mam dość – czyli czego NIENAWIDZĘ robić

wiem wiem, już nie raz było…

właśnie skończyłam prasowanie… samych koszul naliczyłam 11 😮
dlaczego nikt jeszcze nie wymyślił prasowalnicy samoobsługowej…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: mam dość – czyli czego NIENAWIDZĘ robić

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    prasowalnicy nie wymyslili
    ale podobno wymyslili meza samoprasujacego
    ale ja jeszcze go na oczy nie widzialam:)

    ja widuję czasami
    na szczęście nie jest tak, że monsz ma 2 lewe rączki
    ale wczoraj bidak w garażu przy samochodzie coś musiał pogrzebać, więc z litości się za żelazko złapałam.. i no przez Was po trochu, bo forum po 21 zamarło 😉

    • Zamieszczone przez Usianka
      ale ja Was podziwiam….
      Monsz mój sam se koszule prasuje – rano (przy okazji i swoje i Emilki podrzucam 😉 ) Czasami tylko, profilaktycznie – coby sie mi nie zbiesił – i dla przypomnienia, ze żona potrafi prasować, coś tam memu ukochanemu wyprasuje – zazwyczaj gdy sie w trybie ekspresowym pakuje na jakis wyjazd.
      mozecie zazdrościć 😉

      oczywiście że nienawidze prasowania!!

      PS: Garnitury nosze do prasowania do pralni

      U nas prawie identycznie. Ja też nienawidzę prasowania. Swoje macham przed zaożeniem i Izy też ale czasem podrzucam mężowi który ma cały ceremoniał prasowania:)

      Ja generalnie nie lubię sprzątać, składać, nadawać błysku (leń jestem;)) – za to lubię zmywać:)

      • Zamieszczone przez kantalupa
        prasowalnicy nie wymyslili
        ale podobno wymyslili meza samoprasujacego
        ale ja jeszcze go na oczy nie widzialam:)

        przysłać ci zdjęcie mojego??:)

        • Zamieszczone przez Usianka
          ale ja Was podziwiam….
          Monsz mój sam se koszule prasuje – rano (przy okazji i swoje i Emilki podrzucam 😉 ) Czasami tylko, profilaktycznie – coby sie mi nie zbiesił – i dla przypomnienia, ze żona potrafi prasować, coś tam memu ukochanemu wyprasuje – zazwyczaj gdy sie w trybie ekspresowym pakuje na jakis wyjazd.
          mozecie zazdrościć 😉

          oczywiście że nienawidze prasowania!!

          PS: Garnitury nosze do prasowania do pralni

          Nie zazdroszcze….bo sama tez tak męża wychowałam i sam prasuje 🙂

          • Zamieszczone przez EwkaM
            wiem wiem, już nie raz było…

            właśnie skończyłam prasowanie… samych koszul naliczyłam 11 😮
            dlaczego nikt jeszcze nie wymyślił prasowalnicy samoobsługowej…

            ja tez nienawidze prasowania, wogole nie znosze prac domowych, bo zaraz po posprzataniu jest podobnie jak mala sie przejdzie z kanapka a maz z sokiem 🙂 ( albo na odwrot )
            generalnie po przeprowadzce do domu na 10000 %%% bede szukac pani do sprzatania – i tak siedze non stop w robocie wiec przynajmniej pare groszy pojdzie na zbozny cel 🙂

            a w kwestii prasowania – prasowalam wszystko az sie w koncu zbuntowalam jak zobaczylam jak maz i tak w szafie gniecie – teraz po prasowaniu ladnie rozwieszam a po wyschenieciu do szafy zlozone – ze sterty prania zostaje kilka sztuk 🙂

            • Zamieszczone przez EwkaM
              wiem wiem, już nie raz było…

              właśnie skończyłam prasowanie… samych koszul naliczyłam 11 😮

              po ostatniej awanrurze odebralam korony argument na moje nierobstwo mojemu malzonkowi i wyprasowalam za jednym zamachem 37 sztuk.
              w niedziele wyprane 10.

              mial chyba fatazje miec jak w amerykanskim filmie – wszystkie kosule w szafie rowniutko widszace i wyprasowane.

              to ma.

              • Zamieszczone przez Usianka
                ale ja Was podziwiam….
                Monsz mój sam se koszule prasuje

                I mój został wychowany i sam prasuje 😀
                A pralnia pierze i prasuje garniaki.

                Jak ja nie cierpię prasować…

                • Zamieszczone przez szpilki
                  po ostatniej awanrurze odebralam korony argument na moje nierobstwo mojemu malzonkowi i wyprasowalam za jednym zamachem 37 sztuk.

                  chyle czola
                  ja po drugiej dostaje wysypki 😉

                  • Zamieszczone przez szpilki
                    po ostatniej awanrurze odebralam korony argument na moje nierobstwo mojemu malzonkowi i wyprasowalam za jednym zamachem 37 sztuk.
                    w niedziele wyprane 10.

                    mial chyba fatazje miec jak w amerykanskim filmie – wszystkie kosule w szafie rowniutko widszace i wyprasowane.

                    to ma.

                    Łomatko!
                    Ja raz wyprasowałąm ciurkiem 16 chyba (z 10 lat temu)
                    i od tego czasu mam silny wstręt do prasowania koszul.
                    To chyba była jakaś trauma 😀

                    • Kto jest dorosły i chce mieć wyprasowane, ten niech sobie prasuje… Ja prasuję tylko jak chcę męża nagrodzić. 😀 Dzieciom prasuję tylko na wielkie wyjście. Podobnie sobie.

                      • Nienawidzę myć mebli kuchennych, a chciałabym mieć czyste. :/ Jak to pogodzić? Narazie cierpię. 😉
                        Nie lubię sprzątać łazienki. :/ A czasem trzeba… Na szczęście tutaj mąż sie czasem wykazuje.

                        • Zamieszczone przez szpilki
                          po ostatniej awanrurze odebralam korony argument na moje nierobstwo mojemu malzonkowi i wyprasowalam za jednym zamachem 37 sztuk.
                          w niedziele wyprane 10.

                          mial chyba fatazje miec jak w amerykanskim filmie – wszystkie kosule w szafie rowniutko widszace i wyprasowane.

                          to ma.

                          Ja cię! Podziwiam bo ja nie umiem w ogóle koszul prasować:o

                          • Zamieszczone przez wobysk
                            Ale bajer 😉

                            A ja lubię prasować koszule. wWem, wiem. To wynaturzenie 😉

                            Gosia, ja też lubie 🙂 W ogóle lubię prasować 😀

                            • Wyki, ja też nie 🙂 mąz woli sam sobie wyprasować żeby było porzadnie zrobione 😀

                              • właśnie leży przede mną wieeeeeelkkkkkkkaaaaaaaa :mad::mad:kupa do prasowania….. rzeczy Niki i Małża… i moich… Mikołajowi po pierwszym praniu PO PRZYNIESIENIU ZE SKLEPU przestałam cokolwiek prasowac…… no i jakos nie moge no nie mogę….. tak ciężko rozstawic deskę… NIENAWIDZE PRASOWAC:mad:

                                co do zmywarki – jest problem….. kto powsadza naczynia do niej kto nasypie proszku i kto wyjmie umyte…. WIELKI PROBLEM:mad:

                                WKURZA MNIE CODZIENNE SŁANIE I ŚCIELENIE ŁÓŻKA !!!!!

                                • Zamieszczone przez EwkaM
                                  wiem wiem, już nie raz było…

                                  właśnie skończyłam prasowanie… samych koszul naliczyłam 11 😮
                                  dlaczego nikt jeszcze nie wymyślił prasowalnicy samoobsługowej…

                                  Ewa… mam plan.
                                  Może uda się skrzyknąc kilka babek (najlepiej z niedaleka) co mają mężów krawaciarzy a koszul prasować nie lubią…

                                  iiiiiiiiiiiii….

                                  zrobimy zrzutę i kupimy tę kukłę do prasowania? :cool:hmmm:cool:hmmm

                                  Toż to obleci dzikie ilości, moze nawet się zwróci, jesliby
                                  wspierac okoliczne gospodynie domowe???
                                  Niewielka inwestycja dla kilku osób, w sumie…

                                  Dobry pomysł? 😀

                                  Szpilki? Wchodzisz? 😉

                                  • Zamieszczone przez szpilki
                                    po ostatniej awanrurze odebralam korony argument na moje nierobstwo mojemu malzonkowi i wyprasowalam za jednym zamachem 37 sztuk.
                                    w niedziele wyprane 10.

                                    mial chyba fatazje miec jak w amerykanskim filmie – wszystkie kosule w szafie rowniutko widszace i wyprasowane.

                                    to ma.

                                    bosz……. mój naszczęście nie nosi garniturów i koszul do pracy…. uffff mogę się nazwac szczęściarą chyba???/

                                    • Zamieszczone przez Kamelia
                                      Nienawidzę myć mebli kuchennych, a chciałabym mieć czyste. :/ Jak to pogodzić? Narazie cierpię. 😉
                                      Nie lubię sprzątać łazienki. :/ A czasem trzeba… Na szczęście tutaj mąż sie czasem wykazuje.

                                      a ja łazienke sprzątać UWIELBIAM
                                      jak dziec do wanny wchodzi to myję kibelek (nie ważne że trzeci raz w tym dniu), latam ze ściereczką i dopucowuję 🙂

                                      • Zamieszczone przez Nunak

                                        WKURZA MNIE CODZIENNE SŁANIE I ŚCIELENIE ŁÓŻKA !!!!!

                                        mnie już nie
                                        po przeprowadzce zakupiłam ”wyjściową” pościel (no, mnie się b.podoba i do koloru ściany pasuje)
                                        i nie zakupiłam (ku zgorszeniu częsci rodziny) narzuty

                                        ścielenie polega na ułożeniu kołdry – i sypialnia nieźle wygląda 🙂

                                        jakby się kto pytał czemu nie mam jeszcze firanek/zasłon – żeby się z praniem/prasowaniem nie męczyć 😀

                                        • Zamieszczone przez EwkaM
                                          a ja łazienke sprzątać UWIELBIAM
                                          jak dziec do wanny wchodzi to myję kibelek (nie ważne że trzeci raz w tym dniu), latam ze ściereczką i dopucowuję 🙂

                                          Ewa wlasnie Cie nomimowałam do PPD !!! Masz jeszcze jedną konkurentke 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: mam dość – czyli czego NIENAWIDZĘ robić

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general