macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

zastanawiam sie od jakiegoś czasu czy róznego rodzaju prace chałupnicze sie choc troche opłacają…
przypomniał mi sie epizod sprzed kilku ładnych lat kiedy to załozyłam się z koleżanką z pracy że można znaleźć z ogłoszenia prace chałupnicza…skończyło sie na tym że przegrałam zakład i straciłam prawie 200 zł na przekazy pieniężne w celu otrzymania instrukcji dot. pracy w domu…pracy która chyba wcale nie istniała tylko zarabiali na ludzkiej głupocie pośrednicy…
dzis podczas dyskusji z przyjaciółką doszłysmy do wniosku że dobrze byłoby “cos” robic..zima długa,obie siedzimy w domu,ja z marcinem ona z “fasolką” i dobrze byłoby z tego siedzenia zrobic jakiś pozytek….oprócz plotkowania oczywiście….
macie jakies dobre/złe doświadczenia w tej dziedzinie???podzielcie sie opiniami…warto o chałupnictwie w ogóle myslec??????

13 odpowiedzi na pytanie: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

  1. Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

    Wiele lat temu udało mi się zdobyć dwie prace chałupnicze. To było wtedy gdy siedziałam za malutką córką, więc połowa lat 90 tch.
    Raz sklejałam galanterię a raz skręcałam długopisy. Kolega robił albumy foto, mniej więcej w tym samym czasie.
    Wszystkie prace były załatwione po tak zwanej znajomości…
    Kilka lat później szukałam chałupnictwa na własną rękę i… Nic z tego nie wyszło. Dałam się zrobić w bambuko tej całej mafii z Wałcza, która wyłudzała pieniądze za pośrednictwo. Straciłam mniej niż Ty, ale duży niesmak pozostał….
    Nie wierzę, że można znaleźć legalną, normalną pracę chałupniczą bez polecenia/znajomych.
    Z drugiej strony to firmom też się dziwię, zawsze wezmą osobę polecaną, którą ktoś zna. W końcu powierzają im swoj towar prawda?

    Kinga lat 11 i Igor – 1,5 roku

    • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą

      Sama pracuje w domu (robie tlumaczenia przez internet), ale pewnie nie o taka prace chodzi.
      Dwa lata temu znajoma w cizekiej potrzebie rozwiesila ogloszenia w akademikach, ze przepisuje prace magisterskie, semestralne itd.
      Moze nie duzy pieniadz jej z tego przyszedl, ale bedac dosc biegla specjalistka w maszynopisaniu przez okres ciazy zarobila na wyprawke dla dziecka.

      • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

        ja trafiłam na taką samą mafie bo nic tylko płacic przekazem i płacić…
        chodzi mi o jakąs prosta prace -słyszałam że mozna składac jakies sztuczne kwiaty,broszki albo cos podobnego….
        ale bez znajomości -jak pisałas -raczej nic w domu nie wysiedze…..

        • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

          Hej. Ja pracuję w domu. Robie kartki okolicznościowe. Wszystkie materiały dostaję. Za jedna kartkę dostaję 40gr, są tez po 45gr i 80gr ale te droższe to już naprawdę trudne wzory. Ile można zarobić? Na początku robiłam 100 kartek tygodniowo, teraz 300 sztuk oczywiście tych za 40gr. Nr do mojej firmy dostałam od kolezanki. Można podpisać umowę o dzieło, ja umowy nie mam, nie chciałam. Pozdrawiam.

          • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

            no właśnie o coś takiego mi chodzi…żeby dostac sprawdzone namiary…z ogłoszenia to tylko mozna kase stracic na naciagaczy….
            nie orientujesz sie może czy na Śląsku tez jest jakas taka firma????
            a na czym polega takie “robienie”??dostajesz półfabrykaty i po prostu sklejasz/składasz,czy musisz cos ręcznie rysowac,pisac???
            trzeba miec jakies wielkie uzdolnienia plastyczne???
            a jak wygląda zbyt i dostarczanie materiałów??musisz gdzies po to jechac i odwozic gotowe????
            sorry że tyle pytań ale rozglądam się gdzie tylko moge i chciałabym cos takiego znaleźć, zawsze pare groszy wpadnie a zima w domu bez żadnego zajęcia mnie strasznie dobija…..

            • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

              Ja mieszkam w Wielkopolsce, kilka km od Ostrowa Wlkp. i w tym mieście jest kilka takich firm, na pewno są tez na Śląsku, jeżeli jestes z Chorzowa to szukaj wlasnie w swoim mieście, wtedy idziesz do takiej firmy i na własne oczy widzisz biuro, szefa, materiały itp i przede wszystkim nikt nie chce od Ciebie żadnego wpisowego itp. Materiały dostaję tj, kartki które tylko zginam na pół ewentualnie odcinam np róg i pod spód wklejam kalke czy jakis inny materiał. Potem jest bibuła z której robie kwiatki, listki. Klej dostaje. jedyne co musialm kupic to pistolet klejowy, cena 6zł. Zdolności podobno się przydadzą, jesli chodzi o mnie mogę Cie zapewnić że nie mam żadnych zdolności plastycznych. Nie mam aparatu cyfrowego ale jak mi sie uda zeskanowac to wstawie jak wygląda taka gotowa kartka. Jeżeli nie masz żadnych znajomych, którzy wykonuja takie kartki to spróbuj w necie poszukac i najlepiej żeby osobiście iść do tej formy. Ja pracuję od czwartku do czwartku tj zawsze w czwartek oddaje zrobione kartki i biorę następne. Wzor kartki wybieram sobie sama z jakiś 5o zazwyczaj, Np nigdy nie biorę kartek z serduszkami z takiego połyskującego materiału bo mi się ciężko je robi 😉 No i bez problemu można samemu dostarczasz kartki bo 100 mieści się w jednej dużej reklamówce którą tez dostajesz. Powodzenia.

              <img src=”/_m/4c3dbf3eaf5fe824507cb250d369ecf9,5,19,0.jpg”>

              Edited by vooxy on 2006/10/23 15:36.

            • Re: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

              dziekuje za wskazówki…mam jeszcze jedno pytanko -jak nazywa się ta branża….szukam w necie i nie moge niczego znależć…jest tu mnóstwo firm ale nie pisze nic więcej…trudno dzwonić do każdej firmy i pytac czym się zajmują…

              • Witam wiem że temat stary ale chciałbym go odświeżyć i zapytać kolegi z ostrowa o jakieś kontakty do sprawdzonych firm z Ostrowa czy Kalisza, sam jestem z Kalisza i szukam teraz dodatkowej pracy. 🙂

                • wow
                  platyna?
                  to w końcu 8 lat

                  • No fakt temat bardzo stary ale warto spróbować, właśnie poszukuję dodatkowej pracy w tych okolicach i znalazłem ten wątek 🙂

                    • Zamieszczone przez ewike
                      wow
                      platyna?
                      to w końcu 8 lat

                      Chyba patyna
                      😉

                      • Nie czepiajcie się słówek tylko pomóżcie 🙂

                        • Czy ktos ma jakies namiary na cos sprawdzonego?

                          Znasz odpowiedź na pytanie: macie jakies doświadczenia z pracą chałupniczą??

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general