Ja znów mam problem, jestem w dołku.Odkąd mąż wyjechał do pracy do Niemiec nic mnie dobrego nie spotkało. Tylko moja Hania jest dla mnie radością.
Otóż moi teściowie mają sklep spożywczy. Mąż w nim pracuje,ale teraz wyjechał do Niemiec,ja go zastępuję i pracuje obecnie.Umowa była z nimi taka,że mąż wyjeżdża, a ja go zastępuję i otrzymuję za niego wypłatę. NO I PRACUJĘ OD OK 8 MAJA I NIE DOSTAŁAM WYPŁATY,ANI ZŁOTÓWKI.
Mam odłożone pieniądze i mam z czego żyć, ale raty mam do 15 każdego mies. i nic nie opłaciłam, bo z czego.
O swoje pieniądze nie potrafię wykłócić się,bo jak powiedzieć teściowej o pieniądzach.Obrazi się na śmierć. Nie licząc tego tyg. za 3 tyg. powinnam dostać kolejną wypłatę, a tu nic.
Co zrobić? Ja jestem zdołowana nie tylke faktem braku pieniędzy, ale tym jak mnie się traktuje, jak służącą darmową. Jestem nikim dla nich.
Co zrobić? Czy powiedzieć mężowi żeby wracał,bo jego praca jest bezcelowa,jak ja mam tu robić długi.
ULA i Hania- 14.01.03
10 odpowiedzi na pytanie: Mam problem
Re: Mam problem
jeśli sama krępujesz się upomnieć o swoje, to poproś o to męża ! niech przez tel. załatwi tę sprawę z mamusią, no przecież musisz za coś żyć i opłacać rachunki !
Re: Mam problem
powiedziałabym albo otwarcie teściowej, że już czas na wypłatę chyba i wyliczyłabym dokładnie, ile mi się należy albo delikatniej, z uśmiechem może lekko w żartach zapytałabym się, kiedy zamierza mi wypłacić pieniądze bo jak nie to muszę szukać jakiejś pracy z wynagrodzeniem.
ale jeśli nie chcesz, napuściłabym męża, żeby zapytał mamusię o pieniądze. jemu może byłoby łatwiej, ale musisz się liczyć z tym, że teściowa może poczuć się urażona, że na nią “donosisz”.
Re: Mam problem
Ula, musisz poprosić męża o interwencję… Napewno będzie wiedział jak taką sprawę z mamą załatwić.
POwodzenia i pisz jak się sprawa rozwija.
Trzymam kciuki
Kaśka
Re: Mam problem
Zdecydowanie musisz się upomniec o swoje. Albo sama albo za pośrednictwem męża.
Przecież nie możesz być wyrobnicą… a kto się opiekuje Hanią, jak Ty pracujesz?
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Mam problem
moim zdaniem jesli nie chcesz rozmawiać z teściami- to jak najprędzej porozmawiaj z mężem… Niecg on porozmawia ze swoimi rodzicami…. A swoją droga współczuje takich teściów…zamiast wspierać Ciebie to jeszcze dołuja….
Re: Mam problem
Jestem tego samego zdania!
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Mam problem
Hania opiekuje sie moja mama,tesciowie nie maja czasu,wola wódeczkę i imprezy.Ja żyję w stresie jak chcą Hanię zabrać,dlatego nie zostawiam im dziecka
Re: Mam problem
Dzis wróciłam z pracy znów bez pieniędzy.Oczywiście ładnie do mnie mówią,ale kasy nie widać.Zakupy biorę ze sklepu i nie płacę,bo przecież muszę dawać dziecku jeść. Tylko,że ja wolałabym pieniądze zamiast towaru.Dla mnie Ci ludzie są bez twarzy,bez zasad,nie wiem jak ich nazwać. Teraz balują na “majówce”,piją wódkę i tańczą i mają gdzieś,że ktoś robi za darmo.
Do męża dzwoniłam,mówił,że rozliczy się z mamą jak wróci,narazie mam parę zł odłożone i poradzę sobie do 31 lipca. Będę żyć skromnie.jak będą się rozliczać to pojadę do swojej mamy, bo nerwy mi siądą,bo pewnie oskubią mi wypłatę.
DZIWCZYNY SZKODA GADAĆ,PO PŁAKAĆ SIĘ CHCE. Ja swojej mamie nic na ten temat nie mówię,bo zawału dostanie.
Ula i Hania – 14.01.03
Re: Mam problem
Jasne ze powiedzieć mężowi. On nie będzie się tak krępował – w końcu to jego rodzice.
Gosia i Artek
Re: Mam problem
jak to “rozliczy się z mamą jak wróci”?!?!?! a do cholery nie pomyślał, że może Ty nie masz za co żyć i nakarmić jego dziecka? jeśli tak stawia sprawę to niech Ci przysle pieniądze, a z matką rozlicza się kiedy zachce !
nie wiem, jakie są Twoje stosunki z mężem, jak załatwiacie między sobą kwestie finansowe, ale jemu należy się porządny ochrzan za to, że zostawił Was w takiej sytuacji i nie ma zamiaru nic z tym zrobić !!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Mam problem