mam wspaniałego męża!

Dzień dobry moje kochane:) Chciałam Wam powiedzieć, ze mam wpaniałego męża. Jest niesamowity, czuły i bardzo wrazliwy. Wczoraj zrobiłam test… wyszłą 1 kreska -tak jak się spodziewałam… Płakałam, bo choć powinnam się już uodpornić na ten widok, to jakoś jeszcze nei potrafię sobie z tym radzić…, tym bardziej, ze tak bardzo wierzyłam, tak bardzo pragnęłam… Wtedy mój mąż przytulił mnie bardzo mocno i prawie ze łzami w oczach powiedział:”nie płacz kochanie, obiecuję CXi, ze zrobię wszystko co w mojej mocy, aby w przyszłym miesiacu się udało, i żebyśmy mieli wspaniałą córeczką, albo wspanaiłego synka”. Rozczulił mnei tym tekstem. Wtedy zrozumiałam, że predzej czy później i tak będę mamą. POtem mój ukochany zrobił mi małe piwo z sozkiem. Co prawda pomylił butelki i nalał mi soku z czarnego bzu, ale nic nei mówiłam – chciał dobrze:) A piwo było smaczne i zdrowe:) Tak więc jestem trochę smutna, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa, bo mam wielki skarb – męża, który mnie bardzo kocha, rozumei i podtrzymuje. A nasz wymarzony cud i tak prędzej czy później się zdarzy!!!

erica – błagająca o cud

29 odpowiedzi na pytanie: mam wspaniałego męża!

  1. Re: mam wspaniałego męża!

    No to gratulacje. Tylko pozazdroscic. Ja to nawet juz nie wyplakuje sie na ramieniu mojego meza. Bo lepiej miec dol samemu niz w dwojke w moim przypadku.
    Ale moj mezus jest tez kochany, tylko jakos tak nie za czesto jestesmy razem, bo pochlaniaja nas rozne obowiazki.
    Pozdrowienia

    Majka z Alexandrem (3 latka)

    • Re: mam wspaniałego męża!

      To wspaniale że tak mocno się kochacie. Wasza dzidziua będzie z Was dumna. Bo nic wspanialszego dla dziecka jak kochający się rodzice tak prawdziwie. 🙂

      [Zobacz stronę]

      • Re: mam wspaniałego męża!

        erica…

        Powiem CI tak…ja testu nie robiłam ale na 99% nic z tego…
        Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć CI…że GRUDZIEŃ będzie nasz…dostaniemy najwspanialszy prezent od Św. Mikołaja…wierze w to…listopad zostawiam na razie tym dla których jest jeszcze nadzieja…:-))

        Gratuluję wspaniałego męża…i gratuluję szybkiego dojścia do siebie bo zobaczeniu jednej kreski…wszystkie wiemy jakie to trudne…

        erica…główka do góry…musimy sobie radzić…ja czuję, że my to zajdziemy razem….jakioś tak los z tym samym dniem cyklu nas pokierował…grudzień będzie nasz..dla równowagi :-))

        Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

        • Re: mam wspaniałego męża!

          dzięki Marti, kochana jesteś:)) Ja też mam nadzieję, że grudzień będzie nasz – w końcu w grudniu spełniają się marzenia, nie:)) No i nie ma innego wyjścia. Fajnei by było, gdybyśmy zaszły w tym samym miesiącu, albo i dniu – hehe:)) Byłoby z kim wymeniać dośiwadczenia:)
          zyczę nam tego bardzo, bardzo mocniutko!!!
          Buziaczki!
          P. S. a może u Ciebie jeszcze ni straconego, cio??? – Oby!!!

          erica – błagająca o cud

          • Re: mam wspaniałego męża!

            dziękuję bambamku:) Ty zawsze wiesz jak dobrać słowa, aby szybciutko pojawił się u mnei uśmiech:)
            Wasza dzidzia też będzie miała wspaniałych rodziców – szczególnei mamuie, która ma tak neizwykły dar pocieszania ludzi:)
            Buziaczki i trzymam kciuki!!!

            erica – błagająca o cud

            • Re: mam wspaniałego męża!

              Gratuluję męża! Ja na swojego nie mogę narzekać. Stara się jak może, ale nie potrafi ukryć tego żalu, który wypełnia mu oczy! On twierdzi, że to nie prawda, ale ja widzę…i w sumie rozumiem, chociaż nie mogę tego znieść!
              Życzę cudownego grudnia! I Tobie i sobie (moja nadzieja właśnie stopniowo przekształca się w ból) i wszystkim dziewczynom!
              Kawi

              kawi

              • Re: mam wspaniałego męża!

                Maaike kochana, nas też często pochłania praca i stres z nią związany. Mamy swoje lepsze i gorsze dni. Zwykle testy robiłam sama, ale teraz oboje tak bardzo wierzyliśmy… Kurcze, bardzo mi go było szkoda, bo po raz pierwszy widziałam go tak smutnego. Ale przynajmniej wiedziałam, zobaczyłam, ze nie tylko mi tak bardzo zależy na dziecku.
                Zobaczysz, będziesz miała upragnionego dzidziusia. Na pewno. Mi jest jakos łatwiej, gdy wiem, że w swoim cierpieniu jest też mój mąż, razem jest łatwiej to znieść – wzajemnie się pocieszamy. A grudzień musi być nasz! Po prostu musi!!!:)
                Buziaczki:)

                erica – błagająca o cud

                • Re: mam wspaniałego męża!

                  kawi, ja dopiero wzoraj zauważyłam, ze mężczyźni też cierpią. Wiem, byłam ślepa, albo on tak mocno to ukrywał… Ale teraz wiem, że oni są bardzo wrażliwi, tylko czasem chcą to ukryć. Mój ból powoli mija i pozostaje czekanie na @. Dziś już powinna być, a ciągle jej nei ma. Brzuch boli typowo małpowo i tylko czekam… Ale mam zapas nowych witaminek i castangus. Moze za pomocą leków, modlitw i odrobiny szczęścia się uda:)

                  erica – błagająca o cud

                  • Re: mam wspaniałego męża!

                    Często w chwilach smutku zapominamy o tym co nam daje życie. Jest w tym wszystkim coś dziwnego, że nie potrafimy tego dostrzec.
                    Ty to zauważyłaś i to jest piękne. Tak powinno być.
                    Smutek dzielony z kimś jest odczuwany w połowie, a radośc razy dwa.
                    Ja też mam wspaniałego męża i dziękuję Bogu za każdy dzień z nim spędzony. Za każdą chwile naszego życia, którą spędzamy razem.
                    Jestem szczęśliwa w moim życiu i Tobie też tego życzę Erico, bez względu na wynik testu ciążowego.
                    Pozdrawiam…..

                    Gabi – to już 18 mies. starań o maluszka

                    • Re: mam wspaniałego męża!

                      Gabi kochanie, z całęgo serduszka życzę Ci najwspanialszego preentu na gwiazdkę! Oby Wasze marzenie się spełniło. Jesteś wspaniałą osobą i ardzo Cię podziwiam, a jednocześnie rozumiem i czuję Twój ból. Ale bardzo, bardzo się cieszę, że nie dajesz za wygraną, że wierzysz i nei poddajesz się. Tak trzymać, a to, o co prosimy – będzie nam dane!
                      BUziaki i powodzenia!!!

                      erica – błagająca o cud

                      • Re: mam wspaniałego męża!

                        Calus dla meza Eriko!

                        Gosia
                        [Zobacz stronę]

                        • Re: mam wspaniałego męża!

                          dzięki:) wzajemnie:)

                          erica – błagająca o cud

                          • Re: mam wspaniałego męża!

                            Erico – Twój mąż jest super.
                            Mój też jest wspaniały! Co prawda często mnie nie rozumie tak jak bym chciała, ale i tak jest w moich oczach najukochańszy!
                            Na przykład wczoraj: miałam straszny dół, beczałam cały dzień. Wieczorem posżłam wcześnie spać. Maciuś wraca późno z pracy, i jak wchodził do sypilani obudził mnie.
                            Na jego widok znów zaczęłam beczeć.
                            Przeszły mi przez głowę wszystkie szczęśliwe chwile jakie moglibyśmy wspólnie przeżywać, jak byłabym w ciąży lub gdy byśmy już mieli dziecko. I w ryk !
                            -On na to: ryba (bo tak czasami do mnie mówi), czemu płaczesz?
                            -nie wiem czemu, tak ogólnie (no bo co mam Mu mówić, że nie jestem 100% szczęśliwa, i że jest mi tak przykro z tego powodu).
                            -Jak to ogólnie? nie chcesz mi powiedzieć?
                            -Chcę, tylko ja na prawdę płaczę tak ogólnie.

                            Przytulił mnie i otarł oczka z łez. O nic już nie pytał.
                            Na pewno wiedział, dlaczego płaczę, tylko nie chciał znów rozdrapywać tego tematu, bo byłoby jeszcze gorzej.
                            Usnęłam w jego objęciach bardzo szybko i uspokoiłam się przy tym.

                            Jednak twierdzę z całym przekonaniem, że mężczyźni są bardzo uczuciowi, tylko ukrywają to bardzo dobrze. Pewnie dlatego, aby ini faceci nie posądzili ich o “zniewieścienie”.

                            Ania

                            • Re: mam wspaniałego męża!

                              Twój mężuś jest na prawdę wspaniały! Ach, a my tak na nich czasem narzekamy, a nawet nei wiemy jakie skarby mamy pod swoim dachem:)
                              Buziaczki i wielkie gratulacje! Wspanaiły mąż to wielki skarb!

                              erica – błagająca o cud

                              • Re: mam wspaniałego męża!

                                To ważne, żeby nas wspierali. Mój wkurza się na mnie za to, że “wszystko wiem najlepiej”- lepiej od lekarzy oczywiście. I nie pozwala mi czytać skutków ubocznych na ulotkach leków (od Clo i Duphastonu znam chyba na pamięć) :))
                                Ale wiem, że też czeka i się martwi. Jak w piątek wróciłam do domu, to od drzwi spytał: byłaś na badaniu? Bez słowa podałam mu kartkę: Beta HCG 0,100 ng/ml. On na to: super, jest 100!! Aż mnie zamurowało! Wyrwałam mu kartkę z ręki: jakie 100, a to zero?
                                On przez jakiś czas wpatrywał się w wynik, a potem wziął mnie za rekę i powiedział: to super, idziemy robić dzidziusia!
                                Mój mąż nie wierzy w “te wszystkie brednie” które słyszę od lekarzy. Jest optymistą i daje mi wiele siły.

                                [Zobacz stronę]

                                • Re: mam wspaniałego męża!

                                  dobre:) Mój też czesto coś przekręca:) Np. zadzwonił do swojej mamy, żeby mi zrobiła… rosół na PŁATKACH! Ja się w głowę drapałam co to jest, a on na to, ze moja mama często to robi. W życiu nei żarłam czegoś takiego jak rosół na płatkach! Po kilku minutach okazało się, że chodzi o lane kluski na rosole:), któe od tej pory nazywam rosołem na płatkach – hahaha:)

                                  erica – błagająca o cud

                                  • Re: mam wspaniałego męża!

                                    Wiesz co kochanie….jest 31dc i @ nie ma ale cykle mam 32-33 dniowe i po prostu czuję jak zbliża się @… Naprawdę mocno to czuję…rzadko się mylę..
                                    Nawet już kupiłam testy owu na przyszły cykl bo jakoś takie mam przeczucie że w piątek ogłoszę ze smutkiem @….

                                    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                                    • Re: mam wspaniałego męża!

                                      Ciesze sie ze mamy kogos na kim mozemy zawsze polegac 🙂 ja tez mam takiego meza, kiedy zrobilam test okolo 2 tyg temu i wyszla 1 kreska no i oczywiscie poplkakalam sie to mnie pocieszal, moje obawy o to ze nie zajde w ciaze dotycza rowniez faktu, ze od storny mojej mamy jej brat nie moze miec dzieci i boje sie ze to mnie rowniez dotyczy, odwazylam sie powiedziec to mojemu mezowi, a on na to… ze tez boj sie tego samego poniewaz pracuje przy takich uzadzeniach ktore moga spowodowac nieplodnosc… tak wiec powinnismy zabrac sie do tego jak najszybciej… Ale teraz zastanawiam sie czy to bedzie odpowiedznia chwila, kiedy ja studiuje, zostalo mi 2 lata, maz 300 km odemnie…boje sie troszke, a za jednym razem bardzo bym chciala dzidziusia.
                                      Pozdrawiam
                                      Kasia

                                      • Jestem wspaniałym mężem!

                                        Powiedziała mi napisz coś o sobie, bo ty sie lepiej umiesz chwalić.
                                        No to się chwalę.
                                        Czytam z koleżanką małżonką prawie wszystkie posty tego forum, i innych zresztą też, chodzę do lekarzy zawsze i nie uciekam przed żadnymi badaniami (nawet jeśli chodzi o chomiki 😉 ).
                                        To ja zawsze wstaję w nocy do naszego “przybranego ” dziecka i spełniam jego zachcianki (dać mu whiskasa, nerkę, mleczko wypuszczam na spacerek) – koleżanka małżonka chyba nie ma wątpliwości kto będzie wstawał w nocy kiedyś w przyszłości (niedalekiej mam nadzieję) pobujać i przewinąć bobaska.
                                        Poza tym robię najlepszy masaż,(kazała mi z ironią w oku napisać że) zmywam naczynia, nie rozrzucam skarpetek i innych części garderoby po naszym M-3.
                                        Mam jeszcze wiele innych zalet, ale wrodzona skromność nie pozwala mi kontynuować…

                                        Karol – skromny mąż Reni

                                        • Re: mam wspaniałego męża!

                                          Tacy mężowie to rzeczywiście skarby. Mój też był dzielny przy naszych staraniach. Nasienie badał kilka razy, jadł antybiotyki bo tak było trzeba, chodził ze mną na każdą histeroskopię, był w poczekalni przy laparoskopii, HSG. dzielni emi towarzyszył przez cały ten czas walki. Oby takich więcej, oby więcej facetów nas wspierało i badało nasienie.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: mam wspaniałego męża!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo