Martwie sie, wczoraj bylam u lekarza, z dzidzia wszystko w porzadku, pomiary sa ok, ale dzidzia ma juz bardzo nisko glowke -tak powiedzial mi lekarz (3 cm- tylko nie wiem do czego). Ulozone juz jest glowkowo czyli tak jak do porodu. Mam zakaz noszenia czego kolwiek (ciezarow), nawet rak do gory nie moge dzwigac, najwiecej odpoczywac.
No i powiedzial ze nie powinnam odczuwac wiecej skurczy B-H jak 3 na godz, a niestety ja mam wrazenie ze ich jest o wiele wiecej, dotego czasem nie jestem wstanie odroznic czy to skurcz czy dzidzia sie wypiela (mam twarde pol brzucha np prawa strone.)- moze wiecie jak one wygladaja.
Ciesze sie ze w porzadku, ale jakos boje sie ze dzidzia byc moze szybciej zechce na swiat przyjsc a przeciez ma tam spedzic w brzuszku jeszcze 2 miesiace.
Anna i wiercipieta
termin:6.01.2003
5 odpowiedzi na pytanie: Martwie sie..
Re: Martwie sie..
nie martw się i odpoczywaj jak najwięcej. najlepiej na nadmiar skórczów robi mi zawsze relaks na leząco. i faktycznie żadnego wysiłku.
Ja też czasami mam problem z odróżnieniem, czy to skurcz czy wypięta dzidzia. Ale przy skurczach twardnieje dolna część brzucha, stopiniowo, że aż czasami wygina a przy dzidzi to po po prostu kawałek brzucha dostaje innego kształtu. spróbuj ją pogłaskać albo popukać, to się upewnisz.
u mnie jest tak, że im wiecej sie stresuję i zaczynam myśleć, tym bardziej faktycznie odczuwam skurcze. może dodatkowo weź sobie jakieś ziołowe środki na uspokojenie?
trzymam kciuki
sylwia
dzidzia będzie ok. 23.01.2003
Re: Martwie sie..
Aniu droga – spokojnie – leż dużo i odpoczywaj. Rzeczywiście może być tak, że dzidzia się rozpycha, albo może jeszcze macica się naciągać (przez dwa miesiące to Twój brzuszek – maluszek jeszcze sporo urośnie). Mogą też więzadła się naciągać – wszystko powolutku przygotowuje się do porodu. A dzidzia jeszcze Ci się pewnie nie raz przemieści. Teraz leż sobie i się nie przejmuj.
A jak szyjkę macicy masz zamkniętą na trzy spusty – to tak szybko nie urodzisz – nie martw się!
Pozdrowionka
AnnaR + Picasek (03.05.2003)
Re: Martwie sie..
Dzieki dziewczyny, troche mnie uspokolilyscie. Dostalam magnez jak na razie, jak skurcze beda nadal sie utrzymywac, dostane jakies inne leki. Mam nadzieje ze dzidzia posiedzi jeszcze troche.
Anna i wiercipieta
termin:6.01.2003
Re: Martwie sie..
Pewnie, że posiedzi – nigdzie jej nie będzie tak bezpiecznie i dobrze, jak w brzuchu u mamy. Bierz magnezik, odpoczywaj – moim zdaniem nie ma co się martwić. Są dziewczyny, które mają bardzo wcześnie rozwarcia i zakładane szwy na szyjce macicy – i są w stanie donosić ciążę – w dzisiejszych czasach – nie ma się co obawiać.
Buziaczki dla Ciebie i maleństwa
AnnaR + Picasek (03.05.2003)
Re: Martwie sie..
Ja mam skurcze, ale bez przesady, może ze 4-6 dziennie. Na pół brzuszka to wypycha mi dzidzia dupcię i dostaje klapsy już w brzusiu, bo inaczej mamusi brzuszek pęknie. I tak co jakieś pół godziny. Dupcia wypychana jest zlewej strony pępka, a nóżkami mamusię w żeberka z prawej strony. Ale ma dzidzia radochę.
Moim zdaniem jak tylko cos się dzieję, połóż się na momencik i nóżki troszkę wyżej. Mi to pomaga. 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Martwie sie..