Mała płaczka…

1. klucha Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   stawiam na ten wiek :), wszystko nie tak i najdrobniejsza rzecz doprowadza do płączu

   Izka i Zuzia 4 latka 🙂

   Odpowiedz
2. mk1 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   Ola też miewa takie okresy że płacze niewiadomo o co ostatnio jest spokój chociaż potrafi tak ryczeć o wszystko przez tydzień…

   Odpowiedz
3. cait Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   U nas dziś był ryk, bo rajstopy nie pasowały do bluzeczki 😉
   Zwalam to na silne wczorajsze przeżycia, bo złapała nas burza jak wracaliśmy po spacerze do domu.

   Odpowiedz
4. eja Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   U nas to samo… Już nie mam sił tłumaczyć, że tak nie trzeba… Zwalałam winę na zazdrość o młodszą siostrę, która niedawno pojawiła sie na świecie… ale może to faktycznie taki wiek…??
   A propos ile Twoja córa ma lat??

   
   
   
   [obrazek]https://tickers. TickerFactory.com/ezt/d/2;53;30/st/20060123/n/Nasza+Dorotka/dt/6/k/3df9/age.png[/obrazek]

   Odpowiedz
5. mewa Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   U mnie od niedawna zaczelo sie to samo. Co chwila slysze ryk bo np. przekroilam kromke chleba na pol a Czarek chcial cala, bo tata dotknal misia a nie mogl! itp. Kiedys synek nie byl taki marudny…Aha i do tego ze zlosci przy kazdej takiej akcj rzuca sie na podloge i placze zeby stworzyc cale widowisko – im mniej zracam na niego uwage tym szybciej przechodzi, pocieszanie tylko pogarsza sytuacje…
   Ewa i Czarek 25.11.2004

   Odpowiedz
6. usianka Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   ja tez

   Ula – mama Emilki (2,5 roczku)

   Odpowiedz
7. agusek22 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   Jeśli to wiek, to kiedy przejdzie, bo nie długo zwariuje
   pzdr

   Aga i Martynka

   Odpowiedz
8. agusek22 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   Martynka jest z grudnia 2003.

   Aga i Martynka

   Odpowiedz
9. agusek22 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mała płaczka…

   W odpowiedzi na:

   ---

   Co chwila slysze ryk bo np. przekroilam kromke chleba na pol a Czarek chcial cala, bo tata dotknal misia a nie mogl!

   ---

   Jakbym czytała o swoim dziecku!!
   Ja tez teraz właśnie próbuje ignorować to….
   pzdr

   Aga i Martynka

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Aga, ja też stawiam na wiek. U nas to samo – wczoraj był wielki płacz bo kupiłam jej lizaka-serduszko a ona po wyjściu ze sklepu stwierdziła że chce normalnego. Dziś rano zaliczyłyśmy awanturę o to że przestawiłam w złe miejsce jej wózek dla lalek w złe miejsce…..
    Zagadywanie czy odwracanie uwagi niedużo daje – czasem właśnie przeciwnie, płacz jest jeszcze większy
    Chyba sie musimy po prostu w cierpliwosc uzbroic, ja też czasem mam wrażenie że zaraz oszaleję

    Nina (prawie 2,5)

    Odpowiedz
11. agusek22 Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    No tak, ale czasami tej cierpliwości coraz mniej
    musimy to przeczekac i tyle…
    pozdrawiam

    Aga i Martynka

    Odpowiedz
12. ludwika Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Aga! U nas podobnie, marudzi z byle powodu

    
    Dorota i Filip (28.12.2003)

    Odpowiedz
13. agusek22 Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Ale, ile można płakać??

    Aga i Martynka

    Odpowiedz
14. klucha Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    wyczytałam że twoja mała ma 2,5 latka :), a kiedy przejdzie? U mojej minęło jak skonczyła 3 latka. Jej słynny buncik dwulatka trzymał ją ok. pół roku, a było to cieżkie pół roku

    Izka i Zuzia 4 latka 🙂

    Odpowiedz
15. krzemianka Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Rowniez mysle, ze to wiek. Placz bez powodu to domena i mojego starszego syna. Dzis np. wyl 2 godziny, bo… sufit byl za niski…
    Uzbroj sie w cierpliwosc 🙂

    

    Odpowiedz
16. oliweczka Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Pocieszę, że u nas to samo 🙂

    Natunia (2 lata 4 m-ce)

    Odpowiedz
17. koyaga Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Minie jej, ale w cierpliwość musisz się uzbroić. Moja niedawno to samo robiła. Nawet potrafiła drzeć się i kłaść na podłogę. Nic nie pomagało. Nic. Przeszło samo.

    
    Aga,Tysia(2l.8m.) i SYNek(27tc)

    Odpowiedz
18. dorotka1 Dodane ponad rok temu,

    Re: Mała płaczka…

    Pewnie i to i to:)
    Szymon choc starszy i chlopak ma tez takie muchy w nosie – czasami trudno to zniesc.
    Dzis np byl ryk, bo tata poszedl siusiu, bo urwal mu sie zle papier toaletowy, bo jak wstal roleta byla podniesiona a nie opuszczona (ale moze byc tez odwrotnie, wiec nie jestes w stanie mu dogodzic) itd.
    Ja nie mam sposobu – czasem staram sie wyprzedzic atak ryku jakims odwroceniem uwagi albo zaczynam tlumaczyc ze zle urwany papier to nie powod do placzu i poza tym nie musi byc wcale urwany w jakis konkretny sposob, a czasem po prostu daje mu sie wyryczec i uciekam jak najdalej, bo w takiej chwili jestem gotowa udusic moje kochanie….

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Mała płaczka…