male i duze smutki

W zwiazku z tym, ze nie jestem juz zawzieta i pewnie nigdy nia juz nie bede, a zal mi utraty kontaktu z forumkami postanowilam zalozyc swoj pamietnik. Bede tutaj opisywala moje smutki duze i male, moze jakies radosci jak sie kiedys pojawia.

61 odpowiedzi na pytanie: male i duze smutki

  1. Dzisiaj bylam u gina 3 cykl z clo i w 18 dniu cyklu na 28 dni najwiekszy pecherzyk 11 mm czyli znowu wielka dupa. Zaprzestaje staran, nie bede brala juz clo. Widocznie nie jestem dobra kandydatka na matke.

    W sobote bylam w domu rodzinnym, przyjechala tez moja mlodsza siostra w 9 miesiacu ciazy, gadaly z mama o wyprawce, skorczach, ubrankach, porodzie itp. a ja chcialam uciec i schowac sie zeby nikt mnie nie znalazl. Potem odwiedzil mnie moj znajomy przyjaciel i mimo, ze wiedzial jaka jest nasza sytuacja rzucal tekstami do mojej siostry w stylu – o przegonilas anie, albo do meza mojej siostry – spisales sie jako mezczyzna. A ja i moj m mielismy lzy w oczach. Jak takie slowa moga zranic wie tylko ten kto to przeszedl, ale inni powinni myslec. Nie bylam wstanie sie odezwac, powiedziec znajomemu co zrobil takimi slowami, bo wybuchlabym ogromnym placzem, a tego nie chciala, wole grac twarda, ale chyba napisze mu maila, w ktorym wszystko mu napisze. Pewnie nie byl swiadomy ze takimi slowami wrzucil nas z moim m do dolu i zakopal.

    Przepelnia mnie ogromny bol, zal do losu, najchetniej ucieklabym i zaszyla sie z m na jakies bezludnej wyspie. Moj m mimo ze tak jak ja staramy sie dla swiata byc silni tez strasznie przezywa nasza niepowodzenia, a sobotnie spotkanie bylo wielkim kopem w brzuch lezacego czlowieka

    • Aniu, tak bardzo bym Ci chciała powiedzieć, żebyś olała te wszystkie uwagi i była ponad to, ale domyślam się, jakie to trudne.
      Jak sama mówisz, może on po prostu nie chciał tak powiedzieć, a pewnie nie chciał Was zranić.

      Ja też kiedyś takie rzeczy mówiłam mojemu bratu ciotecznemu i jego żonie – zawsze na święta życzyłam im dziecka. Kiedy po 6 latach po ślubie okazało się, że S. jest w ciąży cała rodzina się cieszyła, w 8mym tygodniu ciąży dziecku przestało bić serduszko. Potem już nie życzyłam im dziecka. Teraz mają półroczną córeczkę i po jej narodzinach przyznali się, że przez 8 lat walczyli o dziecko. Nawet nie wiesz, jak ja teraz żałuję tych słów. Ale już ich nie cofnę, mogę tylko ich nie używać. Ale przez to, że sama tak paplałam jak głupia papuga, po stracie moich dwóch dziewczyn, kiedy na święta słyszałam, że powinniśmy mieć rodzeństwo dla małego, że później to się nam nie będzie chciało itp. to miałam łzy w oczach, ale starałam się nic nie powiedzieć, bo wiem, że rodzina źle nie chciała. Oni po prostu nie wiedzą o stratach, o tych miesiącach starań i życiu od cyklu do cyklu. My to wiemy, przez to jesteśmy zarówno słabsi, jak i silniejsi od nich.

      Rozpisałam się, głównie o sobie. Przepraszam. Chciałabym Cię swoim spostrzeżeniem jakoś pocieszyć, pewnie nieudolnie:), bo śledzę Twoje losy na forum od dawna i Ci kibicuję zarówno w drodze do naturalnego jak i adopcyjnego macierzyństwa:)

      • Aha i jeszcze jedno. Pisałaś, że w 18 dc miałaś mały pęcherzyk, ale widziałam na Twoim wykresie, że poprzedni cykl trwał 33 dni, więc jeszcze trochę czasu jest.

        Powiedz mi, czy robiłaś jakieś badania pod tym kątem?

        • choinko dziekuje :Buziaki: ale jestem na takim etapie, ze zadne pocieszenie nie pomoze niestety 🙁

          ten 33 dc to byl przedluzony teraz licze na max 30 dniowy, ale nawet przy 33 dc pecherzyk nie ma szans urosnac peknac, bo nie starczy II fazy.
          A co do badan to ja mam potwierdzone pcos, hiperprolaktymie, podwyzszony testosteron dwa razy ponad norme.

          • Aneczko
            beznadziejny ten znajomy 😡 niezaleznie od tego czy chciał czy nie chciał zranic, to teksty w stylu “spisałes sie”, bądź “jestes prawdziwym mezczyzną” są dalece nie na miejscu i nalezałoby dac mu za to w pysk. Moim zdaniem to po prostu brak kultury, nie mówiac o obyciu i takiej podstawowej wiedzy o życiu. My z moim m tez kiedys usłyszelismy od kuzyna mojego m, że jacyś “lewi” i “puści” jestesmy, bo nie mamy dzieci. Powiedział to w gronie ok 30 osób, na imprezie rodzinnej i wówczas tez zrobiło mi sie przykro, natomiast dzis czekam żeby powiedzial to jeszcze raz i uwierz mi – to bedą ostatnie słowa jakie do mnie powie, bo ręczę, ze sie wiecej nie spotkamy, a jesli, to bedzie omijał mnie z daleka 😉

            • Aniu –
              niestety jeżeli ktoś nie spotkał się z problemem niepłodności, jak i straty dziecka nawet przez myśl mu nie przejdzie że takie rzeczy się dzieją i uważają że posiadanie dziecka zależy tylko od dobrych chęci

              Ja już wiem że nie wszyscy maja to szczęście i tak np. ostatnio na spotkaniu ze znajomymi, gdzie siedziało ok 8 par – wszystkie z dłuższym stażem (a tylko mu i jeszcze jedna para ma dziecko) opowiadałam o rysiu tylko jak ktoś się mnie zapytał, natomiast para obok mnie cały wieczór nie mówiła o niczym innym. Mimo że wiedzieli że w towarzystwie jest np. dziewczyna która wychodzi z raka macicy i nigdy nie będzie mogłam mieć dzieci

              Czytając to forum stałam się wrażliwsza na problemy innych osób, niestety nie wszyscy mają tą możliwość i niestety nieświadomie ranią bliskich słowami.

              Dlatego Aniu, jezęli miałabyś siłę, to zawsze warto wspomnieć że np. już dłuższy czas się staracie i posiadanie dzieci nie zależy od decyzji przez was podjętych. Z jednej strony może to sprawić że osoby dowiedzą się o waszym problemie i będą bardziej wrażliwe.

              I mam, nadzieję że już niedługo dostaniecie swoje dziecko i jak to zawsze w filmach bywa – stanie się cud i zajdziesz w ciążę i będziecie mieć dwójkę słodkich dzieciaczków, które stana się Waszym światem

              • Może to i marne pocieszenie, ale ja w wieku 19 lat miałam potwierdzone pcos (torbiele średnicy ok 6 cm!) i tylko jeden sprawnie funkcjonujący jajnik.
                Na początku bardzo mnie to martwiło, jednakże uznałam, że muszę skupić się na “dorastaniu” i dorabianiu (studia, małżeństwo, pierwsza praca, zakup mieszkania, itd.) i odpuściłam usilne staranie się o dziecko (co sugerowali nastolatce niektórzy “mądrzy” lekarze).

                Przez 6 lat nieprzerwanie brałam leki hormonalne. Aż tu nagle… pierwszy cykl po odstawieniu i… zaskoczyłam

                teraz jestem szczęśliwą, podwójną mamą

                Czego i Tobie życzę.

                • dzieki dziewczynki jestescie kochane :Buziaki:
                  juz troszke lepiej jest, chociaz do normalnosci brakuje jeszcze duzo

                  zeby w moim watku nie bylo tak smutno to wkleje wam zdjecia moic nowych nabytkow

                  Uploaded with

                  Uploaded with

                  Uploaded with

                  Uploaded with

                  Uploaded with

                  niestety spotkanie z psychologiem musielismy przelozyc bo moj ma cwiczenia w pracy kolejny termin to dopiero 8 maj, ale damy rade 🙂

                  • Anka super buty! sexi laska w nich bedziesz ja niestety na moja kontuzje nie moge nosic szpilek

                    • Pokaż na nóżkach

                      Szpilek nie noszę, bo nie umiem, ale strasznie mi się podobają 🙂

                      • ja kocham szpilki chociaz nie powinnam ich nosic bo mam chore kolanko, a zdjecia na nozkach beda przy okazji

                        wlasnie kolezanka na fc zaprosila mnie na strone porod i ciaza

                        • anka nie musisz byc zawzieta, zeby z nami tam gadac, wpadaj na zawzieta pogadac o *kach, tesknimy za toba..

                          • Zamieszczone przez anka332
                            ja kocham szpilki chociaz nie powinnam ich nosic bo mam chore kolanko, a zdjecia na nozkach beda przy okazji

                            wlasnie kolezanka na fc zaprosila mnie na strone porod i ciaza

                            Ciekawe po co. Wie że się staracie?

                            • Witaj!!!!

                              O tutaj Cię znalazłam a szukałam i czekałam na gg. No nic. Moją historię znasz. Dwie noce wtedy przeryczałam. Jednak już lepiej. A ja nie lubię jak ludzie nade mną się litują i współczują. np moja kuzynka nie powiedziała mi że jest w ciąży bo mi współczuję bo nie mam możliwość ciąży. Ha dobrze tylko ze ja mam siostrę co urodziła trzy miechy temu.
                              Ja wątku swojego nie napiszę mam jeden i stoi sobie w zawieszeniu.A tu mogę zaklikać i dać dobrze rady.

                              • Zamieszczone przez anka332

                                wlasnie kolezanka na fc zaprosila mnie na strone porod i ciaza

                                nie płacz kochana
                                Oj nie chce krakać ale chyba wiem czemu cie zaprosiła na takie forum. Kurcze o ile by się nie sprawdziło. bo jak się sprawdzi to powiem tak olej ją totalnie.
                                Głowa do góry słonko

                                • Aniu

                                  Podpisuję się łapkami pod słowami Rondi. Twój znajomy zachował się niewłaściwie i nietaktownie. Skoro wiedział o waszych problemach to mógł ugryźć się w język. Wiesz ludzie czasem nawet nie zdają sobie sprawy jak takie słowa mogą nas ranić. Kochana wiem co czujesz Ciebie boli to, że siostra jest w ciąży i cała uwaga jest skupiona na niej a ja boję się już świąt i przyjazdu mojej kuzynki z jej małym synkiem. Zaś będę słyszeć jaki Kubuś jest śliczny, grzeczny i cudowny i że jest najukochańszym dzieckiem w rodzinie – jest bo innego nie ma niestety:(
                                  Mam nadzieję, że twoje smutki przeminą i na Twojej twarzyczce pojawi się uśmiech.
                                  Odniosę się jeszcze do clo Ty bierzesz jedną tabletkę z tego co piszesz to po niej pęcherzyki wystarczająco nie rosną a gin nie proponował Ci podwójnej dawki? Wiem, że są kobiety, (np. moją znajoma z pracy, która przechodzi to co my),na które jedna tabletka nie działa i bierze dwie.
                                  Butki są prześliczne, uwielbiam takie szpile
                                  Brakuję mi Ciebie na zawziętych, zaglądaj do nas 🙂

                                  • Aneczko kochana,nie bede pocieszac bo wiem ze czasami przynosi to odwrotny skutek;) Życze Wam duzo sily,ciesze sie ze masz swój wątek bo przynajmniej wiem co u Ciebie:)
                                    A buciki rewelacja ach zebym ja umiala na takich chodzic…

                                    • Aniu kochana mam takie same buciki te czarne lakierki :)) identyczne 🙂 ja kocham buty na obcasie 🙂 kiedys nawet zima chodzilam na 10cm szpilach….teraz to chyba sie juz starzeje 🙂

                                      Buziaki kochana :*

                                      • Aniu Gagusia będzie tu często U Ciebie 😉

                                        i nie mów nigdy “nigdy” czekamy na Twoje dzieciątko a czy z chmur czy nie,jak dla Ciebie to bez róznic to i dla nas się nie liczy!

                                        Jesteś cudowna przecież wiesz a przy tym mądra i bardzo wytrwała…. co życie przyniesie nie wie nikt ale Ty zawsze przed lustrem staniesz jak paw i powiesz “babo starałas się i tego sobie nie zarzucisz nigdy ” 😉

                                        • dziekuje dziewczynki jestescie kochane ale nic mi nie jest wstanie polepszyc nastroju i spowodwac ze nadal bede walczyla. Moj m tez ma juz dosyc.
                                          kukulko przepraszam ze nie odezwalam sie na gg ale nie mialam czasu na pogaduszki, a co do kolezanki ktora wyslala mi to zaproszenie pewnie masz racje ze jest w ciazy (to mloda mezatka) ale takiej informacji nie mam. Zastanawam sie czy jej nie odpisac, ze nie przyjme jej zaproszenia bo poprostu jestem bezplodna i pewnie nigdy nie bede w ciazy, ale nie chce zeby sie nade mna uzalała. Ale tak sobie mysle ze poprostu wszystkim powiem ze jestem bezplodna to bede miala spokoj z glupimi tekstami, chociaz jak mialam na przykladzie nie wszyscy wiedza co czuje mimo ze wiedza.

                                          Od nowego tygodnia zaczynam nowa prace i mam nadzieje ze moje mysli sie na niej skupia

                                          przepraszam was wszystkie zawziete ale nie moge was tam odwiedzic, nie moge czytac jakie jestescie pelne wiary i nadziei, nie chce wam psuc tego swoimi smentami. Ale zapraszam do siebie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: male i duze smutki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general