Jeszcze niedawno pocieszałam się po przeczytaniu postu Lei, że Jej Mati przeżył drugie szczepienie bez powikłań. Nam pediatra powiedziała, że do trzech dni może utrzymywać się podwyższona temperatura.
U nas trwa dzień trzeci…
Zaczęło się w piątek po południu. Kuba leżał i był troszkę nieswój, ok, pomyślałam, przecież miał kilka godzin temu wstrzyknięte w ciałko różne świństwa (DTP, polio). Wieczorkiem rozbujaliśmy sie do 38,2 stopnia. Zaordynowaliśmy lekarstwo, było dobrze do 5 rano.
Z przytupem powróciła do nas gorączka 38 stopni. I tak potykaliśmy się z nią całą sobotę.
My jej chemię i kompresiki ona nam obrzydliwe 38 stopni. Wieczorem victoria! Mamy tylko 36,8. Po wszystkim, pomyślała naiwna matka…
O 21 Kuba zaczął się robić jakiś ciepławy. Termometr wskazał…, nie, nie mylicie się 38 stopni gorączki. Kolejna noc minęła nam pod znakiem “ja Cię kocham, a Ty śpisz” czyli 12 nieprzespanych godzin w naszym wykonaniu.
Rano zabawa się znów zaczęła…I tak w koło Macieju.
Popołudnie okazało się ciepłe 37,2 stopnia, teraz, czyli o 16 ma jakieś 37,5 – już bez termometru czujemy. Marzymy o nocy sprzed szczepienia. Pięć godzin spokojnego snu Kuby..
Zbliżamy się do końca walki. Na rączce pozostał ślad po polio – przyczynie problemu.
Jak wygląda dziecko przy gorączce? Marudne, apatyczne, popłakujące. Ja już tez płakałam, z bezsilności.
Jutro ma być dobrze, w co wierzę.
Naprawdę.
Życzymy wszystkim szczepień bez powikłań.
Aga i Kuba (25.06.2003)
6 odpowiedzi na pytanie: Kuba maksymalista
Re: Kuba maksymalista
przykro to słyszec 🙁
a gdzie i czym mierzysz? bo u nas takie 37 z kreskami to norma czasami… ale rozumiem ze całokształt objawów jest nieciekawy 🙁
a u nas katar, leje sie 🙁 i długie zeby (zab haha) NA JEDZENIE DZIS 🙁
Re: Kuba maksymalista
Wszystkie te pomiary to temperaturka w pupie minus 5 kreseczek.
Pogode dziś w Łodzi mamy przeokropną, leje i zimno.
Trzymajcie się cieplutko.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Kuba maksymalista
U nas pierwsze szczepienie super, kolejne – tak jak u Ciebie, to własnie po tym szczepieniu Miki odrzucił pierś, widocznie za duzo było tego cierpienia-goraczka, osłabienie, kolka. Mial dośc, z goraczki nie mógł zrezygnowac, więc wreszcie “załatwił” kolkę ;-(( – rzuciwszy cysia ( chyba ta szczepionka rozjaśniła mu w główce-to w jej trakcie zrozumiał, że kolka pojawia sie kilka godzin po ssaniu piersi). Tak okropnie było 3 dni, w czwartym do południa miał jakieś 37, potem powoli spadło do 36,4, potem wzrosło o kreskę-dwie i było już oki. I Wy sobie poradzicie, ucałuj Kubusia
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: Kuba maksymalista
Mam nadzieję, że cycuś da radę i pokona wszystkie złe moce. Jak na razie jemy często, ale krócej, czyli więcej pijemy niż się najadamy. Pozdrawiam.
Teraz Kubę tuli tatuś, ja mam przerwę.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Kuba maksymalista
a jaką szczepiłaś szczepionką?
mi lekarka mówiła, ze bezpieczniej jest tą acelularną, która jest niestety płatna, ale moje dziecko przechopdzi wszystkie szepienia tak, jakby nie był szczepiony. rączka go nie boli, nie marudzi i nie ma żadnej gorączki. płaciliśmy ok. 60 zł, więc wydaje mi sie, ze nie jest to wygórowana cena za spokój przez kilka dni i przespane noce.
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Re: Kuba maksymalista
Szczepiłam tą zwykłą standardową. Przy pierwszym szczepieniu nie było problemu i dlatego nie zdecydowaliśmy się na płatną.
W listopadzie z radością dam farmaceucie 60 zł żeby uchronić Kubka przed tym wszystkim. Dzięki.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Kuba maksymalista