Niestety zalamka. Wczoraj lekarz odmowil mi poswiadczenia ciazy na dzien 13 stycznia (termin porodu 11 pazdziernika).
Uprzedzam przyszle Mamy z poczatku pazdziernika, ze “zycie to nie bajka”. Lekarz nie chcial ryzykowac (jego prawo) – nie ma rzeczywiscie dowodu, ze poczecie nastapilo przed 13 stycznia – ani dowodu na to, ze do niego nie doszlo… Tylko mnie trafia, ze normalnie do wszelkich zaswiadczen to ciaze sie liczy od ostatniej miesiaczki, a jak przychodzi do jedynego swiadczenia jakie mam dostac od panstwa (od 7 lat korzystam jedynie z prywatnych lecznic), to juz zagladaja “do srodka” doszukujac sie terminu zaplodnienia.
Jestem w kropce, zalamana, wsciekla… brakuje mi 3 dni, w zamian za to zabieraja mi 2 miesiace z Mala :((
Kraj=raj.
11 odpowiedzi na pytanie: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie :(
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Idz do innego lekarza! Jak to nie pomoże to jeszcze do innego! I tak do skutku….
Jak będzie trzeba to zapłać….
Ja bym się nie poddała!
Pozdrowienia
smoki
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Tak jak pisze smoki, nie poddaj się – to dopiero początek Twojej walki o prawa do przebywaniaz dzidziusiem 🙂
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Ola
OlaSz
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
tak jest, idz do innego lekarza…
mnie tez to wkurza…lecze sie prywatnie, wogole nie korzystam z niemalej kasy ktora leci z mojej pensji na sluzbe zdrowia…
W Twoim wypadku moze byc przeciez tak ze do zaplodnienia rzeczywiscie doszlo przed 13 stycznia a nie dostaniesz uprawnienia na ktore legalnie zaslugujesz… – a na dodatek lekarze przeciez zastrzegaja sobie nawet dwutygodniowe pomylki w wyznaczeniu terminu rozwiazania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moja kumpela miala przez 8 miesiecy termin (wg usg) na 2 sierpnia… Na poczatku 9 lekarz jej powiedzial ze jednak 20 lipca….i jak z dokladnoscia okresenia dnia zaoplodnienia w jej przypadku??? Pomylilby sie…
Zagladaja nam zawsze w kieszen jak trzeba cos dac… A to ze placimy i z tego nie korzystamy to juz nie jest problem…
i jeszcze jak pojdziesz na zwolnienie przed rozwiazaniem to Ci to ZUS przekwalifikuje na urlop macierzynski i zostawia Ci 3 miesiace na dziecko….. Nie daj sie zlodziejom…
Idz do innego lekarza…
Zycze powodzenia,
Aneta (szczesliwiec z dlugim urlopem…35 tydzien)
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Ja tu czegoś nie rozumiem !!!!!!!!!!!!!!
Masz termin na 11 października, ciąża trwa 280 dni, czyli od poczęcia 266 dni no i licząc do tyłu: 11 dni w październiku, po 30 we wrzesniu, czerwcu, kwietniu, po 31 w sierpniu i lipcu, w maju, marcu, 28 w lutym, czylo w sumie 11+30*3+31*4+28= 253 i zostaje jeszcze 266-253=13 dni na styczeń !!!) wniosek z tej matematycznej wyliczanki taki, że zapłodnienie musiało miec miejsce 18 stycznia (czyli tak jakby 5 dni po wejściu ustawy) – ale przecież sami lekarze ciągle mówią, że każda kobieta to inny stwór i może akurat zaszłaś w ciążę 10 stycznia i nosiłaś Dzidzię 8 dni dłużej niż przepisowe 38 tygodni – przecież to nagminnie raczej tak jest niż poród dokładnie w wyznaczonym dniu, albo urodzisz wcześniej własnie te 8 dni i dopiero sobie będziesz pluła w brodę, że nie zawalczyłaś o zaświadczenie od lekarza dziś wydające ci się nie zgodne z prawdą a już jutro może się okazać, że jednak zgodne, bo urodzisz wcześniej niż masz teraz określony termin !!! Albo wręcz tu powinno paść pytanie jak ten twój lekarz określił ci termin porodu, bo ten z miesiączki można o D… potłuc jak któras ma nierególarne cykle (naprzykład ja 🙂 ), a ten z USG najbardziej miarodajny jest gdy USG było robione w 2-3 miesiącu ciąży i to wylicza wiek ciąży na podstawie wymiarów dziecka, które mogło akurat się poruszyć (schylić główkę – stąd być mniejsze niż powinno), bądź jeszcze słabiutko rosnąć (bo mamusia akurat nie wiedziała o ciąży i np. nie rzuciła palenia, lub nie brała witaminek itd.) – no a mniejsze wymiary dzidzi na USG mimo tej samej daty poczęcia dają inny termin porodu – im niejsza dzidzia tym późniejszy. Generalnie najlepiej było by samemu zać dokładną datę poczęcia (ja niestety nie przypilnowałam tej informacji) i sobie dodać do niej 274 dni (to zresztą tez jest liczba książkowa i nie oznacza że 99 % kobiet rodzi po wynoszeniu ciąży dokładnie tyle czasu).
O ludzie….
Może niezbyt przejrzyście to wszystko napisałam, ale sama mam jeszcze trochę późniejszy termin niż ty i zamierzam walczyć o dłuższy macierzyński !!! zwłaszcza jeśli to zależy tylko od woli lekarza wstawienia odpowiedniej daty na zaświadczeniu !!! Idż koniecznie do innego lekarza !!! I walcz o swoje prawa – ja jestem pewna, że nie miniesz się z prawdą określając datę koncepcji na sprzed 13 stycznia, bo w twoim przypadku różnica wyliczonych dat zajścia w ciązę jest śmiesznie mała !!! !!! !!!
Wojowniczo nastawiona Nita
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
A kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? (oczywiście pierwszy dzień miesiączki)
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Nita, na kiedy masz termin porodu? Czy to jest termin wyznaczony z obliczeń z ostatniej miesiączki, czy z USG?
JA mam na 27 października – z miesiaczki i 24 – z USG a nawet powiedziel lekarz, ze na 21 zsądząc z budowy główki dzidziusia. I tez nie wiem, czy walczyc o ten macierzynski, bo juz pod koniec lutego dalam zaswiadczenie do pracodawcy, ze jestem w 6 tygodniu ciazy.
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
mam takie pytanie co oprocz wniosku do pracodawcy o naliczanie macierzynskiego wg starych przepisow tzn tych sprzed 13.01.2002r i dokumentu od lekarza stwierdzajacego ze bylam juz w ciazy przed 13 stycznia trzeba dostarczyc do pracy??
Ja mam termin na 03 pazdziernika i jestem pewna w 100% ze do zaplodnienia doszlo przed 6 stycznia i tez bede walczyc:)) jakby mi lekarz nie chcial wystaiwc takiego zaswiadczenia. Acha i na jak dlugo przed porodem trzeba taki wniosek dostarczyc??
Pozdrawiam
Iza +30 tyg Kamil
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
4.01 wiec zdaje sobie sprawe, ze rzeczywiscie do poczecia moglo dojsc po 13 sty, ale (jak mowi sam lekarz) – moglo dojsc i przed… Poza tym wiek ciazy zawsze do wszystkiego liczy sie od tej ostatniej miesiaczki, a w tym wypadku napodkalam na opor… :((
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Pati, powtarzam to co mi powiedziano w 3 oddzialach ZUS – do podania musisz dolaczyc zaswiadczenie o swoim stanie na dzien 13 stycznia. Odesla podanie jesli bedzie tam tylko zaswiadczenie o wieku ciazy w dniu wystawienia zaswiadczenia :(( Ja mam termin na 11 pazdziernika (z usg 29 wrzesnia!) i niestety mam problem z uzyskaniem papiera…
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
Wedlug mojej wiedzy wystarczy podanie z zaswiadczeniem. Moje kadry zachecaja zeby zlozyc te papiery jak najszybciej, na pewno przed porodem (choc mam wrazenie, ze zgodnie z przepisami mozna tuz po porodzie, ale tego nie jestem pewna). Podkreslam – zaswiadczenie zgodnie z wola ZUS musi stwierdzac, ze bylas w ciazy 13 stycznia. Klasyczne zaswiadczenie wydane np dzis tresci “w dniu 24 lipca pani taka a taka jest w c. A. 30 tygodniu pierszej ciazy” nie wystarczy. W tych 3 oddzialach ZUS powiedziano mi, ze oni nie beda sie bawic w wyliczanie, chca miec czarno na bialym stwierdzenie ciazy na dzien 13 stycznia.
Jesli ostatnia miesiaczka byla w zeszlym roku to nie sadze, zebys miala problemy z uzyskaniem papierka od lekarza 🙂
Re: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie 🙁
dzieki, tez tak zrobie, i mysle ze nie powinnam miec problemow.
Pozdrawiam
Iza +30tyg Kamil
Znasz odpowiedź na pytanie: Macierzynski po staremu – jednak nie dla mnie :(