czesc kochane kobitki!
mieszkamy z mezem w niemczech i postanowilismy na swieta wielkanocne jechac do polski. 6 lat nie bylam na wielkanoc i sie ogromnie cieszylam na ta podroz. a na boze narodzenie nie wolno mi bylo jechac bo mialam plamienia na poczatku ciazy. teraz jestem w 22 tyg. u gina bylam w pon. i jest wszystko ok. byl bardzo zadowolony. gula ze mnie, bo zapomnialam sie zapytac mi wolno do pl jechac, ale wyszlam z zalozenia, ze jak wszystko ok to moge jechac. tluklismy sie 7 godz samochodem, bylo ok i znosnie i oczywiscie robilismy postoje, moim problemem jest ze na niemieckich drogach, to jakos mozna wytrzymac, chociaz sama jazda tez troche meczy, ale na polskich to tak mnie wytrzepalo, ze normalnie skakalam do sufitu, nawet jak jechalismy wolno. mialam serdecznie dosc i prawie sie poplakalam, bo balam sie o brzusio. dzieki Bogu, mieszkam zarar za granica, wiec to nie bylo az tak dlugo, ale boje sie ze cos moglo sie stac mojemu synkowi lub ze przez te wstrzasy cos moglo sie odkleic. czuje sie dobrze, jak przyjechalam to sie od razu polozylam i przespalam. mimo wszystko mam niesamowite wyrzuty sumienia i caly czas mysle tylko o tym czy wszystko w porzadku. nie wybaczylabym sobie gdyby cos sie stalo.
no coz juz jestem w pl i bede tez musiala wracac, ale dziewczyny pocieszcie ze bedzie wszystko ok. bo juz i cala noc chyba nie bede spala.
pozdrawiam
5 odpowiedzi na pytanie: mam takie obawy
Re: mam takie obawy
Myślę, że nie ma co tragizować. To my mieszkające w Polsce i ciągle jeżdżące po takich drogach musiałybyśmy tylko na nogach chodzić, bo tak bezpieczniej dla naszych dzieci w brzuchach?. No cóż,jak mamy tak mamy, ale bez przesady. Ja bynajmniej jestem przyzwyczajona i te wszystkie wyboje przeszkadzały mi wtedy, gdy wracałam szyta po porodzie. A w czasie bolesnych miesiączek mąż musiał mnie wozić po pobliskich wsiach, bo właśnie te podbitki działały, że ból przechodził jak ręką odjął.Życzę szczęśliwego powrotu.
Re: mam takie obawy
Spokojnie! Do konca 7 miesiaca ciazy mieszkalam w Holandii. Pod koniec trzeciego miesiaca pojechalam z Hagi do Wroclawia przez Szczecin ciezarowka! A pod koniec 8 miesiaca wracalismy do Polski. Samochod zawalony po dach – o wyciagnieciu sie na tylnym siedzeniu mowy nie bylo – siedzenia nawet nie bylo widac. A przez Polske tez sie troche tluklismy bo jestesmy spod Warszawy. I wszytsko OK, dzidzius urodzony o czasie – na zalaczonym obrazku !
Bedzie dobrze – najgorsze dla dziecka sa Twoje nerwy i strach. Rozkoszuj sie swiateczna atmosfera, pysznym jedzonkiem i spotkaniem z rodzina i przyjaciolmi – to najlepiej zrobi dzidziulkowi. I poglaszcz brzusio ode mnie!
Magda & Marcia 07.09.04
Re: mam takie obawy
Wiesz, ja będąc w ciąży sporo się wytłukłam po polskich dziurawych drogach – codziennie na uczelnię a oprócz tego inne wyjazdy i wszystko jest w porządku. Dlatego głowa do góry, nic sie nie martw, wszystko będzie dobrze!
Ewcia i Asieńka
Re: mam takie obawy
dziekuje wam za slowa otuchy, pozdrawiam goraco i zycze smacznego jajucha
buziaki
Re: mam takie obawy
spokojnie jak nie masz żadnych objawów to znaczy,że jest dobrze..zresztą w razie jakichkolwiek wątpliwości leć na izbę do jakiegoś szpitala..mają obowiązek sprawdzić..
Na drugi raz nie zapomnij zapytać ginekologa o wyjazdy..w sumie ciąża nawet super rozwijająca sie może spłatać figla Nie ma reguł….. Ale tymczasem nie stresuj sie.. Napewno wszystko jest ok. Po powrocie udaj sie do swojego lekarza na kontrole coby lepiej się czuć… A po drodze faktycznie częste postoje i odsuń fotel maxymalnie coby mieć nóżki wyprostowane i w miarę możliwości ułóż sie do pozycji leżącej..i nie stresuje sie-to nie jest dobry doradca.. Będzie dobrze!
powodzonka i szerokiej powrotnej drogi!!
Znasz odpowiedź na pytanie: mam takie obawy