Mam 10 miesięczną córeczkę która nie chce spać. Jej sen w dzień trwa 20 max 60
minut i tak ze dwa razy dziennie. W nocy natomiast jest totalna męczarnia.
Kilka a nawet kilkanaście razy w ciągu nocy budzi się i kwęka. Po podaniu
piersi uspokaja się i usypia, czasami pociągnie mleko a czasami tylko potrzyma
pierś w ustach. Poradźcie proszę co zrobić aby przespała spokojnie noc. Sama
fizycznie już tego nie wytrzymuję;( Dodam jeszcze, że o podaniu smoczka nie ma
mowy, kupowaliśmy już różnego rodzaju smoczki i do żadnego nie może się
przekonać.
2 odpowiedzi na pytanie: Mega problem ze snem
Mój syn jest w zbliżonym wieku i mamy podobnie :).
Do jego dwóch półgodzinnych drzemek w ciągu dnia już się przyzwyczaiłam, uznałam, że widocznie tyle mojemu dziecku potrzeba snu. W nocy też kombinowałam, to dawałam bardziej sycącą kolację, dbałam o temperaturę, kupiłam nawilżacz powietrza i jeszcze wiele innych sposobów. Smoczkiem tez nie dał się oszukać w nocy, pomimo, że jest to smoczkowe dziecko :). Winą też obarczałam ząbki, ale nie chce mi się do końca wierzyć, że od pół roku, noc w noc chodziło o ząbkowanie :).
U nas problem (a raczej mój błąd) polega na tym, że mały po prostu przyzwyczaił się do mojej bliskości. Obecnie wyznaczyłam sobie pory karmienia i tylko w tym czasie podaje pierś. Jeśli mały budzi się częściej nie podaję mu piersi tylko bujam, przytulam, daje smoczka – u nas akurat to skutkuje.
Pewnie za dużo Ci nie pomogłam…
U nas przeszło, kiedy Amelka nauczyła się samodzielnie zasypiać.
Wcześniej była masakra – smoczka również nigdy w użyciu nie było.
Może to Ci trochę pomoże:
Powodzenia!
Znasz odpowiedź na pytanie: Mega problem ze snem