Majówki 2007 – vol. 5

Bramka 30.04.2007

Aneczka7 01.05.2007

Śnieżka 01.05.2007

Madziarek 04.05.2007

MAGDAW26 06.05.2007

duk 06.05.2007

ningal 07.05.2007

ga jo 07.05.2007

keyti 07.05.2007.

Gosiajar 08.05.2007

agasia75 08.05.2007

iwona_m 08.05.2007

amira 09.05.2007

cymki 09.05.2007

fabma 09.05.2007

zuza123 09.05.2007

optra 09.05.2007

gosia28 10.05.2007

gomokugomoku 12.05.2007

denonka 12.05.2007

rrrenia 12.05.2007

Zupa 13.05.2007

nato 13.05.2007

Karzoo 14.05.2007

aga80 17.05.2007

Namarie 18.05.2007

eluśka79 24.05.2007

aga72 27.05.2007

renia_s 28.05.2007

agula 28.05.2007

anuka 30.05.2007

CIKU 31.05.2007

samirka

carla27

Tulimy mocno do serca KASIASTĄ i EWUNIES których już nie ma z nami. Dziewczyny wracajcie do formy jak najszybciej jesteśmy z wami.

WSZYSTKIE DZIEWCZYNY PROSZĘ O PODAWANIE TERMINU PORODU ULATWI NAM TO PROWADZENIE LISTY

129 odpowiedzi na pytanie: Majówki 2007 – vol. 5

  1. Re: Majówki 2007 – vol. 5

    Witam. Tak sobie pomyślałam, że skoro spać nie mogę to napiszę kilka słów w nowym wątku. Pewnie wiele osób wstaje już do pracy o tej porze, ale ja mam dziś bardzo dłuuugą i męczącą noc. Położyłam się około 23, pospałam ze 2 godz. i koniec. Od tamtej pory albo się kręcę w łóżku, gdzie doskwiera mi spiący spokojnie obok mąż (kurcze, zazdroszczę mu…), albo siędzę przed TV i oglądam jakieś durne powtórki. Już dawno nie miałam takiej nocki. Zdarzało mi się, że spać nie mogę, ale dzisiaj to już przesada. Dobrze, że jestem na zwolnieniu, bo jak mnie zmorzy to i w dzień mogę sobie pospać. Jeszcze pośledzę trochę forum (bo wieczorem nie mogłam go uruchomić – pewnie dużo ludzi). Przynajmniej nie muszę długo czekać na otworzenie się nowej stronki. To są plusy internetu o 5 rano. I zrobię kolejne podejście do łóżeczka, może w końcu pozytywne.

    Renia &

    A może to niedobór magnezu? Właśnie wyczytałam, że powoduje brak snu i skurcze łydek (też miewam). Muszę urozmaicić dietę.

    Edited by renia_s on 2007/01/09 06:21.

    • Re: Majówki 2007 – vol. 5

      Ja codziennie budze sie o 4 rano i nie śpie do 5 potem przysypiam a o 5,45 budzi budzik i jestem nieprzytomna. Dziś czuje sie tragicznie jakbym młotkiem w głowe dostała. Czuje sie napuchnieta, bola mnie krzyże jak ja bym chciała juz na zwolnienie, ale musze tu do końca stycznia zostać obiecałam że przeszkole swoje zastepstwo 🙁 cóz oby do lutego

      • Re: Majówki 2007 – vol. 5

        To mam szczęście, że takie trudne nocki miewam tylko co jakiś czas. A potem odsypiam po 12 godzin przez kilka dni 🙂 I potem znowu kryzys. Niestety nawet w ciązy nie umiem się zdrzemnąć w ciągu dnia, więc dzisiaj się czuję fatalnie…
        A w pracy miałam fuksa, bo w lecie ztrudnili nową dziewczynę co to miała inną zastąpić, ale tak jakoś wyszło, że obowiązkami się zdążyłyśmy podzielić bez niej i przez te kilka m-cy tylko się uczyła. Więc z czystym sumieniem poszłam na zwolnienie, tym bardziej, że lekarz wolał abym nie dojeżdżała 25 km codziennie dla własnego i dziecka bezpieczeństwa a ona przejęła moją działkę.

        Renia &

        • Re: Majówki 2007 – vol. 5

          To mam szczęście, że takie trudne nocki miewam tylko co jakiś czas. A potem odsypiam po 12 godzin przez kilka dni 🙂 I potem znowu kryzys. Niestety nawet w ciązy nie umiem się zdrzemnąć w ciągu dnia, więc dzisiaj się czuję fatalnie…
          A w pracy miałam fuksa, bo w lecie ztrudnili nową dziewczynę co to miała inną zastąpić, ale tak jakoś wyszło, że obowiązkami się zdążyłyśmy podzielić bez niej i przez te kilka m-cy tylko się uczyła. Więc z czystym sumieniem poszłam na zwolnienie, tym bardziej, że lekarz wolał abym nie dojeżdżała 25 km codziennie dla własnego i dziecka bezpieczeństwa a ona przejęła moją działkę.

          Renia &

          • Re: Majówki 2007 – vol. 5

            Hehe, widzę, że zamieściłam przez przypadek aż dwie te same wiadomości. A to wszystko przez to, że wczoraj forum nie chodziło u mnie zbyt dobrze i wyskakiwały mi jakieś błędy. Przepraszam za zamieszanie.

            Renia &

            • Re: Majówki 2007 – vol. 5

              Mam podobnie choć nieco w drugą stronę z tą bezsennością Ja dla odmiany ostatnio nie mogę usnąć i chodzę spać nie wcześniej niż ok. 2 w nocy. Wiem dokładnie czym jest to spowodowane, bo przysypiam ok 1 h po południu jak mąż i ja wrócimy z pracy bo jestem tak padnięta, że nie jestem w stanie funkcjonować. Zupełnie nie mogę się przestawić, żeby nie spać po południu, ale nie daję rady. Do tego te pogody wcale nie sprzyjają, więc się tak męczę

              🙂
              Madzia i

              • Re: Majówki 2007 – vol. 5

                O, widze bradnie dusze w niedoli. 🙁
                Ja też jestem ofiarą bezsenności i to tej cholernej, która spia od 2 w nocy, do 6 rano:( Moje fiolety pod oczami pzechodzą powoli w czerwień – chociaż myślałam, że to niemożliwe.
                Ale mam też i dobre wieści i tego będę się trzymać.
                Byłam wczoraj na kolposkopii, moja nadżerka nie wykazuje zmian onkologicznych, a nawet cytologia zaprzeczyła wirusowi HPV :):):) A przez tego wirucha miałam 2 miesiące nie przespanych nocek + worek kamieni na sercu, bo mnie jeden lekarz “mądry” poinformował, że Gabi może to ode mnie złapać przez zwykły kontakt, naturalnie nie płciowy;)
                Jeszcze tylko muszę sobie “wyżebrać” cesarkę i bedę miałą pełnię szczęścia:)
                A i zgodnie z moją babską intuicją będę naprawdę miała majówkę:):):)
                I chyba to będzie Ania
                Gabi póki co nastawiona do mojego brzucha pozytywnie. Czasami go głaszcze, żeby dzidzia nie płakała;)
                Ale jak będzie w praktyce, to zobaczymy
                pozdrawiam i życzę wam dużo zdrówka.

                zupa, Gabi i majóweczka

                • pomysły na bezsenność

                  HA, skoro już padłyśmy ofiarą tego cholerstwa, to może propozycje walki z nim.
                  To ja pierwsza
                  – czytanie ksiązki do 1, 2 w nocy, mnie wczoraj trochę zmogło po tym:)
                  – lampka czerwonego, wytrawnego wina. Jeszcze nie próbowałam, ale może pomoże, kto wie. Sądzę, że taka lampka nie zaszkodzi bardziej niż skrajnie wykończona matka
                  – może wieczorny spacer. Hmm…, ale to dopiera jak przestanie lać i wiać.
                  Czekam na wasze propozycje

                  zupa, Gabi i majóweczka(Ania)

                  • Re: pomysły na bezsenność

                    Ostatnio przed snem czytam książke, ąż się zmęczę. Dzięki temu wyciszam się po całym dniu i jest mi łatwiej zasnąć.
                    Na szczęście póki co korzystam z dobrych nocek i śpię do bólu. Tyle, że sen mam taki niespokojny, śnią mi się jakieś koszmarne sny, takie męczące i co chwila się budzę, żeby od nich odetchnąć. A potem kolejny…
                    Co do wina to sądzę, że co jak co, ale wina nie trzeba sobie odmawiać w czasie ciąży. Sama co jakiś czas wypijam po lampce, dwie, tak dla przyjemności. Uważam, że jest to alkohol, który w przyzwoitych ilościach nie zaszkodzi, a nawet słyszałam opinię, że działa zdrowotnie 🙂
                    Nic mi innego do głowy nie przychodzi w sprawie leku na bezsenność. No, może oprócz ciepłego mleka przed snem (ale nie testowałam, więc nie wiem czy działa).

                    Renia &

                    • Pytanie organizacyjne

                      Mam takie pytanie organizacyjne: kto przejął po veraprimie prowadzenie listy Majówek 2007? Tak z ciekawości pytam. Myślę, że warto wiedzieć kto jest szefem 🙂 No, chyba, że coś przeoczyłam…
                      Ponadto poruszany był wcześniej temat urozmaicenia naszej listy. Myślę, że warto by było poznać się lepiej. A może okaże się, że jest jeszcze np. ktoś z tego samego miasta? Istotną informacją jest też to, czy jest to nasze pierwsze dziecko, czy kolejne – żeby wiedzieć do kogo uderzać z pytaniem w razie jakichś wątpliwości, itp.?
                      Majóweczki, odzywajcie się częściej, bo zawsze oczekiwanie w grupie jest o wiele przyjemniejsze. Piszcie co u was słychać, wstawiajcie zdjęcia swoich pociech. Pewnie większość z was jest już po kolejnym USG a może nawet3D? Ja jestem z końca miesiąca, więc badanie mam dopiero na początku lutego, ale na pewno się pochwalę swoim skarbem.
                      czekam z niecierpliwością na informacje. Pozdrawiam

                      Renia &

                      • Re: Pytanie organizacyjne

                        nikt nie zglaszal zapotrzebowania o przejeciu listy

                        +aniołki 01.2003 i 01.2007

                        • Znacie już płeć swojej dzidzi?

                          Ja 10 stycznia byłam na usg 3D i poznałam płeć mojego dzieciątka…lekarka powiedziała,że jest to chlopczyk 🙂
                          Mamy już córeczkę i nikt w naszej rodzinie niema syna,rodzą się same dziewczynki…więc to będzie pierwszy chłopczyk w naszym pokoleniu. No chyba, ze lekarka się pomyliła bo i tak sie zdarza… Ale ona byla przekonana…i moj widzial siusiaczka…mi to jakoś umknęlo… A jak chcialam znowu zobaczyć to sie odwrocił…pozostaje mi wierzyć w slowa męża i lekarki :). Najważniejsze,że dzidziuś jest zdrowy:)Teraz oby dalej bylo wszystko dobrze…i zeby się szczęśliwie urodzilo…
                          A wy kochane znacie już płeć swoich nienarodzonych dzieci?
                          Przepraszam, ze sie tak rozpisalam. Pozdrawiam wszystkie majówki!!!!

                          • Re: Znacie już płeć swojej dzidzi?

                            Na 100% to jeszcze nie jest pewne lekarz ostanio sugerował, że maleństwo wyglada na chłopca ale pewności nie ma moz ejak pojde pod koniec miesiąca bedzie więcej pewności ale jakoś przestałam być ciekawska wytrzymam chyba jeszcze te niecałe 4 miesiace. Pracuje jeszcze 2 tyg i ide na zwolnienie, zajmę się soba i dzidzią zaczne zakupy i przygotowania i przede wszystkim odpoczne. Jestem juz naprawde grubachna brzucho mam galanty 🙂 bola mnie krzyże jest mi ciężko łazic do pracy ale obiecałam to do końca stycznia zostane i ani dnia dłużej ;). A któa z was jeszcze pracuje kochane majóweczki???

                            • Re: Znacie już płeć swojej dzidzi?

                              Ja niestety nie pracuje od poczatku…:( Gdy byłam na urlopie w sierpniu jakaś “kolezanka” z pracy wygadała szefowej,że bedę starała się o dzidzię.Jak wrócilam z urlopu to dostalam do ręki wypowiedzenie i usłyszałam,że jestem fałszywa i chciałam jej zrobić świństwo. Byłam w szoku! Wzięłam wypowiedzenie i poszłam do domu bo mi dała reszte urlopu i jakieś dni na szukanie pracy. Minęlo jakies niecałe 10 dni i stwierdziłam,że się żle czuję, zrobilam test i wykazalo ze jestem w ciąży. To szybko umowiłam sie z prawnikiem…i dowiedzialam sie, ze i tak to wypowiedzenie jest nieważne,że mam napisać pismo o bezzasadne rozwiązanie umowy i z zaświadczeniem o ciąży jej przedstawić.I tak zrobiłam. Po kolejnych tygodniach otrzymalam odpowiedz,że niestety nie może mnie zwolnić i uznaje tamto wypowiedzenie za nieważne. Nie moglabym pracować tam w tej atmosferze,nie moge nawet o nich myśleć,dlatego jestem na l-4. Smutno mi,że tak sie stalo bo zamierzałam pracować ile by się dało.Ale zostałam obrażona a moja praca dotychczasowa u nich została niedoceniona.

                              • Re: Pytanie organizacyjne

                                To bardzo dobry pomysł z tym zapoznaniem się bliżej:)

                                Majóweczka będzie moim drugim dzieckiem. Mam jeszcze dzielną trzylatkę Gabrysię, co widać na zdjęciu:)
                                Młoda jest kochana i dzielnie zasuwa codziennie do przedszkola. Ostatnio rzuca też sentencjami na prawo i lewo. Ostatnia z nich to:
                                “Jak się cieszysz to się cieszysz, a jak się smucisz, to się nie cieszysz”
                                :):):) Kurcze filozof mi rośnie.
                                A majóweczka, o ile naprawdę będzie dziewczynką będzie miała na imię Ania. Nic ładniejszego nie przychodzi mi do głowy;)
                                No i jeszcze muszę się przyznać, że cieszę się straszliwie z drugiej książniczki, bo po pierwsze mam wszystkie ciuchy strikte dla dziewczynki, po drugie tatuś Gabrysi jest w córeczce po uszy zakochny, to pewnie w drugiej też. No i w ogóle mąż sobie zrobił babiniec, to będzie teraz miał 😛
                                A jeżeli chodzi o wyprawkę, to jak pisałam mam już prawie wszystko po Gabi.
                                Jadynie brakuje mi wózka, fotelika sam., i leżaczka.
                                Po wózek za miesiąc wybieram się do Niemcowa, bo tam kupię dobry wózek za 20 euro na Kinderflohmarkt (wiem, bo mieszkałam w Niemczech kilka lat). Nigdy już nie wydam na wózek większych pieniędzy, bo na Gabrysiowy wózek 3 lata temu dałam 800 zł, a rozleciał się po pół roku używania, więc stwierdzam, ze nie warto.
                                pozdrawiam i obiecuję częściej pisać:) A zdjęcia z USG zamieszczę następnym razem
                                zupa

                                zupa, Gabi i majóweczka(Ania)

                                • Re: Znacie już płeć swojej dzidzi?

                                  Witajcie majówki. W zeszłym tygodniu byliśmy na USG połówkowym i już wiadomo, że będziemy mięli synka. 🙂 Kawaler tak się pokazał, że zgadliśmy z mężem płeć zanim powiedział to lekarz. Mamy już dziewczynkę więc równowaga w rodzinie zostanie zachowana. Poza tym lekarz powiedział że maluch jest duży i chociaż termin mam na 7 maja to z USG wyszło na 23 kwietnia. Nasza córeczka była bardzo zawiedziona po wyjściu z gabinetu, gdyż myślała że zobaczy zdjęcia dzidzi, a nie widziała w zasadzie nic. Całe szczęście że trzylatka jeszcze łatwo można pocieszyć.
                                  Ciekawe jak się czujecie i jak rozrabiają Wam w brzuszkach Wasze majowe dzieci? Czy zaczęłyście już zakupy niemowlęce?
                                  Pozdrawiam serdecznie

                                  —————-
                                  Pozdrawiam serdecznie.
                                  Kamila, Justynka ( 1.10.2003) i Przemek(~7.05.2007)

                                  • Re: Pytanie organizacyjne

                                    Moje majowe maleństwo to też moje drugie dziecko, mam już 7 letnią Karolinke chodzi do pierwszej klasy i jest strasznie pyskata 🙂 ale dziewczyna da sobie rade w życiu bardzo kontaktowa i przebojowa 🙂
                                    Ania tez mi sie podoba nawet bardzo i tez myślałam nad tym imieniem dla córeczki:) teściowa by sie ucieszyła bo ma na imie Ania hihi ale w gre wchodzi tez Kasia albo Oliwka gorzej z imieniem dla chłopca mąz obstaje przy Szymonie Karolina miała byc Szymonem podoba mi sie ale jakos to nie to jakoś nie do końca mi leży Wiktor mi sie podoba, Nikodem, Jaś zobaczymy. Wszyscy sie uparli że to będzie chlopiec nikt jakos nie przyjmuje do wiadomości ze to moze być dziewczynka każdy twierdzi ze za ładnie wyglądam na dziewczynke no zobaczymy. Mąż powiedziął że jak urodz się dziewczynka to najwyżej wsadzimy ją spowrotem 🙂 dowcipniś. A to małe kim kolwiek jest strasznie rozrabia mi w brzuchu od wczoraj namietnie kopie mnie po pęcherzu kurcze to boli a wiec w chodze w etap w którym ruchy dzidziusia to nie tylko sama słodycz niedługo dojdą jeszcze do komplet nózki pod żebrami 🙂 ale wybacze to maleństwu jak go tylko zobacze o wszystkim zapomne 🙂

                                    • Re: Znacie już płeć swojej dzidzi?

                                      Myślę, że jednak lekarka się nie pomyliła. Zawsze chłopaka jest łatwiej poznać, więc chyba doczekacie się wymarzonego syna 🙂
                                      Ja na ostatniej wizycie dowiedziałam się już, że prawdopodobnie będzie to dziewczynka. U swojego lekarza mam robione za każdym razem USG, już taki jego obyczaj a i ja czuję się spokojniejsza. Niestety na tym jego sprzęcie to tylko on może stwierdzić co widzi, bo dla mnie to tylko czarne i białe plamki na ekranie.
                                      No więc stwierdził, że to będzie raczej dziewczyna, ale nie chce na razie potwierdzić na 100%, bo dziewczynki lubią czasami numer wykręcić. W każdym bądź razie za niecałe dwa tygodnie znów idę to się może potwierdzi ta wiadomość. A największą pewność (o ile dzidzia pozwoli się podejrzeć tam gdzie trzeba) będę mieć na początku lutego na USG 3D. Już nie mogę się doczekać.

                                      Renia &

                                      • Ja też jeszcze pracuję

                                        Witaj
                                        Ja też jeszcze pracuję.
                                        Jeżdżę do pracy na rowerze, a potem odbieram jeszcze Julię ze żłobka i drałuję na piechotę. Nie mam już siły później gotować. A brzuchol też mam duży, większy niż w 1 ciąży i ciężko mi oddychać. A jak już się najem to wogóle…
                                        Narazie zamierzam jeszcze popracować, bo wróciłam do pracy po wychowawczym dopiero we wrześniu. Ale w 1 ciąży częściej chodziłam na zwolnienia, nawet miałam ochotę odpocząć po paru latach pracy.
                                        Widzę też, że ta latanina przy dziecku i do pracy nie pozwala mi za dużo przytyć – chociaż 1 plus.
                                        Pozdrawiam

                                        Małgoś i

                                        • Re: Znacie już płeć swojej dzidzi?

                                          Masz rację.
                                          Też bym nie mogła pracować w takich warunkach.
                                          Pozostaje cieszyć się płatnym zwolnieniem, a potem płatnym macierzyńskim. Spróbój wziąć jeszcze bezpłatny urlop wychowawczy. Nie jestem pewna, ale chyba nie mogą ci odmówić. Przynajmniej masz opłacane jakieś tam składki, no i do stażu pracy sie liczy. Nie znam się zbyt dobrze, ale samemu napewno nie warto rezygnowac z pracy. No chyba że w swoim czasie znajdziesz inną.

                                          Pozdrawiam

                                          ps. W razie czego polecam porady ciacholi na forum. Jest gdzieś jej post “kącik kadrowy oli”. Może ci coś doradzi.

                                          Małgoś i

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Majówki 2007 – vol. 5

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo