Ostatnio pojawily sie bole przed miesiaczka juz kilka dni przed krwawieniem. Bol trwa przez kilka dni i kontynuje przez 2 dni krwawienia. Krwawienie nie jest dlugie ani tez obfite.
Takze odczuwam owulacje okolo 14 dnia cyklu, pojawiajace sie bole. Uczucie nabrzmienia. Wszystkie te bole nie sa tak sile ze musze brac tabletki przeciwbolowe i pozwalaja mi funkcjonowac.
Ostatnio zdecydowalam sie na zajscie w ciaze i udalam sie do ginelologa. Zrobil mi USG i cytolgie. Okazalo sie wszystko jest ok, nie mam powiekszonych jajnikow, endrometrium jest 3 mm. etc. Tez cytologia jest ok… Ale lekarz chce mnie wyslac na laparoskopie, hysteroscopie i cystoskopie i zrobic wszystko za jednym razem… Mam pewne obawy czy rzeczwiscie jest to konieczne…mam prywatne ubezpieczenie przez moja firme, co mnie nic nie kosztuje. Nie wiem czy raczej powinnam zaczekac i obserwowac moje cykle, zaznaczam ze mam regularne miesiaczki…moj lekarz uwaza zeby wyeliminowac podejrzenie endiometriozy trzeba wykonac te zabiegi.
Nie wiem czy powinnam kontynuowac seks bez zabezpieczenia i zobaczyc czy moge zajsc w ciaze? Czy zgodzic sie na te zabiegi? czytalam ze moga byc pewne komplikacje.
Zupelnie nie wiem co robic?
Czy ktos mial podobne doswiadczenia i moze mi troche podpowiedziec?
6 odpowiedzi na pytanie: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Witaj,
wszystko zależy od tego jak długo się staracie o dzidziusia. Chociaż mimo wszystko ja najpierw pomonitorowałabym cykl, by sprawdzić, czy występuje ovu, ewentualnie zrobiła HSG. Ja teraz zaczęłam 4 cykl stymulowany Clo i już w zeszłym roku, kiedy zaczęłam się leczyć ustaliliśmy z ginem, że będziemy stymulować ovu pół roku, a potem ewentuanie pomyślimy o laparoskopii (mam nadzieję, że do tego czasu zajdę wreszcie w ciążę )
Co do bólu przed @, to ja miewam je chyba od samego początku (i są naprawdę BARDZO silne!). Do tego mam 1-2 dniowe plamienia prze @, ale gin stwierdził, że taki mój urok, ponieważ pojawiają się nadal mimo suplementacji II fazy Luteiną.
Obecnie jestem w 2 cyklu po pozytywnym HSG, więc może też powinnaś zacząć od “prostszych” zabiegów?
Mam nadzieję, że pomogłam Ci choć trochę.
Pozdrawiam
Kasia
15 cykl starań
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Witaj!
Nie mogę tego zrozumieć – wszystko w porządku, ale powinnaś się poddać tylu różnym zabiegom?!! Może się nie orientuję, one są pewnie nieinwazyjne, ale od żadnego swojego lekarza nie usłyszałam, że mam tyle do zrobienia OD RAZU!!! Dziwne, ale może tylko dla mnie. Ja bym raczej na Twoim miejscu poczekała ze trzy cykle – pewnie i fasolka się pojawi w tym czasie!
z drugiej strony na pewno zrobiłabym wszelkie badania “przedciążowe” – ale może jestem niedoinformowana, i to, co Ci radzi lekarz, też jest raczej prewencją? Hmmm tak czy owak dziwne.
pzodrawiam i życzę powodzenia w staraniach!
Starania radosne – choć niecierpliwe – od 4 miesięcy
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nic więcej nie dodam. Wszystkie te badania są inwazyjne. Na sam początek to zmieniłabym lekarza.
Życzę Ci w najbliższych staraniach dzidziusia
Ewa
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Strasznie Ci dziekuje za odpowiedz, zmieniam lekarza dzieki za zyczenia, !!!!
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Wydale mi sie ze masz racje, zmieniam lekarza, dostalam odpowiedz ze to sa inwazyjne zabiegi. Tak tez czuje ze nalezy poczekac i sledzic cykle. Mam 34 lat i sie troche boje ze moze za pozno. Zycze rowniez powodzenia!
Re: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?
Yoacha co za konował… Niech najpierw sprawdzi czy masz ovu, pomonitoruje cykl..przeciez diagnostyka niepłodniości nie zaczyna sie od tak inwazyjnych zabiegów…!!!
Zmień lekarza i to szybko..bo szkoda czasu
1.badanka hormonów
2.monitoring
3 potem ewentualnie stymulacja
4 hsg
a laparo,histero..? Robi sie jak cos dalej cos nie tak.
powodzonka!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: laparoskopia…podejrzenie endometriozy..?