Jakie macie doświadczenia z minimalną ilością plemników. Mój mąż ma ich 2 miliony, z czego 10% w ruchu, 80% martwych, nie pali, badanie fizyczne nie wykazało żadnych nieprawidłowosci w budowie narządów. Czy taka ilość kwalifikuje od razu na INV czy może da się coś z tym zrobić? Mąż jest załamany, staram się go pocieszać, ale sama tak bardzo się boję.
5 odpowiedzi na pytanie: minimalna ilość plemników
Re: minimalna ilość plemników
Brak ruchliwości plemników to nie tylko zmora palaczy, czy pijących napoje wykokowe-niestety. :-(( Nie można odpowiedziec jednoznacznie czy kwalifikujecie się od razu do IVF. Leczenie męszczyzny jest w opinii wielu specjalistów nieopłacalne, długotrwałe i przynoszące mierne efekty. Ale zawsze mozna spróbować, być może jest to wina hormonów lub trybu życia? Nie napisałaś czy mąż robił badania hormonalne? Radzę udac się do dobrego androloga który mężowi sam wyjaśni, i zaproponuje ewentualny sposób leczenia. Rozumiem Cię że chciałabys pocieszyć męża, sama przez to przechodziłam, ale najlepszym lekarstwem jest lekarz specjalista i Twoje wsparcie duchowe. Męszczyźni są z reguły mniej odporni na takie wiadomości niz kobiety, no cóż takie życie!!
Nie pozostaje nic innego jak pozytywnie sie nastawić i nie zapominać o uśmiechu :-))
Pozdrawiam i życzę wszytskiego dobrego.
Olivka
Re: minimalna ilość plemników
Hej!
Mój ma tylko niewiele lepsze – 5 mln. Też nie pali, nie pije, ale za to jest uczulony na kota, a my niestety kota mamy 🙁 Nikt co prawda nie sugerował otwarcie związku pomiędzy małą liczbą robaczków a kotem, ale kto wie? Uczulenie bardzo osłabia organizm…
Miał już dwukrotnie badania morfologiczne, ale jeszcze nikt mu nie zrobił – a wiem że powienien – bakteriogramu. Czy Twój ślubny zaliczył to badanie? Może się okazać że to wredne bakterie wszystkiemu są winne…
Nobody perfect powiedz swojemu ślubnemu. Dobrze że osiągalne jest IVF – chociaż się buntuję pewnie i mnie to kiedyś czeka. A niestety czasu mam mniej niż Ty 🙂
Pozdrowionka
Iwcia PL
do Iwony
Iwona, rzeczywiście powinien zrobić badania bakteriologiczne, bo może bakterie są winne. Nie chcę Cię załamywać,ale mimo wszystko te wyniki są słabe. Moge tylko powiedzieć co zrobiabym na Twoim miesjcu. Spróowalabym leczenie męża, jak już przetrawi to trochę. Ale jesli przez kilka miesięcy nic by to nie dało, zaczłabym się przygotowywać do in vitro. Mój Miś ma raz 18 milionów raz 500 tysięcy, ale tez już zaczynam myslec o ivf. na pewno musisz pogadać z lekarzem i zobaczyć co Wam zaproponuje. A mężowi powiedz na pociesznie, że coraz więcej facetów ma dzis słabe nasienie i to nie jego wina. trzymaj się. Doraźnie możesz mu na pewno podawac wit a + e, cynk, magnez. M
Re: minimalna ilość plemników
Wiesz mój maż też, pisałm ci juz o tym! Ja nie chcę czekać dzis wyznacza nam wstępny termin IVF!
do AsiW
Asiu i co? Jaki termin macie wyznaczony? Jeśli możesz to napisz mi jakie badania zlecają Ci przed INF. Mnie dziś lekarz powiedział, że radzi mi, żebym poczekała 3 miesiące czy będzie jakaś poprawa. Nie wiem czy chce czekać, chciałabym ten czas poświęcić na przygotowania, w razzie gdyby inf było naprawdę jedyną szansą.
Znasz odpowiedź na pytanie: minimalna ilość plemników