Mam wegetariańskie dziecko!;)

Mat od jakiegoś czasu wcale nie je mięsa. Zaczęło się od odmowy wędlin na kanapce a doszło do tego, że jak wyczuje jakiekolwiek mięso to wymiotuje. Nie je ani drobiu, nawet gotowanego o kotletach można zapomnieć! Mielimy już mięso i czasem ukrywamy w puree ale i to zbystrzył. Ostatnio zwymiotował w pizzerni bo wyczuł jakąś śladową ilość na pizzy!

Ja przed ciążą z Matem nie jadłam mięsa ale w ciąży zaczęłam jeść. Więc smak mięsa zna. No i jadł je tak ok 1,5roku. A teraz zero! Póki co nie walczę z nim i je wegetariańsko. Ale trochę się martwię czy mu nie zabraknie np. żelaza? Nie byłam zwolenniczką wegetarianizmu u małych dzieci No cóż…chyba czas przejść znów na vega kuchnię:)

Czy są mamy, których dzieci nie jedzą mięsa?

28 odpowiedzi na pytanie: Mam wegetariańskie dziecko!;)

  1. Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

    a ja mam mięsożerne bardzo, chociaż ma dopiero 8 miesiecy..

    • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

      Wiesz co, wcale mu się nie dziwię!!

      Ja nie daję dziecku mięsa, tzn. zaczęłam dawać trochę rybę, zjadł narazie 3 razy, i na rybie poprzestanę…


      Cyprianek (listopad 2005)

      • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

        Aha! A jeśli się martwisz, to może Cię pocieszę, że moja koleżanka wegetarianka NIGDY nie dała swoim dzieciom mięsa (również ryb), i wszystkie (3) są okazami zdrowia, a są już nastolatkami…


        Cyprianek (listopad 2005)

        • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

          Antek tak mial dosc dlugo a potem zaczal znowu jesc. Male dzieci czesto same wyczuwaja co jest ich organizmowi potrzebne. Nie dawalabym na sile miesa, jak je zielone warzywa i owoce to zelaza mu nie braknie. Moze dobrze by bylo zeby jadl w tym czasie wiecej jajek a wtedy problemu na pewno nie bedzie

          • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

            No tak.. Ale wegetariaznizm nie polega tylko na NIE jedzeniu mięsa! Bo przecież trzeba pouzupełniać dietę. I jestem ciekawa jak to robi(ła) u takich maluszków. Mat sojowych kotletów itd. też nie tknie. Właściwie móglby sę żywić tylko bobem, brokułami i burczkami;)

            • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

              Mój synek też w ogóle nie jada mięsa. Czasami próbuje mu przemysić z ziemniaczkami ale od razu wypluwa. Ale martwię się trochę bo owoców i warzyw też nie je i muszę dawać mu witaminy w płynie.


              Julia i Gabriel 2 latka 10m

              • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                To co on je? U nas warzywka tak, jak najbardziej:)

                • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                  Gabryś już od dawna bardzo mało je. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio zjadł obiad, jest to bardzo duży problem bo bywają dni kiedy przez cały dzień nie je nic prócz mleka. Najbardziej lubi płatki kukurydziane, chleb, bułki, ziemniaki gotowane i smażone, budyń. Owoce ostatni raz jadł kiedy miał 10 miesięcy później coś mu sie odmieniło i do tej pory nie rusza.


                  Julia i Gabriel 2 latka 10m

                  • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                    Z regularnością posiłków u nas też różnie…są dni, że zje wszystko a są dni, że nic. Ale waży ok.15kg. Czyli ok.
                    ps. przepraszam, że pytam-czy ta plamka pod oczkiem to naczyniak?

                    • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                      Nie nie, to zdjęcie takiej słabej jakości z tel kom, mąz niby coś tam poprawiał ale wyszło jak wyszło że jest jeszcze gorzej niz przed poprawianiem.


                      Julia i Gabriel 2 latka 10m

                      • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                        To dobrze:) U nas naczyniak jest, ale na rączce.

                        • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                          Eli, musiz koniecznie ogrniczyc to mleko! Moj tez tak mial – mleko i mleko a potem sie okazalo ze przez to mleko kupe klopotow. Odjelismy mleko( ale my calkowicie) to i apetyt sie poprawil

                          • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                            Właśnie jesteśmy w trakcie ograniczania ale jeszcze nie ma efektów.


                            Julia i Gabriel 2 latka 10m

                            • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                              Nina tez je niewiele mięsa – raz na jakiś czas troszkę skubnie. Treaz troche więcej bo w przedszkolu nie ma wyjscia 😉 Jeśli Mati je warzywa, owoce, dodaj mu do diety jajka to będzie OK. Tak przynajmniej ja myślę…
                              Acha, Nina uwielbia soję – więc kotleciki sojowe robia furorę

                              • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                No tu soja odpada..pluje dalej niż widzi.

                                • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                  Moja corka jest wegetarianka od urodzenia :). zreszta cala rodzina jestesmy wege ze wzgledow religijnych juz bardzo, bardzo dlugo. Co je. menu z wczoraj: sniadanie 1 : owsianka na mleku (kupuje platki ekspresowe,wzbogacane o zelazo), sniadanie 2 : kartonik mleka sojowego + pol kromki pieczywa pelnoziarnisteo z serem + 1 parowka sojowa, obiad: zupa marchewkowa z cynamonem i kuskusem – ulubiona mojej cory po dwoch godzinach zjadla drugie danie : 2 ziemniaki + troche sosu z cieciorka (ale nie za duzo), deser – jogurt cytrynowy i ciacho owsiane, na kolacje zjadla tylko mus jakblowy.
                                  Pamietam menu bo podawalam dzisiaj naszej lekarce na wizycie kontrolnej. Nie wiem czy to zasluga diety czy “wrodzonej” 😉 odpornosci ale Mia nigdy nie brala jeszcze antybiotyku. rozwija sie tak samo jak rowiesnicy. jesli potrzebujesz wege przepisow to moge cos podrzucic. jest bardzo fajna ksiazka chyba autorka nazywa sie Agnieszka Biernat (nie mam jak sprawdzic bo ksiazka wyladowala u tesciowej w Pl o odzyskam ja dopiero za 2 tyg.) – bardzo duzo przepisow. jak masz jakies pytania pisz, chetnie odpowiem 🙂


                                  dAgI&MiA25.11.2004

                                  • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                    O, dziękuję bardzo:)
                                    Książki poszukam w księgarni. Jeśli masz jakieś sprawdzone przepisy to poproszę! Po ciąży wracam do wega. A Mat-jeśli tak wybrał…to niech tak zostanie. Pozostaje” nawrócić” męża, hihi.

                                    • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                      o widzisz dopiero tu zagladnelam. zaraz potaram sie przygotowac kilka sprawdzonych przepisow. W sumie u nas w domu kroluje kuchnia indyjska.z przypraw uzywam : curry, garam masale, asafetide, czarna gorczyce, kurkume, papryke, pieprz i sol).

                                      Zupy:

                                      Fasolowa:
                                      -pol szklanki fasolki jas, 3 ziemniaki, 2 marchewki, cebula, wedzone tofu
                                      najpierw mocze fasolke (nawet 24 godziny), wrzucam do sredniego gara i gotuje. jak zacznie bulgotac dodaje pokrojone warzywa i czekam az wszystko zmieknie. na koniec sol lub kostki rosolowe (jesli uzywam kostki rosolowe to sa to wegetarianskie organic – nie wiem jak dostepne w Polsce). Wedzone tofu kroje w kosteczki i podsmazam na lyzce oleju lub oliwy. nalewam zupke na talerz, posypuje smazonym tofu i jest pychotka!!!!! moje dziecko zajada sie tym az sie uszy trzesa 🙂

                                      zupa z marchwii z kuskusem

                                      3 marchewki 3 cebule, pol szklanki kuskus (moze byc troche mniej), wywar warzywny (w przepisie bylo litr ale ja robie na oko).
                                      Marchewke scieramy na duzych oczkach na tarce, cebule kroimy w kostke. wszystko wrzucamy na 2- 3 lyzki rozgrzanego oleju lub oliwy. Smazymy 3 -4 minuty. dodajemy ok. niecala lyzeczke mielonego cynamonu i smazymy jeszcze 2-3 minutki. W drugim garze gotujemy ten nieszczesny wywar warzywny (moze byc z kostki rosolowej wege) dodajemy nasze podsmazone warzywa do gara z wywarem, dodajemy kuskus i gotujemy az wszystko ladnie zmieknie (ok.5-10 minut). To jest ulubiona zupa mojej cory!!!!

                                      staram sie robic duzo zup na bazie roznego rodzaju fasoli, grochu itp. do grochowki polecam dodanie garam masali – zmienia smak na bardzo egzotyczny :). Czesto robie tez taka grochowa ciapke do ryzu (groch w polowkach jak sie zagotuje dodaje kilka rozyczek kalafiora i 2 pomidorki obrane ze skorki. wszystko gotuje do miekkosci, na osobnej patelni robie masale (kminek indyjski 1/3 lyzeczki, odrobnka papryki, kurkumy i pol. lyzeczki garam masali – posmazam na lyzce oleju i dodaje do grochu) do tego mozna usmazyc np. kotleciki z tofu czyli :

                                      koltleciki z tofu: kostka tofu (twarde ), cebula, maka, sol, pieprz, maka i sezam.
                                      Tofu rozdrobnic widelcem na ciapke,dodac pokrojina posmazona delikatnie cebulke i make (na oko zeby powstala masa dajaca sie ulepic – tylko nie przesadzac bo kotlety beda gumowe :)), dodac przyprawy i odstawic na 10 minut. pozniej formowac kotleciki, obtaczac w sezami i smazyc. sa naprawde dobre.

                                      Kotleciki z kalafiora:
                                      ugotowany kalafior (1 sztuka) pol szklanki platkow owsianych, maka, bulka tarta, przyprawy (jakie lubimy)
                                      kalafior rozgnatamy na ciapke,odsaczamy nadmiar wody, platki owsiane zalewamy woda, po odczekaniu 10 minut odsaczamy na sitku i dodajemy do kalafiora, dodajemy przyprawy, jak sie nie chce kleic to troche maki, obtaczamy w bulce i smazymy.

                                      wlasnie obudzila mi sie mala, reszte przepisow wkleje jutro.

                                      aha

                                      Polecam strony


                                      dAgI&MiA25.11.2004

                                      • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                        na innym forum znalazlam moj post o weganskich ciastach. pozwole sobie go jeszcze wkleic 🙂

                                        Drozdzowka

                                        500 g mąki pszennej,
                                        1 paczka suszonych drożdży albo 1 kostka świeżych drożdży (42 g),
                                        75 g cukru,
                                        1 paczka cukru waniliowego,
                                        sól,
                                        250 ml (1/4 l) letniego mleka sojowego,
                                        75 g rozpuszczonego i wystudzonego masła roslinnego lub margaryny.

                                        Suszone drożdże zmieszać równomiernie widelcem z mąką przesianą do miski, w której będziemy ucierać ciasto; albo przesiać mąkę do miski do
                                        ucierania, zrobić zagłębienie na środku i rozkruszyć w nim świeże drożdże. Posypać lekko cukrem, zmieszać z odrobiną mleka. Przykryć i
                                        zostawić na 1O-15 min do rośnięcia.
                                        Dalsze czynności są takie same dla obu rodzajów drożdży: Wszystkie pozostałe składniki, wymienione w przepisie dodać do mąki. Ja ugniatam ręcznie, aż będzie dobrze odchodzić od rąk i ciasto będzie elastyczne – jak zrobisz dołek palcem, to
                                        ciasto wraca na poprzednie miejsce, i nie ma dołka. Przykryte ciasto pozostawić w ciepłym miejscu tak długo, aż wyraźnie powiększy swoją objętość (ok. 30 min). wyrobic je jeszcze raz. Umiescic ciacho w blaszce, na
                                        wierzch zrobic kleksy z dzemu owocowego. Posypac kruszonka*. piec ok.
                                        50 minut (temperatura standardowa jak na ciasta!!!)

                                        Kruszonka: zmieszkac make z margaryna i cukrem tak zeby powstao tluste ciasto,
                                        zamrozic. pozniej scierac na tarce i posypywac nia drozdzowke (przed
                                        upieczeniem:)

                                        Ciasto libanskie (autor:anusiaczek, przepis pochodzi ze strony mniammniam.pl)

                                        Skladniki:
                                        10 dag wiorkow kokosowych
                                        2 szkl. kaszy manny
                                        1 op. cukru waniliowego
                                        1 lyzeczka cynamonu
                                        2 lyzeczki proszku do pieczenia
                                        20 dag masla (margaryny)
                                        1 szkl. mleka

                                        na syrop:
                                        2 szkl. cukru
                                        1 szklanka wody
                                        1 lyzeczka soku z cytryny

                                        Do miski wsypujemy najpierw suche skladniki, dodajemy mleko i miekkie maslo i wyrabiamy. nastepnie ciasto rozprowadzamy na wylozonej pergaminem blaszce i kroimy na trojkaty lub kwadraty. Blaszke wstawiamy do nagrzanego do 180 C piekarnika i pieczemy ok. 45 min. W tym czasie z wody, cukru i soku z cytryny gotujemy syrop, ktory nastepnie studzimy. Upieczone ciasto zalewamy syropem, posypujemy po wierzchu kokosem.

                                        Mam tez przepis na moje ulubione ciasto, pochodzi on ze strony
                                        nie bede go przepisywac, podaje link:
                                        moja uwaga jest tylko to, ze do tego ciasta dodaje sporo orzechow i migdalow…wtedy dopiero jest odlot!!!!!!

                                        I jeszcze jedno, przeboj swiatecznego stolu, tu uklony w strone Cintamani dasi.
                                        Przepis znajduje sie pod tym linkiem: w dziale weganskie przysmaki!!!!!”

                                        w przepisie mleko sojowe mozna zastapic normalnym a margaryne maslem – przepis pochodzi z czaso kiedy bylam weganka – dla sentymentu nic nie zmienialam. aha ta standardowa temperatura dla ciast to chyba 180 stopni 🙂

                                        • Re: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                          aha we wtorek odzyskam moje wege ksiazki wiec na pewno wkleje jeszcze wiecej 🙂


                                          Dagi i Mia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mam wegetariańskie dziecko!;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general