Czesc Majowki,
czy jestescie tu jeszcze jakies???
Wreszcie mnie dopadla majowa nuda. Gdyby nie zatoki na ktore zachorowalam w niedziele to byloby inaczej,ale..
Od 6 dni w zwiazku z choroba siedze w domu, w dodatku sama, bo maz pracuje calymi dniami.
Na przyjecie Dziecka mam juz wszysko gotowe, a to co nie to nie za bardzo moge zrobic z powodu choroby.
Pogoda smetnawa, zreszta i tak spacery sa nie dla mnie. Dzis od rana dorwala sie do kompa po kilkudniowej nieobecnosci, ale niewiele sie tu dzieje na forum wsrod Majowek, chyba wszyskie juz poszly rodzic;)
Odezwijcie sie i zorganizujmy jakas majowa pogawedke.
Ania i Kruszynka
3 odpowiedzi na pytanie: Majowa nuda..
Re: Majowe zamieszanie,hihi
Siemka!!!!!
A u nas się dzieje…..11 maja urodziłam Amelinka, od tygodnia jesteśmy w domku i powolutku uczymy się siebie. Malutka jest bardzo pogodna, godzinami mogłabym na nią patrzeć. Ja przestawiam się na BYCIE MAMĄ- szczególnie w nocy, hihi! Do tej pory nie wyobrażałam sobie nieprzespanej całej nocki, a teraz- karmię, przewijam, tulę, kołyszę. Aniu, nawet nie wiesz, jak bardzo świat się zmienia po urodzeniu Maleństwa!!! Początki są trudne, ja mam mamę przy sobie- dziękuję jej za to stokrotnie!!!! To taki misz-masz- rozpiera Cię radość, chcesz krzyczeć i śpiewać ale akurat nawał pokarmu rozrywa piersi i ciężko gdziekolwiek usiąść na obolałym kroczu…Ale jak patrzysz na tego maleńkiego Człowieczka to myslisz, że WSZYSTKO jest mozliwe i malutkie problemy codzienności przestają istnieć.
I tak to wlaśnie jest u nas
Cię i życzymy cierpliwości w oczekiwaniu na Maleństwo!
Marta&Amelka-11 maja
Re: Majowe zamieszanie,hihi
Amargo,
dziekuje Ci za te slowa otuchy, chyba tego wlasnie potrzebowalam.
Twoja Amelka jest sliczna. Ogladalam wszyskie zdjecia w naszym majowym kaciku i stwierdzam, ze b. podobna jest do Tatusia, co?
Wiesz, zawsze uwazalam sie za osobe opanowana i cierpliwa a tu takie kwiatki, co ta ciaza potrafi z czlowieka zrobic;)!?
Pozdrawiam Was serdecznie.
Ania i Kruszynka
jestesmy!!!
Tak jak napisala Amargo-dzieciatko zabiera caly wolny czas. My z Polenka rowniez sie docieramy-szczegolnie w nocy, wiec czesto daje za wygrana i biore ja do lozka.Z mamusia i tatusiem potrafi pospac nawet 5 godzin.JAk na nia patrze to bym ja schrupala, wiec uzbroj sie w cierpliwosc, niedlugo przestaniesz sie nudzic:)
Agnieszka i POLA (30.04.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Majowa nuda..