Odradzam łóżeczko-kojec firmy mamtu
Co do ceny to i owszem tanie ale…. w uzytkowaniu szkoda pisać
Materac w formie harmonijki –kazda deseczka osobno, tylko połączone są paskami z materiału
Gdybym go dalej tak uzywała to dzieci nabawiłyby sie skoliozy
Wielki negatyw!!!!!!!!!!!!
7 odpowiedzi na pytanie: łózeczko-kojec
Nie ma to jak stare dobre drewniane łózeczka 🙂
My kupiliśmy łózeczko- kojec dla chrzesniaka ale firmy Graco. Podobno rewelacja ( tak mówi mama maluszka). Ale cena też zajefajna- ok. 600 zł zaplaciliśmy.
Prawdę mówiąc – to nie znam łóżeczka turystycznego by materac miało w formie jednej dechy nasze dwa [różnych firm] mają dechy zaszyte tak, by można to było łatwo złożyć. My na to kupiliśmy materacyk i sprawa załatwiona.
Kojce to owszem – mają 2 dechy [dechy?].
Dokładnie, ja też nie znam:D.
Ja również dokupiłam zwykły materac (do drewnianego przecież też trzeba) i tyle. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko – poza wyjazdami – spało na tym, który był w komplecie.
Poza tym nie bardzo rozumiem autorkę wątku… odradzasz łóżeczko tylko z powodu materaca?
prosze wiecej powodów a więc:
-byle jaki materiał -jak cieńka podszewka
-w siatce robia sie dziury chociaz dzieci spia tylko na noc w łozeczkach
-materiał sie brudzi —-przy czym drewniane łozeczko mozna wytrzec i jest ok
-przy obnizeniu materaca dziecko spi prawie na podłodze-tak nisko—–za nisko, dlatego ja jeszcze nie obnizyłam bo musze załatwic jakis mega gruby materac
jeszcze by sie cos znalazło ale niechce mi sie pisac
No teraz rozumiem.
Ja mam łóżeczko firmy Baby dreams i jestem bardzo zadowolona. Jak się zabrudzi przecieram mokrą szmatką, albo mokrymi chusteczkami i jest jak nowe. Przez 2 lata intensywnego użytkowania (teraz łóżko wędruje do mojej bratowej) nic się z nim nie działo.
My mamy Baby Ono i drugie jakiś no-name gabarytem jeszcze mniejszy od standardowego turystycznego. Pierwsze użytkujemy za krótko by móc coś powiedzieć [zresztą teraz jest schowane], ale to drugie przeżyło Dorotę i teraz Werka je eksploatuje. Dziurki w siatce były 2 od nowości – zaszyte i nic się z tym nie dzieje. Jak się trafi jakaś plama – to tak jak Avocado - przetarte i po plamie. Drugi poziom jest nisko – jakieś maksymalnie 10cm niżej niż w drewnianym, ale mi to nie przeszkadza.
My jesteśmy zadowoleni, za to jakoś nie widzę noworodka by miał na stałę przebywać w kojcu o takim:
Znasz odpowiedź na pytanie: łózeczko-kojec