Mister D – nowy projekt Doroty Masłowskiej

1. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   co cie to wogle…

   bynajmniej dla mnie sa one mega slodkie…

   wez, nie chca mi tu wyslac 🙁

   sluchaj, to musza byc jakies grzybki, no zadne ziolo nie powoduje takiej jazdy – wez tego jamnika na ten przyklad
   az z tego wszystkiego zamowilam sobie jej ksiazki z merlina (wszystkie juz dawno przeczytane, przed dezercja z europy rozdane po znajomych)

   Odpowiedz
2. chilli Dodane ponad rok temu,

   ja Ci wysle – nie penkaj

   Odpowiedz
3. olesia Dodane ponad rok temu,

   dlaczego słowo “projekt” ja się pytam?
   Projekt, zarys czego?

   Sorry, ale mam alergię na nadużywanie tego słowa

   Odpowiedz
4. kallarepka Dodane ponad rok temu,

   Ja akurat fanką nie jestem.

   Ale uwielbiam to, w jakim kontekście i znaczeniu zostało użyte słowo “bynajmniej”.
   Taki drobny smaczek. 😉

   Odpowiedz
5. chilli Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olesia
   dlaczego słowo “projekt” ja się pytam?
   Projekt, zarys czego?

   Sorry, ale mam alergię na nadużywanie tego słowa

   a patrz pani – az sie zastanowilam
   bo operuje w pracy projektami i nie sa to zarysy tylko zadania skonczone
   ale powstaja od projektu, przechodza w faze realizacji, testow i produkcji.
   i calosc nazywa sie projektem
   takim calosciowym

   i tu wiedz tak amo – pomysl na kolejna forme tworczosci – jako projekt skonczony

   Odpowiedz
6. bejka Dodane ponad rok temu,

   i kefir Krasnystaw spełnienia marzeń Dorocie

   Odpowiedz
7. olesia Dodane ponad rok temu,

   No i to wg językoznawców nie jest zgodne z językiem polskim ( nie wiem, jak w ang, bo nie operuję w nim:) )

   Projekt to zars, koncepcja, szkic.
   W architekturze robiłam projekty, ale budynku, który stał nie nazwałabym już projektem.

   Wolałabym określenie: praca, produkt, efekt pracy, coś w ten deseń, ale projekt? Zawsze wtedy pytam – czzego projekt?

   Odpowiedz
8. halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olesia
   No i to wg językoznawców nie jest zgodne z językiem polskim ( nie wiem, jak w ang, bo nie operuję w nim:) )

   Projekt to zars, koncepcja, szkic.
   W architekturze robiłam projekty, ale budynku, który stał nie nazwałabym już projektem.

   Wolałabym określenie: praca, produkt, efekt pracy, coś w ten deseń, ale projekt? Zawsze wtedy pytam – czzego projekt?

   I na moje oko to masz absolutną rację.
   Jakies takie hm… wytwory korporacji nam sie powzeraly w jezyk

   Odpowiedz
9. margtaczer Dodane ponad rok temu,

   Haha świetny projekt. Uwielbiam Masłowską! 😀

   Odpowiedz
10. redyna Dodane ponad rok temu,

    Taaaaa…..Autorytet Polaków XXI wieku,
    pisarka, artystka, człowiek renesansu…
    Mój Boże, jaki kraj, taka kultura.
    Dla mnie smutne, że lansuje się taką “sztukę”.

    Odpowiedz
11. ulaluki Dodane ponad rok temu,

    Nie mam dźwięku w kompie, strasznie żałuję, bo teledysk mnie zainteresował:)

    Odpowiedz
12. kantalupa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Redyna
    Taaaaa…..Autorytet Polaków XXI wieku,
    pisarka, artystka, człowiek renesansu…
    Mój Boże, jaki kraj, taka kultura.
    Dla mnie smutne, że lansuje się taką “sztukę”.

    eee, tam.

    maslowska nie ma aspiracji w kierunku bycia autorytetem
    za to bardzo trafnie parodiuje to, co jest autorytetem dla calej rzeszy polakow – lajf z hajsem

    zauwaz tez, ze nikt jej nie lansuje – wydala sie sama przez jakas niszowa wytwornie, opisuje swiat, ktory jest w sumie jakims zamknietym tworem – zycie miedzy dyskoteka, chlebem w zabce, fascynacja naklejkami, umiesnionymi chlopcami z lancuchami i w rozpadajacych sie samochodach

    uwazam, ze spiewajac nie odwala tak dobrej roboty, jak piszac – jej wojna polsko-ruska to byl majstersztyk opisania kompletnego profanum jezykiem sacrum; ale ciagle ma bardzo trafne komentarze, ktore sama osobiscie doceniam, ale rozumiem, ze dla kogos moga byc zupelnie nieczytelne, pewnie ze wzgledu na natlok wrazen wizualnych
    no ale czy ta warstwa spoleczna, ktora opisuje nie jest wlasnie taka? czy dresiarskie ksiezniczni nie sa krzykliwe jak papugi na jarmarku? maluchem zaprzezonym w pitbule, czy stara beemka bez tlumika, czy tez autentycznie wypasionym samochodem — ale zawsze z blaskiem, z blyskiem i z rozmachem?

    trafia do mnie ta dziewczyna. mam nadzieje, ze bedzie robic rozne rzeczy dalej, bo dlugo nic mnie tak nie wciagnelo jak jej tworczosc

    Odpowiedz
13. olesia Dodane ponad rok temu,

    Sam teledysk podoba mi się.
    Ośmiesza ludzi, których ja się w zasadzie boję 🙂

    Nie chodzi mi o karki w dresach, choć wiadomo, ich kazdy się boi 🙂 – chodzi mi o mentalne podejście do drugiego człowieka.
    Świetnie parodiuje tę warstwę społeczną, która sama w sobie jest już parodią.

    No i Rubik, którą ostatnio polubiłam za Project (?) Runway

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Mister D – nowy projekt Doroty Masłowskiej