Mamy-krety :-)

Hej,
wczoraj tak wieczorem mnie naszlo przy zdejmowaniu soczewek kontaktowych… jak przechodzily/zamierzaja przechodzic porod mamy, ktore kiepsko widza (ja mam -4;-4,5 dioptrii)? Najchetniej zostalabym w soczewkach 🙂 bo przeciez okulary zajda para, mgla, lzami i cala reszta… a nie chce odmowic sobie przyjemnosci patrzenia na dziejajacy sie cud!
Gosia

21 odpowiedzi na pytanie: Mamy-krety :-)

  1. Re: Mamy-krety 🙂

    rodziłam w soczewkach – trzeba pamietac tylko po porodzie zanim się kimiesz by je zdjac…
    aha, no i gdyby coś spowodowało natychmiastowe znieczulenie ogólne, to pamioetaj powiedzieclekarzowi, ze masz na oczach soczewki!!
    tyle…
    ja rodziłam w soczewkach, po jakimś czasie po porodzie zminiłam na pixy:)

    • Re: Mamy-krety 🙂

      Witam,
      Wiesz że tak naprawdę nie zastanawiałam się nad tym…. A przecież bez okularów jestem ślepa! (-5,-5)!
      Trudno powiedzieć jak będzie przebiegał poród,i czy będę miała czas założyć szkła..to pierwsze dziecko,i nie wiem czego się spodziewać..
      Najwyżej jak urodze,mąż mi nałoży okulary na nos,co bym mogła zobaczyć naszego synka..hihi..
      Taki już żywot okularnic /Kretów!

      • Re: Mamy-krety 🙂

        też mam (-5,5) na oba patrzały:)

        • Re: Mamy-krety 🙂

          Bruni,

          alez mi ulzylo!! bo tak intuicyjnie czuje, ze skoro w soczewkach przezylam ostatnie 10 lat, to moze i porod przezyje. Dzieki za potwierdzenie!!!
          Gosia

          • ???

            A mnie bardzo ciekawi, co to są pixy?!


            Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)

            • Re: Mamy-krety 🙂

              Mam -4,5 (oba oka ) Rodziłam bez okularów (nie chodzę w soczewkach) W okularach chyba nie wyobrażam sobie porodu! Potem już dzieciaczka widzisz cały czas z bliska… A wydarzenia od strony frontu… zarezerwowane i tak dla prsonelu i ew. męża…

              Pozdrawiam

              Gosia + Julka (02.02.02) + Marysia (04.05.04)

              • Re: Mamy-krety 🙂

                yyyy..ja mam – 3,00 na oba oczka i powiem ci goosie, ze rodziłam bez okularów- było mi w nich jakos gorąco… 😀 wiec musiałam zdjąc 🙂 soczewek nie nosze, wiec sie nie wypowiem 🙂

                co do oglądania dziejącego sie cudu, to raz ze boli troche, wiec nie myslisz zeby oglądac, a dwa – jak przesz to ci kazą zamknąc oczy i głowe do klaty przyciskac, zeby tarczyca ci nie wystrzeliła z wysiłku no i oczy z orbit, ze tak powiem nie wyskoczyły, hehe, bo zrobic mega kupe małą dziurką wcale łatwo nie jest 🙂 a jak ci juz dzidzie pokazują i kładą na brzusiu, to juz to robią w takiej odległosci, ze napewno zobaczysz- w sumie brzuch masz nie w odległosci 10 km 🙂

                pozdrówka gorące 🙂

                ola i gabunia 05/06/04

                • Re: Mamy-krety 🙂

                  a czy to prawda, ze silna wada wzroku jest niemal gwarantem cesarki (ryzyko nadcisnienia w oku czy cos)?
                  Gosia

                  • Re:???

                    Krzemianko!!
                    Czy ja dobrze widze, ze Twoj syneczek to bedzie Hubert???
                    nawet nie wiesz jak mi sie buzka usmiechnela.
                    Buziaki:)
                    p.s. To juz niedlugo z tego co widze!

                    Nelly i Hubert 23.02.03

                    • Re: Mamy-krety 🙂

                      Rodziłam na ślepaka. Soczewek nie zakładałam do szpitala. Wzięłam okulary, które i tak zdjęłam po jakiejś godzinie pobytu, bo mi przeszkadzały. I tak nie widzisz, co się dzieje w czasie porodu, tylko czujesz, a dzidziusia kładą później na brzuchu, więc obejrzysz go sobie dokłanie z bliska.
                      Jak zostaniesz w soczewkach, to o nich zapomnisz całkowicie (ja w każdym razie w takiej chwili nie pamiętałabym o nich) a może zdarzyć się, że nagle będą musieli zapodać jakieś znieczulenie ogólne.
                      Pozdrawiam.

                      Ania i Szymek (21.07.04)

                      • Re: Mamy-krety 🙂

                        hej, ja mam -4 i mój okulista coś wspomina o cesarce, ale ostatnio doczytałam, że to nie zależy od wady wzroku, bo podobno dopiero -10 kwalifikuje na cesarkę. Wszystko zależy od siatkówki, jeśli np grozi Ci że mogłaby się odkleić, porozmawiaj o tym ze swoim okulistą. Mój powiedział, że mam się zgłosić do niego w 7 miesiącu i wtedy wypisze mi potrzebne zaświadczenie jeśli z oczami coś się będzie działo.
                        Pozdrawiam cieplutko

                        mk

                        • Re: Mamy-krety 🙂

                          • Re: Mamy-krety 🙂

                            nawet -10 dioptrii nie jest wskazaniem do cc jezeli z dnem oka wszystko jest w porzadku
                            mam w obu oczach po -5,5 i okulista nie stwierdzil zadnych przeciwskazan do porodu silami natury
                            ginekolog z pewnoscia poprosi Cie o zaswiadczenie od okulisty

                            pozdrawiaMY

                            • Re: Mamy-krety 🙂

                              tez nie wpadalam na taka mysl
                              tez mam w obu po -5,5

                              samego porodu i tak rodzaca nie obejrzy, a dziecko jak slusznie zauwazyla ktoras foremka polaza na brzuchu a brzuch nie jest w odleglosci 10 km, hehe

                              pozdrawiaMY

                              • Re: Mamy-krety 🙂

                                A dlaczego znieczulenie mialoby przeszkadzac soczewkom? probuje doszukac sie jakichs niespodzianych reperkusjom, ale wydaje mi sie, ze to tak jakby zasnac w soczewkach, a w tym mam wieloletnia praktyke 😉
                                a widziec musze nie tylko Dzidzie, ale i, jakby co, mdlejacego u boku Ojca 😉
                                Gosia

                                • Re:???

                                  pixy=okulary:)

                                  • Re: Mamy-krety 🙂

                                    po porstu trzeba powiedziec i już – zasada…
                                    tak samo w razie wypadku (odpukać) – powinnaś gdzies miesc taka karteczke, ze nosisz soczewki, to ponoc ważna inf – nie wiem czy zmieniają te soczewki potem reakcje źrenicy na swiatło (w przypadku jakiegoiś badania) czy co -…

                                    • Re: Mamy-krety 🙂

                                      a ja tam musiałam miec soczewki żeby wiedzieć wszystko, bo inaczej to nie wiedziałabym czy do sali wchodzi mąz czy połozna:)
                                      poza tym musiałam obserwowac tez miny lekarzy i gadałam z nimi – głupio z kims dyskutowac jak sie go nie widzi…
                                      ogólnie uważam, ze lepiej w soczekach!
                                      ja przez to o wiele barzdiej obrazowo pamietam moj poród:0 z czego sie ciesze:)
                                      oczywiscie nie widziałam siebie od “dupy strony”, ale inne rzeczy dzieki temu że je widziałam pamietam doskonale:)

                                      w okularach sobie porodu nie wyobrazam, bo ja tak z bólu kreciłam głową (niczym innym nie mogłam), że chyba bym te okulary wtarła w twarz! poza tym na bank by mi przeszkadzały!

                                      • Re:???

                                        Po wielu krwawych bojach doszlismy z mężem w końcu do wniosku, że synek będzie Hubert własnie 🙂

                                        Chyba, że jeszcze mi się odwidzi 🙂


                                        Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)

                                        • Re: Mamy-krety 🙂

                                          Mam wadę -2,5 i -3… ale od jakiegos czasu mam “uczulenie” na soczewki, pewnie wina hormonów. Do grudnia jeszcze kawałek… wiec bede myslec… w soczewkach wygodnie ale co z naglym znieczuleniem… czy bede miala sily sama je wyciagnac?

                                          Rybcia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy-krety :-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general