Witam,
Jesteśmy młodym małżeństwem, ja mam 28 lat, mąż 29. Od jakiegoś czasu zaczęlismy myśleć o maleństwie.
Mamy jednak problem, ponieważ mąż nie potrafi mieć wytrysku “w środku”. Kochamy się długie godziny i nic, czasem mąż kończy sam,a czasem się poddaje, jeśli trwa to zbyt długo. Tak było od czasu kiedy się poznaliśmy i mąż zdradził mi, że udało mu się to w przeszłości tylko raz. Naczytałam się setki stron o tzw “opóźnionym wytrysku” i sama nie bardzo widzę przyczynę inną niż może jego nawyki mastrubacji.
Mąż jest zdrowy, nie bierze żadnych leków. Bardzo wątpię czy są jakieś przyczyny psychologiczne, nie mamy żadnych problemów z komunikacją i mamy bardzo udane życie seksualne (oprócz tego właśnie problemu).
Od jakiegoś czasu próbujemy metody, kiedy mąż będzie potrafił wejść we mnie tuż przed wytryskiem i skończyć w środku. Jakkolwiek, do teraz próby kończą sie fiaskiem (albo mu przechodzi, albo kończy na zewnątrz). Zawsze potem kochamy się chwilkę, mając nadziję, że sam kontakt ze spermą jakoś umożliwi nam zajść w ciążę. Chciałam zapytać, jakie tego są szanse? Co jeszcze możemy zrobić? Czy są jakieś inne techniki? Jeśli nie, zaczęliśmy myśleć o metodach sztucznego zapłodnienia, choć bardzo chcielibyśmy tego uniknąć.
Czy jest tu jeszcze ktoś z podobnym problemem?
Przepraszam za graficzne opisy, ale chciałam się kogoś doradzić. Bardzo tęsknie za maluszkiem.
3 odpowiedzi na pytanie: Męski problem–co dalej?
April, Wasza sytuacja może mimo wszystko nie być łatwa dla Twojego męża i nawet jeśli nie widzisz powodów do wizyty u psychologa, ja bym spróbowała jednak wybrać się do dobrego seksuologa. Dobrze byłoby też wykluczyć przyczyny fizykalne opóźnionego wytrysku, przydałaby się wizyta u urologa, jeśli nie byliście jeszcze. Piszesz, że szczęśliwie macie ze sobą dobry kontakt, to z pewnością będzie dla Was pomocne.
Życzę Wam sukcesów w rozwiązaniu tego jednego problemu w drodze do szczęścia.
Napisz skąd jesteś to może podpowiem Ci dobre miejsce na taką konsultację.
Witaj,
przypadłość niefortunna, aczkolwiek niezwykle ciekawa. Ito ma rację – może pomoże wizyta u seksuologa. Jeśli mąż będzie oporny, to spróbuj poszperać na forach poświęconych seksuologii, może tam znajdziesz odpowiedź a przynajmniej wskazówkę.
Warto zacząć działać już bo później taki stan rzeczy może przerodzić się w coraz większy stres, a to niezdrowe.
Życzę powodzenia
Witam, idąc za przykładem poprzedników, spróbuję coś doradzić. Być może pomocna będzie lektura strony [Zobacz stronę] gdzie grupa studentów publikuje wyniki badań nad jakością ludzkiej spermy. Wskazują tam na różnego rodzaju czynniki i inne elementy dot. wysokiej jakości plemników. Kto wie, może to będzie miało wpływ. Powodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: Męski problem–co dalej?