Dziewczyny, miałam dzisiaj cudowny dzień:) Koleżanka chyba z pięć razy mi powiedziała, że schudłam i wyglądam super:) A nawet do Ola powiedziała:”Zobacz jaka masz ładną mamę” Mało tego, kiedy kupowałam sobie strój kąpielowy to ekspedientka, zaglądająca do mojej przymierzalni, w celu doniesienia nowych kostiumów zauważyła cytuję :” Ale ma pani piękny biust” 🙂
Miło, prawda?
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
11 odpowiedzi na pytanie: :))))))))) Miło
Re: :)) Miło
Oj miło! Ale, żeby tak do przymierzalni??? 🙂
Ja mogę tylko dodać, że Olo ma jeszcze miłą i utalentowaną mamę!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: :)) Miło
Rany, żeby jeszcze widziała, jak rysujesz!
Ja kupując kostium usłyszałabym m/w: ” jaki pani ma wielki biust, to dobrze, bo przynajmniej jest jeszcze wiekszy niż brzuch i sie wyrównuje” hehehehehhe
Re: :)) Miło
cóż za uprzejma sprzedawczyni!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: :)) Miło
Mam nadzieje, ze zauwazylas tryb przypuszczający? nie smiałabym kupowac sobie kostiumu… nie wiem, czy zmiesciłabym sie do przymierzalni, co dopiero w kostium 😉
Re: :)) Miło
nie doluj aga..
ja takiego komplementu szybko nie uslysze…
Re: :)) Miło
Jeju, ale fajnie!!
Kaśka z Natusią (16 miesięcy 🙂
Re: :)) Miło
Oj tak:) To sie nazywa nowoczesny marketing hi,hi,hi
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: :)) Miło
super, naprawde fajnie Ci, mnie odwiedziła przedwczoraj koleżanka,jeszcze z ogólniaka (dodam że jestem miesiąc po porodzie i do mojej wagiwyjściowej brakuje mi 2 kg) i powiedziała mi na wejście,że “ale mam brzuszek”, kurcze…… A ja byłam taka zadowolona ze swej figury, w końcu macica kurczy sie 6 tyg. nie? więc póki co nie chamowałam swego wilczego apetytu, bo nie należę do tych co sie głodzą; oczywiście nie przejełm się jej tekstem, ale……to nie było miłe!!!!!!!!!!
pozdrawiam – zaba mama kasi 1 m-c i 1 dzień!
ps. moze ja tez powinnam iśc na zakupy……., bo koleżanka była ztych naprawde najlepszych i szczerych……..
Re: :)) Miło
Usłyszysz, usłyszysz ;)))))))))
Pare miesięcy temu, kiedy chciałam sobie kupić jakiś ciuch, to miałam pewność, że ekspedientka uraczy mnie setką niezawodnych rad jak zgubić zbędne kiogramy. Pomijam fakt, ze przeważnie nie mieściłam się w spodnie w największym rozmiarze, kiedy łakomym wzrokiem spozierałam w strone naprawdę szerokich portek, ekspediendka mówiła;”Tam wisi odzież męska.” :-P. Wtedy ja umykałam w popłochu (hi,hi).
Cóż nie było mi wtedy wesoło, lekka depresja… Przychodziłam do domu i na pocieszenie zjadałam litr lodów…
Dużo zawdzięczam mojemu mężowi, który z uporem maniaka twierdził, że i tak się mu podobam:) No i lody przestały być potrzebne:) Życze wam dorogie kobietki spotkań z samymi uprzejmymi sprzedawczyniami:) NIECH ŻYJE NOWOCZESNY MARKETING!!!!!!!!!
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: :)) Miło
ups… NIE ZAUWAŻŁAM! Tak się kończy czytanie po nocach..:(
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: :)) Miło
Ja tez jestem nezła odpowiedziałam na post pisany do innej osoby tak jakby był pisany do mnie;))))
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: :))))))))) Miło