Mam doła :( czyżby depresja???

Z dzieckiem wszystko w porządku, ale ze mną chyba nie do końca. Dziś mąz wyszedł do kolegi i powiedział, że za chwilkę wróci, zostawił mnie samą z synkiem, no i wrócil, ale za godzinę. Powiedziałam, mu że miała być chwilka, a on że się zagadał i tak wyszło. No i oczywiście jest cisza!!! Poryczałam się, bo on wie doskonale, że ja nie lubię zostawac sama w domu, szczególnie teraz po porodzie. Załatwiłam mu zwolnienie ze szpitala, że 2 tygodnie może być ze mną, a on właśnie poszedł do pracy, bo jest dużo zamówień i firma nie radzi sobie!!! Ryczę i ryczę, boje sie że jeszcze przez to pokarm stracę, mały jak na razie śpi, ale co będzie jak się zbudzi??? A moze to depresja poporodowa??? Pocieszcie proszę.

Ela i Adaś 16.08.2003

12 odpowiedzi na pytanie: Mam doła :( czyżby depresja???

  1. Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

    nie powiem ci nic madrego, ale powiem tylko, ż eto normalne i musisz to przeżyć! to minie z czasem, jak zaczniesz już poznawać i odróżniać zachowania swojego bąbla i zaczniesz rozumiec o co mu chodzi!

    Iwona i Amelka, co nam w domu pięknie ćwierka!
    Skończone dziewięć miesięcy!

    • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

      Elu – musisz sie wziąść w garść 🙂
      Faceci tak przeważnie mają – chwila u nich trwa sto razy dłużej niż u nas… Mój chłop (Adaś zresztą 🙂 idzie na ryby – mówi, że wróci ok. 23, a wraca ok. 5 rano, a potem jak śnięta ryba chodzi – cóż – nie uda nam się chyba wszystkich nawyków wykorzenić 🙂
      A co do dzieciaczka- popatrz na niego i pomyśl,że jesteś strasznie szczęśliwą osobą, bo masz taki skarb i jest Ci dane być z nim non stop, kochać z całego serca – jest zdrowy i w ogóle 🙂
      Nie rycz, bo szkoda mleczka i dzieciaczka oczywiście 🙂

      Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

      • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

        Doskonale Cię rozumiem. Może poporodowa ta depresja, a może jesienna… Mnie dopada ta jesienna teraz. Ale zapewniam Cię, że doskonałym lekarstwem jest TO FORUM ! Zawsze jak nie masz w domku komu się wyżalić, a wyskrobiesz wolną chwilkę to tutaj zawsze jest miejsce na pogaduchy itp. Czyli nawet jak mąż jest u kolegi to Ty nie jesteś sama 😀 Głowa do góry! Musisz duuużo optymizmu przekazać Adasiowi. Mleczko będzie mu wtedy lepiej smakowało 😉

        Olcia (06.01.2003)

        • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

          Rozumiem Cie… Tyle ze ja sama bylam w domu w sumie pierwsze 3 tyg po porodzie :-0)))) Meza nie mam, tato 12h godzinne nocne i dzienne dyzury a mama schorowana w szpitalu…Ale dalam rade, tez plakalam czasami jak bylo mi zle, tesknilam za mama, badz nie wiedzialam czasami co robic przy malej, bolaly szwy i pogryzione piersi :-)) Ale to mija… Po 3 tyg przyzwyczailam sie do tego ze dom i mala na mojej glowie a gdy byl czas to szpittal. To minie uwierz mi….Ja do tej pory jestem troche zmeczona bo mimo iz mama jest, lezy i wszystko za nia staram sie robic…. :-)) Dobrze ze sie do tego przyznajesz :)) Taka deprecha nas wszystkie dopada :-)))

          Sylwia + Wiktoria (20 lipca)

          • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

            To normalka po porodzie ja też ryczałam z byle powodu, ale to minie. Trzymaj się!

            ave + Nikola! – ur. 02.07.2003 !!!

            • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

              kazda znas to przechodzi….to prawdopodobnie lekka deprecha… Ale przejdzie….

              • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

                Oj ja też się naryczałam. Powód?-czasami go nawet nie było. Płakałam np. dlatego, że mój mąż sprzątał łazienkę i wg mnie robił to pewnie dlatego że ja się nie nadaję juz nawet do sprzątania itd, itp.Dziwne jesteśmy po porodzie,ale damy radę!
                Pozdrawiam
                rita25 i Sonia03.07.03

                • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

                  Angel ! Jesteś bardzo dzielna!!! Podziwiam Cię i ciesze się, że możesz dawać nam siłę…I pocieszac inne strapione ;-))) I mnie przy okazji też
                  ada i miki-20 maj 2003

                  • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

                    Spokojnie Eluś, to dopiero początek. Wszystko się ułozy. ja też najpierw ciągle ryczałam, twordziłam, że jestem zła matka i inne takie tam… Teraz tez czase trace siły, złoszczę się na męża, ale wtedy myślę, że mam największy skarb świata i to mnie pociesza i pozawala walczyć z kazda niedogodnościa i smutkiem.
                    ada i miki-20 maj 2003

                    • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

                      doskonale Cię rozumiem..to trudny okres dla Ciebie i wsparcie męża jest potrzebne… A tu taka sytuacja… z drugiej strony może mąż nie miał wyjścia i poprostu musiał iść do pracy… za jakiś czas wszystko się ułoży..oboje przywykniecie do nowej sytuacji… my dopiero teraz doszliśmy do jako takiej wprawy i porozumienia w opiece nad naszym Krzysiem… początki zawsze sa trudne… z czasem będzie coraz lepiej…. Powodzenia!!!

                      Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                      • Dziekuję Wam Mamuśki!!!

                        Naprawdę Wasze slowa dodały mi otuchy i zrobiło mi się lżej na sercu, jednak to forum potrafi zdzialać cuda 😉
                        Pozdrowienia

                        Ela i Adaś 16.08.2003

                        • Re: Mam doła 🙁 czyżby depresja???

                          Zostawiłam sobie wczoaj ten post na potem, jako deserek, bo uwielbiam takie tematy, ale zapomniałam odpowiedzieć hi,hi…. Ale teraz odpisuję….
                          Nie wiem czy te depresja czy nie ale ja też byłam barrrdzo rozdrażniona po porodzie nie plakałam, bo wypłakałam się już w ciąży…… Ale jak mąż zniknął gdzieś dosłownie na chwilę to byłam wściekła………poza małymi wyjątkami jest tak, że faceci owszem cieszą się z dzieci, niemniej jednak to ma w głownej mierze zajmujemy się szkrabami……to na nas ciążły większość obowiązków związanych z wychowywaniem malca……..oczywiście jak mąż czy nie mąż pracuje krótko, to sytuacja jest troszkę inna…..ja jak urodziłam to spodziewałam się Bóg wie czego….czułam się też jak małe dziecko które potrzebuje opieki….tylko że nikt tego nie widział, a ja nie wpadłam na to, żeby się podzielić ze starym tymi myślami…….suma sumarum ja się wściekałam mąż też i przez pół roku marnowaliśmy zapasy energii na kłótnie……teraz się z tego śmiejemy, że można było inaczej to zorganizować…że mogłam się zajmować dzieckiem, a np o 20 czy 19 mogliśmy się umówić że ZAWSZE odpoczywam i byłoby ok……. No ale Polak mądry po szkodzie…….przy następnym będzie lepiej…!!! Hi,hi…….
                          Całuję Ciebie i Adasia……….

                          Julka i 14 miesięczny Karolek

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mam doła :( czyżby depresja???

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general