Mam bolesną nauczkę, żeby ich nigdy nie odkładać na później, nie zdejmować ręki z pulsu.
Jeśli się o czymś naprawdę marzy, to nawet na chwilę nie można celu stracić z oczu, bo czasem są takie marzenia…
jak moje i już wiem, że to nie będzie nigdy możliwe:(((
35 odpowiedzi na pytanie: MARZENIA
Bru skąd taki pesymizm?
No chyba wszystko idzie do przodu?
Jakie masz marzenia co sie nie chcą spełnić?;)
Właśnie…?
Ja Ci spełnię 😀
Podpisuję się obiema rękami pod Bruni!
Nie chcę nic wbrew autorce wątku ;), ale może zrobimy, żeby był pozytywny np napiszemy coś o marzeniach, które zamierzamy wkrótce spełnić albo właśnie spełniamy, żeby szansa nie zdążyła minąć?
z takich przyziemnych marzeń to mam już jedno- pojechać na Cypr
zawsze chciałam ale zawsze było coś przeciwko
jedno marzenie spełniło się niedawno- wygraliśmy pewną sprawę w sądzie
i dzięki temu marzenia o nowym domu się spełnią
Sa marzenia i marzenia ;).
Moje ‘realne’ marzenia sie spelniaja (fakt, ze po dluzszym czasie ale jednak 🙂 )..
Jedno z nich wlasnie biega rozesmiane wokol stolu ;). Marzylam by pojechac na Capri i w zeszlym roku moj J. mnie tam zabral :).
Nastepne marzenie to skoczyc na spadochronie. Mozliwosc jest i to polaczona ze szczytnym celem charytatywnym. Jedynym przeszkoda jest narazie stan mojego zdrowia, wierze jednak ze w przyszlym roku dam rade.
A czy istnieje coś ( oprócz urodzenia dzieci;)) na co może być za poźno???
No wlasnie. My marzymy o odwiedzeniu Kuby jeszcze za zycia Fidela. Wypadaloby sie wiec pospieszyc…
Jane ciekawe marzenie 🙂
nigdy nie mów nigdy… może jednak nie wszystko stracone
mów co tam się nie udało…. WE LOVE BRUNKA…pomożemy!
Bru co tak pesymistycznie.Ej to do Ciebie nie podobne
Nie ma rzeczy nie możliwych. Czasami warto zaufać prawu przyciągania :).
Głowa do góry, jest tyle marzeń do spełnienia, szkoda skupiać się na jednym.;)
Moje marzenia średnio się spełniają, za to moje zycie ciągle mnie czymś zaskakuje, przynosi niespodzianki – i to mnie cieszy!
A marzeń wszystkich spełnić nie można bo nie byłoby o czym juz marzyć 😉
Jej… Brunka masz to samo co ja. Miałam założyć wątek z pytaniem jak jest u Was z marzeniami? Spełniaja się?
Moje spełniły się trzy pobyt na “złotym rogu” w Chorwacji, dzieciaki i odwiedziny mamy w Usa.
Teraz mam dwa jedno nie realne za biedna jestem, a drugie tez mało realne…spełni się pewnie za tak długi czas, że zapewne nie będzie mnie już cieszyć i zobojętnieje… A ja chciałabym już…
Jestem smutna i nie uśmiecham się już od dłuższego czasu, bo jakoś mi to wszystko nie wychodzi buuuu
jestem skromną osobą i w życiu miałam przez to mało marzeń,ale te o których marzyłam spełniły się:) Jak na razie mam wakacje od marzeń :p
mojego marzenia już po prostu nie ma, ktoś je zburzył całkowicie i nieodwracalnie.
Zawsze istnieje szansa, że je przywróci:)
nie ma szansy.
w takim razie przykro mi 🙁
Mam marzenie, które prawdopodobnie nigdy się nie ziści:(
Córeczka.
Nie wiem dlaczego, ale mam pewność, że jeśli będę miała drugie dziecko to będzie to chłopczyk.
Wiem to.
Inne marzenia są bardziej przyziemne – praca w Malborku, w przyszłości dom.
Znasz odpowiedź na pytanie: MARZENIA