laktator, butelka i te sprawy :-)

Wczoraj dopiero pierwszy raz na serio walczyłam z alktatorem, na początek miałam nieziemską zabawę z wyparzaniem tego wszystkiego… poradziłam sobie chyba dobrze i dziś gdy bylam na zakupoach Mateuszek miał pierwszą przekąske bez “użycia” mamy 😉 szkoda, ze togo nie widziałam

Ale mam pytanie:

1. w czym myjecie butelki i laktator (w instrukcji napisano: mydłem…)
2. ile mleka na jedno odciąganie dla dziecka ok. 3 – miesiecznego to norma? wiem, każde dziecko moze miec inaczej, ale powiedzcie po prostu, ile zjada Wasz maluch na raz i ile odciagacie na raz z jednej piersi… bo ja juz sie boje ze moze mam za mało pokarmu…

10 odpowiedzi na pytanie: laktator, butelka i te sprawy :-)

  1. Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

    1. jak był mały płukałam w gorącej wodzie po czym wygotowywałam (robiłam to po każdym użyciu butelki i laktatora, więc było to mocno upierdliwe). Mniej więcej od 3-4 miesiąca myję butle płynem do mycia naczyń przy pomocy szczotki do butelek. I oczywiście trzeba potem dokładnie płukać butle gorącą wodą. Laktatora już nie używam.

    2. w drugiej kwestii Ci nie pomogę, bo jak miał trzy miesiące już nie odciągałam. Niestety… Ale pamiętam, że wcześniej zawsze tego odciągniętego laktatorem mleka było WIĘCEJ niż moje dziecko zjadało na raz.

    Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

    • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

      Ja bym myla plynem do mycia naczyn, gdyby nie moj mąż :-))) Stwierdzil, ze plyn jest za “ostry” i trzeba byc mydlem, np. takim w plynie – jest wygodny w uzyciu. No wiec czasem, gdy uzywam (w takich sytuacjach jak Ty teraz) teraz myje mydlem, wyparzam w goracej wodzie i dodatkowo nauczyl mnie mąż, ze mam jeszcze wygotowywac przez kilka minut w garnku.
      A co do ilosci: moj synek teraz ma 1 miesiac i 3 tygodnie. Pare dni temu odciagnelam mu z jednej piersi 80 ml (rzadko je z dwoch) i zjadl jakies 65 ml, bo mniej wiecej 15-20 ml zostalo na dnie butelki. Sciagalam dotad az przestalo leciec intesywnie i… jeszcze troszke – nie do konca, bron Boze, bo jak mowia, zawsze wyplynie nastepna kropla 🙂 Liczylam tez troszke czas jaki zajeloby wyciagniecie tej ilosci malemu. Pije zawsze jakies 10-15 min., wiec szybkimi ruchami laktatora pracowalam przez ok. 7 min. i akurat sie zmiescilam w ilosci.
      Twoj jest wiekszy, wiec na pewno wiecej potrzebuje, ale sprobuj wlasnie tak mierzyc: na czas albo dotad az przestanie intensywnie leciec i… jeszcze troszke 🙂

      • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

        Ja myje butelki płynem do mycia naczyń, płukam gorącą wodą i raz w tygodniu wygotowuję. AS jak Ola miała 2-3 m-ce to udawało mi się zciągnąć ok 100 ml a ona wypijała różnie: od 30 do 90 ml-w zależności od humoru.

        Asia i Olka-Fasolka (ur. 5.02.2003r.):

        • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

          Ja ostatnio rowniez bylam zmuszona do sciagania- dla mnie to katorga. Udalo mi sie sciagnac tylko 80 ml. ale wiem ze Jeremcio musi sobie sam sciaagac wiecej bo jak mu podano te 80 to bylo mu za malo – no ale musialo wystarczyc.
          Jak teraz mysle to moze za silne ssanie sobie ustawilam bo az mnie brodawki bolaly.
          Butelki i laktator gotowalam przez kilka minut a pozniej osad z kamienia wytarlam jalowa gaza i jeszcze przelalam goraca woda- no ale moze przesadzalam bo pierwszy raz. Przed gotowaniem wymylam plynem do kapieli bambino – bo go nie uzywam do kapieli tylko wlasnie do mycia oprzyrzadowania.

          Asia z Jeremim (04.03.03.)

          • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

            Śledzę wątek bo też się będę do tego zabierać 🙂 Z jakiej butelki najlepiej karmić zeby chciał jeść jeśli jest przyzwyczajony do cyca?

            Aniaaa i Sebcio (17.03.03)

            • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

              Ja pierwszy raz umyłam laktator mydłem i wygotowałam, natomiast po każdym użyciu myję, oblewam wrzątkiem i raz w tygodniu gotuję. Miki zjada różnie, raz 80ml, a raz 120 ml to nie ma reguły.

              Pozdrawiam
              Żabka i Mikołaj (13.02.03)

              • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

                Dzis znowu ściągnęłam mleczko i dzięki temu mogłam wyskoczyć do remontowanego mieszkania.
                No wię odciągnęłam w ciągu dnia (czyli wporze niezbyt zalecanej do ściągania) 90 ml (doszłoby do 100 ale już mi się nie chciało, ale ściągałam dość długo), Mati zjadł to w ciągu minuty ponoć! Trochę zostawił ale nie wiadomo czy dlatego, ze się najadł, czy że mu butelka nie podchodziła (zostało niecale 10 ml).

                Wydaje mi się, ze z butelki leci znacznie szybciej niż z piersi, mimo że mam smoczek o najmniejszej przepustowości (1 Aventu), dlatego tak szybko zjadł i może w tym tempie dziecko nie zdąży poczuć że już się najadło… bo na odzczucie sytości potrzeba człowiekowi kilka minut… mam takie przemyślenia, bo mama mi powiedziała, ze on się chyba nie najadł… ale jak przyszłam był pogodny i chciał jeść dopiero po nieco ponad 2 godzinach od karmienia (taka przerwa to u nas już dość dużo w ciągu dnia).
                Myślę, ze odciągnę jeszcze dziś wieczorem, bo chciałabym rano dać mu lek który rozpuszczać trzeba w mleczku i w butelce mi najwygodniej… myślałam że trzeba wyparzać wszystko za każdym razem ale skoro tak nie robiłyście to po prostu umyję dokładnie i już.. bo inaczej odciąganie byłoby straszną męką, powtarzać to wyparzanie tylu elementów za każdym razem…

                Widzę że mam chyba jednak nie za dużo pokarmu.. a raczej że nie leci od obficie… 🙁

                • do Lea – wazne !!!

                  Przepraszam, ze sie wtrace – a duzo tego leku? Bo chyba lepiej podac z minimalna iloscia mleczka na lyzeczce. Jak dodasz do mleka w butli, a Mati zostawi koncowke – nie przyjmie calej dawki leku. Poza tym w butli lek trudniej jest rozprowadzic rownomiernie. A tak oszczedzisz sobie “milego” sciagania i dla malucha tez duzo lepiej 🙂
                  Pozdrawiam goraco

                  Edited by BeKa on 2003/06/15 22:46.

                  • Re: do Lea – wazne !!!

                    Masz racje, ale to jest lacidofil – trzeba rozpuscic pełną kapsułkę, łyzeczka jest za mała do tego, a własnie jesli nie zje wszystkiego, to nic sie nie stanie bo lek nie jest az tak wazny (nie jest przepisany przez lekarza), moze po prostu pomoze na te śluziki w kupce… i tak za 3 dni idziemy do lekarza…
                    poza tym odciągam żeby sie poczuc z tym swobodnie, tzn zeby kiedy bedzie pilna sytuacja umiec szybko i rutynowo postąpic…
                    no i dzieki temu tez wiem m/w ile dziecko je na raz…

                    • Re: laktator, butelka i te sprawy 🙂

                      moj pil z aventu…….. Ale wiem ze rownie dobrze cyckowe dzieci moga go wlasnie nie chciec… Avent niby najbardziej podobny do cyca ale czasem wola wlasnie jakies bardziej “anatomiczne” nuki czy inne wiesz – z dzieciami to jak z pszczolami – nigdy nic nie wiadomo ;))))

                      kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
                      [Zobacz stronę]

                      Znasz odpowiedź na pytanie: laktator, butelka i te sprawy :-)

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general