Majówki gdzie jesteście?

nikt się nie odzywa, nie ma aktualnej listy, o co chodzi?

Ania 4.11.03 i majowy Adaś

14 odpowiedzi na pytanie: Majówki gdzie jesteście?

  1. Re: Majówki gdzie jesteście?

    o tu :o)))))))))))))))))

    hmmmm jak to nie ma a Majówki w Nowym Roku???
    spokojnie dajmy szanse moderatorowi naszego wątku :o)))))))

    Olinka

    • Re: Majówki gdzie jesteście?

      Hejka !!!
      jesteśmy, a z tego co widziałam, to pojawiła się nawet uaktualniona lista. No i słusznie, bo tamta już się otwierała bardzo długo.
      Ja sie nie odzywałam, bo dopiero dziaj idę na wizytę do gin. ( na 21-wszą). To może będę miała jakieś nowe info. Wczoraj robiłam badania krwi, m.inn. test obciążenia 50 g glukozy. Wypiłam to paskudzwo o 9.30 a do ok. 17 było mi niedobrze ( piersze raz w ciąży i małam potworną zgagę) Te z Was które to robiły, wiedzą o co chodzi. Tak mnie zmuliło, że nie byłam wstanie nawet usiąśc przy kompie. Brrr, bleeee. Wynik na szczęście ok. ( na czczo 74 a po godzinie 104) Nie wiem jak to się dzieje, ale od ubiegłego miesiąca to nawet morfologia mi się poprawiła . Zastanawiam sie czy sorbifer brany 1xdz przez miesiąc mógł mieć na to wpływ???? Gdzieś czytałam, że wynik poprawia się dopiero po kilku tyg. Aha, no i powtórzyłam badanie na toxo ( bo w I trym miano IgM i IgG miałam O, więc chciałam być spokojna, żę niedzie “po drodze” nie podłapałam).
      I to na tyle z newsów od katkajot i Natalki.
      pozdrawiam

      • A ja przepraszam

        za opóźnienia z listą.
        A wszystko przez tą nagłą i szybką przeprowadzkę do Sosnowca. Były problemy z internetem, ja jeszcze otwierałam tutaj swoje biuro – i tak jeszcze nie całkiem gotowe no i to całe zamieszanie i załatwianie plus formaty miało wpływ na moja obecnosć na forum.
        Lista juz jest – nie mogę się tylko na mój ftp dostać, więc nie zmieniłam obrazków – mam nadzieję, że wybaczycie.

        A dziś byliśmy pierwszy raz u nowej pani doktor – konieczność zmienienia lekarza – bardzo fajna kobitka 🙂
        Wszystko w porządku i pierwszy raz słyszałam dzis tętno malucha :))
        Nowa lekarka chce sama zrobić USG, więc kazał nam się zapisać na 4 lutego – mamy więc następną szanse podpatrzenia malucha – może już na 100% dowiemy się płci.
        A i wtedy mój mąż pójdzie z nami, bo dotychczas nie miał możliwości ze wzgl. na pracę :))

        Pzdr 🙂

        Jola, Maciej i nasz

        • Re: Majówki gdzie jestes´cie?

          Witajcie 🙂

          jestem i ja, choc i tak zadko jakos pisuje… postaram sie poprawic 🙂 U nas wszystko ok, brzucho rosnie w ekspresowym tempie, az sie boje pomyslec, co to bedzie w maju 🙂 zdrowko dopisuje raczej… Jestem na etapie wybierania szkoly rodzenia (i szpitala), a jakie Wy macie pomysly? Niby tak duzo szpitali w tej stolicy…

          No i ta nasza lista, to sie wydluza 🙂 fajniutko :))

          Pozdrawiam Mamusie i brzusie :))

          • szkoła rodzenia

            ja już sama nie wiem – zapisywac się czy nie???? W zależności od tego z którymi znajomymi rozmawiam, to albo jestem przekonana, że to potrzebna rzecz, a z kolei jak spotykam się z innymi to uważam, że damy sobie radę i bez tego. Ratunkuuuu!!!!
            Jakiś czas temu zapisałam się do szkoły Małgorzaty Gierady-Radoń. ( termin zajęć na marzec – kwiecień).Znalazłam jej stronę internetową + to co dziewczyny pisały na Forum i uważałam,że to trafny wybór dopóki do niej nie zadzwoniłam. Niestety to ona prowadzi zapisy. Nie mogłam wogóle zrozumieć co do mnie mówi przez telefon!!! Wyrzucała z siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego i w związku z tym co chwilę prosiłam ją o powtórzenie tego co mówiła. Dopiero jak odłożyłam słuchawkę, to uświadomiłam sobie, że jeśli w ten sam sposób będzie prowadzić zajęcia w szkole…to chyba niewiele z tego wyniosę. Moje obawy potwierdziły się po rozmowie z koleżanką ( która po pierwszych zajęciach z nią zrezygnowała) A z drugiej strony jest też wiele pozytywnych opinii.
            Swoimi obawami podzieliłam się dziś podczas wizyty z moja gin. Powiedziała, że rzeczywiście ta położna jest “szybka”, ale merytorycznie to te zajecia są na pewno na poziomie.
            Poleciła mi szkołę p. Dzierżak- Postek na Merliniego, ale tam z kolei nie pasują mi terminy. No i nie wiem, co dalej.
            Szkołę (jeśli już się zdecyduję), to wybiorę pod kątem szpitala ( Żelazna) i tak zatanawiam się nad szkołą na Żelaznej właśnie. Tam zajęcia są m.inn. 2 marca do 4 kwietnia pon. i śr. 18.30 – 21. ( a więc kończą się odpowiednio przed terminem, więc jeszcze – nam nadzieję- nie będzie tak ciężko)
            Dziewczyny z Wa-wy, decydujące sie na szkołę, piszcie którą (+terminy) wybrałyście – to może stworzymy jakąś grupkę, albo chociaż po 2 uda nam się spotkać na zajęciach?Myślę, żę byłoby fajnie. Co Wy na to?
            pozdrawiam
            katkajot z Natalką

            • Re: szko?a rodzenia

              Witam…

              tak sobie czytam i ja tez nie wiem… mam podobne odczucia i rowniez slyszalam wiele opinii o slusznosci tych szkol, no ale raczej nie zaszkodzi 🙂 Mi, to szcze mowiac nie zalezy tak bardzo, co mojej druiej polowie… Tak sie wczuwa w role przyszlego ojca :), ze chce od szkoly rodzenia zaczynac, moze i dobrze 🙂
              Ja chce isc juz do takiej szkoly, przy szpitalu najlepiej… poznasz ewentualne polozne, szpital itp, tylko mam problem z wyborem szpitala??? Zastanawiam sie miedzy IMiD a Karowa, chociaz w godzinie zero, to bede pedzic byle szybko 🙂 a podobno z Karowej moga odeslac, oj juz rozstroju dostaje…

              No i z tego co wiadomo Droga Katko, to jak wybierasz Zelazna, to dobrze jest skonczyc tamta szkole, no chyba ze masz lekarza z fundacji… Tam trzeba “zwiazac” sie ze szpitalem wczesniej, co za czasy!

              Oj, oj tyyyle do zalatwienia mamy przyszle Mamy 🙂

              No i mozna by bylo spotkac sie Mile Warszawianki jakos, taki zlot ciezarowek 🙂 moze w przyszlym tygodniu, co Wy na to????

              Tymczasem pozdrawiam (y)

              • Re: szkoła rodzenia

                Ja do szkoły rodzenia na pewno nie idę. Nawet jeżeli miałabym się zapisać, to tylko ze względu na ćwiczenia, żeby się poruszać. Zresztą uważam, że szkoła rodzenia może mnie wystraszyć. Wolę do końca nie wiedzieć co tak naprawdę będzie się ze mną działo podczas porodu. I zastanawiam się, czy jak dostanę bóli, to czy będę pamiętać naukę oddychania? Myślę, że instynkt mi wystarczy.
                Pozdrawiam,
                Kaja

                • Re: szko?a rodzenia

                  Oj, zadroszczę Ci tak nastawionej połówki. Mój mąż krzywi sie starsznie jak słyszy słowa” szkoła rodzenia”. Uważa, że jemu to niepotrzebne i że nie ma czasu ( no cóż z tym drugim się akurat zgodzę) a poza tym uważa, że na takich zajęciach będzie jedynym facetem…. Takie właśnie jest jego wyobrażenie… Twierdzi też, że zajęcia z pielęnacji noworodka też nie są mu potrzebne, bo mamy bliskiego przyjaciela, który jest pediatrą i będzie się zajmował naszm szkarabem. No tak, ale przecież na co dzień to my ( mam nadzieję, że mój mąż TEŻ) będziemy z naszym maleństwem a nie pediatra…
                  No cóż, chyba nie jestem w najlepszym nastroju dziś, ale może to minie. Mam nadzieję.
                  A ze szpitalem jestem już związana poprzez mojego lekarza, więc jakby co to może nie trzeba dodatkowych wejść?
                  A jeśli chodzi o spotkanie warszawskich Majówek to jestem jak najbardziej za. Pasuje mi każda godzina w poniedziałki, wtorki lub środy.
                  Tak sobie kombinuję, że może trzeba by założyć nowy wątek z tą informacją, bo ja już sama nie wiem gdzie to obwieścić – czy tu czy na drugiej odsłonie Majówek??? Bo jakoś nam się rozdwoiło i trzeba się trochę nagimnastykować, żeby być na bieżąco
                  pozdrawiam
                  katkajot z Natalką

                  • Re: szko?a rodzenia

                    A ja polecam szkołę rodzenia:) My chodziliśmy i było bardzo sympatycznie, dowiedzieliśmy się wielu rzeczy o pielęgnacji malucha, karmieniu no i oczywiście o porodzie, a nauka oddychania nie poszła w las:) Poza tym nie we wszystkich szpitalach można rodzić z mężem bez szkoły rodzenia;) Polecam

                    Ania 4.11.03 i majowy Adaś

                    • Re: szko?a rodzenia

                      Magdi, a do której szkoły chodziłaś? ( bo bo skoro było fajnie i polecasz….to może i my skorzystamy?)
                      Na Żelaznej akurat szkoła do wspólnego rodzenia nie jest wymagana ( i tak opłacam salę i położną, kupa kasy niesty, ale też słyszałam że warto)

                      • Re: szko?a rodzenia

                        Co do szpitala na Zelaznej, to lekarz juz raczej wystarczy…

                        A na propozycje spotkania jestem otwarta w pelni… z przyczyn pewnych (likwidacja zakl. pracy) mam czasu w nadmiarze, tak wiec godziny dowolne, poza porannymi 🙂
                        No i sa pracujace mamusie, mysle ze godziny popludniowe mile widziane… Moze w przyszly poniedzialek tj chyba 24.01??? tak zeby milo zaczac tydzien :))
                        A z ta informacja, to swietny pomysl… Jakbys mogla 🙂

                        pozdrawiam (y)

                        • Re: szkoła rodzenia

                          Ja polecam szkołę rodzenia jak najbardziej! A już szczególnie dla tatusia, no bo my to przecież dużo wiemy z tego forum. Mój mąż dużo skorzystał i był bardzo zadowolony, mimo że nie zdążyliśmy zaliczyć wszystkich zajęć. A chodziliśmy do szkoły rodzenia Teresy Komosa, tej z Solca. Zajęcia były prowadzpne super, lecz mimo to zdecydowaliśmy się rodzić też na Solcu, ale z inną położną (Iwoną Oksiędzką, którą nota bene serdecznie polecam!). Teraz już do szkoły rodzenia chodzić nie będziemy, ale z chęcią przypomnę sobie to, co było na zajęciach.

                          Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)

                          • Re: szko?a rodzenia

                            Ja właśnie rodziłam na Żelaznej, ale opłacaliśmy salę porodową i po porodzie a nie mieliśmy położnej ani znieczulenia. Położna zachowywała się tak jakby była opłacona, a do szkoły chodziłam jednej z akredytowanych przez Żelazną. W 2003 roku trzeba było mieć skończoną szkołę żeby rodzić z mężem, ale może coś się zmieniło…

                            Ania 4.11.03 i majowy Adaś

                            • kończę wątek

                              planetka, magdi – dzięki za info, mam nadzieję, że ten temat powałkujemy jeszcze na spotkaniu ” na żywo”.
                              Proponuję niniejszym, żeby zamknąć już ten wątek ( czyli więcej nie pisać pod tematem “Majówki gdzie jesteście?” ). Nie wiem jak Wy, ale ja już dostaję rozdwojenia, a właściwie roz (s) trojenia kiedy próbuję być na bieżąco w temacie majówkowym. A na dodatek nie wiem jak Wam, ale mnie strasznie długo to wszystko sie otwiera.
                              Proponuję więc powrócic do macierzystego wątku czyli “MAJÓWKI w DRUGIEJ ODSŁONIE” a w sprawie spotkanie – to w wątku “Spotkanie…” A ten w końcu zamknąć. OK?
                              pozdrowionka
                              katkajot z Natalką

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Majówki gdzie jesteście?

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general