Forum: Oczekując na dziecko
Mdłości:(
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone rady na uporczywe mdłości???Nawiedzaja mnie od samego rana i nie opuszczaja do nocy:(:(:( czasem aż do wymiotów, mam problem żeby coś zjeść…Jestem w ciąży 7 tydzień
Pozdrawiam
34 odpowiedzi na pytanie: Mdłości:(
ja znalazlam w necie – odgazowana cola, lizanie cytryny, gumy mietowe, sprobuj
cytryna i mięta mi nie pomaga, a cole zaraz odgazuje;)
dzięki za rady!!!
słyszałam i czytałam że coli w ciąży powinno się unikać – ma duzo kofeiny i kwas ortofosforowy….
oczywiście, ale jesli mam się troche lepiej poczuć i zjeść coś normalnie to zaryzykuje 😉
zresztą nie mam zamiaru pić coli litrami:)
pozdrawiam
Może i trzeba coli unikać, ale ja miałam mdłości 24 godziny na dobę przez 4 miesiące i gdyby nie cola to… hmmm
Mnie nic nie pomagało, cola troszkę łagodziła, ale też nie zawsze, piłam również melisę i miętę i jakoś przetrwałam i czego i Tobie życzę 😀
hmm
a więc jednak ta cola 😉 – czekam aż się łaskawie odgazuje 😀
Miałam straszne mdłości jak byłam w ciąży:( Szczerze mówiąc to żeby nie jogurty, sok porzeczkowy i banany to chyba bym nic nie jadła.
Nic mi nie pomagało albo nie znalazłam nic dla mnie dobrego
Natomiast polecam się przełamać i zjeść choć mały kawałeczek banana z rana.
znalazłam parę sposobów w necie na mdłości może się przyda:
– sok z jabłek, rodzynki, migdały także pomarańcza i arbuz, sok warzywny lub pomidorowy. Książki radzą także aby mieć przy łóżku i jeść od rana krakersy lub inne ciastka (pomaga ale nie zawsze) polecany też jest imbir warto spróbować np herbatki imbirowej może zadziała
– fenomenalnie dzialaja mandarynki
– cytryna z odrobiną cukru
czasami mnie pomagały migdały
hej DZIEWCZYNY mam ten sam problem —> mdłości 24h na dobe (6 tydz. ciazy ) mi pomagaja wafle ryzowe naturalne. zaraz po przebudzeniu 2,3 zjadam i ułatwia mi to zycie zanim wstane i zrobie sniadanko… pozniej hmm roznie lekarz zalecil mi zucie gum podobno pomaga… Ale narazie walcze aby nie wylądowac przed sedesem gdy otwieram lodówke :):D pozdrawiam!
Mnie mdłości łapały zawsze jak byłam głodna, musiałam jeść…małe porcje ale często, wtedy udawało mi się przetrwać dzień.
A poza tym ostatnio wyczytałam, że świetny jest imbir,
teraz łatwo dostać taki marynowany jaki się podaje do sushi…sama nie próbowałam, ale ponoć pomaga 🙂
Też dużo słyszałam o imbirze – kupiłam nawet herbatkę i… było jeszcze gorzej, bo imbir ma specyficzny aromat, którego nie byłam w stanie znieść 🙂
wszystko lepsze od nudności:D
mi pomagały tylko banany 😀
pożerałam je kilogramami 😀
widzę że już kilka dziewczyn napisało i ja się pod tym podpisze – COLA. Wiem że niezdrowa ale mi pomagała. Przez kilka kryzysowych dni żyłam tylko na coli i krakersach bo wszystko inne stawało mi w gardle.
z dzieciakiem wszystko ok 🙂
Życzę Ci żeby mdłości szybko Cie opuściły.
wlasnie wstalam niedawno, mdlosci niesamowite, zjadlam 2 chlebki ryzowe i spoko,dzieki z rade:-)
lody sorbetowe mi pomagaly – takie calippo, kaktusy.
jadlam to tonami
w pierwszej ciąży mdłości nie miałam wcale
w drugiej lekkie, aczkolwiek całodniowe, w 3 i 4 miesiącu – cola mi pomagała
nie musi być odgazowana, gazowana działa tak samo, tyle, że radzi się odgazować, bo dwutlenek węgla może być przyczyną wzdęć
ja też 😀
niezależnie od mdłości, uwielbiam
w ciąży z Zu mąż o 23-ciej mi przywoził ze stacji benzynowej 😀 była zima, dopiero na trzeciej znalazł 😀
Ja też stosowałam migdały.
CO do Coli to unikałam, ale w 9 miesiącu ciąży miałam taką chcicę na Colę, że dzień bez Coli był dniem straconym! 🙂 A Baśka super hiper zdrowa!! 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Mdłości:(