Smutno. Nawet bardzo smutno.
W piątek beta wyszła 0,100. Ryczałam prowadząc samochód i stojąc w potwornym korku, złorzecząc na ten beznadziejny świat, a przechodnie patrzyli z politowaniem…
Ale to już przeszłość. W niedzielę zaczęłam nowy cykl, od 3dc biorę Clo i staram się nie tyć (tzn. nie żreć wszystkiego co spotkam na drodze).
Niech ten listopad mnie wreszcie zaskoczy….
9 odpowiedzi na pytanie: Melduję co u mnie :((
Re: Melduję co u mnie :((
Pewnie że zaskoczy, a Mikołaj pod poduszkę przyniesie wspaniałą nowinkę 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Melduję co u mnie :((
Biedactwo, widać, ze obie nie miałyśmy szczęścia. No cuż, trzeba żyć dalej i myśleć pozytywnie.
Ściskam Cię cieplutko i jestem z Tobą.
Buziaczki!!!
Następnym razem się uda – na pewno!!!
erica – błagająca o cud
Re: Melduję co u mnie :((
Tak mi przykro!
Bardzo dziękuje ci za ten post uświadomiłaś mi,że trzeba się podnieść i walczyć dalej. Mam taką samą sytuację: piątek beta <1 a w niedziele @. Ale nowy cykl to nowa nadzieja.
Niech ten listopad będzie szczęśliwy dla nas obu.
Re: Melduję co u mnie :((
Dosiu trzymam kciuki za nowy cykl oby okazał sie tym szczęsliwym
Pozdrawiwam Asia
Re: Melduję co u mnie :((
Dosiu,
Czekałam na informacje od Ciebie!!! Przykro mi że się tak namęczyłaś… Ale teraz jest nowy cykl i nowa nadzieja więc prosze nie załamuj się…
Tylko może najlepiej spokojnie czekaj tym razem do @ to się nie rozczarujesz i nie będziesz musiała tyle przejść!!!
Ja jestem z Tobą i też licze na grudzień :-((
Ściskam,
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: Melduję co u mnie :((
Dosiu zycze Ci tego z calego serca!!!!!!!!!!!!!!!! Niech w koncu sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moniś +?????
Dziękuję
Dzięki dziewczynki za wsparcie i ciepłe słowa. Czas mija i na szczęście inaczej już patrzę na świat. I wiem, że nie nadeszła jeszcze moja godzina, ale z każdym miesiącem jestem silniejsza i nie poddam się! Dziewczyny, musimy walczyć do skutku!!!
[Zobacz stronę]
Re: Melduję co u mnie :((
Czesc Dosienko:)
ciesze sie, ze jestes pelna nadziei i optymizmu – tak trzymaj, nie zrazaj sie niepowodzeniami! Ja jestem w 4dc i biore Clo, ale nie moge powiedziec, zeby nie zzerala wszystkiego, co spotkam na swojej drodze….Ja po prostu umieram z glodu! Nie wiem jak Ty, ale mnie doslownie ssie, a nie jestem obzartuchem!!!! W kazdym razie nafaszerujmy sie dobrze, bo moze rzeczywiscie ten listopad jest dla nas…..:)
Sylvie
Re: Melduję co u mnie :((
Cieszę się, że nie jestem sama ze swoimi problemami. A jeżeli nie jestem też sama ze swoim obżarstwem to jest mi rzeczywiście lepiej. Wystarczy, że koleżanki w pracy i mąż patrzą na mnie z niedowierzaniem…:))
I życzę nam wszystkim, żeby się wreszcie udało!!!
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Melduję co u mnie :((