Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

Witam,
Tak sobie wczoraj stałam na środku mojego pokoiku i zastanawiałam się gdzie ja zmieszcze łożeczko, przewijak, jakąs komódkę dodatkową na ciuszki dla Bąbelka? Mamy mieskzanko 35 mkw a pokój jeden ma 20 m kw. Własciwie od czasu kiedy się urzadziliśmy nie mamy już miejsca na dodatkowe mebelki. Czy moze któas z Was ma podobny problem,jak go rozwiązujecie, wywalacie te meble co są, a co z rzeczami. Piwnice mam miniaturkową też.
Pozdrawiam
Magda i Bąbelek

14 odpowiedzi na pytanie: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

  1. Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

    Nie jest zle, 35 m2 to calkiem sporo.
    My wyladowalismy na 20m2. Wlasciwie to byl pokoj z lazienka, kuchnia w przedpokoju.
    Co sie dalo popakowalismy i oddalismy na przechowanie rodzicom. Albo upchnelismy w pudla i ustawilismy za drzwiami. Do szafy nie mialam dostepu wogole, bo stalo przy niej lozeczko albo pudla (robilismy kilka przemeblowan), wozek notorycznie na srodku pokoju albo w kuchni. Ze stolu zrezygnowalismy, bo umiescilismy na nim przewijak i rzeczy do pielegnacji. Fotele wynieslismy do piwnicy (akurat sie zmiescily), skorzystalismy tez z piwnicy rodzicow.

    Moga pomoc polki. Poza tym remanent i pozbycie sie zbednych rzeczy tez pomaga. Zaluje, ze tego nie zrobilam, jak bylam w ciazy. Za to teraz nie trzymam zadnych zbednych gratow.

    Nie bylo zle:-) A teraz doceniam to co mam i mialam.
    Uszy do gory, 35m2 to naprawde duzo.

    Pozdrawiam,
    Ag

    • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

      Witaj,
      W porównaniu z moimi Ty masz i tak komfortowe warunki. My we trójkę mieszkamy w 18,5 m mieszkanku. Nasz pokój ma jakieś 11 m.kw. Zmieściło nam się tylko łóżeczko (wózka nie kupiliśmy do tej pory-czekamy na przeprowadzkę). Jeśli chodzi o przewijak to mam położoną na łóżeczku taką szeroką deskę a na tym taki dmuchany przewijak z Ikei (bardzo dobrze spełnia swoją funkcję). Wykorzystujemy też miejsce pod łóżeczkiem (tam kładziemy pampersy i inne trochę większe rzeczy, których nie potrzebujemy na codzień). Nad łóżeczkiem mam półkę na wszystkie przybory do pielęgnacji Tomaszka.
      Ubranka trzymam w naszej szafie, w wydzielonym miejscu, ale przez to musiałam wywieźć połowę swoich rzeczy do moich rodziców… Myślę, że małe zmiany organizacyjne będą Wam potrzebne, ale ważne żeby nie zagracać powierzchni. Lepiej zrezygnować z komody czy oddzielnego przewijaka niż zastawić sobie całą powierzchnię. Pamiętaj, że ten przewijak będzie Ci potrzebny tylko przez kilka pierwszych miesięcy.
      I weź pod uwagę, że na pewno będą Was odwiedzać tłumy gości (my wzbranialiśmy się przed tym przez pierwsze tygodnie, za to teraz kilka razy w tygodniu ktoś ze znajomych nas odwiedza). I wierz mi, że mimo tak małej powierzchni można wygospodarować kącik dla dziecka i jeszcze swobodnie przyjmować gości.

      Pozdrawiam

      Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)

      • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

        Polecam lozeczko na kolkach 🙂 Ulatwia zycie. A jak juz pelen wypas, to najlepsze z szuflada. Ja mialam materialowe kieszenie z Ikei (tanie) zawieszone na lozeczku i tam trzymalam kosmetyki Mlodego.

        Po przeorganizowaniu przestrzeni (w miare mozliwosci, bo na srodku stal sarkofag, czyli zabytkowy kredens) stwierdzam, ze bylo dosc luzno. Goscie sie tez miescili.

        Ag

        • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

          MIESZKAM U TEŚCIOWEJ. MÓJ POKÓJ MA 10,5 M, MIESZKAMY TU W 3 OSOBY ALE JAKOŚ WSZYSTKO SIĘ MIEŚCI. ŁÓŻECZKO, NA ŁÓŻECZKU PRZEWIJAK W SZUFLADZIE ŁÓŻECZKA PAMPERSY. PONADTO MAM BARDZO DUŻY NAROŻNIK I KONKRETNYCH ROZMIARÓW BIURKO. JEST NA TYLE MIEJSCA, ŻE JEST GDZIE STANĄĆ. CO LEPSZE TEŚCIOWA MA SAMA POKÓJ 22 METRY I ANI MYŚLI SIĘ ZAMIENIĆ. JA TAM NIE NARZEKAM. JAK KUBA BOGU- TAK BÓG KUBIE. A WÓZEK TEŻ SIĘ MIEŚCI W POKOJU, A JAK TRZEBA TO I SUSZARKA NA UBRANKA MAŁEGO TEŻ. PRÓBOWAŁAM.

          Lawinia i Nikoś (25.09.2003)

          • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

            Ja właśnie takie chciałam kupić, ale Tomaszek doszedł do wniosku, że zrobi nam niespodziankę i urodzi się trochę wcześniej, więc obowiązek zakupu spadł na mojego męża a mąż jak to mąż zrobił po swojemu i kupił takie tradycyjne drewniane.

            Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)

            • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

              Ja tez mam 35 m2. Wstepnie byl to pokoj z aneksem kuchennym, ale przerobilismy to na 2 pokoje w tym jeden z aneksem. Kupujac kazdy przedmiot 100 razy sie zastanawiam gdzie go wsadze. To bardzo wazne zeby wszystko gdzies poupychac i przy tym nie zagracic… A wszystko i tak zalezy od tego jaki uklad ma mieszkanie. Czasem te 40 m wydaja sie mniejsze optycznie niz 35m. Moge wam polecic ciekawy artykulik, ktory niedawno odkrylam. Bogaci japonczycy buduja sobie teraz nowoczesne domy o powierzchni np: 20m2 !!! czyli mniejsze niz moje mieszkanie!!! mnie to bardzo podnioslo na duchu : ) Polecam

              Marika+Mikolajek (14.04.04)

              • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                U mnie podobnie, z tym, że nie tylko teściowa ale i teść oraz młodszy brat męża. Ja z mężem mamy pokój (normalnej wielkości, jak w bloku) i tu musimy pomieścić się z dzidziusiem. Obmyśliłam, że przestawi się szafy i zmieści się łóżeczko obok naszej sofy. Wybiorę łóżeczko z szufladą by mieć na coś miejsce pod nim. Przewijak pewnie nakładany na łóżeczko, to praktyczne. Najgorzej z miejscem na ubranka i inne akcesoria – pozbędziemy się książek z pokoju i czego się da, by w szafach znaleźć miejsce. A wózek? Chyba będzie musiał stać w piwnicy, i tylko na spacery będzie się go wynosiło. Będzie dobrze – i tak nie mogę się tej “ciasnoty” doczekać! 🙂

                Dagmara i Pączuś (5.06.04r)

                • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                  Ja mieszkam jeszcze gorzej, bo w piwnicy i wielkosc mieszkanka jest mniejsza – jest to pokoj dlugi, ale waski z wneka kuchenna i lazienka. Mamy tylko jedno malutkie okienko przez ktore wpada tak malo swiatla, ze trzeba caly czas palic sztuczne ( bezposrednio za oknem jest mur). Martwie sie o dzidzie w takich warunkach tym bardziej, ze w lecie mamy wilgoc, ale nie stac nas na przeprowadzke – czynsze w Nowym Jorku sa bardzo wysokie.
                  Jakos sobie radzimy, ilosc mebli zredukowana jest do minimum, oboje miescimy sie w jednej malej szafie, wszystko co bylo zbedne poszlo z domu niestety…jedyny plus to duza wygodna lazienka – ale bez wanny tylko prysznic. Acha – poza tym nie mamy pralki, bo tu w mieszkaniach nie wolno miec zazwyczaj tylko trzeba chodzic do pralni z wszystkimi brudnymi rzeczami. Pocieszam sie tym, ze moi rodzice nie mieli nawet wody ani gazu w domu kiedy ja sie urodzilam:) Poradzicie sobie – napewno.

                  10 luty 2004

                  • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                    Ja przy 39m2 planuję łóżeczko z nakładanym przewijakiem a ciuszki do wiszącej szawki plus przeróżne pudełka i wieszaczki, dużo miejsca napewno zajmie fotel do karmienia, ale zobaczymy, jakoś to będzie…

                    Anka i Marcowy Staś

                    • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                      No i nasze lokum jest niewiele większe, niestety…
                      Jednak udało się go fajnie zagospodarować.
                      Wykorzystałam kartony z ikeii, te bordowe, tam jest cała masa niepotrzebny rzeczy. Komódkę tez się udało wcisnąć, a łóżeczko mamy z szufladą, aby wykorzystać przestrzeń. No i jest dodatkowy schowek

                      Pozdrawiam!

                      Kasia i Michałek (2004-01-09)

                      • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                        Madziu a czy naprawde potrzebny Ci przewijak??? Wiem ze w polsce jest pewnego rodzaju moda na ten mebelek ale uwierz mi ja pomimo iz mam warunki na trzymanie sporej ilosci gratow przewijaka nie kupuje. Mialam przewijak z szafka gdy urodzil sie moj synek ale uzylam go moze 2 razy – teraz stoi sobie w laundry i sie kurzy – w wiekszosci duzo latwiej bylo mi przewijac synka na naszym lozku – podkladalam wtedy tylko recznik lub inna podobna rzecz i bol z glowy… Pomysl o tym zawsze to jeden mebel mniej… Moja znajoma ktora ma malusie mieszkanko problem komody rozwiazala w ten sposob ze kupila taka jakby lawke (skrzynka na gorze pokryta ozdobnym materialem cos jak pufa tyle ze wieksza) ze schowkiem i tam chowa ciuszki malenstwa – rowniez ma 2 w jednym bo jak ktos do niej przyjdzie to sobie na tym siedzi nie majac nawet swiadomosci ze w srodku cos jest Byc moze i u Ciebie bedzie to pewnego rodzaju wyjscie….
                        Pozdrawiam goraco – wierze ze napewno znajdziesz rozwiazanie ktore najbardziej bedzie Wam odpowiadalo 🙂 Ja mam teraz problem innej natury – nie moge rozlozyc lozeczka i ogolnie przygotowac pokoiku dla dzidziusia bo szwagier do konca kwietnia bedzie zajmowal pokoj przeznaczony dla starszego synka tak wiec wszystko mi sie opoznia 🙁
                        No nic jakos to bedzie hihi…

                        • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                          Czym Ty sie martwisz ja przez 12 lat mieszkalam z rodzicami i o 2 lata starszym bratem na 27 mkw i jakos przezylismy w czworke. Bedzie dobrze poradzisz sobie zobaczysz. Pozdrawiam

                          Iwa i Iskierka (01,07,2004) 🙂

                          nr gg 2185763

                          • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                            35 mkw to całkiem sporo. My obecnie mamy pokój, może troszkę więcej niż 6 mkw. Rozłożona wersalka kończy się zaraz przy biurku (jedyna zaleta tego, że ani ja ani mój mąż nie spadnie z łóżka, z jednej strony ściana, z drugiej biurko). By w pokoju zmieścił się chociaż wózek musieliśmy wynieść szafę oraz masę innych zbędych rzeczy do innego pokoju. O zamianie pokoju nie ma mowy. Pozytywe w tym wszystkim jest to, że niedługo odbieramy mieszkanie i będziemy mieć całe 55 mkw dla siebie.

                            Sylwia

                            • Re: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                              Dzięki za różne sugestie, tego mi było trzeba :-). W zasadzie to już się nie martwię :-), bo tak naprawdę na ścianach nie ma zadnej półki :-),a teraz będzie rpetekst, zeby je poprzykrecac.
                              Dzięki
                              PS
                              Moja zmartwienie chyba abdrziej było wywołoane fatalną sytuacja na uczelni, ale cóz…
                              Pozdrawiam

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Małe mieszkanko-jak sobie radzicie

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general