Witam,
Moj maly ma prawie 5 miesiecy. Od dwoch dni poprostu mnie terroryzuje. Nie moge go polozyc ani na sekunde. Zaczynam go juz zostawiac ryczacego tak mam dosc. Chce tylko ssiedziec i podskakiwac oczywiscie przy pomocy mamy. Jak lezy i ryczy doprowadzajac sie prawie do wymiotow furiat to jak go podniose jest ok natychmiast koniec placzu. Juz go widze jak kladzie sie na ulicy i tupie nogami. Co robic zostawiac placzacego, to nie takie latwe i na jak dlugo??? czy wasze dzidzie tez takie choroby ciezkie, moze to taki wiek?
pozdrawiam,
Beata i Filip 19,07,2003 
12 odpowiedzi na pytanie: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
misiek też miał takie okresy, że nie można było jej niczym zająć, tylko na rączkach. pomalutku, małymi kroczkami nauczyła się sama bawić. w łóżeczku na leżąco oczywiście nigdy, ale jak nauczyła się siedzieć to już inna rozmowa – jakieś maskotki kładłam obok niej, pozytywki, lusterko,potem chodzik bardzo sie przydał – mała była tak zafascynowana, że wrzeszczała, jka ją wyjmowaliśmy. tylko z chodzikiem nie można oczywiście przesadzać – gdzieś 15 min jednorazowo to max.
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
U nas też tak było jakieś dwa tygodnie zaczęło się od cyrków przed spaniem:(( Darł się i musiałam go usypiać na rękach, w dzień musiał być noszony bo odłożony do łóżeczka oczywiście się darł:(( A wczoraj co odkryłam : ZĄBEK !!!!!!!!!!!! I jakiś taki znowu jest grzeczniejszy i pogodny i w ogóle kochany Może to ząbki tak Igorka denerwują
POZDROWIENIA
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
U nas niestety o leżeniu nie ma mowy od poczatku. Tylko rączki, mata mogła zainteresowac max na 5 minut a zasypia tylko przy cycu lub w wózku na spacerze. A tu za oknem pada i jak mam iść na spacer:(
Tez wierzę w to, że jak maluszki nauczą się siedzieć to zajma się sobą i mamine ręcę odpoczną.
Basia z Jagódką (28.06.2003)
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Oj, własnie to jest ten pierwszy moment kiedy dziecko bada rodziców na ile moze sobie pozwolić. Pierwsze symptomy pojawily sie u Sandry. Położona czasami własnie zaczyna płakac i podrzucać pupiną do góry. Nie mozemy sie jednak załamac i poddac bo kręgosłupy nam wysiądą a dzieci przy tym nie nauczymy niczego. My tak robimy ze wtedy odwracamy jej uwage. Np. dobra jest zabawa “a kuku” chowam sie zeby mnie nie widziała i jak wyskocze z głosnym a kuku to wtedy ona przestaje płakac zaciekawiona co sie dzieje, innym razem robie “idzie raczek nieboraczek”, wszystko na leżąco. Jak troche sie zabawi to zapomina o co jej wczesniej chodziło. Wtedy spokojnie mozna np nakrecic karuzele i wyjsc z pokoju. Robi tez na niej wrazenie inna tonacja głosu, jak cos mówie tłumacząc dobitnie to wtedy tez zaczyna słuchać.
Tylko ze u nas Sandra od początku zasypia sama, nigdy nie było z tym problemów. Tzn nie pokazywalismy ze mozna inaczej wiec dla niej jest to pewnik. Kładziona do spania zasypia i juz. Jesli wypluwa smoka to wchodze, wkładam go, pogłaszcze po głowie i wychodze. Dziecko, nawet takie małe, tak jak kazdy człowiek, potrzebuje pewnych reguł. A nauka zaczyna sie własnie od takiego szkraba. Moja mama twierdziła ze dziecko bez kołysania sie nie wychowa, a my juz drugie dziecko chowamy i jakos sie daje (nie ma tez czegos takiego jak zostawianie dziecka niech sie wypłacze; a swoją drogą wtrące dygresje, ze autorzy ksiazek są niekonsekwentni, najpierw nakazują z dzieckiem spać, a potem dziecko do swojego łóżeczka “won” i niech sie wypłacze; mysle ze lepszą metodą jest uczenie dziecka od razu pewnych zachowań, bo potem zakrawa to na barbarzyństwo).
Tak wiec zycze powodzenia i konsekwencji w działaniu.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Borys za 2 di skonczy 5 miechów i jest naprawdę grzecznym i spokojnym dzieckiem. owszem uwilbia być noszony na rękach, ale kiedy go kładziemy do łóżeczka lub fotelika nie protestuje zbyt mocno. siedzieć – tak, lekko podskakiwać – owszem, ale też daje nam pożyć. nawet teraz kiedy ma katar jest bardzo grzeczny 🙂
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
wiesz to nie z kazdym dzieckiem sie tak da. Filip dwa tygodnie nie byl brany na rece i zasypial sam. Potem zaczely sie kolki 36 h raz caly czas sie darl wreszcie wyladowalismy w szpitalu. Takiego dziecka poprostu nie da sie nie nosic. Juz tlumaczylam lekarce swojej ze nie wierze w to ze ktoras matka bedzie nosic dziecko na sile, poprostu czasami jest taka potrzeba. Staram sie go odkladac jak tylko sie da, przekladam go z lózeczka do fotelika z fotelika na tapczan zeby polezal z gola pupa, ale czasami to nic nie daje.
Dowodem na to ze nie jestem matka na sile rozpuszczajaca dziecko jest fakt ze Filip nie przespal zadnej nocy z nami w lozku i nie zna tej rozrywki i uwierz mi gdybym nie musiala nie bylby przyzwyczajony do noszenia. Wszystko zalezy od dziecka, jednemu latwiej wpoic reguly drugiemu trzeba troszke pozniej. Zastanawiam sie tylko jak zrobic to bez wielkiego stresu dla niego, bo tak jak ty uwazam ze dziecko powinno miec ustalone zasady,
pozdrawiam,
Beata i Filip 19,07,2003
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Podałam tylko kilka sposobów aby odciągnąć uwage dziecka od płaczu.
A wychowanie dziecka wiadomo ze nie jest łatwą rzeczą i bardziej polega na sprycie rodziców a nie chęciach dziecka.
I w tym cały leży sekret zeby własnie umiejetnie pokierowac dzieckiem. Bo wychowanie jakby było łatwe to by sie nie nazywało “trudem wychowania”.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Skutecznym sposobem zeby Nikolka się szybko nie znudziła jest zabieranie jej w nosidełku (fotelku samoch) wszędzie gdzie ja idę tzn. prać do lazienki, myć głowę, poodkurzać, coś poukladać. Wtedy jak jest taki ruch to nie muszę jej tak szybko brać na ręce. Jednak zostawić jej samej nie mogę bo ryk.
ave + Nikola!-02.07.2003 !
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
U nas nie jest az tak strasznie jak Ty przedstawiasz. Igor lubi być noszony i kiedy sie go posadzi do fotelika stęka za złości i robi mostek (muszę go juz przypinac) i chce na rece. dostaje wtedy smoka, albo zabawkę i jest cisza. Nie daję się terroryzować 🙂 Ale czasem jest tak, że się rozedrze, az się dławi. Biore go na ręce żeby się uspokoił, a potem wsadzam do fotelika znowu. Wtedy zazwyczaj juz jest spokoj. A jak nie, to go zostawiam az się uspokoi. I w takich momentach powtarzam sobie, że już niedlugo będzie chodzil
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Słuchaj u nas zabkowanie jest czesto przyczyną takiego zachowania. Sa dni, ze Filip co chwile wpada w histerie
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
Zgadam sie z toba, ze to bardzo duzo zalezy od dziecka (Mikolaj tez usypia sam bez noszenia-jak do tej pory, ale on po prostu tak ma, nie wiem czy gdyby plakal to nie wyciagnelabym go i chwile ponosila).
Mikolaj tez juz zaczyna nas powoli “teroryzowac” – jeszcze w zaszlym tygodniu przelezal na macie ok godziny teraz po 10 min jest wrzask i pisk.
Metody wychowawcze sa rozne i kazdy musi dopasowac je do siebie. Mi np. spodobala sie teoria, ze dziecko do pewnego momentu poprostu potrzebuje duzo bezpieczenstwa i noszenie na rekach wcale nie jest rodzajem rozpieszczania, jesli dziecko bedzie mialo zaspokojona ta potrzebe to szybciej nauczy sie niezaleznosci i samodzielnosci. Mikolaj jest moim pierwszym dzieckiem wiec nie wiem czy ta teoria jest sluszna ale odpowiada mojemu wyobrazeniowi wychowania. Kolezanki ktore maja drugie dzieci same zauwazaja ze te drugie sa “biedniejsze” (zwlaszcza gdy roznica wieku jest niewielka) bo poprostu nie ma sie tak duzo czasu dla tego jednego i nie da sie odrazu przybiec do placzacego dziecka jak to sie robilo u pierwszego dziecka.
Nie wiem, ale mi sie wydaje ze nie masz co sie bac rozpieszczania, a bardzo dobra rada jak juz napisala mama Sandry jest odwracanie uwagi, u nas sie sprawdza.
Wydaje mi sie rowniez, ze sam fakt ze zdajesz sobie z tego sprawe, ze mowisz to “na glos” to juz polowa sukcesu.
Ja wiem, ze poki co nie zostawilabym placzacego 5-miesiecznego szkraba (madre ksiazki mowia o 6 miesiacach jako o okresie po ktorym mozna dac sie dziecku wyplakac, ale mi sie wydaje to bardzo indywidualna sprawa).
Ale sie rozpisalam, sorry.
Pozdrawiam
Magda i Mikolaj (23.07.03)
Re: Lipcowki czy u was tez panuje terror
No, można by pomyśleć, że wogóle się nie burzy;-)
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Znasz odpowiedź na pytanie: Lipcowki czy u was tez panuje terror