co u was kochane,
mój maluszek coś ostatnio siedzi cichutko,dziś w nocy nie spałam…..troszeczkę martwi mnie ta cisza….. Ale wiem,że już nie raz tak bywało zaczynałąm się martwić a on znów dawał o sobie znać…
czy czujecie już ruchy>
co u was?…..jak samopoczucie?
piszcie…
pozdrowionka dla lipcóweczek i waszych maluszków……
6 odpowiedzi na pytanie: lipcówki…co u was?
Re: lipcówki…co u was?
Ruchów nadal nie czuję. Za to od wczoraj mnie napadło szaleństwo planowania zakupów i urządzania pokoiku dla dzidzi. Sprawdziłam chyba wszystkie sklepy internetowe, podzwoniłam po hurtowniach, owiedziłam parę sklepów w moim małym mieście i mam już prwie pełny obraz tego co chcę. To czego nie wiem dowiem się od dziewczyn na forum.
Uwielbiam urządzać mieszkania! Nie będę czekać z tym wszystkim aż stanę się gruba i ociężała!
Mam super humor!
ave (termin 10 lipiec)
Re: lipcówki…co u was?
Dziewczyny!!! A ja wlasnie otworzylam temat: Czy czujecie juz ruchy?
Juz widac bylo brak Lipcoweczek na liscie!
Ja czuje sie swietnie, ale tak bardzo nie moge doczekac sie kiedy poczuje pierwsze ruchy.
A brzuch za to rosnie mi jak szalony 🙂 i przytylam JUZ 6,5 kg!!!
Pozdrawiam
Asia i Maluch
Termin:14.07
Re: lipcówki…co u was?
A u mnie wszystko w jak najlepszym porządku:
co do spania, to nie mam problemów, śpię jak zabita i nie mogę rano zwlec się do roboty.. Mam już mechanicznie wyuczone czynności poranne, po wstaniu z łóżka, wystarczy 0,5h na wszystko, często jednak jeszcze śpię przy np. malowaniu… i wyglądam jak lala z rozmazanym okiem…
Ruchów jeszcze niestety nie czuję, ale też specjalnie się ich nie dopatruję. Najczęściej zapominam pogładzić brzucho przed zaśnięciem, bo czytam wciągające książki do poduchy… Mam dobry humorek i czekam na wizyę u gina za niecałe 2 tygodnie.
pozdrawiam wszystkie lipcówy!!!!
monia – termin: 9 lipiec
Re: lipcówki…co u was?
ooo a ja od początku ciązy przytyłam 1kg, nawet wczoraj jak rozmawiałam z mamą to pytała mi się czy ja naprawdę jem, bo tak mało przytyłam. (ale ja miałam przez 3 tygodnie mdłości więc w tym czasie trochę schudłam). Ja czuję się dobrze, chociaz ostatnio trochę męczą mnie w nocy skurcze nóg. Dobrze że jest mąż i ból miją :).
Pozdrawiam Was serdecznie
Jeśli chodzi o ruchy to wczoraj maluch się ruszał, to jest super uczucie, to chyba mój dzidziuś jest nadpobudliwy bo Wasze jeszcze nie dają znac o sobie 🙂
Re: lipcówki…co u was?
u mnie samopoczucie rewelacja… mały sie rusza ale ja go nie czuję wiem tylko z usg:) martwi mnie tylko bardzo szybki przyrost wagi i być może zwiazane to jest z zatrzymaniem wody w organiźmie bo piję sporo a leję malutko i ten mój przypadek z opuchniętą buzią mnie martwił:( może jest na to jakaś rada?
poza tym jest pięknie chandra mi już przeszłą i kocham kochać życie i moich najbliższych:)
pozdrawiam efik z maluchem co ponoć będzie Stefek 21.07
Re: lipcówki…co u was?
Witam wszystkie mamusie lipcowe.Do trzeciego miesiąca męczyły mnie poranne mdłości, ale w czwartym wszystko przeszło i czuję się naprawdę świetnie. Maluszek się rusza coraz częściej, szczególnie wieczorkami.
Nie wiem jak Wam ale mi się strasznie czas dłuży, już nie mogę się doczekać jak już będzie na świecie. A to nawet nie jest połowa ciąży
Pozdrawiam
Ewa [10.07.2003]
Znasz odpowiedź na pytanie: lipcówki…co u was?