Witam!
Myję mojej Oliwce zęby raz dziennie pastą elmex dla dzieci. Uwielbia smak tej pasty i jak szoruję to stara sie wylizać szczoteczkę a jak skończe to daje jej i sama jeszcze trochę udaje,że myje. Ostatecznie szczoteczka jest wylizana z pasty dokumentnie. Ostatnio ktoś mi powiedział,że jak dziecko połyka pastę z fluorem to będą się pojawiałay ubytki na zębach stałych. I jeżeli ma skłonności do połykania pasty to trzeba kupić taką bez fluoru. Ale słyszałam znowu,że bardzo wazne jest,żeby zęby były smarowane fluorem, u małych dzieci,które nie daja sobie za wiele umyć w zasadzie tylko o to chodzi. Czy któraś z was słyszała o tych rzekomych późniejszych problemach z zębami stałymi? Bo juz nie wiem co mam robić…
Oliwka 13.09.2005.
9 odpowiedzi na pytanie: Kwestia pasty do zębów
Re: Kwestia pasty do zębów
tu masz wypowiedzi dwóch lekarzy na temat fluoru – zupełnie skrajne…
Ja fluoru Aśce nie podaję, a dopóki łykała pastę używałyśmy nenedent bez fluoru. Elmex dopiero jak zaczęła wypluwać…
Pozdrawiam,
Re: Kwestia pasty do zębów
nadmiar fluoru powoduje fluorozę, która ma duzo poważniejsze skutki niż ubytki w zębach. wszystko zależy od ilości fluoru na terenie gdzie mieszkasz (np. w wodzie). nie powinno się podawać dzieciom preparatów z fluorem jeśli stężenie w wodzie przekracza 0,7mg/l a w powietrzu 1mg/m3. a już na pewno dziecko nie powinno połykać pasty z fluorem!
ja mieszkam na pomorzu, a tu nawet dorośli nie powinni używać posty z fluorem (tylko spróbuj dostać pastę bez fluoru: ja znalazłam tylko nanodent).
Re: Kwestia pasty do zębów
>>>tylko spróbuj dostać pastę bez fluoru<<<
Swego czasu znajomy, który mieszkał w USA jak przyjeżdżał do Polski, to kupował torbę… pasty do zębów, takiej najtańszej, z sodą, bo z Oceanem były tylko z fluorem…. A teraz mamy w Polsce tak samo?!?!
Pozdrawiam,
Re: Kwestia pasty do zębów
Widzisz, a nasza dzieciowa dentystka kazala szorowac Oli zeby elmexem jak tylko skonczy rok. Wiadomo ze roczne dziecko pasty nie wypluje. Powiedziala zeby wyciskac na szczoteczke kulke wielkosci ziarnka pieprzu.
Pozdrawiam
Re: Kwestia pasty do zębów
hehe, no wlasnie, istnieja skrajne roznice w opiniach co do tego fluoru: moja byla pediatra nie zalecala, obecna przepisala. Podzielam zdanie bylej, wiec nie podaje. A pasty jeszcze nie uzywamy. Od czasu do czasu myjemy elmexem, ale zwykle tylko sama woda. Martinka i tak nie daje sobie zebow szczotkowac, zzeralaby wiec te paste tylko.
Re: Kwestia pasty do zębów
Moja Maja uzywa pasty bez fluoru. Taka polecila mi farmaceutka w aptece. Na poczatku kupilam Blend-a-med dla dzieci, ale odradzono mi. Dziecko jak lyka paste, to mysle, ze raczej bez fluoru. Takl pasta ma rowniez odpowiedni sklad, ktory chroni zabki przed prochnica.
Teraz Maja konczy w styczniu 3 latka i powoli bedziemy kupowaly paste z fluorem.Juz umie wypluwac paste i plukac woda usta. Na razie myje pasta firmy Ziaja, nazywa sie “Ziajka”. Jak byla mlodsza, to nie raz ja polknela i nic jej sie nie stalo. Ma bardzo mily zapach, smak i fajny, niebieski kolorek.
Buziaki
Monia i Maja (28 stycznia 2004)
Re: Kwestia pasty do zębów
Asia jeszcze nie wypluwa więc uzywamy nenadent bez fluoru
Ewcia i Asiula (4.03.2005)
Re: Kwestia pasty do zębów
W życiu o czymś takim nie słyszałam!
Ja również myję synkowi Elmexem z fluorem, a on większość tej pasty zjada a ja się tym wogóle nie przejmuję.
Kinga lat 11 i Igor 21 m-cy.
Re: Kwestia pasty do zębów
Ja zamierzam używam Elmexu bo dentystka mi poradziła, ale jeszcze kończymy Bobini. Rzeczywiście nie powinno dziecko zjadać pasty z fluorem, ale o ile mi wiadomo ilość tego związku w pastach dla dzieci jest mała, bo przewidują właśnie połykanie pasty. Nakładasz pewnie minimalnie, tyle żeby co nieco się pieniło? to chyba wystarczająca profilaktyka, np. moje Emilka niby nie łyka pasty sama jako takiej ale nie umie jeszcze wypłukać buzi i wypluć więc w sumie to co myjemy to zjada…
Dagmara i
Znasz odpowiedź na pytanie: Kwestia pasty do zębów