Jestem w 6 tygodniu ciazy i od kilku dni mam silne mdlosci. Nieisty od wczoraj zaczelam tez wymiotowac. Bardzo mnie to meczy, bo nie wiem co zjesc, zeby nie wymiotowac. Moze macie jakies doswiadczenie co najlepiej robic i jesc, zeby jakos to przetrwac. Tak sie strasznie mecze.
Istria (30.11.03)
Istria (30.11.03)
14 odpowiedzi na pytanie: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Obawiam się, że można sobie pomóc tylko na chwilę, ale tych dolegliwości raczej nie da się usunąć na stałe ( no chyba, że później same przejdą). Juz od pierwszego miesiąca zaczęły mi się mdłosci i wymioty i co gorsza trwają do dziś, choć w o wiele mniejszym natężeniu ( 31 tydz.). Próbowałam wszystkiego o czym tylko uslyszalam: mięta, rumianek, noszenie przy sobie czego co bardzo delikatnie ale przyjemnie pachnie ( np. chusteczki higienicznej o zapachu mięty). Jadłam mało ale często, nie dopuszczałam do chwil głodu. Niestety… Wystarczyło, że do nosa dostał sie jakiś nieprzyjemny zapach, ktoś opowiedział obrzydliwy kawał albo w tv pokazano coś “mało estetycznego” a ja biegłam ( i biegnę do dziś) do ubikacji. Czasem rzeczywiście wystarczyło coś zjeść, napić się wody czy mięty by poczuc się lepiej, ale to sposób doraźny- pomaga…do następnego razu. Oczywiście możesz wypróbowac to wszystko, bo na pewno częściowo przynosi ulgę. Życzę Ci dużo siły i cierpliwości!!! Może Tobie pójdzie lepiej, miejmy nadzieję!!! Około 3-4 miesiąca mnie było dużo lepiej. Wytrwaj!!!
ada 77 i mikuś
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Mojej znajomej ginek polecił herbatke imbirową i pomagała jej. A mięte odradzam.
Lea i Mati tańczący z pępowinami (14.03.03)
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Oj, ostrożnie z ta miętą! Mnie faktycznie pomagała herbatka imbirowa…., nia na długo, ale jednak:)) Kolezance pomagało wypicie paru łyków kefiru…., tego sama nie próbowałam.
Trzymaj się dzielnie.
Ola i Mateuszek (28.04.03)
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Ja mam do dzis straszne mdlosci chociaz juz nie tak czesto. Ale nie wymiotowalam. Moim sposobem jest zawsze miec co wlozyc do ust np cukierka ssac, paluszki pogryzac, chrupki byle cos miec w ustach. I pomaga na mdlosci a na wymioty nie wiem. Ale pamietaj ze z moim sposobem laczy sie wiekszy przyrost wagi 🙁
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Ja tez ciagle podjadalam..I u mnie na szczescie nie skonczylo sie dodatkowymi kilogrami. Do teraz mam +1kg. A musialam miec ciagle cos do jedzenia przy sobie.. moja torebka wygladalam jak lodowka.. paluszki, jablko, mandarynki, draze, czeklada, batony, gumy rozpuszczalne dla dzieci, cukierki.. nigdy nie wiedzialam na co bede miec ochote. Ale czasami nici nie pomagalo 🙁 Zwracalam nawet po kilku lykach wody mineralnej. Ale widocznie organizm co jakis czas musial sie oczyscic. Nie wiem czy Cie to pocieszy czy nie (tylko zeby nie zapeszyc), mi torsje przeszly dopiero tydzien temu czyli w okolicach 16 tygodnia.
Aha, poloz sobie kolo lozka sucharki. Rano po przebudzeniu, zanim jeszcze wstaniesz, zjedz sobie jednego albo dwa. Mi to pomagalo rano. Moglam cos zjesc za chwile normalnie bez mdlosci.
Powiedz sobie, ze to wszystko dla zdrowia twojego dzidziusia, a na pewno bedziesz znosic to dzielniej!!!
Pozdrawiam
Dana i 17-sto tygodniowe Malenstwo (13.09.03 🙂
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Dziekuje wszystkim za rady. Probowalam juz imbiru z lyzeczka dzemu i wyladowal rowniez w kiblu. Wiecie co najgorsze, ze to u mnie trwa przez caly dzien, nie tylko rano. Jesli rano uda sie wymiotowac to po poludniu jest lepiej, ale jesli nie to mecze sie przez caly dzien. Troche sie podlamalam, ze u niektorych z Was to trwa az tak dlugo. Mialam nadzeije, ze konczy sie z I trymestrem, ale widze, ze nie zawsze. Tez sobie tlumacze, ze najwazniejsze, ze jestem w ciazy (czekalam na nia 4 lata), ale jestem taka wyczerpana i smutna, ze nie mam sily sie cieszyc.
Pozdrawiam
Istria (30.11.03)
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Miętka to rada lekarza i położnej, nie wspominali nic o złych stronach ( choć podobno przy ciążach zagrozonych są jakieś przeciwskazania, ale nie wiem na czym polegają i jakich ilości mięty dotyczą). Generalnie mięta pomogła mi wiele razy w ciąży, przy roznych dolegliwościach żołądkowych no i własnie przy mdłościach. Podobnie mojej mamie, która w ciązy wymiotowala bez przerwy. Mysle, że najlepiej zapytać lekarza, bo jeśli nie odradzi – to warto stosować w rozsądnych ilościach, bo to naprawdę złoty środek ( choć doraźny) na tego typu problemy. Choć może każdy inaczej ją toleruje.
ada77
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Są homeopatyczne pastylki przeciw mdłościom (takim lokomocyjnym. ale ponoć pomagają w ciąży). Mi bardzo pomagała cola (wiem, wiem, niezdrowo) – w małych ilościach (tylko na prawdę małych!) nie powinna chyba zaszkodzić….
pozdrawiam
najszczęśliwsza emalka i lipcowa Panienka
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Kochanieńka mi właśnie skończyły się te okropności. Bardzo ci współczuję!!!Ja próbowałam różnych rzeczy ale tak naprawdę nic nie pomagało. Najbardziej chyba pomogły (chociaż na chwilę) migdały. Musisz dużo odpoczywać,leżeć to jest chba najlepsze. Moj gino chciał dać mi jakieś czopki na te wymioty i mdłości.Osobiście nie skorzystałam ale może ty bedziesz chciała. Pozdrawiam. Trzymaj się.
Sylwia +… (20.10.2003)
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
Mialam wymioty krotko ale nudnosci wlasciwie zostaly do teraz, szczegolnie jak poczuje jakis niemily zapach. Pomagaly mi banany i sok pomidorowy (duzo potasu). Rano zawsze zaczynalam od zjedzenia banana a w ciagu dnia pilam sok pomidorowy (dobrych pomidorow jeszcze nie bylo). Zawsze mozesz sprobowac. A miety nie powinno sie pic bo wzmaga skurcze i w I trymescie szczegolnie powinno sie jej unikac.
Zycze powodzenia w walce z nudnosciami 🙂
Madzia (Aja) + mała kruszynka (24 lub 16.09.03)!
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
hmmmm…. Na to chyba nie ma dobrej rady, to trzeba przetrwac….ja na poczatku jadlam tylko banany i jogurty, nic co nie bylo packowate nie przechodzilo mi przez gardlo. Ale rzygalam juz po wszystkim. Nie ma regul. Mnie mdlosci wlasciwie caly czas trzymaja, + sporadyczne rzyganko, ale jednak, a wlasnie koncze 22. tydzien. Poprzedni spedzilam w szpitalu z tegoz powodu, przetoczyli we mnie litry kroplowek i jakos jest lepiej. Z przerwami (w monentach najwiekszego nasilenia) biore Torecan w czopkach – lek przeciwwymiotny, pomaga, bez niego chyba bym sobie wnetrznosci wyplula.
Effcia+sierpniowy wiercipiętek (11.08.03)
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
bardzo dobra na mdłości jest herbatka imbirowa
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
w tym temacie to przestudiowalam prawie wszystko..i przelecialam wszystkie fora…i teraz wiem ze najwazniejsza to cierpliwoosc…bo gdzies w 3 mies przeszlo mi jak reka odjal… A bylo okropnie..ponoc wysoki poziom progesteronu tak dzila..czyli dobrze dla ciazy!
ogolnie duzo pij wody, jedz czsciej a mniej, unikaj tluszczy..przegryzaj krakersy.. Albo platki czy chleb..
a aa i jedz posilki z proteinami/jaja sery,orzechy,mieso/ i owoce..takie posilki ponoc wyrownuja pozim cukru we krwi..ktory moze byc przyczyna mdlosci…taka dostalam instrukcje w swojej klinice…
i znajdz sobie zajecie…pewno masz… Aby nie myslec o tym…ruch tez pomaga..
wszystko w prawdzie tymczasowo.. Ale zawsze..
pozd
a ponoc sa jakies tabletki homeoparyczne na to..cocculine… Ale nie probowalam
dorota…termin…1 czerwca!
Re: Mdlosci-poradzcie cos!!!
ja tez pilam miete przy mdlosciach, ale specjalnej poprawy samopoczucia po niej nie odczuwalam…..bardziej.. Autosugestia..
pozd
dorota…termin…1 czerwca!
Znasz odpowiedź na pytanie: Mdlosci-poradzcie cos!!!