Już nie wiem, co robić, błagam pomóżcie…
Jakiś czas temu stwierdziłam, że zacznę Natalce podawać mleczko sztuczne. Najpierw dałam jej 100 ml rozcieńczonego NANa 2… nic jej nie było…
potem dałam jej 150 ml NANa w normalnych proporcjach, obudziła się w nocy z ogromnym bólem brzuszka i wszystko zwymiotowała…
od tej pory nie chce pić żadnego mleka
próbowałam NAN, Bebiko i Bebilon… zaczyna pić, czuje smak i w ryk 🙁
próbowałam odczekać, nic nie pomogło 🙁
dziś spróbuję jej podać mleczko przez sen, ale jak to nie poskutkuje, to naprawdę nie wiem, co robić, bo niedługo chciałabym podjąć pracę.
Proszę Was o rady, jestem załamana…
Maja z Natalką (8m)
15 odpowiedzi na pytanie: mleczny problem
Re: mleczny problem
Wiem, że dobra jest jeszcze Humana-ja kiedyś podawałam Oliwii,spróbuj może akurat Natalka polubi.Życzę powodzenia.
Dagmara i Oliwia ( 7 m )
Re: mleczny problem
moze wymieszaj mleczko sztuczne ze swoim pokarmem, i stopniowe dodawaj wiecej sztucznego az sie przyzwyczai. Wspolczuje Ci, u nas nie bylo takiego problemu, Pawelek zjaza kazde mleko…..
Re: mleczny problem
Moze spróbuj dodawać kaszkę. Smak sie zmieni całkowicie. Moze polubi 🙂
Sara uwielbia bebiko i bebilon, wiec nie bylo z nią problemu.
Ale głowa do góry, musi sie przełamac. Zobaczysz z czasem sie przyzwyczai.
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: mleczny problem
dzwoniłas do lekarza. czy ona wymiotuje czesciej???
Bruni i Filipek
Re: mleczny problem
spróbuję Humanę… może tym razem się uda
Maja z Natalką (8m)
a może sprróbuj…
…. mieszać nana ze swoim mlekiem i stopniowo amieniaj proporcje na korzyść sztucznego?
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: mleczny problem
też o tym myślałam, ale najpierw chciałam przemycić to mleczko w nocy na śpiąco… niestety nie udało się…
przetestuję każdą radę…. 🙂 dziękuję
Maja z Natalką (8m)
Re: mleczny problem
wiem, że po kaszce smak się zmienia, ale kaszka podobno tuczy… a moja Natusia nie należy do najszczuplejszych ;)…
jeśli jednak nie będzie innego sposobu, dodam i kaszkę…
P. S. Sareńko, jak Ty się ślicznie uśmiechasz, wyglądasz, jakbyś chciała coś powiedzieć… 🙂
Maja z Natalką (8m)
Re: mleczny problem
Nati bardzo często wymiotowała, teraz rzadziej, ale zdarza się jej zwymiotować…
do lekarza dzwoniłam, kazał próbować
Maja z Natalką (8m)
Re: a może sprróbuj…
chyba będę mieszać bebilon lub inne, bo po nanie mi tak zwymiotowała….
Ale najdziwniejsze jest w tym wszystkim to, że ona wcześniej bardzo chętnie zjadła tego NANa… jakiś uraz jej został może….?
Maja z Natalką (8m) <img src=”/upload/0/36/_118415_n.jpg”>
Re: mleczny problem
Mój syn też nie chciał pić mleka sztucznego, a wróciłam do pracy jak miał pól roku. W czasie, gdy nie było mnie w domu jadł zupki warzywne i kaszke na mleku modyfikowanym – łyżeczką i w tej formie to mlek omu wchodziło. Gdy wracałam z pracy karmiłam go piersią, podobnie w nocy. Chował się zdrowo:-)
Pozdrawiam
Re: mleczny problem
ooo… to mnie pocieszyłaś… bo już się zaczęłam obawiać, że nie będę mogła podjąć pracy (a zakwalifikowałam się na drugi etap rozmów kwalifikacyjnych, do pracy miałabym zaledwie 15 minut piechotą—ale nie zapeszam, tfu, tfu)
Maja z Natalką (8m)
Re: mleczny problem
Życzę, żebyś ją dostała! Jeżeli będziesz tam miała przerwę na lunch to będziesz mogła wyskoczyć do małej także w ciągu dnia. I na pewno nie będzie żadnego problemu.
Re: mleczny problem
nie dziękuję 🙂
Maja z Natalką (8m)
Re: mleczny problem
Mój Michał jest na Bebilonie Pepti bo ma alergie i jak wiesz jest ono okropne, więc z butli nie chciał wcale tego pić.
Zrobiłam tak: nauczyłam go jeść kaszki łyżką + zupki a jak wracam dostaje cyca. W sumie wygląda to tak:
7-8 – 150 ml wody + 5 miarek mleka + 5 miarek kaszy
10-11 zupka warzywna z mięsem
13-14 kasza tak jak rano
16 cycek lub deser (ilość zalezy od apetytu Michała)
18 kasza
20 cycek
w nocy cycek i nad ranem
Michał odpukać rozwija się dobrze. Lekarka też mówi że takie karmienie jest ok. Ach, no i ja od miesiąca jestem w pracy (wychodze przed 7 i wracam o 15).
Daję takie ilości kaszy bo mleka w cyckach już coraz mniej i Michał jakby stracił zainteresowanie taką pustą mleczarnią:)
Zatem jeśli Natalka nie pije mleka z butli to jeszcze nie tragedia. Spokojnie możesz karmić piersią a podczas twojej nieobecności ktoś może dawać jedzonko łyzką. No i żeby podtrzymać laktację w lepszej formie niz ja to może lepiej żebyś sciągała pokarm raz dziennie w pracy. Potem na tym mleku możesz zrobić kaszę.
Głowa do góry! Powrót do pracy to nic strasznego. Wszystko da się zorganizować:):):)
Gosia i Michałek (8 msc:)
Znasz odpowiedź na pytanie: mleczny problem