Kwietnióweczki 2007 ….luty
Do godziny ZERO zostało nam
Wszelkie zmiany i błędy zgłaszajcie do Carli27.. postaram się poprawić w miarę mozliwości…. Buźka
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
Twórcze zestawy do rysowania na Dzień Dziecka. Najlepsze prezenty dla maluchów, które uwielbiają prace plastyczne
Przyjęcie komunijne – jak wybrać wiosenną stylizację dla dziewczynki będącej gościem?
Dyżury wakacyjne w przedszkolach. 22 kwietnia mija ważny termin! Rodzice muszą się spieszyć
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Oczekując na dziecko
- Kwietnióweczki 2007 ….luty
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Kwietnióweczki 2007 ….luty
Re: Imiona – raz jeszcze!!!
Losujcie
A tak na serio – my też mieliśmy problem. Dla dziewczynki mieliśmy, tym bardziej, że wszystkie znaki na niebie wskazywały, że w brzuch mam dziewczynkę.
Ostatecznie wymyśliłam sama, rodzinka zaakceptowała.
Re: Imiona – raz jeszcze!!!
Skad ja to znam? 😉 Z tym, ze my jeszcze cale mnostwo ograniczen mielismy jezykowych, literowych, kulturowych, praktycznych, a ze maz Holender to tez ma inny gust.. Jak juz mi sie zaczelo podobac jakies imie, np Arjan to przeczytalam na jakiejs stronie oficjalnej polskiej, ze to imie ma skojarzenia a rasa arjanska i co za tym idzie nazizmem i hotlerowcami i odradza sie rodzicom nadawac to imie dzieciom. Tak, ze zycze ci powodzenia w przemysleniach bo chyba nie da ci sie pomoc?
My w koncu zdecydowalismy sie na imie David, chociaz to tez nie bez zastrzezen, na poczatku stalo na liscie imion “zakazanych”, bo kolezanka ma juz syna o takim imieniu, no ale stwierdzilam ze TRUDNO i ona nawet sie cieszy ze sie na to imie zdecydowalismy 😉
Re: po wizycie u swojego gina
A co cie tak przeraza w zzo? Mialas jakies przykre doswiadczenia juz? Bo ja mialam zzo przy pierwszym porodzie i w ogole nie czulam wklucia, a jak po kilku minutach zaczelo dzialac to myslalam ze umre ze szczescia 😀 Po narkozie podobno ma sie nieprzyjemne uczucie, ja nigdy nie mialam narkozy wiec nie mam porownania. Ciesze sie ze udalo ci sie donosic do bezpiecznego terminu!
Re: Kwietnióweczki 2007….luty
Luczka, moj maly tez nad wyraz aktywny, nie przypominam sobie zeby Milena tez tak kopala jak byla w brzuchu, wydaje mi sie ze byla skopojniejsza. Teraz czasami caly brzuch mi skacze tak ze maz sie smieje jak siedze na kanapie bo wyglada jakbym sama podskakiwala. Tez sie przewraca na wszystkie strony i nie ma chyba jeszcze usadowionej pozycji, czuje go wszedzie i czesto. Ale w nocy spoko spie, cale szczescie.
Re: po wizycie u swojego gina
Niektóre dziewczyny wręcz wolą cesarkę. Ja jeszcze nie wiem, czy będę ją miała czy nie. Lekarz mówi, że póki co narazie jeszcze nie wie. Ja miałabym mieć cesarkę ze względu na dolegliwości neurologiczne i omdlenia. Prawdę powiedziawszy z jednej strony wolałabym ją mieć, bo można dokładnie zdecydować, który dzień i wszystko zaplanować, a z drugiej przeraża mnie zzo, bo na narkozę się nie zgodzę. Poprostu się boję. Nie mówiąc już o dłuższym leżeniu w szpitalu. Zresztą mój pierwszy poród był na tyle mało stresujący, że teraz się nie boję, ani mnie ta myśl nie przeraża. Tym razem mam zupełnie inne obawy. Boję się, że sobie nie poradzę z dzidziusiem. Że wszystko zapomniałam, że nie będę mogła go karmić jak znów dopadną mnie te koszmarne migreny a tak bardzo bym chciała. W ogóle zauważyłam, że zupełnie inaczej podchodzę teraz do bycia mamą niż jak pojawił się Patryk. Wtedy wszystko było łatwiejsze, chociaż w ogóle nie miałam pojęcia o dzieciach. Nie miałam całej masy gadżetów dla niego, nie mieliśmy pracy, studiowaliśmy, mieszkalismy w akademiku, a mimo wszystko było super. I nigdy nie narzekaliśmy byliśmy szczęśliwi i zawsze uśmiechnięci. Teraz może za bardzo chcę żeby wszystko było idealnie. I chociaż mnie denerwuje, że tak myślę nie potrafię inaczej. Bezsens…
Kasia, Patuś i Dzidziuś
Re: po wizycie u swojego gina
Kasia na pewno dasz sobie radę. Ty, ja i reszta dziewczyn też. Mi się wydaje, że mimo wszystko jakieś “doświadczenie” mamy, a reszta sama przyjdzie, gdy tylko maluchy będą na tym świecie.
Re: po wizycie u swojego gina
Głupie to, ale przeraża mnie samo wkłucie
Nie miałam styczność z zzo przy pierwszym porodzie, a byłam “czyszczona” pod narkozą. Podobno powikłania po narkozie mogą być okropne, a po zzo nie.
Liczę po cichu, że strach ma wielkie oczy i wszystko będzie ok
Re: po wizycie u swojego gina
A ja mam na odwrot ;D i tez sie tym przejmuje 😉 Za pierwszym razem wszystki bylo zaplanowane, przemyslane, przygotowane, kupione, ksiazki przeczytane, kursy zrobione, wizyty informacyjne w szpitalach, rozne cuda wianki. Tym razem wszystko stoi odlogiem.. nawet ksiazke o porodzie pozyczylam kolezance 😉 Mam wrazenie, ze jakos to bedzie, ze wszystko mam po corci, a pewnie wiele rzeczy zapomnialam..
Re: po wizycie u swojego gina
EEE nie masz się czego bać. ja mam to za sobą. Wkłucia w kręgosłup nie czułam wogóle, nawet nie wiem kiedy to się stało Na drugi dzień po cc mnie postawili na trzeci sama chodziłam a po tygodniu zapomniałam, że byłam cięta. Podobno po narkozie strasznie boli głowa i męczą wymioty.
teraz też będę miała cc….
Re: po wizycie u swojego gina
Wszystko bedzie dobrze, ja mam cesarke przy znieczuleniu zzo, samo znieczulenie (wklucie w kregoslup) nie ejst oczywiscie przyjemne, jak i samo powracanie czucia, ale da sie wytrzymac, wiec nie martw sie 😉 Ja wierzylam, ze bedzie ok no i bedzie! buzki dla Was:)
Re: po wizycie u swojego gina
Ja mam mniej przyjemne doznania po zzo, niesety czulam wklucia – bylo wiecej niz jedno, kiepsko wspominam wracanie czucia w nogach, okropne uczucie.
Re: Kwietnióweczki 2007….luty
ja tez mam za soba nieprzespane noce ze wzgledu na chorobe Filipa, teraz jest lepiej, katar powoli przechodzi, kaszel odrywa sie. ja tez odczuwam to jako kolki, takze swedzi ale czasem jakby i pieklo. Oby do kwietnia ;)…
karolina, filip i miłosz (2007)
Re: po wizycie u swojego gina
No proszę, nawet lekarz nie bardzo wierzył, a Igorek uparty i silny chłopak, i ze wszystkim sobie poradził!!! Czyżbyś miała być pierwszą rozdwojoną? Ale pamiętaj, że nawet jak urodzisz w marcu, to jesteś nasza
A co do ZZO, to właśnie chciałam Was pytać jakie macie przemyślenia i jakie doświadczenia. Bo ostatnio w szkole rodzenia była pani anestezjolog i wszystko nam opowiadała, i raczej mnie przekonała do porodu z ZZO. Jak sobie przypomnę moją siostrę, która męczyła się 16h, to mi się odechciewa. Pani anestezjolog i też położna, która prowadzi szkołę, może nie tyle namawiały, co doradzały ZZO. Jeszcze mam troszkę czasu na zastanowienie… Też boję się wkłucia, ale chyba korzyści są dużo większe, a wszystko zależy od lekarza, który wykonuje zabieg. No i nie ma niebezpieczeństwa naruszenia rdzenia, czego nie wiedziałam, a czego się bałam; ZZO podaje się poniżej rdzenia.
Marysia i 34tc
Re: Kwietnióweczki 2007….luty
Witaj Renetko!
Czekamy zatem na więcej wieści od Ciebie po usg!!!
Marysia i 34tc
Re: po wizycie u swojego gina
Gosiu cieszę cię bardzo, że donosiłaś.
Ja muszę jeszcze wytrzymać do 36 tyg., bo mi szyjka się skraca i mam bardzo silne skórcze. Jutro wizyta kontrolna, mam nadzieję, że nie będzie gorzej niż było.
A co do cesarki to sama mam obawy, młoda jeszcze się nie ułożyła prawidłowo 🙁
Ela+Mikołaj (28.09.2004)
+ kwietniowy ktoś
Re: po wizycie u swojego gina
Ja miałą cesarkę w zzo. Nie mam negatywnych wspomnień. Wkłucia w kręgosłup nie czułam wcale. Anestezjolog najpierw mi zmroziła miejsce wkłucia. Gorzej już z samym cięciem. Co prawda już po 24 godzinach wstawałam ale kosztowało mnie to wiele bólu i wysiłku. Strasznie długo dokuczała mi blizna po cięciu. Słabo mi się goiło.
Re: po wizycie u swojego gina
Z tego co czytam dziewczyny nie czuly wklucia a ja tak, nie bylo to przyjemne, ale tez nie takie straszne. W czasie “porodu” Pani anestezjolog rozmawiala ze mna, nie milo wspominam ogromnego lekarza z wielkimi rękoma, ktory uciskal mi na zebra aby wypchnac malego. Nie rodzilam naturalnie wiec nie moge tego porownac, dla mnie nieprzyjemne bylo tez oczekiwanie na powracanie czucia w nogach, ale kto wie czy to nie lepsze niz dlugi porod, nie wiadomo co nas czeka, ja tez jescze sama nie wiem cz bede rodzila naturalnie czy przez cc, to wszytsko zalezy od Miłosza 😉
Re: po wizycie u swojego gina
Ojej – pomyśl tylko, już niedługo zobaczysz swoje maleństwo 🙂
Trzymam nadal kciuki, żeby wszystko było dobrze – mały jest silny i dzielny, dacie radę!
A cc się nie bój – ja miałam i było w porządku. Też bałam się wkłucia, a nie czułam go wcale. Potem trochę dziwnie jak nie masz czucia w nogach. No i trochę się potem dochodzi do pełnej sprawności. Ale nic czego się nie da przeżyć 🙂 Bądź dobrej myśli 🙂
Przy okazji – też mnie zgaga męczy, biorę sobie Rennie.
I gorzej sypiam – ale w poprzedniej ciąży miałam to samo, więc po prostu wszystko w normie 🙂
,
Kinga, Łucja (3l) i Piotruś (~25.04)
Re: Kwietnióweczki 2007….luty
Bardzo kopie, też mocniej niż Łucja. Czasem tak mocno napiera, że aż mnie boli i muszę zmienić pozycję – usiąść bardziej odchylona, dać mu więcej miejsca.
No, ale się wyjaśniło – w końcu to chłopak 😉
Choć mój lekarz twierdzi, że po prostu w drugiej ciąży ruchy czuje się wyraźniej, bo ścianki macicy są bardziej rozciągnięte.
Kinga, Łucja (3l) i Piotruś (~25.04)
Re: po wizycie u swojego gina
Mi na zgagę pomaga zjedzenie łyżeczki cukru – siostra mi poleciła ten sposób.
Wiesz jak to jest – człowiek się boi jakiejś rzeczy a potem się okazuje, że nie to w całym wydarzeniu było najgorsze. Właśnie już od tylu osób słyszałam, że wkłucie nic nie boli, że chyba czas w to uwierzyć
Pożyjemy, przeżyjemy, zobaczymy
Znasz odpowiedź na pytanie: Kwietnióweczki 2007 ….luty