LAPAROSKOPIA

1. betucha Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Czesc Bozka,
   laparomiałam 06.06.03 usypiano mnie nic nei czułam po zabiegu obudzono i czułam sie bardzo dobrze, brzuszek pobolewał dopierona drugi dzien i wtedy przewanie sie juz wychodzi do domku, ja musialam jeszcze jeden dzien zostac bo zaczoł mi puchnac brzuszek. Po wyjsciu ze szpitala dostałam 2 tygodnie zwolnienia. Niestety nie dostałam pomyslnej wiadomosci moje jajowody były zablokowane dlatego tez przez ostatnie 3 lata nie mogłam zajsc, nacieto mi je al ei tak nie przyniosło to skutku, szykuje sie w myslach jak na razie do invitro.
   Mysle ze jesli poddasz sie fachowcom to wszystko pójdzie dobrze
   Pozdrawiam nie bój sie bedzie dobrze

   Buziaki i Pozdrowionka
   Betucha

   Odpowiedz
2. iwonan Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Ja mialam laparo rok temu. Czulam sie dobrze, dwa dni po zabiegu wyszlam ze szpitala. Troche pobolewaja barki i brzuszek. Ogolnie po 2 tyg nie pamietasz, ze bylas w szpitalu. Blizn praktycznie nie widac (w pepku i na wysokosci jajowodow). Smacznie spisz i nic nie czujesz co ci robia. Mysle, ze nawet nie chcialabym widziec i slyszec co lekarze mi tam robia.
   W najblizszym czasie czeka mnie ponowna laparoskopia i wogole sie nie obawiam. 5m-cy temu urodzil sie moj synek w 22 tyg ciazy. Laparo i histero maja sprawdzic czy nie porobily mi sie zrosty po lyzeczkowaniu i czy wszystko jest ok. Laparo z zeszlego roku i to ktore mnie czeka w najblizszym czasie nie maja ze soba nic wspolnego.
   Nie boj sie, bo to naprawde nic strasznego.
   Dodam jeszcze, ze laparo mialam w siepniu, a w ciaze zaszlam w listopadzie.

   Pozdrawiam.IwonaN

   Odpowiedz
3. marti1 Dodane ponad rok temu,

   Czy robić LAPARO lub HSG…pomóżcie!

   Dziewczyny,

   Mam pytanie dotyczące HSG lub też laparo. Jestem po jednym poronieniu i łyżeczkowaniu…czy powinnam zrobić HSG lub laparo?? Po prostu lekarz robił bardzo dokładne USG i powiedział, że nie ma takiej potrzeby ale słyszałam, że mogą robić się zrosty i podobno to nie jest wykrywalne na USG??

   Z góry dziękuję,

   Marti1

   Odpowiedz
4. ninka Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Cześć Bozka. Ja miałam laparo w sierpniu tego roku. Niestety nie można jej zrobić w znieczuleniu zoo. Musi być pełna narkoza. Nie masz się czego obawiać. To mało inwazyjny zabieg. Jeśli w czasie jego trwania nastąpią jakieś poważniejsze problemy wtedy robią normalną operację, ale tzw. diagnostyczna laparoskopia zazwyczaj przbiega normalnie:)

   Ninka
   [Zobacz stronę]

   Odpowiedz
5. beata5555 Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Cześć.
   Ja mam mieć laparoskopie w tym miesiący, lekarz podejrzewa u mnie zrosty bo trzy razy poroniłam.
   W domku mam śliczną 6 letnią córeczkę i czekam na drugie dziecko.
   Zabiegu się nie boję bo lekarz wszystko mi wytłomaczył i wierzę że po nim uda mi się zajść i donosić do końca.

   Starająca się o drugie dziecko.

   Odpowiedz
6. lidus Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy robić LAPARO lub HSG…pomóżcie!

   Po łyżeczkowaniu jak również po laparo moga powstać zrosty uniemożliwiające zjście w ciążę lub ciążę pozamaciczną tak jak miałam ja. Ja zrobiłabym HSG, mniej inwazyjne, a nawet może udrożnić jajowody jeżeli zrosty są niewielkie.

   Odpowiedz
7. marta29 Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Witam Cię Bożko,
   cóż mogę dodać, prócz potwierdzenia, że zabieg jest wykonywany w narkozie, czyli 100%owo bezboleśnie, zazwyczaj bez powikłań, za to z jakim nieporównywalnym skutkiem:-) Ja miałam robioną laparoskopię w lipcu ubiegłego roku. Bałam się okrutnie, bo nic nie wiedziałam o zabiegu, a nie przyszło mi do głowy (jak Tobie) zapytać innych dziewczyn o wrażenia z pobytu w szpitalu. Fakt- przez kilka godzin po zabiegu odczuwa się lekkie boleści, ale zawsze można poprosić (tak jak ja to zrobiłam będąc na Szaserów w Warszawie) o zastrzyk znieczulający. Poza tym 🙂 można zajść w upragnioną ciążę- jak ja- po miesiącu od zabiegu. Cieszę się, że miałam możliwość przejścia zabiegu i noszenia teraz w sobie dzidziula, którego spodziewam się obejrzeć w świetle dziennym w połowie maja tego roku:-) Nie bój się niczego. Uważam, że warto poddać się każdemu zabiegowi, każdej operacji by marzenie o dzidziulu po kilku latach walki wreszcie się spełniło.
   Pozdrawiam
   Marta

   Odpowiedz
8. vievioorka Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   Cześć Marta.
   Ja również wybiram się na laparoskopię (9 lutego idę do szpitala). Już wiem ze szczegółami jak wygląda operacja, czego mam się spodziewać itp.
   Mam jednak pytanie, dlaczego miałaś robioną laparo, na co chorujesz?
   Gratulacje, że udało ci się tak szybko po operacji zajść w ciążę.
   Odezwij się tu albo na priva.

   Pozdrawiam
   rrenya

   Odpowiedz
9. net Dodane ponad rok temu,

   Re: LAPAROSKOPIA

   ja też niestety przed laparoskopią nie wpadłam na pomysł aby zapytac o ten zabieg na forum i myślałam, że umrę ze strachu. Zabieg jest całkowicie bezbolesny, bol czuje się po wybudzeniu z narkozy ale nic dziwnego – ma się przecież 3 dziurki w brzuchu. U mnie wykryto endometriozę, której ognisk do końca nie udało się usunąć i musiałam jeszcze pół roku być leczona farmakologicznie ale za to dwa miesiące po leczeniu zaszłam w ciążę – a więc było warto. Podejrzewam, że zabieg będziesz miała robiony w Tychach. Tam jest naprawdę dość dobra opieka ( jak na dzisiejsze warunki w służbie zdrowia ) poza tym doktorek dba o swoje pacjentki a więc głowa do góry. Trzymam kciuki. Neta

   Odpowiedz
10. marta70 Dodane ponad rok temu,

    Re: LAPAROSKOPIA

    Troche wpadlam w panike czytajac te wpisy. Moj lekarz bierze pod uwage badanie droznosci jajnikow, ale opisuje je zupelnie inaczej niz Wy. Podobno jest to jak USG/RTG jajowodow do ktorych wprowadza sie kontrast. To wprowadzenie pod lekkim cisnieniem moze rowniez udroznic lekkie zrosty lub “blokady” w jajowodach. Badanie jest bolesne, ale oprocz srodkow przeciwbolowych nic sie innego nie dostaje. Czy to jest to samo co Laparoskopia?! Dodam tylko, ze mieszkam poza za granica i nieznam “fachowego polskiego nazywnictwa”.

    Odpowiedz
11. boozena Dodane ponad rok temu,

    HSG

    Badanie, o którym piszesz, to HSG, miałam robione w marcu 2003. Jedengo dnia poszłam do szpitala, zrobili mi tylko badanie krwi, drugiego dnia po podaniu tabletek przeciwólowych lub znieczulających zrobili badanie. Nie jest ono przyjemne, ale da się znieść. Każdy to odczuwa indywidualnie. Bywają osoby, które nic nie boli, inne (nie chcę straszyć) mdleją z wrażenia. Ja to odczuwałam jak bardziej bolesny okres. Pacjentki w zależności od samopoczucia są wypisywane w tym samym lub następnym dniu. Żona kolegi po HSG zaszła w ciąże bo kontrast udrożnił jej jajowody. Jest to jedno z podstawowych badań związanych z leczeniem niepłodności i warto je zrobić. Myślę że nie ma czego sie bać, choć każda hospitalizacja to stres dla pacjenta.

    Gdybyś miała jeszcze jakies pytania, postaram się odpowiedzieć.
    Serdecznie pozdrwiam
    Bożenka

    Odpowiedz
12. marta70 Dodane ponad rok temu,

    Re: HSG

    Dzieki za odpowiedz!

    Odpowiedz
13. boozena Dodane ponad rok temu,

    Re: HSG

    Nie ma za co dziękować. Jesli mogę zawsze stram się pomóc. Niestety nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania :-(. Choc tak naprawdę wolałabym juz nie zdobywać nowego doświadczenia ;o).

    Pozdrawiam
    Bożenka

    Odpowiedz
14. marta70 Dodane ponad rok temu,

    Re: HSG

    A ja Ci zycze abys zdobywala nowe doswiadczenia, ale w pielegnacji i wychowaniu Twojego maluszka!

    Odpowiedz
15. boozena Dodane ponad rok temu,

    Re: HSG

    Serdeczne dzięki i odwzajemniam życzenia.

    Gorące uściski
    Bożenka

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: LAPAROSKOPIA