Mąż widział moją macicę

Jestem po porodzie trzy tygodnie. Często zaglądałąm na tę stronę w tedy kiedy jeszcze byłam w ciąży i strasznie przeżywałam opisy porodów forumowiczek. Płakałam przed ekranem ze wzruszenia ale i wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Dzisiaj chcę podzielić się swiimi doświadczeniami. Kieruję je głównie do dziewczyn mających mieć planowaną cesarkę. Moja Dareńka siedziała sobie głową do góry (ułożenie pośladkowe) więc wiedziałam, że będzie CC. (Pierwsza córa pak samo sobie siedziała). Strasznie się bałam tego znieczulenia w kręgosłup, a trafiłam na paskudną anestezjolog która zaczeła wydziwiać “Proszę pania ja nie będe pani prosić, jak się pani nie podoba to proszę mi dać na piśmie, że się pani nie zgadza i z głowy”. Na te słowa rozryczałam sie na tym stole operacyjnym. Nerwy i emocje nie wytrzymały i wtedy stał sie cud. Patrzę a tu mój mąż ubrany na zielono w maseczce na twarzy i w czepku na głowie, podchodzi do mnie i łapie mnie za rękę. Myślę sobie “Boże mama jakies zwidy” ale okazało sie że sam lekarz mu zaproponował udział w porodzie. To ewenwment bo z regóły nie wpuszczają “obcych” na blok operacyjny. I zaczeło się. Zastrzyk w kręgosłup nawet nie bolał, tak że nie bójcie się moje drogie ale to co sie zaczeło potem dziać to istna trauma. Opowiem wam to z punktu widzenia mojego męża. No więc lekarz się pyta “czuje pani coś?” ja że “nie” a okazało sie, że on szczypcami złapał moją skórę na brzuchu i pocągnął na jakieś 5 centymetrów do góry. Potem po prostu rozcią brzuch. Wczśniej słyszałam, ze dziecko “wyszarpuje” się z brzucha przy CC i jest w tym wiele prawdy. Miałam wrażenie że spadnę ze stołu. Wrażenie okropne. Cały czas patrzyłam mężowi w oczy. Nie zapomnę tych oczu do końca życia. Wielkie przerażennie ale gdy kierował wzrok na mnie mrugał mi że jest ok. Sciskaliśmy się że bardzo mocno. Nagle jest !, ale dlaczego nie płacze!!! Wszystko w porządku – słyszę głos lekarza i słyszę jak mój mąż pociąga nosem (chyba się rozkleił) Mała zapłakała potem mi ją pokazali. Może pan iść do dziecka ale tu słysze że nie !, że on zostanie ze mną i nie puścił mnie do końca. Potem opowiedział mi jak to wyciągli i położyli mi na brzuchu macicę. Wygląda to ponoć jak piłka do nogi ale bez powietrza. I tam na zewnątrz na moim brzuchu ją zszywali. Potem takimi pompkami wypłukali mnie pod środka wsadzili macicę z powrotem na miejsce i ładnie zaszyli. Ponoć pod stół operacyjny lała się krew do specjalnycgo naczynia i jakieś wypłukane skrzepy. Myślę, ze nie każdy facet mógły to wytrzymać. Mój jest policjantem, więc nie jedno widział i dlatego nie fiknął. Po wszystkim nawet pomógł pielęgniarkom przenieśc mnie na łóżko i zawieść na salę. Potem znowu trzymał mnie za rekę a ja byłam taka szczęśliwa, że był ze mną. Dziśiaj kiedy już jesteśmy w domu, gdy pojawiają się cały czas inne problemy związane z maleńką Darusią, wiem, że mogę na niego liczyć, że spostał wyzwaniu – przecież mógł najzwyczajniej uciec – ale on został ze mną. Przepraszam, może ta opowieśc strasznie wygląda ale takie były fakty. Ogólnie teraz pozytywnie to wszystko wspominam. Ból jakoś tam po trochu minął i w gruncie to polecam cesarkę, ale życzę wam moje drogie, aby był z wami wtych trudnych chwilach ON!!. NAJLEPSZY!!! NJUKOCHŃSZY!!!!

13 odpowiedzi na pytanie: Mąż widział moją macicę

  1. Re: Mąż widział moją macicę

    Świetny opis!!!!
    Dziękuje za niego, też miałam cesarkę i starsznie byłam ciekawa jak to wygląda (sama nie wiem dlaczego), a teraz wiem.
    Zazdroszczę obecności męża; choć u mnie było bardzo miło na sali operacyjnej.
    Gratuluję Wam i życzę miłych chwil z córeńką

    • Re: Mąż widział moją macicę

      Ja też miałam cc, ale męża niestety nie było przy mnie, to była błyskawiczna decyzja, że idę pod skalpel. Byłam pod narkozą więc nic nie wiem co się działo – teraz się dowiedziałam jak to mogło wyglądać. Mąż mi tylko opowiadał, że jak pozwolili mu wejść na salę to na podłodze było pełno krwi, aż sie lekarki pytał czy wszystko jest ok.
      Czytając o Twoim porodzie, mam wyobrażenie co się u mnie działo


      Dorcia 08.08.04

      • Re: Mąż widział moją macicę

        ale takie metody są już stosowane w nielicznych miejscach – mówię o wyciąganiu macicy do szycia… Przeważnie się tego nie robi, za to o czym mało kto wie – wielu lekarzy wyciąga dzieci kleszcami 🙂

        Szymon

        • Re: Mąż widział moją macicę

          Mnie tak nie robili 🙂
          Wszystko widziałam 🙂 Małą wyjął lekarz w taki sposób, że najpierw zobaczyłam pupkę 🙂


          Ola i Ulcia (9m)

          • no to w szoku jestem

            po Twoim opisie chyba w zyciu bym sie nie zdecydowala na cc – hmmm a myslalam ze to luksus dla wybranych;)

            ps na mojego nie liczylabym:) okropnie przeraza go krew, rana itp szczesciem mnie nie i to ja jestem tym domowym katem:):):)

            Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

            • Re: Mąż widział moją macicę

              CC miałam 23 grudnia 2004 r i też był ze mną mąż na sali operacyjnej (też jest policjantem). Bardzo się cieszę, że mógł być przy narodzinach naszego synka.

              Ania i Kubuś 23.12.2004 r.

              • Re: Mąż widział moją macicę

                ojejusku……. Alez byl dzielny!!!!!!!!!!!!!!!! moj pewnie by fiknal……

                Pozdrpfka dla odwaznego Mezusia i gratulacje Coreczki!!!!!!!!

                Marta & Amelia 11 maja ’04

                • Re: Mąż widział moją macicę

                  mnie nic nie wyjmowali, mąż był i widział :-)))

                  madzia i

                  • Re: Mąż widział moją macicę

                    Czasami ogladam sobie cesarki w tv i faktycznie wyglada to okropnie…..pomyslec, ze niektore dziewczyny chca tak rodzic tak bez wskazan lekarskich a nie naturalnie
                    Fajnego masz meza 🙂 Zycze Wam duzo szczescia i powodzenia w dalszym wspolnym zyciu 🙂

                    Jagodzia 01.08.03

                    • Re: Mąż widział moją macicę

                      a to mezus pochwal zebral;-)))) Gratulacje tez dla mamy i niech sie Wam dzieciaczki zdrowo chowaja:)

                      roczny Jaś + Jovanka(luty’05)

                      • Re: Ma˛z˙ widzia? moja˛ macice˛

                        Mi tez nie. Wszystko zszywali w “srodku”. Po za tym twoj opis jakos mnie zdziwil, poniewaz jako uczennica liceum medycznego widzialam nie jedna cesarke i zadnej kobiecie macicy nie wyciagali na zewnatrz. To co opisalas jest dla mnie drastyczne!!! Przepraszam!

                        Ania &

                        • Re: Mąż widział moją macicę

                          W odpowiedzi na:


                          Czasami ogladam sobie cesarki w tv i faktycznie wyglada to okropnie…..pomyslec, ze niektore dziewczyny chca tak rodzic tak bez wskazan lekarskich a nie naturalnie


                          …I pomyslec, ze niektorzy chca to ogladac czasami w tv 😉

                          No, ale zszywanie krocza na pewno wygląda lepiej 😉

                          (MSPANC, sorki 🙂 )

                          Mateuszek (14.03.2003)

                          • Re: Mąż widział moją macicę

                            Twardziel !!!
                            Gratulujemy bardzo takiego super- męża. No, ale w koncu musiał – przecież z takim babińcem w domu to poradzić sobie może tylko prawdziwy twardziel…

                            Wycałuj od nas obie dziewczyny !!!

                            Iza + Gusia (3.02.2003) + Sebuś (20.12.2004)

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Mąż widział moją macicę

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general