pani wymagała bardzo długiego leczenia po którym i tak nie wiadomo czy będzie mogła mieć Pani dzieci w przyszłości (blablabla)

                                To brzmiało jak wyrok, nie dość że byłam załamana utratą dzidziusia to jeszcze ta informacja, że moge nie mieć dzieci do końca życia. Wyobrażacie sobie co mogłam czuć…
                                Ledwie doszłam do domu, cała się trzęsłam.
                                całe szczęście zadzwoniłam do paru znajomych lekarzy którzy powiedzieli, że ten człowiek jest nieodpowiedzialny i że za jakiś czas będę mogła znowu być w ciąży. I jak widać tak się stało i jest OK.
                                A jeszcze zapomniałam dodać że ów ordynator jak wychodziłam wręczył mi do siebie wizytówkę i powioedział, że podejmie się mojego leczenia. Teraz wiem że chciał wyciągnąć ode mnie tylko kaskę – CHAM !!!!!! a potem niby byłby cudotwórcą i ja byłabym mu wdzięczna do końca życia i naganiała klientów. Głupek.

                                Więc w takich sytuacjach (twojej czy mojej) trzeba zasięgnąć porady u kilku specjalistów i nigdy niedopuszczać do mysli najgorszego wariantu. Lekarze sa różni, dla nich to tylko diagnoza a dla zwykłego człowieka może się świat zawalić, ale do tego mają chyba za mało wyobraźni.
                                Pozdrawiam

                                Monika + Julek oczekiwany 10.06.’03 +/- 2 tyg.

                                Edited by garg on 2003/05/16 07:26.

                                • Re: Ku przestrodze

                                  Ale chamstwo! najwyraźniej chcieli na was zarobić!!
                                  naszczescie wszystko jest w porządku 🙂
                                  Takich durni nie mało chodzi po tym świecie !!
                                  pozdrawiam

                                  Kicia1 i Fasoleczka (03.01.2004)

                                  • Re: K… dlaczego od razu wiedziałam że to w Krakowie

                                    NIestety musze podzielic Twoj poglad na wiedze lekarzy krakowskich, na przykladzie wlasnym i cudzym rowniez. Niestety oprocz tego, ze niewiele wiedza, to jeszcze sie uwazaja za wyrocznie nie liczac sie z konsekwencjami swoich sadow.
                                    Jak juz pisalam, moj synek urodzil sie z wodoglowiem. Usg w ciazy tego nie stwierdzilo(?). Podejrzenia pojawily sie dopiero w trakcie porodu (zrobiono mi usg). Po porodzie lekarz powiedzial do mojego meza ze najlepiej by bylo zeby dziecko jak najszybciej umarlo, przynajmniej nie bedzie sie meczyc… Na szczescie byla pediatra, ktora sie nami zajela, ale… wydala tez opinie o Prokocimiu i powiedziala, ze gdyby zwlekali z zalozeniem u niego zastawki, mamy jechac do Podkowy Lesniej/k Warszawy.
                                    Inna lekarka z tego samego szpitala nie wydala zgody na porod w Warszawie dziewczynie, u ktorej dziecka stwierdzono wodonercze. Tam bylby od razu operowany i wszystko byloby ok. NIestety pani doktor stwierdzila ze gdyby to zrobila, bylaby spalona w srodowisku lekarskim (bo to przeciez przyznanie sie ze w Krakowie nie ma do tego specjalistow). w rezultacie maluszek spedzil w Prokocimiu kilka miesiecy czekajac na zabieg i lapal wszystkie mozliwe infekcje, w zwiazku z tym jego stan byl coraz powazniejszy

                                    W tej ciazy mam bardzo dobrego lekarza, oczywiscie chodze do niego prywatnie. Ciąża, w zwiazku z chorobą mojego synka jest pod specjalnym nadzorem. Niedługo bede robic test potrojny i jesli wyjdzie cos niepokojacego, moj lekarz wysle mnie do Łodzi (mowil mi o tym juz od pierwszej wizyty). Usg mam robione przy kazdej wizycie. Temu lekarzowi wierze, chocby dlatego, ze mimo duzej wiedzy ktora posiada, nie uwaza sie za nieomylnego i uznaje specjalistow wiekszych od siebie.

                                    ___

                                    Caillou+Dominik, Mateusz i…….. Brukselka (23.11.03)

                                    • Re: K… dlaczego od razu wiedziałam że to w Krakowie

                                      Oj dziewczynki nie tylko w Krakowie. Ja jestem z Zakopanego. Wybrałam sie na pierwsza wizytę bardzo nieprzemyślanie, jak się później okazało. Ginka zbadała mnie i kazała przyjść na USG do szpitala. Ona (ktora zdawała się nie widzieć co widzi i jeszcze jaden lekarz stwierdzili, że moja macica ma nienaturalny kształt i że to pewnie: mięśniak, toxoplazmoza albo mój organizm odrzuca ciążę i kazali przyjść za tydzień. Ja durna i zszokowana, zamiast po prostu wyjść, zapytałam czy coś płacę (na państwowym sprzęcie, w godzinach pracy). Jej odpowiedź zbiła mnie z nóg – “To zależy od grzeczności” odpowiedziała. Zapłaciłam i do dziś żałuję. Potem płakałam przez tydzień, przewertowałam wszystkie dostępne książki i sieć. Wreszcie wybrałam się do wybranej po długim rozeznaniu ginki, która obejrzała zdjęcia, zrobiła USG u siebie w gabinecie i orzekła, że to tyłozgięcie macicy! Ja myślałam do tej pory, że ta dwójka to byli głupole, ale po przeczytaniu wcześniejszych postów doszłam do wniosku, że pewnie przyczyną była kasa.
                                      Co do lekarzy w Krakowie, to jeździłam do jednego bardzo dobrago pediatry, bo miejscowi lekarze przepisywali synusoiwi wyłącznie antybiotyki, a on czuł się coraz gorzej.
                                      Wiecie co, to straszne.
                                      Renata i…22.10

                                      • Re: Ku przestrodze

                                        to tak jakbym czytala ktoras z ksiazek Masterton´a lub King´a !!!
                                        Podziwiam Cie, ze wytrzymalas te 3 tygodnie, ja bym nie zwlekajac ani minuty skontaktowala sie z innymi lekarzami !!
                                        jezeli jest tak jak piszecie dziewczyny, ze ta diagnoza byla juz z gory zaplanowana to chyba nalezy w jakis sposob zapobiec, zeby ten sam scenariusz nie powtarzal sie innym przyszlym matka !!??
                                        pozdrawiam Ci serdecznie,

                                        onka – 01.09.03
                                        [Zobacz stronę]

                                        • Re: Ku przestrodze

                                          Dzieki za słowa otuchy. Teraz juz cały czas bede sceptycznie nastawiona do kazdej diagnozy ale mam nadzieję, ze ta ostatnia jest prawdziwą.
                                          Ja równiez jestem przerazona po przeczytaniu Waszych historii.

                                          ala i chybasynuś 28.07.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ku przestrodze

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general