MATKOOO POMÓŻCIE! MÓJ 5-LATEK OD 7 DNI MA WYSOKĄ TEMP.

hej,

Ja juz nie wiem co mam robic…Od tygodnia moj 5-letni synek ma goraczke, tzn takie dziwne skoki temp., ktore raz samoistnie spadaja i znowu wzrastaja do góry…to jest tak dziwne, ze szok… Np. rano sie budzi jest z nim wszystko okey, za 4h pokłada sie, jest smutny, bardzo zmeczony, nie ma checi do niczego, nie ma apetytu, najlepiej jakby spał…ta goraczka po zbiciu spada do 37.4, nigdy nie zejdzie ponizej… Ale i tez ma takie dziwne skoki od 38.3 za 5 min sama bez leków spada do 37.4…poza tym nie ma zadnych dodatkowych obajwow, wczoraj sie skarzyl na ból głowy, a tak nic a nic go nie boli, nie ma kataru, kaszlu, nie boli go przy siusianiu, nie boli go brzuch, uszy, nic…kilku lekarzy go ogladalo, nie ma nic w gardle, wykluczono zapal. opon mózgowych…robilismy 2x morfologie i za drugim razem wyszla nawet lepsza niz za pierwszym…
w przedszkolu panuje u niego ospa, on byl szczepiony, myslelismy ze to moze on przechodzi ospe, ale nie ma zadnych centek, poza tym lekarze mowia, ze nie powinien tak długo i wysoko goraczkowac…

zaczelam juz czytac o świńskiej grypie, spesie, dostaje świra…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: MATKOOO POMÓŻCIE! MÓJ 5-LATEK OD 7 DNI MA WYSOKĄ TEMP.

  1. Zamieszczone przez Anioleczekk78
    i co ta gorączka sama zniknęła????

    u nas bez zmian, oszalec mozna…ja mi jego i meza tu brakuje..tak tu pusto :O( bez nich…tyle radosci tu wprowadzaja :O(( tyle światła…

    goraczka dalej sie utrzymuje, zbijana lekami, potem jak leki przestaja dzialac, znowu rosnie :O( i tak wkolko…dzis byl u laryngologa i niestety, nasze złudzenia zostały złudzeniami…zatoki zostały wykluczone :O( dupa…mial pobranych 5 fiolek krwi, zmienionego motylka, przy tym wrzask na pół szpitala…morfologia nadal bez zmian, taka jaka byla… A 4 fiolki pojechaly do poznania, tam beda badac pod mikropskopem molekularnym, czy to nie wirus, beda tez spr pod kątem jakies kolagenozy, jakis chorob reumatoidalnych i innych cudów na kiju…

    jestem juz totalnie wyczerpana…

    najdłużej chyba 6 dni i powrót do zdrowia,
    U nas zaczęło się najpierw od trzydniówki,potem choć niby dziecko się powinno uodpornić,różne odmiany trzydniówki,gorączka trwała 2 dni lub dzień i wyrzut krostek.
    Stany z wysoką gorączką i brak żadnych innych objawów.
    Pyralgina w czopku zbijała z 40,5 na 40 stopni.
    Ibuprofen nie działał kompletnie.
    Teraz podaje duze dawki paracetamolu-pierwsza uderzeniowa to 30 mg/kg masy ciała,później 15mg/kg, bo tak mi kazano w szpitalu.
    Aniołeczku bardzo bym chciała Ci napisać,że wiem co u nas bylo przyczyną gorączki-ale nie mam zielonego pojęcia
    W szpitalu wylądowałam,bo córka miała już drgawki i nie szło temperatury zbić. A także po to,żeby zrobić badania-bo nasza pediatra była zaniepokojona,że nie może znaleźć przyczyny. Niestety dalej nie mam pojęcia,skąd taka goraczka-bo badania nic nie wykazały. Stawiano hipotezę,że córka przechodzi tak infekcje wirusowe i taka jest jej uroda.
    Trzymam kciuki,żeby Twój synek szybko wrócił do zdrowia.

    • dzieki pipipi…ja oszaleje! zwariuje! dostaje juz swira!!! jak oni nie powiedza co to jest, to potem jest boze cialo, pt bedzie dniem wolnym od pracy, potem weekend i znowu 4 dni zwłoki :O(( i dziecko mi sie wykończy…
      jak mi go żal…chyba pojde do jakiegos znachora…moze jakis bioenergoterapeuta pomoze…zwariuje…moze go odaurzy… Nigdy nie bylam u takiej osoby, ale człowiek sie łapie wszystkiego co moze…
      jestem bliska roztroju nerwowego :O(
      nasza gorączka trwa znacznie dłuzej, bo w czwartek bedzie juz 2 tygodnie!
      dzis padło podejrzenie na wirusy… Na jakies choroby autoimmunologiczne…kurde! ale jak czytam w necie, to nie znajduje zadnej takiej choroby z sama goraczka..jak dla mnie to nie to!
      ale zgadza mi sie wirus grypy… Ale jakby mial grype, to by zarazał chyba innych?? no i mialby oprocz goraczki moze kaszel…od 2 dni ma lekki katar, zatkany nos…

      • Zamieszczone przez Anioleczekk78
        dzieki pipipi…ja oszaleje! zwariuje! dostaje juz swira!!! jak oni nie powiedza co to jest, to potem jest boze cialo, pt bedzie dniem wolnym od pracy, potem weekend i znowu 4 dni zwłoki :O(( i dziecko mi sie wykończy…
        jak mi go żal…chyba pojde do jakiegos znachora…moze jakis bioenergoterapeuta pomoze…zwariuje…moze go odaurzy… Nigdy nie bylam u takiej osoby, ale człowiek sie łapie wszystkiego co moze…
        jestem bliska roztroju nerwowego :O(
        nasza gorączka trwa znacznie dłuzej, bo w czwartek bedzie juz 2 tygodnie!
        dzis padło podejrzenie na wirusy… Na jakies choroby autoimmunologiczne…kurde! ale jak czytam w necie, to nie znajduje zadnej takiej choroby z sama goraczka..jak dla mnie to nie to!
        ale zgadza mi sie wirus grypy… Ale jakby mial grype, to by zarazał chyba innych?? no i mialby oprocz goraczki moze kaszel…od 2 dni ma lekki katar, zatkany nos…

        co bym nie powiedziała to pewnie niezbyt to będzie konstruktywne dla ciebie w tej sytuacji
        trzymam mocno kciuki także aby to cholerstwo szybko sobie poszło!
        życzę zdrowia dla synka i siły dla ciebie, bardzo wam współczuję!
        a czy synek dostaje jakieś wlewy dożylne?
        bo kroplówki dobrze chłodzą – mają zwykle niższą temperaturę niż ciało.
        może można by mu podawać po prostu sól fizjologiczną dożylnie, nie wiem czy tak można, tak gdybam…

        PS. Co do znachorów – ja bardzo lubię korzystać z pomocy medycyny niekonwencjonalnej i często jest ona bardzo skuteczna (np akupunktura) natomiast w tym przypadku byłabym ostrożna; musiałby to być ktoś bardzo odpowiedzialny i polecony żeby nie namieszał z energią żeby nie było pogorszenia. Na przykład akupunktury nie stosuje się chyba przy chorobach z bardzo wysoką gorączką. Bioenergoterapeuci też bywają nieodpowiedzialni. Chociaż może jest jakaś szansa, popytaj w otoczeniu..
        A może na przykład jest jakiś dobry irydolog u was w mieście – irydolodzy stawiają diagnozę z oczu – może udało by się w ten sposób chociaż stwierdzić co małemu jest?
        “Irydologia to metoda całościowej oceny stanu zdrowia na podstawie badania tęczówki oka. Objawy irydologiczne widoczne podczas oglądania oka dzięki swojemu charakterowi i lokalizacji odkrywają skłonności chorobowe badanej osoby, a ponadto bardzo często pozwalają wskazać narządy, w których toczy się proces chorobowy.”

        – Polskie Towarzystwo Irydologii i Homeopatii

        a katar mógł się przyplątać bo mały jest w tej chwili bardzo osłabiony

        napisz skąd jesteś to może poszukamy tego irydologa???

        • Zamieszczone przez Anioleczekk78
          dzieki pipipi…ja oszaleje! zwariuje! dostaje juz swira!!! jak oni nie powiedza co to jest, to potem jest boze cialo, pt bedzie dniem wolnym od pracy, potem weekend i znowu 4 dni zwłoki :O(( i dziecko mi sie wykończy…
          jak mi go żal…chyba pojde do jakiegos znachora…moze jakis bioenergoterapeuta pomoze…zwariuje…moze go odaurzy… Nigdy nie bylam u takiej osoby, ale człowiek sie łapie wszystkiego co moze…
          jestem bliska roztroju nerwowego :O(
          nasza gorączka trwa znacznie dłuzej, bo w czwartek bedzie juz 2 tygodnie!
          dzis padło podejrzenie na wirusy… Na jakies choroby autoimmunologiczne…kurde! ale jak czytam w necie, to nie znajduje zadnej takiej choroby z sama goraczka..jak dla mnie to nie to!
          ale zgadza mi sie wirus grypy… Ale jakby mial grype, to by zarazał chyba innych?? no i mialby oprocz goraczki moze kaszel…od 2 dni ma lekki katar, zatkany nos…

          miałam nadzieję, że zobaczę dobre wieści ;o( Anioleczekk78’u trzymaj się, jak dzisiaj? wiecie coś już? co mówią lekarze? jak się czuje maluch? jak Twój synek ma na imię?
          trzymam za Was kciuki a w przedszkolu zadne dziecko nie zachorowało?

          • no słuchajcie laski! mozna naprawde dostać świra! ja nic nie rozumiem z tego…
            dzis rano synek dostal antybiotyk (ostatni!), nie mial przez cala noc goraczki :O))) jupiiiiii, wczoraj dostał o 18.30 ostatnia dawke :O))))) rano nic nie mogł jeśc ani pić, bo o 11 mial rezonans magnetyczny…musial byc na czczo w razie gdyby musiał byc znieczulony…ledwo wytrzymal :O) biedny! dostał głupiego jasia, połowe porcji niby, 30min siedzial w rurze i po sprawie…w rezonansie magnetycznym głowy wyszło, ze ma hmmmm ile sił w mojej glowie moglabym wytrzyć nie powtórze tego czegos…z tego co zapamietalam to “…..sutkowego….kości sitowej…” hihi czyli wow (na medycyne sie nadaje hehe)…lekarz mi wytłumaczyl, ze chodzi o ucho wewnetrzne i kość sitowa zatok, czy jakos tak…dal do zrozumienia ze ma jakies powiklania po zatokach… No i jak dla mnie mozaika sie zlożyła w jedna całość! bo granulocyty wskazuja na stan zapalny, na bakterie…wiec jak dla mnie logiczne! w prawym uchu wyzsza temp., do tego duze obciązenie poinfekcjach górnych dróg oddechowych, niedosłuch spowodowany wysiegiem…. No ale potem rozmawialismy z profesorem i lekarzem prowadzacym i oni twierdza co innego – ze przy ostrym zapaleniu zatok sa inne dodatkowo objawy zewnetrzne, kotre sa widoczne, a u synka ich nie bylo…laryngolog go badal i stwierdzil, ze to nie zatoki.. A obraz rezonansu nie wykazuje takich zmian, któreby powodowały taki wysoki wzrost tmep.

            wyniki z poznania beda spływały do tygodnia, na razie wiem, ze nowotwory wykluczyli, mononukleoza ujemny wynik, choroba reumatoidalna ujemna, choroby autoagresji (immunologiczne) ujemne…

            …jezeli przez 24h synek nie bedzie mial temp., to wraca do domku jutro…jezeli bedzie mial to dostanie sterydy! oby nie! trzymajcie kciuki! jezeli go wypisza jutro to na wypisie bedzie mial wpisane “gorączka o nieustalonej etiologii” czujecie???? szokkkk!!!!!!!

            dziekuje Wam Kochane za wsparcie! jestem dzis zupełnie inna, odżyłam! moja pustka i smutek zniknęły! mam w sobie radość… Ażz z tej radości ugotowałam rosół na młodej włoszczyznie :O)

            • hej

              no słuchajcie laski! mozna naprawde dostać świra! ja nic nie rozumiem z tego…
              dzis rano synek dostal antybiotyk (ostatni!), nie mial przez cala noc goraczki :O))) jupiiiiii, wczoraj dostał o 18.30 ostatnia dawke :O))))) rano nic nie mogł jeśc ani pić, bo o 11 mial rezonans magnetyczny…musial byc na czczo w razie gdyby musiał byc znieczulony…ledwo wytrzymal :O) biedny! dostał głupiego jasia, połowe porcji niby, 30min siedzial w rurze i po sprawie…w rezonansie magnetycznym głowy wyszło, ze ma hmmmm ile sił w mojej glowie moglabym wytrzyć nie powtórze tego czegos…z tego co zapamietalam to “…..sutkowego….kości sitowej…” hihi czyli wow (na medycyne sie nadaje hehe)…lekarz mi wytłumaczyl, ze chodzi o ucho wewnetrzne i kość sitowa zatok, czy jakos tak…dal do zrozumienia ze ma jakies powiklania po zatokach… No i jak dla mnie mozaika sie zlożyła w jedna całość! bo granulocyty wskazuja na stan zapalny, na bakterie…wiec jak dla mnie logiczne! w prawym uchu wyzsza temp., do tego duze obciązenie poinfekcjach górnych dróg oddechowych, niedosłuch spowodowany wysiegiem…. No ale potem rozmawialismy z profesorem i lekarzem prowadzacym i oni twierdza co innego – ze przy ostrym zapaleniu zatok sa inne dodatkowo objawy zewnetrzne, kotre sa widoczne, a u synka ich nie bylo…laryngolog go badal i stwierdzil, ze to nie zatoki.. A obraz rezonansu nie wykazuje takich zmian, któreby powodowały taki wysoki wzrost tmep.

              wyniki z poznania beda spływały do tygodnia, na razie wiem, ze nowotwory wykluczyli, mononukleoza ujemny wynik, choroba reumatoidalna ujemna, choroby autoagresji (immunologiczne) ujemne…

              …jezeli przez 24h synek nie bedzie mial temp., to wraca do domku jutro…jezeli bedzie mial to dostanie sterydy! oby nie! trzymajcie kciuki! jezeli go wypisza jutro to na wypisie bedzie mial wpisane “gorączka o nieustalonej etiologii” czujecie???? szokkkk!!!!!!!

              dziekuje Wam Kochane za wsparcie! jestem dzis zupełnie inna, odżyłam! moja pustka i smutek zniknęły! mam w sobie radość… Ażz z tej radości ugotowałam rosół na młodej włoszczyznie :O)

              • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                no słuchajcie laski! mozna naprawde dostać świra! ja nic nie rozumiem z tego…
                dzis rano synek dostal antybiotyk (ostatni!), nie mial przez cala noc goraczki :O))) jupiiiiii, wczoraj dostał o 18.30 ostatnia dawke :O))))) rano nic nie mogł jeśc ani pić, bo o 11 mial rezonans magnetyczny…musial byc na czczo w razie gdyby musiał byc znieczulony…ledwo wytrzymal :O) biedny! dostał głupiego jasia, połowe porcji niby, 30min siedzial w rurze i po sprawie…w rezonansie magnetycznym głowy wyszło, ze ma hmmmm ile sił w mojej glowie moglabym wytrzyć nie powtórze tego czegos…z tego co zapamietalam to “…..sutkowego….kości sitowej…” hihi czyli wow (na medycyne sie nadaje hehe)…lekarz mi wytłumaczyl, ze chodzi o ucho wewnetrzne i kość sitowa zatok, czy jakos tak…dal do zrozumienia ze ma jakies powiklania po zatokach… No i jak dla mnie mozaika sie zlożyła w jedna całość! bo granulocyty wskazuja na stan zapalny, na bakterie…wiec jak dla mnie logiczne! w prawym uchu wyzsza temp., do tego duze obciązenie poinfekcjach górnych dróg oddechowych, niedosłuch spowodowany wysiegiem…. No ale potem rozmawialismy z profesorem i lekarzem prowadzacym i oni twierdza co innego – ze przy ostrym zapaleniu zatok sa inne dodatkowo objawy zewnetrzne, kotre sa widoczne, a u synka ich nie bylo…laryngolog go badal i stwierdzil, ze to nie zatoki.. A obraz rezonansu nie wykazuje takich zmian, któreby powodowały taki wysoki wzrost tmep.

                wyniki z poznania beda spływały do tygodnia, na razie wiem, ze nowotwory wykluczyli, mononukleoza ujemny wynik, choroba reumatoidalna ujemna, choroby autoagresji (immunologiczne) ujemne…

                …jezeli przez 24h synek nie bedzie mial temp., to wraca do domku jutro…jezeli bedzie mial to dostanie sterydy! oby nie! trzymajcie kciuki! jezeli go wypisza jutro to na wypisie bedzie mial wpisane “gorączka o nieustalonej etiologii” czujecie???? szokkkk!!!!!!!

                dziekuje Wam Kochane za wsparcie! jestem dzis zupełnie inna, odżyłam! moja pustka i smutek zniknęły! mam w sobie radość… Ażz z tej radości ugotowałam rosół na młodej włoszczyznie :O)

                dobre wieści 🙂 super
                trzymam kciuki, żebyście mogli wyjść jutro 🙂

                • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                  no słuchajcie laski! mozna naprawde dostać świra! ja nic nie rozumiem z tego…
                  dzis rano synek dostal antybiotyk (ostatni!), nie mial przez cala noc goraczki :O))) jupiiiiii, wczoraj dostał o 18.30 ostatnia dawke :O))))) rano nic nie mogł jeśc ani pić, bo o 11 mial rezonans magnetyczny…musial byc na czczo w razie gdyby musiał byc znieczulony…ledwo wytrzymal :O) biedny! dostał głupiego jasia, połowe porcji niby, 30min siedzial w rurze i po sprawie…w rezonansie magnetycznym głowy wyszło, ze ma hmmmm ile sił w mojej glowie moglabym wytrzyć nie powtórze tego czegos…z tego co zapamietalam to “…..sutkowego….kości sitowej…” hihi czyli wow (na medycyne sie nadaje hehe)…lekarz mi wytłumaczyl, ze chodzi o ucho wewnetrzne i kość sitowa zatok, czy jakos tak…dal do zrozumienia ze ma jakies powiklania po zatokach… No i jak dla mnie mozaika sie zlożyła w jedna całość! bo granulocyty wskazuja na stan zapalny, na bakterie…wiec jak dla mnie logiczne! w prawym uchu wyzsza temp., do tego duze obciązenie poinfekcjach górnych dróg oddechowych, niedosłuch spowodowany wysiegiem…. No ale potem rozmawialismy z profesorem i lekarzem prowadzacym i oni twierdza co innego – ze przy ostrym zapaleniu zatok sa inne dodatkowo objawy zewnetrzne, kotre sa widoczne, a u synka ich nie bylo…laryngolog go badal i stwierdzil, ze to nie zatoki.. A obraz rezonansu nie wykazuje takich zmian, któreby powodowały taki wysoki wzrost tmep.

                  wyniki z poznania beda spływały do tygodnia, na razie wiem, ze nowotwory wykluczyli, mononukleoza ujemny wynik, choroba reumatoidalna ujemna, choroby autoagresji (immunologiczne) ujemne…

                  …jezeli przez 24h synek nie bedzie mial temp., to wraca do domku jutro…jezeli bedzie mial to dostanie sterydy! oby nie! trzymajcie kciuki! jezeli go wypisza jutro to na wypisie bedzie mial wpisane “gorączka o nieustalonej etiologii” czujecie???? szokkkk!!!!!!!

                  dziekuje Wam Kochane za wsparcie! jestem dzis zupełnie inna, odżyłam! moja pustka i smutek zniknęły! mam w sobie radość… Ażz z tej radości ugotowałam rosół na młodej włoszczyznie :O)

                  trzymam kciuki za brak gorączki i powrót do zdrowia i do domu ;o)

                  • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                    na wypisie bedzie mial wpisane “gorączka o nieustalonej etiologii” czujecie???? szokkkk!!!!!!!:O)

                    No nieźle….

                    Życzymy DUUŻŻOO ZDRÓWECZKA !!!!!!!!!!!!!

                    • synek jest juz w domku…
                      jest wyczerpany, osłabiony, schudł 3kg, jest blady, mizerny i nie wiem jeszcze jaki… Ale jestttt!!!!!!!! jupiiii…jak przyjechal do domku, wykapal sie i lezal w łózku, bo byl taki słaby… Ale zjadl rosolek pyszniutki :O) i 1,5 naleśniczka..wiec sporo! mam nadzieje, ze dojdzie do siebie…
                      ale człowiek i tak żyje w strachu, bo nie wiadomo co to jest, było…wyniki z poznania i wawy maja spływac do okolo tygodnia, wiec pod koniec tyg nastepnego bedzie wypis… Ale co to było?? mam obsejse..co chwile mu mierze temp. – tez to dziwne jest bo w jednym uchu ma 35.5 a w drugim 37.3…jak dla mnie cos tam sie dzieje dziwnego…mysle, aby pojechac do wawy do jakeigos centrum, gdzie zajmuja sie niedosłuchem i dobrze okresla co robic dalej i co mysla o wyniku rezonansu…
                      tez dziwne jest to, ze sie poci nagle, jakby jeszcze chorobe wywalal z siebie…

                      bidulka moja kochana, nie chce jesc z talerzyka ze szpitala…moje szczescie ukochane jest juz obok mnie, na wyciagniecie prawie ze ręki… Ale go wykochalam, utulilam, usciskalam…

                      dzieki Wam kochane za wsparcie!!!!!!!!!!!!

                      czy moze ktos wie, gdzie w wawie jest dobre centrum leczenia niedosłuchu, gdzie sa dobrzy laryngolodzy, czy ktos mogldby mi kogos naprawde dobrego polecic?? to musi byc naprawde dobry i kompetenty i miec dużą wiedze…bo jak widzicie sprawa nie jest zbyt prosta…

                      • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                        synek jest juz w domku…
                        jest wyczerpany, osłabiony, schudł 3kg, jest blady, mizerny i nie wiem jeszcze jaki… Ale jestttt!!!!!!!! jupiiii…jak przyjechal do domku, wykapal sie i lezal w łózku, bo byl taki słaby… Ale zjadl rosolek pyszniutki :O) i 1,5 naleśniczka..wiec sporo! mam nadzieje, ze dojdzie do siebie…
                        ale człowiek i tak żyje w strachu, bo nie wiadomo co to jest, było…wyniki z poznania i wawy maja spływac do okolo tygodnia, wiec pod koniec tyg nastepnego bedzie wypis… Ale co to było?? mam obsejse..co chwile mu mierze temp. – tez to dziwne jest bo w jednym uchu ma 35.5 a w drugim 37.3…jak dla mnie cos tam sie dzieje dziwnego…mysle, aby pojechac do wawy do jakeigos centrum, gdzie zajmuja sie niedosłuchem i dobrze okresla co robic dalej i co mysla o wyniku rezonansu…
                        tez dziwne jest to, ze sie poci nagle, jakby jeszcze chorobe wywalal z siebie…

                        bidulka moja kochana, nie chce jesc z talerzyka ze szpitala…moje szczescie ukochane jest juz obok mnie, na wyciagniecie prawie ze ręki… Ale go wykochalam, utulilam, usciskalam…

                        dzieki Wam kochane za wsparcie!!!!!!!!!!!!

                        czy moze ktos wie, gdzie w wawie jest dobre centrum leczenia niedosłuchu, gdzie sa dobrzy laryngolodzy, czy ktos mogldby mi kogos naprawde dobrego polecic?? to musi byc naprawde dobry i kompetenty i miec dużą wiedze…bo jak widzicie sprawa nie jest zbyt prosta…

                        na ulicy konwiktorskiej, Fundacja Medincus. Tam przyjmuja lekarze z centrum słuchu w Kajetanach ale do kajetan to sie czeka na wizyte kila miesiecy. A do medinkusa sie płaci i masz wizyte szybciej. my to pojechalismy z samego rana i lekarka nas przyjeła bez kolejki. jak powiesz co był z twoim synkiem to mysle ze cie przyjma na cito.

                        No a jak cos trzeba leczyc bardziej to oni z medinkusa kieruja do Kajetan. (

                        No a tam to juz standard wysoki, najlepsze sprzety i lekarze. i tylko w tym sie specjalizują. Tylko na NFZ czeka długo. Dlatego najpierw do Medincusa. jak trzeba jakis zabiegów to oni kieruja do kajetan i potem juz sie tam leczy na NFZ za darmo. Jak sie juz jest pacjentem to oczekiwaie na kolejne wizyty jest normalne – zapisuja cie sami na kiedy potrzeba. jak chcesz dodatkowo to w ciągu -1-2 mies. A na pierwsza wizyte to sie czeka róznie. ja z dzieciakami 8 mies. ale mój maż teraz to ok 4 mies. Dlatego dobrze jest załatwic skierowanie od lekarza i na wszelki wypadek zapisac sie do tych kajetan. Tak czy siak bedziesz go musiała skontrolowac za jakis czas. Zapisac sie mozna przez internet – na stronie jest chyba napisane. W tym czasie pojedz do medincusa a potem na kontrole juz za darmo do Kajetan.

                        edytuje – w fundacji Medincus mozesz sie zapisac do profesowa Skarzynskeigo – on jest szefem i załozycielem centrum w kajetanach wiec chyba bardziej kompetentnej osoby to nie ma. Tylko ze pewnie nieco sie czeka i nieco kosztuje (ale to pewnie w takiej sytuacji nieistotne)

                        Konsultacje specjalistyczne: Ceny (PLN)
                        Pierwsza Kolejne
                        Konsultacja Profesora H. Skarżyńskiego 190 (pierwsza wizyta) 160 (kolejne)

                        cały cennik na stronie

                        jak masz jakies pytania to słuze :). My jestesmy pacjentami od 2 lat, synek po wycieciu migdała, córa i maz czekaja an zabiegi. No i tu mieszkamy wiec mamy nieco orietntacji w sytuacji

                        • Zamieszczone przez aborka
                          na ulicy konwiktorskiej, Fundacja Medincus. Tam przyjmuja lekarze z centrum słuchu w Kajetanach ale do kajetan to sie czeka na wizyte kila miesiecy. A do medinkusa sie płaci i masz wizyte szybciej. my to pojechalismy z samego rana i lekarka nas przyjeła bez kolejki. jak powiesz co był z twoim synkiem to mysle ze cie przyjma na cito.

                          No a jak cos trzeba leczyc bardziej to oni z medinkusa kieruja do Kajetan. (

                          No a tam to juz standard wysoki, najlepsze sprzety i lekarze. i tylko w tym sie specjalizują. Tylko na NFZ czeka długo. Dlatego najpierw do Medincusa. jak trzeba jakis zabiegów to oni kieruja do kajetan i potem juz sie tam leczy na NFZ za darmo. Jak sie juz jest pacjentem to oczekiwaie na kolejne wizyty jest normalne – zapisuja cie sami na kiedy potrzeba. jak chcesz dodatkowo to w ciągu -1-2 mies. A na pierwsza wizyte to sie czeka róznie. ja z dzieciakami 8 mies. ale mój maż teraz to ok 4 mies. Dlatego dobrze jest załatwic skierowanie od lekarza i na wszelki wypadek zapisac sie do tych kajetan. Tak czy siak bedziesz go musiała skontrolowac za jakis czas. Zapisac sie mozna przez internet – na stronie jest chyba napisane. W tym czasie pojedz do medincusa a potem na kontrole juz za darmo do Kajetan.

                          edytuje – w fundacji Medincus mozesz sie zapisac do profesowa Skarzynskeigo – on jest szefem i załozycielem centrum w kajetanach wiec chyba bardziej kompetentnej osoby to nie ma. Tylko ze pewnie nieco sie czeka i nieco kosztuje (ale to pewnie w takiej sytuacji nieistotne)

                          Konsultacje specjalistyczne: Ceny (PLN)
                          Pierwsza Kolejne
                          Konsultacja Profesora H. Skarżyńskiego 190 (pierwsza wizyta) 160 (kolejne)

                          cały cennik na stronie

                          jak masz jakies pytania to słuze :). My jestesmy pacjentami od 2 lat, synek po wycieciu migdała, córa i maz czekaja an zabiegi. No i tu mieszkamy wiec mamy nieco orietntacji w sytuacji

                          Popieram
                          Do Kajetan z całej Polski pacjenci się zjeżdżają. Warto, jeśli coś trudnego dolega.
                          Powodzenia.

                          • aborka to sie wczesniej nie musialas rejestrowac?? ja mam z mojego miejsca zamieszkania 4,5h drogi, wiec troche jest… Aaa i jakiego lekarza dobrego mozna polecic?? bo sprawa jest naprawde “ciężka” do rozstrzygnięcia…bo synus po 1 ma niedosłuch spowodowany wysięgiem w uszach (powiklanie po infekcjach), migdał nie jest powiększony, no chyba ze ma infekcje to wiadomo… No i u nas jedni chca wstawic dreny, drudzy mowia o usunieciu migdala, a 3 mowia zeby zostawic…teraz do tego ta goraczka, moje podejrzenie ze cos sie dzieje w zatokach, w rezonancie wyszło cos (“sutkowego…..kości sitowej…” jak bede miala wypis, to bedzie cos wiecej wiadomo)…mial robione badanie BERA i jest ok, na audiometr dopiero idzie, a ma ciagle badanie hmm nie pamietam jak sie nazywa dokladnie, ale wychodza wykresy płaskie i nie ma rekacji młoteczka-kowadełka i strzemiaczka… Aaa no i do tego dochdzi jeszcze znaczna róznica temp w uszach, w jednym np. dzis 35.6 a w drugim 37.4…u nas laryngolodzy mowia, ze różnica w uszach to fizjologia, jak dla mnie tak znaczna ma zw. z wynikiem rezonansu i jego niedosłuchem…jakby to bylo 5 kresek to fizjologicznie mogloby byc, ale nie az tyle…
                            ile mniej wiecej sie czeka czasu na wizyte w kajetanach?? ile miesięcy?

                            • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                              aborka to sie wczesniej nie musialas rejestrowac?? ja mam z mojego miejsca zamieszkania 4,5h drogi, wiec troche jest… Aaa i jakiego lekarza dobrego mozna polecic?? bo sprawa jest naprawde “ciężka” do rozstrzygnięcia…bo synus po 1 ma niedosłuch spowodowany wysięgiem w uszach (powiklanie po infekcjach), migdał nie jest powiększony, no chyba ze ma infekcje to wiadomo… No i u nas jedni chca wstawic dreny, drudzy mowia o usunieciu migdala, a 3 mowia zeby zostawic…teraz do tego ta goraczka, moje podejrzenie ze cos sie dzieje w zatokach, w rezonancie wyszło cos (“sutkowego…..kości sitowej…” jak bede miala wypis, to bedzie cos wiecej wiadomo)…mial robione badanie BERA i jest ok, na audiometr dopiero idzie, a ma ciagle badanie hmm nie pamietam jak sie nazywa dokladnie, ale wychodza wykresy płaskie i nie ma rekacji młoteczka-kowadełka i strzemiaczka… Aaa no i do tego dochdzi jeszcze znaczna róznica temp w uszach, w jednym np. dzis 35.6 a w drugim 37.4…u nas laryngolodzy mowia, ze różnica w uszach to fizjologia, jak dla mnie tak znaczna ma zw. z wynikiem rezonansu i jego niedosłuchem…jakby to bylo 5 kresek to fizjologicznie mogloby byc, ale nie az tyle…
                              ile mniej wiecej sie czeka czasu na wizyte w kajetanach?? ile miesięcy?

                              teraz ze skierowaniem 3-4 miesiace. Ale własnie dlatego zapisz sie do fundacji Medincus, płatnie – to są ci sami lekarze i mozna sie dostac szybciej. Mój mąż pomarudził i sie umówił z lekarka ze przyjedzie wczesniej (przed 8) i wizyte mielismy z dnia na dzien. ale to było 2 lata temu. no i do tego u nas nie było żadnej ostrej sytuacji. Poprostu niedosłuch ale bez infekcji i jakis spektakularnych chorób. I nas przyjeli szybko. Badania i wizyta kosztowała ok 150 PLN. po czym od razu dostalismy skierowanie na drenaz i wyciecie migdałów. No i wtedy czekalsmy – ok 6 mies na zabieg. (teraz sie czeka 12 mies). Mozna tez przez medincus robic zabiegi płatnie i wtedy robią w kajetanach w soboty, za kase ale za to duzo szybciej.
                              No a jak twój synek tak choruje to jak skierują go na jakies zabiegi to na pewno nie bedzie czekac 12 mies. Zrobią to na cito – czyli 3-4 mies :).
                              teraz zrób dwie rzeczy
                              1- zapisz sie jak najszybciej na jakas konsultacje do Medincusa
                              2 – zapisz sie do kajetan na wizyte, Skierowanie muszisz miec na wizycie ale mozesz je załatwic potem (w sensie przed wizytą ale po zapisie). i sobie grzecznie czekaj ale bedziesz wiedziała na czym stoisz po tej wizycie w medincusie.

                              • aha, wielkie dzieki! bede dzwonic w poniedzialek tam…

                                ja mam dzis ciężki dzien…m.in. synus ma stan podgorączkowy! oszaleje :O(( mial np. 37.4, byl do niczego, widoczny spadek aktywnosci, nie chcial sie bawic, obłaził, nudzil sie (a nigdy takinie byl, byl pełen energii, pelen werwy do zabawy, umial sie sam bawic i to bardzo długo…) a tu cos takiego…po czym ta temp samoistnie zaczela spadac do 37…i tak po kilka razy w ciagu dnia…to termometrem rtęciowym, do ucha z kolei w L uchu 35.9, a w P 38.2…dziwne to wszystko…jak ja sie o niego boje :O( zwl. ze nie ma diagnozy!

                                • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                                  aha, wielkie dzieki! bede dzwonic w poniedzialek tam…

                                  ja mam dzis ciężki dzien…m.in. synus ma stan podgorączkowy! oszaleje :O(( mial np. 37.4, byl do niczego, widoczny spadek aktywnosci, nie chcial sie bawic, obłaził, nudzil sie (a nigdy takinie byl, byl pełen energii, pelen werwy do zabawy, umial sie sam bawic i to bardzo długo…) a tu cos takiego…po czym ta temp samoistnie zaczela spadac do 37…i tak po kilka razy w ciagu dnia…to termometrem rtęciowym, do ucha z kolei w L uchu 35.9, a w P 38.2…dziwne to wszystko…jak ja sie o niego boje :O( zwl. ze nie ma diagnozy!

                                  a nie podrapał synka ostatnio jakiś zwierzak? może ugryzł kleszcz?
                                  czy ma powiększone węzły chłonne?
                                  nie próbowali chłopaka diagnozować w kierunki jakichś chorób odzwierzęcych?

                                  • hej, no dzis jest dużo lepiej! jupiii, a juz tak sie balam wczoraj, ze to nawrót choroby!
                                    był badany w kierunku chorób odzwierzęcych, bo w usg okazalo sie, ze ma prawostronne powiekszenie węzłów chłonnych śródbrzusza…zrobili mu badania w kierunku jersiniozy… Ale tu jak dla mnie to nie jest to, bo po 1 raczej nie mial kontaktu ze zwierzeciem (chociaz nigdy nic nie wiadomo co sie dzieje w przedszkolu), no a po 2 nie ma wymiotow, ani zadnych objawow ze str ukladu pokarmowego…
                                    kleszcza nie mial, to wykluczono!

                                    • Słuchajcie! Olśnienie! Mój synek ma diagnoze!!! Ma nietypowy obraz MONONUKLEOZY Co za gówna sie nabawil…W zeszlym roku mial poczatek tej choroby, lekki stan, teraz mial zaostrzenie…stad ta goraczka, osłabienie, czasami narzenia na ból głowy, lekko powiekszone węzły chłonne…badanie krwi bylo zafałszowane prawdop. szczepionka jaka dostał 5 dni wczesniej…objawy ma zupelnie nieklasyczne dla mononukleozy, bo podobno im mlodsze dziecko tym bardziej skąpy obraz…teraz ma tzw zespół przewlekłego zmęczenia, stad mój post o spadku zainteresowania zabawa… A ta stad 🙁 bidulka moj kochany :O((…teraz musi duzo wypoczywac, miec diete bogatą w witaminki…
                                      mam nadzieje, ze kiedyś komuś sie przyda ta cała historia moja na tym forum, ze moze kiedys bedzie mial podobny problem…choc nie życzę tego nikomu! dziekuje za wsparcie!

                                      • Zamieszczone przez Anioleczekk78
                                        Słuchajcie! Olśnienie! Mój synek ma diagnoze!!! Ma nietypowy obraz MONONUKLEOZY Co za gówna sie nabawil…W zeszlym roku mial poczatek tej choroby, lekki stan, teraz mial zaostrzenie…stad ta goraczka, osłabienie, czasami narzenia na ból głowy, lekko powiekszone węzły chłonne…badanie krwi bylo zafałszowane prawdop. szczepionka jaka dostał 5 dni wczesniej…objawy ma zupelnie nieklasyczne dla mononukleozy, bo podobno im mlodsze dziecko tym bardziej skąpy obraz…teraz ma tzw zespół przewlekłego zmęczenia, stad mój post o spadku zainteresowania zabawa… A ta stad 🙁 bidulka moj kochany :O((…teraz musi duzo wypoczywac, miec diete bogatą w witaminki…
                                        mam nadzieje, ze kiedyś komuś sie przyda ta cała historia moja na tym forum, ze moze kiedys bedzie mial podobny problem…choc nie życzę tego nikomu! dziekuje za wsparcie!

                                        no to teraz bedzie juz tylko dobrze!
                                        uff…

                                        • oby tylkojak najszybciej wróćił do zdrówka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: MATKOOO POMÓŻCIE! MÓJ 5-LATEK OD 7 DNI MA WYSOKĄ TEMP.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general