Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

W sobote po raz pierwszy poszlismy na basen i….. totalna porazka… Musielismy wyjsc z wody. Jas plakal od samego poczatku… nie tyle bal sie wody, bo go ciekawila, ile takiej liczby osob…. przynajmniej tak mi sie wydaje. A moze to moja wina bo nie wchodzilam z nim do wody tylko maz… Niby wiem ze te pierwsze zajecia jeszcze nic nie powiedza nam o tym czy Jas chce czy nie chce chodzic na basen (nowa sytuacja), ale ze zgroza mysle o nastepnych, jesli bedzie tak samo to bedziemy musieli zrezygnowac…..
Napiszcie jak to bylo u Was,. jak zareagowaly Wasze dzieciaczki…..

33 odpowiedzi na pytanie: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

  1. Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

    my też w sobote bylismy 1 raz…i bylo nawet całkiem ok. mały, tak przynajmniej twierdzi mój mąż, był zadowolony, zdziwiony i serce mu strasznie biło…
    to pierwsze doświadczenie w jego życiu jednak wywarło na nim duże wrażenie. jak zwykle po dniu wielkich emocji po kapieli nie chciał jeść i płakał (??!!!) ze zmęczenia. mam nadzieję że nastepnym razem bedzie lepiej.
    anita i filip ur. 25.09.03

    • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

      Iza była sporo młodsza, jak by,łysmy pierwszy raz na basenie – miała 3 miesiące i tydzień. Nie płakała. Płakała jak nalało jej się wody do buźki i się zakrztusiła (teraz już sobie świetnie radzi z taką sytuacją). A poza tym rozglądała się dookoła baaardzo szerokimi oczami i wyglądała na baaardzo zdziwioną. Na mnie popatrzyła dopiero na 3 czy 4 zajęciach. Ateraz już potrafi płynąc i siać uśmiechami na wszystkie strony.
      Ale rzeczywiście było jedno dziecko, starsze od Izy, którego rodzice po 3 chyba zajęciach zwątpili. Chłopaczek ryczał zanim jeszcze wszedł do wody. Teraz tez mamy w grupie jedną płaksę, chyba młodszą od Izy, ale jest coraz lepiej. Tak więc zobacz, co będzie dalej. Może się oswoi.

      • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

        My byliśmy wczoraj z Olą pierwszy raz na basenie. Bardzo jej się podobało ( szkoda że tak krótko-30 min ). Chyba była bardzo pod wrażeniem bo przespała prawie całą noc no i bez problemów zasnęła. Pozdrawiam
        Maria i Ola ( 07.08.2003 )

        • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

          Moja Ola była zachwycona… I wodą i dziećmi…

          Asia i Ola (11 m-cy!)

          • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

            no to jestem przerazona… wiekszosc dzieciaczkow jest zadowolona i sie nie boi… kurcze moze za pozno poszlismy na ten basen… moze trzeba bylo zaczac od wrzesnia (tak sie zaczynala poprzednia grupa), ale sie troche balam bo Jas taki maly byl wtedy, eh…. z jeszcze wieksza zgroza zaczynam mysleo o sobocie…

            • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

              Właściwie od kiedy można chodzić z dzieckiem na basen? Chodzi mi o wiek dziecka oczywiście…

              Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)

              • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                gdzies wyczytalam ze po 8 tygodniu zycia, wiec wychodzi ze od trzeciego miesiaca

                • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                  myślę, że nie chodzi tu o wiek dziecka – my też zaczynaliśmy kiedy adaśko miał ponad 5 miesięcy. na początku był bardzo skupiony, nawet spięty, miał podkurczone nóżki, nie umiał się wyprostować i rozluźnić. kiedy już oswoił się nieco z wodą, bardziej zainteresował się dziećmi, zabawkami, hałasem i nadal nie bardzo można było wykonywać z nim jakichś konkretnych ćwiczeń, bo był skupiony na tym co dzieje się wokół. do tej pory tak jest po każdej dłuższej przerwie – przyzwyczaja się od nowa, choć szybciej niż na początku.
                  myślę, że powinniście spróbować jeszcze raz. może faktycznie ty powinnaś z nim wejść do wody? ważne, żeby osoba która wchodzi z dzieckiem do basenu była spokojna, miała pewne ruchy i dawała dziecku poczucie bezpieczeństwa. a moze można przyjść raz czy dwa i nie wchodzic do basenu tylko obserwować “z brzegu” dzieci bawiące się w wodzie? może w ten sposób jaś łatwiej oswoi się z hałasem, tłumem, klimatem miejsca…
                  spróbować warto – później jest super!
                  powodzenia!

                  • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                    bedziemy probowac… tylko sama musze sie troche przygotowac psychicznie do tych zajec zeby nie byc zdenewowana sytuacja i zeby Jas nie czul tego, bo na razie sama mysl mnie stresuje…. ale nic to pracuje juz nad soba…

                    • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                      Laura wydawalo mi sie ze sie troche boi, strasznie kurczowo sie mnie trzymala. Ale ze z natury jest strasznie ciekawska, wiec i w tym przypadku ciekawosc zwyciezyla. Gdy tylko weszlysmy do wody po jakis 2 min juz byla spokojna i plywanie sprawialo jej radosc.
                      Moze jednak powinniscie zostac i starac sie uspokoic malego. Teraz moze miec zle skojarzenia co do basenu. A moze i nie bo w sumie to byl tylko raz.

                      Soley i Laura Amelia 12 08 03

                      • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                        witam

                        Ja też byłam pierwszy raz z Tymkiem na basenie w piątek, było super, w mojej grupie było ok 10 mam i 2 tatusiów. Pan instruktor powiedział, że pierwszy raz może być trudny dla dzieci i dlatego lepiej znosza to z biologiczną mamą niż z tatą.

                        • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                          u nas w grupie bylo sporo tatusiow i wiesz co tak sie zastanowilam i wydaje mi sie ze te najbardziej ryczace to faktycznie byly w wodzie z tatusiami, w tym i moj Jasiu…. w nastepna sobote ja wejde z synkiem do wody… mam nadzieje ze bedzie lepiej

                          • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                            Anetko, gdzie chodzisz na basen? Chciałabym zacząć chodzić z moją małą jak najwcześniej i zbieram informacje. Jak to wygląda: zapisy, godziny, koszt…? Mogłabyś mi powiedzieć? Może być na priv… Dzieki z góry!

                            Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)

                            • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                              Po skończeniu przez dziecko 2,5 – 3 miesięcy. Mysi już choc trochę trzymać sztywno główkę…

                              • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                U nas od poczatku bylo ok. ale w grupie mielismy chlopczyka ktory wasnie plakal – w oswojeniu z sytuacja pomoglo mu jacuzzi przy basenie- pierwsze zajecia tam sobie baraszkowal oswajajac sie z woda i halasem.
                                A tatusiowie chodza dlatego (przynajmniej moj maz) bo w basenie jest duzo cwiczen gdzie sie unosi dzieciatko do gory – dla mnie to bylo troche meczace. Na basenie na ulicy Esperanto (Warszawa) mozna zrobic tak ze wchodza dwie osoby- mama i tato – i to jest najfajniejsze 🙂

                                Asia z Jeremim (04.03.03.)

                                • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                  my zaczęliśmy chodzic jak Piotruś miał tez 6 m, ale wczesniej b często chodziliśmy na inny basen (taki zimna wodą, brr). Z tym ze mały bardzo lubi wodę, ale bywały dni kiedy mu się nie podobobało i już. polecam:
                                  wczesniej wyspać dziecko i nakarmić jakieś 30 min przed baseenem
                                  Kasia i Piotrus 9,5 m

                                  • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                    Więc coś w tym musi być, polecam zamianę, a na pewno będzie lepiej, u nas dzieci najbardziej płakały jak instruktor wprowadził przekładankę w kółko, oczywiście dziećmi, to sie zaczął ryk -:0 i natychmiast pan zarządził odwrót.

                                    pozdrawiam

                                    • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                      Cześć

                                      Cześć nowa mamusiu

                                      Byliśmy w piątek o 16:00 pierwszy raz. Każde zajęcia kosztują 25 zł. Na miesiąc wypada ok 4. Trzeba zapłacić z góry za caly miesiąc, Dodatkowo majtki kąpielowe koszt 2, 50 zł. Chyba, że masz własne. Ale myśłę, że się opłaca, jeśli Cie tylko stać. Dzieci ponoć lepiej się rozwijają. Zajęcia są bardzo fajne, my jesteśmy w nowo utworzonej grupie dla dzieci od 3-6 miesięcy. Jest ok 10 mam i 2 tatusiów. Nie ma młodszych grup, wiec bedziesz musiała poczekać, ale już dzwoń i się pytaj o nową grupę, bo jest dużo chętnych. Trener mówi nam szczegółowo co mamy robić. Piersza lekcja to były różne podskoki, podrzuty, zabawy w wodziei dużo chlapania, myślę, ze chodzi o oswojenie dzieci z wodą. Moczona była nawet głowa. Dzieci dość były z szokowane, co niektóre nawet płakały, ale trener mówi, że to reakcja przejściowa. Czas upłynął bardzo szybko.

                                      Basen nazywa sie Fregata Life i jest na Górnej Wildzie 83. Tel 8352302

                                      Polecam, choć nie wiem jak jest z miejscami, bo na oczątku płacisz 25 zł i jeśli Ci sie podobalo to dopiero potem podpisujesz umówę na cały miesiąc. A jeśli nie to rezygnujesz. Z tego co widziałam to wszystkim rodzicom się podobało. Zresztą sama możesz się przejechać i zobaczyć, są tam okna z których jest widok na basen dla obserwatorów.

                                      • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                        a ja sie wybieram na basen jak sojka za morze…. moze w tym miesiacu mi sie uda. Pierwsze doswiadczenia juz co prawda mamy, bo w wieku 3 mies Malgos plywala w morzu i odkrytym basenie, ale watpie czy pamieta…

                                        Jane i Małgosia 04.05.2003

                                        • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                          sa na esperanto takie zajecia? napisz cos wiecej o nich. mamy tam 5 min. na piechotke

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy basenowych dzieciaczkow-pytanie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general