(-: LIPCOWE MAMUŚKI 2008 w KWIETNIU :-)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: (-: LIPCOWE MAMUŚKI 2008 w KWIETNIU :-)

  1. Strasznie, strasznie, strasznie niedobrze z tymi pożarami! Mojej uczennicy dom spalil się w styczniu, kurcze, skąd się biorą te pożary? Niedopałki, garnki na kuchence? Jeny, jeny, ja mam obsesję na puncie zostawiania garow na kuchence i potrafie się wrócić do domu, żeby sprawdzić czy na pewno wszystko jest wyłączone.

    • czesc Dzieczynki:)

      Jak zwykle ja po jakims czasie i musialam nadrobic, lipcowe forum:)

      Ja tak tylko wpadlam wlasciwie sie przywitac, nasptepnym razem pomarudze.
      U nas wszystko w porzadku, w piatek mielismy kolejna wizyte, serduszko bije, badania wszystkie sa dobre. Czeka mnie teraz zazstrzyk, poniewaz mamy konflikt syrologiczny.
      Moj synus coraz bardziej mnie kopie 😉 nawet gilgocze gdzies nozkami w tali… smiesznie o wygla jak sobie posmiechuje i wyginam sie 😉

      Mam nadzieje, ze u was wszystko OK.

      olena,
      kopnij w tylek swojego meza i postaw mu srawe jasno 😉
      Ja sie nauczylam juz ze facet to czasem prymitywne stworzenie i trzeba do nich mowic prostym jezykiem, czarne na bialym, dla jasnosci 😉

      no a co do ciuchow ciazowych.
      To u nas jest tego sporo, ceny rone, w zaleznosci od sklepu. Ale nie rozniace sie cenowo od innych.
      Problem w tym taki, ze te wszystkie ciazowe spodnie tutaj sa na mnie za duze. ja mam mala dupcie i wygladam w nich gorzej jak w swoich 😉
      S jest dla mnie na duze, wiec wyszukuje XS, a ich jest malo….

      Trzymajcie sie cieplo:)

      🙂

      • hej lipcoweczki

        u nas dzis piekna pogoda – zaraz z Ewcia lecimy do sklepu po zakupki – musze zrobic pyszne ciacho bo mojego taty urodzinki 61 na liczniku 🙂

        wiecie co mam do was pytanie czy wy tez macie uczucie takiego potwornego klocia i rozwierania w pochwie…? bo mnie juz caly tydzien to trzyma i nie wiem czy to normalne – w sumie z Ewa to ciagle na lekach bylam wiec wszytsko mialam stlumione – teraz z Maciejem daje rade bez lekow… i tak zachodze w glowe czy to aby nie jakies rozwarcie mi sie robi?

        do gina mam dopiero na 22 wiec to jeszcze czas a czas…

        sloneczne buziaki 🙂

        • Tusia- ja nie czuję nic takiego. Masz możliwość zadzwonić do gina i zapytać co to może być?

          Jeśli chodzi o moje problemy małżeńskie- wczoraj wieczorem długo na ten temat rozmawialiśmy. Oczywiście mówiłam mu, że najbardziej zabolało mnie to, że nie zapytał czy i jak sobie tu poradzę, tylko oświadczył, że jedzie. Mówiła, że jak mam mu wierzyć, że jesteśmy najważniejsze skoro robi takie rzeczy. Oczywiście Piotrek dalej twierdzi, że w sumie nie będzie go tylko jedno popołudnie (czwartek), ale ja nie mam pewności, że w piątek nie wróci też wieczorem. On jest zły, że jestem zazdrosna, mówi, że chciałabym, aby był pantoflarzem, który ma tylko siedzieć w domu. Ja na to, że jakie to ja mam wyjścia i atrakcje: Do sklepu na zakupy? W sumie się popłakałam, ale zaczynam wymiękać. Nie wiem co robić. Zła jestem na niego cholernie. Już teraz nie ważne dla mnie czy pojedzie, czy nie- jakiś uraz we mnie już zostanie, że nawet przez chwilkę nie wahał się czy jechać na tą imprezę, za to był w stanie odwołać już zaplanowane urodziny.
          Ach, wkurza mnie to, przykro mi z powodu jego podejścia do sprawy, przykro jak mówi, że nie pozwalam mu bawić się dobrze, spotykać ze znajomymi, że ma tylko siedzieć w domu…

          • olenko – rozumiem Cie dokladnie – wiem ze jestes zazdrosna – i wiem co czujesz – bo ja kiedys przerabialam to samo – tylko ze od kilku lat jestesmy ugadani tak ze wszelkie imprezy pracownicze jesli istnieje taka mozliwosc spedzamy razem – a ze ja pracuje w miejscu gdzie imprez nie ma – wiec z mojej strony ten problem jest rozwiazany – a u meza w pracy tradycja jest ze firma sponsoruje wyjazd na 3 dni nie tylko pracownikom ale i ich rodzinom… wiec ten temat stal sie u nas nieaktualny

            (ale poki pracowal w innej firmie gdzie wyjazdy byly tylo pracownikom to maz rezygnowal – rozumial ze czuje sie niemilo – ze moze byc mi przykro i ze moge byc zazdrosna – ale musialam mu to tlumaczyc – odrazu sam nie zatrybil -i nie integrowal sie – tzn. integrowal sie w pracy a nie po… a w zamian np. razem sobie jechalismy gdzies na weekend)

            wiesz wiem ze jest Ci przykro – mysle ze Twoj maz bardzo egoisytycznie podszedl do tego wszytskiego – moim zdaniem moglby powiedziec ze rezygnuje z samotnej imprezy (samotnej bo bez Ciebie) i np. na najblizszy weekend wyjedziecie sobie sami…

            powiedz ze rozumiesz meza – ze wiesz ze chcialby byc troche sam – ze wcale nie chcesz z niego robic pantoflarza – ale wolisz jak jest w domu – tym bardziej ze… jestes w ciazy… maja byc jego urodziny… moze troche podjedz mu pod psyche – tzn. powiedz ze zle sie czujesz ze masz skurcze – cos wymysl – napewno sie nabierze

            mysle ze tylko spokojna (bez lez i krzykow) rozmowa moze to zalatwic

            no a skoro maz nie ustapi i bedzie chcial wyjechac – to daj mu wolna reke – przecierp to – bo i tak wyjscia innego miec nie bedziesz – ale zaznacz mu ze robi ci wielka przykrosc – i powiedz ze niech sie postawi w sytuacji odwrotnej….

            sama nie wiem jak ja zrobilabym… bo z jednej strony to dobrze zeby pojechal i odpoczal ale z drugiej strony dlaczego ty masz sie denerwowac byc sama i czuc zazdrosc…

            • Tusia- wiesz, to pierwsza taka impreza w tej firmie, a nawet w jego “karierze”. Ma być tam dużo atrakcji i trochę się nie dziwię, że chce jechać. Ale przyznaję, że jestem zazdrosna, bo ja ciągle siedzę w domu. Tym bardziej, że teraz jestem w ciąży, a Marta potrafi być naprawdę zazdrosna.
              Mówiłam mu, że jest mi przykro itp. On w pewnym momencie powiedział, że w takim razie zostanie w domu jak pantoflarz a wszyscy będą się dobrze bawić. Ale wiem, że nawet jeśli to zrobi to z wielką łaską i poświęceniem. Nie chcę tak. Dla mnie najbardziej przykre jest to, że w ogóle mnie nie zapytał o zdanie, nie ustalił ze mną tylko od razu założył, że jedzie.

              • OOOOOO!!!!!
                DZIŚ MAM STUDNIÓWKĘ!!!!! 🙂

                • Cześć dziewczynki!
                  idziemy dzisiaj załatwić stałe łącze, mam nadzieje, ze szybko zalożą, bo przez łączenie sie modemen nałapali smy takich wirusów, że teraz internet działa kiedy mu się chce a i tak w takim tempie….

                  Nicoretta – co do imienia to my juz w pierwszej ciązy, ba nawet przed ciążą mieliśmy imię dla córki – miała być Julka i byłam tak pewna, ze to dziewczynka, ze imienia dla chłopca nie szukalismy. Jak się okazało, ze syn, to postanowiliśmy przeszukać imiona na J i jak zobaczylismy JOnatana, to wiedzieliśmy, ze to to, szczególnie jak sie okazało, ze to imięoznacza “Bóg daŁ” a JOni to naprawdę wielki dar 🙂 A teraz… Jakub też na J 🙂 I obojgu nam się podoba. I też przed ciązą byliśmy na nie zdecydowANI Ale okazuje się, zę w POlsce to teraz najpopularniejsze imię dla chłopca, a dla dziewczynki właśnie Julia… no coż będzie tak jak za moich czasów z Ankami 🙂
                  FAjne te imionka, które wymieniałaś, mi się podoba Mikołaj i Paweł (mój brat tak ma na imię).
                  My psa nie mamy, ani doświadczenia z psami, ale za to teraz w domu są 3 koty i też się zastanawiam jak to bedzie. Wiem, zę o nasze 2 nie muszę się martwić, ale gorzej z kotem mamy, bo to dzikus czarny. NAsze go powoli oswajają więc może będize ok.

                  Ela – z tym imprezowaniem po porodzie, to jest dokładnie tak jak napisałaś. JAk juz jest z nami nasz skarb, to nie potrafimy go zupełnie zostawić i nawet jak już trzeba wyjść to myślimy i myślimy i myslimy 🙂 U nas mam to nie tylko ja ale i mój mąż. Nawet nie wiem czy on nie bardziej 🙂

                  Olu – strasznie Ci współczuję problemów z mężem!! U nas jest tak, zę my po prostu sie nie rozstajemy, jak gdzieś mamy wyjsć to tylko razem. Raz zdarzyło nam się wyjść osobno i była to potworna męczarnie dla nas obojga. A jeszcvze w ciaży, to już w ogóle nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. Ja chyba na Twoim miejscu bym się po prostu obraziła i chodziła cały czas nadąsana, aż by pojął swój błąd. Uważam, ze to nie try, tylko on powinien tu wymięknąć i zrozumieć, że ty i brzuszek jesteście najważniejsi!!!!

                  Ja byłam w czwartek u promotorki i była tak miła i wyrozumieła, ze nadalk jestem w szoku! Niestety potem zachciał mi sie zakupów a w piatek wyprawy na działkę i w efekcie sobotę przeleżałam z powodu skurczów i musiałam wrócić do buscopanu. Całe szczęście pomógł!

                  Buziaki gorące i trzymajcie kciuki, zeby ten internet szybko działał!!!

                  • Dziewczyny,
                    dzięki za rady i wsparcie w temacie moich kłopotów.

                    Mam nadzieję, że nie zrobiłam wrażenia wstrętnej żony, która nigdzie nie chce wypuścić męża. To nie o to chodzi, naprawdę. Tak jak napisałam- najbardziej mi przykro z tego powodu, że nie zapytał mnie o zdanie i czy dam radę.
                    Pewnie pojedzie, ale żal mi będzie.

                    Tora- masz rację, muszę ustalic z nim, żeby następny raz ze mną to skonsultował.
                    ładny wózek. My mamy po Martusi. Oczywiście miałabym ochotę kupić nowy, ale pieniążków na to brak… Swój mamy w podobnym kolorze jak wasz, tylko koła duże, pompowane.

                    Pozdrawiam

                    • Tylko tak z samego rana chciałam – dziś mam studniówkę 🙂 Jeszcze tylko 3 miesiące i tydzień 🙂

                      • hej dziewczyny

                        Tora fajny wozek :), bardzo mi sie podoba – 🙂

                        co do ubranek i komody to my tez w trakcie przygotowan – ubranka popiore i po prasuje na koniec kwietnia – mam zamiar je zlozyc w takie male reklamowki – zeby sie nie obkurzyly i nie bede drugi raz juz nic prac ani prasowac to nie dla mnie….

                        wlasnie wyceniam nasza liste zakupow – ehe zaczyna mi sie wlos do gory podnosic jak podlicze i zobecze ta mala piekna okragla sumke 😀

                        • Witam dziś rankiem 🙂

                          Tora bardzo fajny wózeczek!!!!

                          My już powoli wychodzimy z kartonów po przeprowadzce do mamy. Co do ciuszków to ja mam przygotowane miejsce ale ciuszki po Jonim jeszcze leżą w kartonikach i niech sobie jeszcze poleżą 😉

                          A wiecie ja mam ciagle problem z ta siecią! Mieszkamy teraz w samym centrum Wrocławia i mamy dialog więc myślałam, że nie bęxzie najmniejszego problemu z podłaczeniem, szczególnie ze kiedys juz tu mieliśmy stałe łącze, a tu wielkie g…
                          Okazuje się, że wszystkie kable są zajęte i nie ma szans na internet z dialogu. Super!!! Musimy teraz coś wykombinować. TYlko co?

                          A co planujecie na długi weekend? Jakiś wyjazd? My tradycyjnie pojedziemy n weekend na wieś do teściów, teśc obiecał, że w końcy zrobi dla JOnisia taka porządną piaskownicę, więc mam nadzieję, że będzie ciepło!

                          Buziaczki!!

                          • my tez chcielibysmy spedzic gdzies weekend majowy – ale u nas teraz za duzo wydatkow wiec wyjazd gdzies odpada chyba ze do tesciowej do Augustowa – griillllll piffffkooo i takie sprawy – ja szczerze to podrzucilabym Ewcie do moich rodzicow a sami z M sruuuu gdzies na mazury do pensjonatu 🙂

                            marzenia dobra rzecz… wiec marze ze tak walsnie bedzie 🙂 😉

                            • Ja znowu po kilku dniach przerwy, ale jak wracam z pracy nie chce mi się nic robić…..

                              Moje dziecko w zeszłym tygodniu przechodziło anginę, ale było też podejrzenie mononukleozy. Niestety musiałą mieć pobieraną krew…. Pierwszy raz w życiu kłuliśmy dziecko na pobranie krwi… aż mi sie łzy pokazały jak zaczęła płakać… całe szczęście, że to był Medicover, pielęgniarka pediatryczna, miła atmosfera i jakieś tam znieczulenie, które może nie do końca działa, ale gdybym ją miała kłuć w zwykłęj przychodni…. Brrr. Niestey z tymi instytucjami mam same złe skojarzenia…..

                              Ale się okazałao, że to angina, i przyjechałą babcia i siedziałą z dzieckiem przez tydzień…. Obydwie zadowolone z takiego obrotu rzeczy, bo mało czasu ze sobą spędzają.

                              od wczoraj poszła do przedszkola, i czekamy na jakies nowe cholerstwo jak się do nas przyplącze…..

                              wózek chyba wybralismy : i do tego fotelik maxi cosi.

                              na długi weekend jadę do mamy, żeby przejrzeć ubranka po Oli i moim bratanku. No i musze zrobić liste innych potrzebnych rzeczy, typu szczoteczka do włosów, pieluchy itp. jednak przy drugim dziecku jest łatwiej bo wiem czego uzywałam….

                              • no hello mamuśki, widze delikatne poruszenie w wątku więc pozostaje mi tylko się cieszyc

                                Weekend majowy… jak to pięknie brzmi. My z mężem zawsze bylismy organizatorami takich długich weekendów (nawet jeszcze przed ślubem), zawsze były to wyjazdy w rożne zakątki Mazur. Obdzwanialiśmy znajomych, zbieraliśmy chętnych, rezerwowaliśmy jakąs kwaterkę, mięsko na grilla, piwko i na 3-4 dni zmykaliśmy. Troche się nam pozmieniało jak pojawiła się Natalka i w zeszłym roku tez zjechali sie znajomi ale do Nas, i do swoich rodzin ale i tak wieczorki były zawsze wspólne na działce. Natalka szła sobie lulu, braliśmy mame lub teściowa i można było przy ognisku… do białego rana.
                                W tym roku to juz raczej też żaden wyjazd nie wypali bo u mnie brzusio spory a i małej nie chcemy zostawić na całe 3 dni, poza tym koleżanka z naszej paczki ma termin porodu na 22 maja więc oni odrazu mówili że sie nigdzie nie wybieraja, i tak znów pozostanie działka i grill, ale co tam – najważniejsze że ze znajomymi.
                                A jak Wasze brzuszki i jak sie ogólnie czujecie?? mój mały niesamowicie wariuje, az chwilami brzuch podskakuje
                                Troche cięzko juz wysiedziec w pracy całe 8 godz., więc ile moge tyle chodzę. Najbliższa wizytę u gina mam dopiero 5 maja ale chyba wybiore sie do niego jutro lub w czwartek po kilka dni zwolnienia bo jakas taka przemęczona sie czuję

                                najgorszy w sumie jest powrót z Natalką do domu która najchętniej w te cieplutkie dni nawet spałaby na podwórku. Obok bloku mamy placyk i najchętniej by z niego nie wychodziła ale jakoś tam podstępami wciągamy ja na górę

                                To tyle odemnie, rozpisałam się troszkę

                                Pozdrawiam i do jutra

                                • Agnessa to się musiałas biedna wystraszyć jak było takie podejrzenie! Dobrze, że to tylko angina!!! Ja tak ciagle myśle jak to będzie jak będziemy juz miały po dwójce dzieci i będa się wajemnie zarażać….

                                  Mój brzuszek się już troszkę uspokoił po ostatnich skurczykach ale Kubus aktywny jest niesamowicie 🙂

                                  Za to mnie wczoraj spotkała rzecz niemiła 🙁 Wyleciała mi plomba z jedynki!!! Kurcze już 5 razy miałam robionego tego zęba i teraz znowu muszę iść. Rany ale jak ja to przezyję bez znieczulenia???? Brrrrr

                                  • Aniu- zapytaj dokładnie dentystę o znieczulenie. Ja na początku ciąży kończyłam leczyć zęba kanałowo. Mnie wtedy Pani stomatolog powiedziala, że można dać jak najbardziej znieczulenie podczas ciąży, ale takie łagodniejsze. Też się bałam czy nie zaszkodziłam maluszkowi, ale dentystka mnie przekonywała, że jak dawka i lek jest odpowiednio dobrane to napewno nie zaszkodzi.
                                    Pozdrawiam

                                    • Zamieszczone przez olena
                                      Aniu- zapytaj dokładnie dentystę o znieczulenie. Ja na początku ciąży kończyłam leczyć zęba kanałowo. Mnie wtedy Pani stomatolog powiedziala, że można dać jak najbardziej znieczulenie podczas ciąży, ale takie łagodniejsze. Też się bałam czy nie zaszkodziłam maluszkowi, ale dentystka mnie przekonywała, że jak dawka i lek jest odpowiednio dobrane to napewno nie zaszkodzi.
                                      Pozdrawiam

                                      Dzięki za radę!!! Na pewno się spytam, bo te jedynki i ze znieczuleniem są niefajne do robienia :-/

                                      • Ja w 4 m-cu miałam wyrywaną (dłutowaną) ósemkę, dostałam znieczulenie, ktore w sumie i tak nie pomogło… Przepłakałam całą wyzytę. Nie polecam leczenia zębów z takim właśnie znieczuleniem.

                                        • hej kobietki

                                          ja rowniez mialam leczony zab (kanalowo!!!!) z Ewa w ciazy – znieczulenie bylo za slabe – koncowy final byl taki ze bylam mokra jak szczur – zaplakana jak bobr… i ledwo zywa jak leniwiec… az mnie ciary przechodza jak o tym pomysle brrryyyy :mad::(

                                          teraz bylam na poczatku ciazy na kontroli – i jakos w przyszlym tygodniu znowu ide…

                                          w sumie bardziej ide ze wzgledu na ewcie – bo martwie sie czy nie odwapniaja sie jej zabki… trzonowe… 🙁 mam nadzieje ze nie… bo trzeba bedzie lakowac…
                                          w sumie ewcia myje pasta Elmex i raz w tyg ma smarowne zeby lakiem elmex – czy jak to sie nazywa (nie wiem cos w rodzaju lakowania)
                                          ale moze za malo???

                                          u mnie dzis bardzo aktywny dzien… w sumie od rana sprzatanie
                                          pozniej w kuchni

                                          ja dzis mialam faze na salatke warzywna… zrobilam cala miche – i jakos nie moge zlapac smakuuuu – ech

                                          Agnessa – dobrze Ze wyjasnilo sie z ta angina !!!

                                          pozdrawiamy WAs serdecznie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: (-: LIPCOWE MAMUŚKI 2008 w KWIETNIU :-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general