No wlasnie, przyszlo dlugo oczekiwane przeze mnie lato, od razu uderzylo ze swoja poludniowa, srodziemnomorska sila i od kilku dni mamy 30 stopni (a to dopiero poczatek). Bardzo milo zabrac Adaska na spacer z golymi nozkami i raczkami, ale… po tych kilku dniach widze, ze ta pogoda jest strasznie meczaca dla Babla. Malo spi, ma straszne problemy z zasnieciem, marudzi i najwyrazniej nie moze znalezc sobie pozycji do zasniecia. Jak sobie z tym radzic, macie jakies pomysly?
Pozdrawiam ocierajac pot z czola (a za oknem juz prawie 30…)
Magda i Adas 12.12.04
6 odpowiedzi na pytanie: Lato… Upal… Problem…
Re: Lato… Upal… Problem…
Ja nie na temat
Oj jak bym chciała choć dzień takich upałów. U nas cały czas zimno, dopiero od soboty mogliśmy rozebrać się na krótki rękawek, oby jak najdłużej
Ania
Mati 13m-cy
Re: Lato… Upal… Problem…
Na temperature jakos specjalnie wiele nie poradzisz. My wychodzimy na spacery tylko wczesnym ranem i jak sloneczko jest juz niziutko. Staram sie ubierac maksymalnie przewiewne rzeczy ale niekoniecznie z odslonietymi ramionkami, nie chodzic po bezposrednim sloncu i td. Duzo picia i drzemki zdecydowanie w domu, bo w upale zle sie spi.
Acha, tylko, ze u nas 30stopni to jest wczesnym ranem i wieczorem, a w dzien to 38-40 st :-)) A to tez dopiero poczatek;-)
Elik i Antek 16 mies
Re: Lato… Upal… Problem…
Dzieki, u nas tez “to dopiero poczatek,” strasznie sie martwie, bo zeszlego lata wlasciwie od polowy maja do konca wrzesnia bylo non-stop powyzej 30, moje miasteczko jest polozone na takiej slicznej patelni u podnoza Alp, wiec i rotacja powietrza niespecjalna, no chyba ze przyjdzie burza. Nie wiem, jak ja z moim narwancem wytrzymam za dnia w domku… On ma ciut wiecej niz 5 miesiecy i juz pol godzinki w miejscu nie usiedzi… Pozdrawiam.
Magda i Adas 12.12.04
Re: Lato… Upal… Problem…
Zycze spelnienia marzen:) Tylko w rozsadnym wydaniu, bo, uwierz mi, cztery i pol miesiaca z temperaturami grubo powyzej 30stu stopni moga niezle wykonczyc…
Pozdrawiam cieplo.
Magda i Adas 12.12.04
Re: Lato… Upal… Problem…
Och, u nas to samo. Cały dzień Ania jęczy, kwęczy, śpi po pół godziny jak noworodek. Poszłyśmy dziś do przedszkola po Kubę w najgorszy chyba upał (15 godz.) i była aż lepka z gorąca. Najgorzej, że Ania jak do tej pory wyłącznie cycuje i nie zamierzałąm jej podawać nic innego do końca 6 mies. ale chyba się poddam jak skończy 5 bo karmię ją (a raczej poję) dosłownie co chwila. Aż się marzy podać dziecku trochę wody… Pozdrawiam
Daga, Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05
Re: Lato… Upal… Problem…
No ciezko jest w te upaly. Ja juz wychodze z siebie zeby wymyslac jakies aktywnosci dla Antka. W zeszlym roku, jak byl mniejszy to zakupilam dmuchany basen i sluzyl nam w domu jako kojec – Z miekkimi pileczkami, albo ze stojakami z zabawkami. fajnie. A moze macie jakies miejsca zabaw dla dzieci w klimatyzowanych zamknietych pomieszczeniach? Ja wiem, ze to nie zastapi spaceru na zew. ale zawsze jakakies urozmaicenie. My jeszcze czasem robimy sobie wycieczki samochodowe:-) i zwiedzamy blizsze i dalsze okolice z okien samochodu (klimatyzowanego oczywiscie) Antek jest juz zaprawionym podroznikiem 😉 A na lipieci sierpien zmykamy jednak do Polski bo tutaj jest ponad 40 w dzien i ponad 30 w nocy, wiec juz nawet nie ma co liczyc na jakiekolwiek swieze powietrze
i zyczymy chlodnego lata:-)
elik i antek 16 mies
Znasz odpowiedź na pytanie: Lato… Upal… Problem…