mam watpliwosci..czy mozna zrobic mleko na zapas??? na opakowaniach jest napisane, ze nie wolno przechowywac resztek mleka i do tej pory stosowalam sie do tego, bo sadzilam ze jesli takie mleko postoi to zaszkodzi mojemu synkowi… A tu w telewizyjnej telenoweli widze ze matka przygotowuje na zapas mleczko… i dzis w jakims poscie czytalam tez o robieniu mleczka na zapas na noc…wiec jak to jest??? można czy nie??? przyznam ze meczy mnie nocne robienie mleka…mimo ze mam wode w termosie ale i tak trzeba na to troche czasu a chce uniknac wybudzenia małego ze snu…jak sobie radzicie nocą???
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
25 odpowiedzi na pytanie: mleko modyfikowane na zapas???
Re: mleko modyfikowane na zapas???
ja robię świeże..mam przegotowaną wodę i podgrzewacz..zabiera mi to ok 8 minut.
Re: mleko modyfikowane na zapas???
Też się nad tym zastanawiałam, bo z jednej strony oczywiste jest, że producentom zalezy na tym, by niewypite mleczko lądowało w zlewie, ale z drugiej, kto wie, może ono naprawdę tak błyskawicznie się psuje…ja dotąd nigdy nie zaryzykowałam, owszem, jakieś pół godzinki wczesniej zdarzyło mi sie zrobić, ale zapas na całą noc-nie… Na pewno duzo w tym producenckiej “ściemy”, ale ile nie wiem i dlatego robię zawsze świeże. Ale nie w termosie. Mam garnuszek do gotowania i już podgrzewając wczesniej ugotowaną wode sparwdzam na bieżąco jaką ma temperaturę. W 3-4 minuty osiaga właściwą, wlewam do butelki, mleczko i gotowe. W termosie nigdy nie była idealna przez całą noc. najpierw nieco za ciepła, potem trochę za chłodna. Nie mogłam ucelować.
PS Krzysiaczek jest przesliczny, przepogodny, przesłodki… Na tym zdjęciu jest rozkoszny, w rzeczywistości pewnie też…
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
Re: mleko modyfikowane na zapas???
a w szpitalach robia na zapas
wiem, bo mały był dokarmiany i jak Go dawałam na karmionko to pielęgniarki nieraz mówiły że muszą mleczko podgrzać i kazały przyjść za parę minut
Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)
Re: mleko modyfikowane na zapas???
zawsze dajesz mleko o temp. 37 stopni? ja na pewno nie…. 🙁 czesto daje chłodniejsze
Re: mleko modyfikowane na zapas???
8 minut to strasznie duzo 🙁
ja czasamiprzygotowuje nawet godzine przed podaniem i nigdy nic sie nie stalo zlego, tyle ze potem jak sie zaczie pic to juz nie mozna uzyc
Re: mleko modyfikowane na zapas???
nie, nie, na pewno nie idealnie 37 stopni, ale w termosie do tej temper. zawsze było albo bardzo daleko albo dawno przekroczona i studzenie…
ada
Re: mleko modyfikowane na zapas???
Wydaje mi sie, że takie zrobione mleczko może postać w temperaturze pokojowej. Nawet kobiece mleko może stać w temperaturze pokojowej 10-12 godzin. Chyba chodzi o to, żeby nie podawać ponownie mleczka z butelki z której dziecko uprzednio piło, bo wtedy może się zepsuć przez ślinę. Ale jeszcze nie znam się na tym, bo narazie karmię piersią, jednak niedługo też bedzie mnie czekało karmienie sztuczne 🙁
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: mleko modyfikowane na zapas???
dzieki za mile słowka o Krzysiaczku…teraz znowu jest radosny jak dawniej…katarek juz wyleczony i pomimo zabkowania narazie nie ma z nim klopotu…faktycznie smieszek z niego ogromny.. Najabrdziej podobaja mu sie slowa z literą R..wtedy jest smiechu a smiechu
a co do mleczka, to ja mam w termosie wrzatek a osobno przegotowana wode w temp pokojowej i mieszam je..proporcje juz mniej wiecej znam… Ale wolałabym tak jak dawniej…wstac z lozka wziac malego i go nakarmic… a z butla to wyzsza szkoła jazdy.. miałam cichą nadzieję, ze jednak moge to mleczko przygotowac np o 23 zeby do tej 6 rano juz nie tułac sie po mieszkaniu… wyglada na to, ze lenistwo nie dla nas
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: mleko modyfikowane na zapas???
u nas to idzie nawet dosc sprawnie… ale w nocy wolałabym miec butle od razu pod ręką… Nocne wycieczki do kuchni jakos mi sie nie usmiechają..tym bardziej ze wtedy caly dom na nogach, bo mały zdąży sie rozbudzic i musze wołac męża zeby robil mleko, bo przeciez nie zostawie płaczącego smyka w nocy w łózeczku…jednak godzina przed nakarmieniem tez mnie nie użadza… chyba się nie wymigam jednak od tego ” nocnego rytuału”
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: mleko modyfikowane na zapas???
a ja nawet nie wiem jaką temp ma mleczko…sprawdzam tylko zeby nie bylo za gorace… Ale cieplutkie…choc zdarza sie ze podaje letnie…
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: mleko modyfikowane na zapas???
mam kolezanke, ktora robi wieczorkiem, wstawia do lodowki i w nocy podgrzewa- jej coreczka ma sie swietnie.Ja, mimo ze mam dosc lekkie podejscie do swojego dzieciecia, nie robie na zapas- po prostu jak myje butle zaraz po karmieniu, to jeszcze jest znosnie, ale jak myje butle po dluzszym czasie od karmienia, to to mleko tak mi strasznie smierdzi, ze jak sobie wyobraze, ze mala mialaby to pic………A poza tym- wydaje mi sie ze szybciej od podgrzewania gotowego mleka (8 minut w podgrzewaczu) jest przygotowanie mleczka: w podgrzewaczu cala noc stoi butelka z odmierzona iloscia wody, tylko ja wyciagam, wsypuje odnmierzony proszek i juz…jakies 30 sekund….
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: mleko modyfikowane na zapas???
ale w szpitalach maja inne mleko- w aptekach kupuje sie takie gotowe mleko w sloiczkach
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: mleko modyfikowane na zapas???
miałam ten sam dylemat
po masie odpowiedzi za namową dziewczyn spróbowałam takiego mleka które stało 3h
BLECH….
i miałam odpowiedź
Inaśkowa mama (roczek!!)
Re: mleko modyfikowane na zapas???
chyba ze faktyczni kupilabys podgrzewacz… ale az 8 minut to robisz? wydaje mi sie ze gdybys miala opracowane proporcje, w jakich wymieszac wode zimna i wode przegotowana na poczekaniu i dosypac szybko mleko – byloby szybciej
no albo podgrzewacz i odsypane mleko, jak robi to gucia
to jest chyba wyjscie najlepsze
ja sobie nie wyobrazam czekania tak dlugo w placzu dziecka, tym bardziej ze w srodku nocy tylko jedno z nas daje jesc dziecku, a nie dwie osoby
Re: mleko modyfikowane na zapas???
chyba dam sobie spokój z tymi zapasami…mleko z lodowki bylby klopot podgrzac bo nie mam podgrzewacza, a gotowac wode zeby w niej doprowadzic je do odp.temp to tylko wiecej roboty… mialam nadzieje ze moge zrobic cieplutkie mleczko…zawinąc w koc, zeby trzymalo temp. i w odpowiedniej chwili je podac, ale to oczekiwanie moze trwac nawet 3-4 godziny a nie wiem czy mleko jeszcze wtedy bedzie jadalne…. chyba za dużo kombinuje
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: mleko modyfikowane na zapas???
no wlasnie ja tez…
Re: mleko modyfikowane na zapas???
8 minut robi rudasek mnie to idzie naprawde sprawnie…chcialam tylko uniknac bieganiny do kuchni, albo po męża zeby zrobil mleko kiedy mały budzi sie z płaczem…gdyby butla byla juz gotowa i pod ręką nakarmiłabym Krzysia zanim sie rozbudzi
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: mleko modyfikowane na zapas???
w tym watku napisalam o mleczku, ktore podaja w szpitalach- w aptekach mozna kupic( mozliwe, ze na zamowienie) mleczko juz gotowe w sloiczkach- takie pewnie moglabys trzymac cieple……..A moze podgrzewacz…..? Na allegro mozna kupic juz za 20 zl- nie wiem jak rachunki za prad bo ja i tak place mega wielke, ale chyba niewielka roznica w koncu to tylko pdgrzanie od czasu do czasu kilku centymetrow wody… A wygoda niesamowita! ja juz prawie przez sen przyrzadzam w nocy mleko…. Pzdr!
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: mleko modyfikowane na zapas???
aha przeprasza, siedze tu przypracy i tak zerkam do forum, pomylilo mi sie…
ale fakt, ze to mleko potem zaczyna bardzo brzydko pachniec…
jesli jednak mialabys miec to mleko gotowe – gdzie bys je trzymala zeby bylo w dobrej temperaturze? rób to sao z woda a tylko dosyp proszek, przeciez dosypanie trwa chwilke i od razu jest ladne mleczko
Re: mleko modyfikowane na zapas???
OOO! I to jest rozwiązanie 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: mleko modyfikowane na zapas???